„#1: Ufaj tylko mamie i tacie. #2: Obcy są zagrożeniem #3. Nigdy nie zdradzaj swojego imienia obcym. #4. Nigdy nie zbliżaj się obcych i nie pozwalaj, by oni zbliżyli się do ciebie. #5. Jeśli nieznajomy woła cię po imieniu, uciekaj”. Pięć niby prostych zasad. Zasad, według których masz żyć i które mają Cię chronić. Czy jesteś w stanie ich przestrzegać? Czy uciekniesz, gdy ktoś zawoła Cię po imieniu? Jesteś gotowy sprawdzić, co się stanie, gdy jedną z nich złamiesz?

Donato Carrisi, włoski pisarz i scenarzysta, laureat licznych nagród i wyróżnień, podbił rynek czytelniczy swoimi powieściami oferującymi czytelnikowi niezapomniane przeżycia. Nie inaczej jest z jego najnowszą książką „Dom głosów”, która zabiera nas do świata Hanny Hall, dziewczynki, która żyła według wspomnianych wcześniej zasad. Do świata zmagań z tajemnicami z przeszłości, które brutalnie atakują teraźniejszość.

Pietro Gerber jest psychologiem dziecięcym, specjalizującym się w terapii poprzez hipnozę. Pewnego dnia zostaje poproszony o pomoc w dokończeniu terapii dorosłej osoby. I, mimo że jego pacjenci mają przeważnie kilka, kilkanaście lat to decyduje się pomóc. Pacjentką jest Hanna Hall, kobieta, która zmaga się z traumatycznymi wydarzeniami w przeszłości. Tak o to, razem z Pietro zostajemy wplątani w niesamowitą intrygę pełną tajemnic i podszytą strachem. Czy naszemu bohaterowi uda się doprowadzić ową terapię do końca i wyjaśnić co stało się dawno temu? A może odkryje prawdę, która go zaskoczy?

„Dom głosów” to książka, która wciąga od pierwszej strony. Autor osadza nas w środku akcji, bawiąc się przy tym nami. Buduje historię składającą się z wielu elementów i umiejętnie je odsłania. Sprawia, że z wypiekami na twarzy śledzimy losy bohaterów, podążając obraną ścieżką. Ścieżką, która jest pełna ślepych zaułków i ostrych zakrętów. To właśnie owe tajemnice i niedopowiedzenia budują napięcie i przyspieszają nam oddech. Donato Carrisi, porywa nas swoją historią i nie pozwala odejść, strona po stronie zanurzamy się w stworzoną przez niego intrygę, osiadamy w odmętach psychologicznych tajemnic i coraz szerzej otwieramy oczy. Tak samo, jak buduje napięcie tak i zwiększa naszą ciekawość, nie pozwalając odłożyć nam książki, póki nie poznamy prawdy.

Książka Donato Carrisi łączy w sobie elementy thrillera psychologicznego i kryminału. Zagłębiamy się w umysły bohaterów i krążymy wokół tajemnic do wyjaśnienia. Niczym detektywi odkopujemy pojedyncze sekrety, skrzętnie ukryte w odmętach umysłu. „Dom głosów” jest powieścią wielowymiarową, która odkrywa przed nami wiele różnych aspektów. Próbuje pokazać nam świat widziany oczami dziecka, to jak wyobraźnia może ubarwiać rzeczywistość, jak postrzeganie dobra i zła może być zaburzone. To także pokaz tego, jak można kimś manipulować, jak nakłaniać by wierzył, w to, co chcemy. To historia przesycona smutnymi emocjami, czytamy o stracie i cierpieniu, i tym jaki niesie to za sobą ból. To opowieść o zmaganiach z przeszłością, o tym, jak wpływa na nasze życie teraźniejsze, a także o prawdzie, prawdzie o samym sobie.

Donato Carrisi stworzył książkę, która was pochłonie. Zaserwuje wam wszystko to, czego oczekiwalibyście od tego typu pozycji. Uwiedzie was i pozostanie na długo w waszej pamięci. Myślę, że nie warto dłużej się zastanawiać tylko czas po nią sięgnąć i poznać Hannę Hall i Pietre Gerbera.