Ale kosmos! Nieznany wszechświat w dziesięciu rozdziałach

Okładka książki Ale kosmos! Nieznany wszechświat w dziesięciu rozdziałach
Stuart Clark Wydawnictwo: Feeria Science astronomia, astrofizyka
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
astronomia, astrofizyka
Tytuł oryginału:
The Unknown Universe in 10 Chapters
Wydawnictwo:
Feeria Science
Data wydania:
2019-10-02
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-02
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366380073
Tłumacz:
Łukasz Lamża
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
537
8

Na półkach: ,

Recenzja pochodzi z blogu Sok Recenzji https://rozlanysokrecenzji.blogspot.com/2020/09/miedzy-stronami-ale-kosmos.html

Kosmos, mimo że od zawsze mnie fascynował, jest chyba najmniej zgłębianym przeze mnie tematem. Zawsze większą uwagę przykuwałam do rzeczy bliższych Ziemi jak ciało człowieka, życie zwierząt i roślin czy też głębie oceanów, które są równie niezbadane (jak nie mniej) co przestrzeń kosmiczna. Ostatnio stwierdziłam, że pora na wyjście ze strefy komfortu i przeczytanie jakiejś książki opowiadającej o Kosmosie i los tak chciał, że padło na Ale Kosmos i to z tą książką wyszłam z Empika. Niestety nie było to tym, czego oczekiwałam.
Z książkami o kosmosie, jak już wspomniałam, nie mam zbyt głębokiej relacji. Jeszcze nie udało mi się trafić na taką, która by opowiadała o wszystkim w sposób ciekawy i z lekką dozą humoru. I tutaj znalazłam się w podobnej sytuacji. Mimo, że autor wypełnił Ale kosmos wiedzą po brzegi, nie potrafiłam się wciągnąć przez co lektura była dla mnie męcząca. A przecież tak nie powinno być! Znalazłam tutaj zdecydowanie dużą ilość ciekawostek dotyczących historii badania kosmosu oraz trochę nowinek astronomicznych, ale styl autora i przesycenie tymi wszystkimi informacjami działały... usypiająco. Dopiero teraz, czyli już po przeczytaniu zobaczyłam, że mimo iż wiele osób poleca tę książkę, to jednak jest zdania, że nie jest ona odpowiednia dla ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z literaturą o kosmosie, właśnie ze względu na ten przesyt wiedzą.
Pragnę jednak zwrócić uwagę na śliczną oprawę graficzną. Być może nie jest to czynnik wpływający na treść lektury, ale w jakiś sposób na jakość jej czytania. Nie mówię już tutaj tylko o okładce (mimo że jest naprawdę śliczna!), ale także o strukturze papieru... Nie wiem czy zwracacie uwagę na takie drobiazgi, ale ja naprawdę nie mogłam przestać dotykać kartek, bo były tak gładkie i przyjemne... Jeśli mam być szczera, byłam bardziej zajęta rodzajem papieru, niż tym co było na nim napisane.
Chciałabym móc Wam powiedzieć, że Ale Kosmos był fascynującą książką, od które nie mogłam się oderwać. Ale prawda jest taka, że gdyby nie fakt, iż nie miałam nic innego do roboty niż czytać (hm, moja szefowa mogłaby się z tym nie zgodzić), to pewnie bym nawet nie doszła do połowy. Owszem, było kilka ciekawych fragmentów, ale biorąc pod uwagę całokształt, to wygląda to całkiem słabo. Jest też drugie wytłumaczenie - być może książki o kosmosie nie są dla mnie. Każdy z nas ma jakiś taki gatunek, który mu nie podchodzi (u mnie jest tak z większością kryminałów). Może trzeba i ten rodzaj dopisać do listy?
Na tą chwilę odpuszczam książki o kosmosie (zrobię kolejne podejście jak zbiorę siły po tym starciu), a Ale Kosmos polecam tylko osobom mocno zmobilizowanym, by czytać o kosmosie. Jeśli chcecie to przeczytać raczej tak z nudów, to myślę, że lepszym pomysłem będzie znalezienie innej lektury.

Recenzja pochodzi z blogu Sok Recenzji https://rozlanysokrecenzji.blogspot.com/2020/09/miedzy-stronami-ale-kosmos.html

Kosmos, mimo że od zawsze mnie fascynował, jest chyba najmniej zgłębianym przeze mnie tematem. Zawsze większą uwagę przykuwałam do rzeczy bliższych Ziemi jak ciało człowieka, życie zwierząt i roślin czy też głębie oceanów, które są równie niezbadane (jak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    237
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    34
  • Chcę w prezencie
    8
  • Kosmos
    4
  • Nauka
    3
  • Popularnonaukowe
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2020
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ale kosmos! Nieznany wszechświat w dziesięciu rozdziałach


Podobne książki

Przeczytaj także