Ciemna strona Długiego Słońca

Okładka książki Ciemna strona Długiego Słońca Gene Wolfe
Okładka książki Ciemna strona Długiego Słońca
Gene Wolfe Wydawnictwo: Mag Cykl: Księga Długiego Słońca (tom 1) fantasy, science fiction
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Księga Długiego Słońca (tom 1)
Tytuł oryginału:
Nightside the Long Sun
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
8386572841
Tłumacz:
Michał Wroczyński
Tagi:
whorl kosmos kapłan
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
518
518

Na półkach: ,

Wolfe obniżył loty. Nieco. Sam pomysł genialny. Zamiast statku wielopokoleniowego, który sam w sobie jest bezsensowny, mamy cały świat pędzący przez wszechświat.
Wciągnęło mnie tak około 80 strony i trzymało do końca. Miałem jednak wrażenie pewnego "wymęczenia" powieści przez autora, gdyż momentami trochę się zawieszałem. Może niektóre rozwiązania literackie są proste, ale całość jest jednak finezyjna.

Wolfe obniżył loty. Nieco. Sam pomysł genialny. Zamiast statku wielopokoleniowego, który sam w sobie jest bezsensowny, mamy cały świat pędzący przez wszechświat.
Wciągnęło mnie tak około 80 strony i trzymało do końca. Miałem jednak wrażenie pewnego "wymęczenia" powieści przez autora, gdyż momentami trochę się zawieszałem. Może niektóre rozwiązania literackie są proste, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
181

Na półkach: , ,

Od tej serii rozpocząłem moje spotkanie z Gene Wolfem. Było ciężko, jeśli nie bardzo ciężko.

Opisany świat jest bardzo specyficzny i, co ważne, dość słabo wyjaśniany od samego początku. Mam na myśli tutaj swoistą aurę tajemnicy otaczającą bohaterów i miejsca, które odwiedzają. Wolfe dokonuje tego za pomocą pewnych zabiegów językowych, nadając niektórym pospolitym słowom całkiem nowego znaczenia. Dodatkowo na każdym kroku szuka się analogii ze światem nam znanym, ale zawsze coś jest nie tak, coś nie pasuje, jakiś element się wyłamuje ze schematu.

Ci, którzy oczekują przystępnych wyjaśnień, mogą się zawieść na tym tytule. Dodam, że kolejna część również nie rozstrzyga wszystkich niewiadomych, ale jesteśmy coraz bliżej rozwikłania tej zagadki. I to sprawia, że książka trzyma czytelnika.

Sama historia jest całkiem oryginalna, dialogi do bólu proste, ale i ciekawe, a bohaterowie dziwni - tak pociągająco dziwni. Są na tyle oryginalni, że aż chce się dalej kroczyć w tę historię i poznać ich motywacje. Mnie najbardziej ujęła ciekawość głównego bohatera i jego wyłamanie się z panujących od wieków barier. A wszystko zakrapiane jakąś szaloną religią rodem z pogańskich wierzeń wymieszanych z futurystycznym klimatem.

W skrócie, jeśli tylko przełamiecie wysoki próg wejścia, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przeczytać resztę części.

Ja osobiście wciągnąłem się w tę serię.

Od tej serii rozpocząłem moje spotkanie z Gene Wolfem. Było ciężko, jeśli nie bardzo ciężko.

Opisany świat jest bardzo specyficzny i, co ważne, dość słabo wyjaśniany od samego początku. Mam na myśli tutaj swoistą aurę tajemnicy otaczającą bohaterów i miejsca, które odwiedzają. Wolfe dokonuje tego za pomocą pewnych zabiegów językowych, nadając niektórym pospolitym słowom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
916
915

Na półkach:

Wybór "Ciemnej strony Długiego Słońca", jako początku przygody z twórczością Gene Wolfe'a, może wydawać się niezbyt sensownym posunięciem, ponieważ jest to pierwszy tom serii prequeli do najbardziej cenionego przez fanów autora cyklu, noszącego tytuł "Księga Nowego Słońca". Na niniejszą książkę padło jednak zupełnym przypadkiem i, chcąc nie chcąc, musiałem się z tym pogodzić.

O dziwo, nie przeszkadzało mi to absolutnie, albowiem jeśli powieść ta odwołuje się - co jest chyba faktem - do wcześniej napisanych książek Wolfe'a, to samoistnie stanowi dzieło czytelne, a dzięki pewnym niedomówieniom - które w przypadku znajomości dzieł wcześniejszych niedomówieniami mogą nie być - potrafi nieźle zaciekawić. Ani przez chwilę nie miałem uczucia, że autor nie pisze o czymś, bo zakłada, że powinienem o czymś wiedzieć, ale po prostu nie mówi wszystkiego, by z czasem te brakujące elementy układanki w mistrzowski sposób, odkryć. Żadnego poczucia zagubienia, jedynie stopniowe odkrywanie coraz większego obrazu całości.

Świat jest naprawdę niebanalny, choć zakładam, że po pierwszej powieści poznałem zaledwie maleńki wycinek tego, co ma do zaoferowania. Znajomo brzmiące nazwy, nawiązujące do religii i mitologii, technologiczny regres, sugerujący, że świat ów spotkała jakaś katastrofa, tajemniczy bogowie komunikujący - a raczej dawniej komunikujący się, bowiem w okresie, kiedy toczy się akcja książki, w niejasnych okolicznościach ich kontakt ze światem się urwał - za pośrednictwem wielkich ekranów. To naprawdę nietuzinkowy, pełen skrywanych sekretów świat, wciągający i przedstawiony w niesamowicie sugestywny sposób.

Sama historia też jest mocno niejasna, a rola protagonisty, kapłana o imieniu Jedwab, ciężka do przewidzenia. Jego celem jest uratowanie przed zamknięciem swej podupadającej świątyni, ale gdzieś tam, za horyzontem jego osobistych kłopotów, czai się coś o wiele donioślejszego.

Bardzo podobało mi się, że, jego historia, układa się nieco w opowieść w stylu noire. Chociaż być może doszukuję się tych tropów nieco na siłę, lecz po głębszym zastanowieniu mnóstwo przesłanek przemawia ku temu, że Gene Wolfe tak to właśnie sobie zamierzył. Oczywiście, nie można na to patrzyć wprost, ale Jedwab wzorem bohaterów wzmiankowanego typu powieści, jest outsiderem, borykającym się z ciągłym brakiem środków, samotnie stawiającym czoła problemom, występującym zarówno przeciw prawu, jak i trzęsącym podziemiem bonzom tego świata, spotykającym femme fatale, a na dokładkę jest błyskotliwym detektywem. Wszystko to układa się w zgrabną całość, hołdującą - w pewnym stopniu - czarnemu kryminałowi. Dodam jednak, że to tylko moja interpretacja, być może błędna.

Na osobną uwagę zasługują dialogi między bohaterami - nie pamiętam już książki, w której wypadałyby tak naturalnie, jak tutaj. Rozmowy są naprawdę wciągające, soczyste, doskonale oddające charaktery konwersujących postaci. Naprawdę, mimo tego, że narracja sama w sobie jest świetnie prowadzona, to ja nie mogłem się wręcz doczekać kolejnych rozmów pomiędzy bohaterami.

Mimo, iż fabuła toczy się spokojnym rytmem, to niewątpliwą jej zaletą jest to, że jest kompletnie nieprzewidywalna. Zachowania poszczególnych postaci, zwroty akcji, kilka momentów, gdy autor odkrywa rąbka tajemnicy, tak, że możemy dostrzec szersze spektrum wydarzeń - wszystko to składa się na fakt, że od "Ciemnej strony Długiego Słońca" nie sposób się oderwać. A na dokładkę, w finale powieści Wolfe stosuje klasyczny cliffhanger, powodujący, że niemal natychmiast chce się sięgnąć po tom kolejny. Co z pewnością zrobiłbym, gdybym nie miał innych planów czytelniczych, ale tom drugi, czyli "Jezioro Długiego Słońca", zyskał u mnie wysoki priorytet.

Polecam!

Wybór "Ciemnej strony Długiego Słońca", jako początku przygody z twórczością Gene Wolfe'a, może wydawać się niezbyt sensownym posunięciem, ponieważ jest to pierwszy tom serii prequeli do najbardziej cenionego przez fanów autora cyklu, noszącego tytuł "Księga Nowego Słońca". Na niniejszą książkę padło jednak zupełnym przypadkiem i, chcąc nie chcąc, musiałem się z tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
64

Na półkach:

Początek cyklu umiejscowionego pomiędzy Księgą Nowego Słońca, a Księgą Krótkiego Słońca. Opowieść jak to u Wolfe,a skomplikowana i wymagająca uważnej lektury, ale odpłacająca się czytelnikowi z nawiązką.

Początek cyklu umiejscowionego pomiędzy Księgą Nowego Słońca, a Księgą Krótkiego Słońca. Opowieść jak to u Wolfe,a skomplikowana i wymagająca uważnej lektury, ale odpłacająca się czytelnikowi z nawiązką.

Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    136
  • Przeczytane
    66
  • Posiadam
    32
  • Fantastyka
    10
  • Science Fiction
    4
  • Sci-Fi
    3
  • Fantasy
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ciemna strona Długiego Słońca


Podobne książki

Przeczytaj także