Nowy wspaniały świat
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- Brave New World
- Wydawnictwo:
- Instytut Literacki
- Data wydania:
- 1960-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1960-01-01
- Liczba stron:
- 121
- Czas czytania
- 2 godz. 1 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Jerzy Horzelski
- Inne
„Nowy wspaniały świat” to jedna z najsłynniejszych antyutopii w literaturze XX wieku. Przedstawiona w powieści Huxleya wizja przyszłego społeczeństwa, które osiągnęło stan całkowitego zorganizowania i zrealizowało ideał powszechnej szczęśliwości, jest wizją przerażającą.
W roku 2541 (czyli w 632 roku nowej Ery Forda) obywatele Republiki świata powstają w rezultacie sztucznego zapłodnienia i klonowania. Od niemowlęcia poddawani są wszechstronnemu psychologicznemu i biologicznemu warunkowaniu – po to, by w wieku dojrzałym stać się cząstkami kastowej społeczności, złożonej z pozbawionych wyższych uczuć ludzkich automatów. Czy ten „wspaniały świat”, w którym dominuje seks, prymitywne rozrywki, narkotyk soma, jest tylko zrodzoną w wyobraźni pisarza fantasmagorią?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29 308
- 17 009
- 4 820
- 1 149
- 668
- 225
- 218
- 202
- 172
- 147
OPINIE i DYSKUSJE
Książka z cyklu Antyutopia. Taka jaką lubię.
Książka z cyklu Antyutopia. Taka jaką lubię.
Pokaż mimo toCiężko było zacząć mi tę lekturę, byłam bardzo źle nastawiona a początek historii zupełnie mnie nie zachęcił, byłam bliska stwierdzenia, że to nie dla mnie. Nie poddałam się i okazało, że każdy rozdział jest coraz lepszy. Jest to historia zderzenia się świata cywilizowanego z dzikim, nauki z wiarą. Zderzenia, gdzie każdy ma swoją racje.
Polecam!
Ciężko było zacząć mi tę lekturę, byłam bardzo źle nastawiona a początek historii zupełnie mnie nie zachęcił, byłam bliska stwierdzenia, że to nie dla mnie. Nie poddałam się i okazało, że każdy rozdział jest coraz lepszy. Jest to historia zderzenia się świata cywilizowanego z dzikim, nauki z wiarą. Zderzenia, gdzie każdy ma swoją racje.
Pokaż mimo toPolecam!
W dobie tinderów i pochodnych, gdzie człowiek coraz częściej traktowany jest jak towar w sklepie, Huxleyowe "każdy należy do każdego" można odczytać jako całkiem trafną prognozę przyszłości, poczynioną prawie sto lat temu ;) Podoba mi się, że bardziej niż technologicznych/politycznych aspektów przyszłości opowieść Huxleya dotyka wątków socjologicznych i psychologicznych, próbuje odpowiedzieć na pytanie, jak wyglądałoby życie człowieka w społeczeństwie pozbawionym uczuć i emocji, kultury, sztuki, religii... Jest to fajne. Przeczytałem z dużym zainteresowaniem i satysfakcją, podobała mi się kreacja postaci i świata, przebijający momentami humor (zwłaszcza przy okazji Leniny ;)) i przede wszystkim przesłanie, jakie niesie opowieść. Antyutopia inna niż wszystkie i warto po nią sięgnąć.
W dobie tinderów i pochodnych, gdzie człowiek coraz częściej traktowany jest jak towar w sklepie, Huxleyowe "każdy należy do każdego" można odczytać jako całkiem trafną prognozę przyszłości, poczynioną prawie sto lat temu ;) Podoba mi się, że bardziej niż technologicznych/politycznych aspektów przyszłości opowieść Huxleya dotyka wątków socjologicznych i psychologicznych,...
więcej Pokaż mimo toA może to jednak utopia a nie antyutopia?? Bo jeśli w chwili narodzin miałbym być uwarunkowany na szczęście i przeżyć życie do 60tki w młodości i zdrowiu i nie zdawałbym sobie z tego sprawy, że zostałem tak urobiony przez genetyczne i chemiczne warunkowanie to.. hej! Może kupuję to ;-)
Świat bez wyższych uczuć, którego celem jest podtrzymanie dobrobytu (a nie tak jak "u nas": poszerzanie wiedzy i świadomości) jest jawnym zagrożeniem dla wolności, jednak... jakoś zniewolonym być trzeba. Umówmy się - może wiele "w naszym" świecie możemy (jeszcze) jednak zawsze w obrębie pewnych granic i reguł. Czy to wolność? I gdzie jej granica?
Technicznie: książka niezbyt skomplikowana i może się wydawać, że nie bardzo pomysłowa natomiast jest z 1932 roku i wciąż jest bardzo bardzo świeża.
"Wolę być nieszczęśliwy niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości w jakiej się tu żyje."
A może to jednak utopia a nie antyutopia?? Bo jeśli w chwili narodzin miałbym być uwarunkowany na szczęście i przeżyć życie do 60tki w młodości i zdrowiu i nie zdawałbym sobie z tego sprawy, że zostałem tak urobiony przez genetyczne i chemiczne warunkowanie to.. hej! Może kupuję to ;-)
więcej Pokaż mimo toŚwiat bez wyższych uczuć, którego celem jest podtrzymanie dobrobytu (a nie tak jak "u...
Nowy wspaniały Świat Aldousa Huxleya. A może to już "Nasz wspaniały świat"?
Powieść z gatunku SF, ukazała się po raz pierwszy w 1932 roku. W swojej wizji przyszłości Huxley skupia się na postępie technologicznym, biologicznym i społecznym w ramach stworzenia idealnego społeczeństwa. Z jednej strony wizja autora jest fascynująca, ale w miarę odkrywania kolejnych stron tej historii przybiera formę przerażającego świata, zmuszając nas do zastanawiania się nad własną egzystencją i wartościami.
Wizja przyszłości, w której reprodukcja ludzi odbywa się sztucznie manipulując genami a dzieci wychowuje się w laboratoriach, robiąc im pranie mózgu. Społeczeństwo jest podzielone na kasty, najwyższą z nich jest Alfa, a najniższą Gamma. Każda kasta ma swoje przeznaczenie i pełni określoną rolę w społeczności. Krytyczna analiza zorganizowanego w ten sposób społeczeństwa narzuca czytelnikowi pytanie, czy faktycznie wartość jednostek zostaje w ten sposób unicestwiona.
Narracja jest niezwykła, a język i sposób pisania bardzo przemyślany. Bogate słownictwo, różnorodność stylów sprawiają, że całkowicie zanurzamy się w przedstawianej historii. Precyzyjne opisy oddają atmosferę społeczeństwa przyszłości, w której mimo swojej doskonałości jest pozbawione wielu elementarnych wartości, takich jak miłość, intymność czy w ogóle wolność. Motyw wszechobecnej, w pełni zaprogramowanej jednostki, powoduje wyparcie się elementu decydowania o swoim losie oraz brak poczucia wolności. To jest dla wszystkich niepotrzebnym ryzykiem. Lecz czy w takim kontekście życie ma jakikolwiek sens? Prowokacje autora skłaniają nas do refleksji nad własnym życiem.
Po upływie prawie 100 lat dalej szokuje i prowokuje czytelnika. Niezwykle wiarygodne i zaskakujące spojrzenie na społeczeństwo przyszłości, jak na tamte czasy, staję się coraz bardziej aktualniejsze. Rządy posługują się coraz bardziej zaawansowaną technologią. Już dziś zastanawiamy się nad efektem zastosowania AI, a w USA i na świecie politycy obawiają się o wybory w systemach demokratycznych. Powstają AI, które w 95 % przewidują wynik wyborów na podstawie wszystkich naszych danych, które zostawiamy w sieci. Czy zatem nie jesteśmy właśnie na początku tej drogi ku Nowemu i Wspaniałemu? Kompletnie nie zdając sobie z tego sprawy. Obawiamy się prostych robotów, a za kulisami jesteśmy dla tych globalistów jak zapisana biała kartka, bez żadnych tajemnic. To powoduje ogromne zagrożenia dla nas i naszego społeczeństwa. Łatwiej jest narzucić komuś wzorce i ideologie, gdy o nim wie się wszystko i ma do tego narzędzia, które analizują te sprawy w ciągu kilku sekund.
Podobnie jak w powieści, nowo narodzone dzieci są lepiej programowane przez system. Wydaje nam się że jesteśmy wolni, ale tak naprawdę na nic nie mamy wpływu. Również i u nas ludzie przybierają różne formy roli w społeczeństwie, które z pewnością z czasem ewoluują. Jesteśmy programowani aby dopasować się do tych ról, często nie zdając sobie sprawy z wyzyku i ograniczeń stawianym nam przez system. Technologia penetruje nasze życie, wszechobecny konsumpcjonizm i hedonizm, w którym jedynym celem społeczeństwa coraz bardziej staje się odczuwanie tylko przyjemności i rozrywka. To pragnienie wpajamy naszym dzieciom, chęć posiadania, używania, użytkowania, konsumowania wpajane od najmłodszych lat. Myślę, że podobnie jak w powieści Huxleya... już jest za późno. Technologia i natychmiastowa gratyfikacja opanowało cały świat.
Zatem... wniosek jaki można wysunąć po tej lekturze, jest taki, że powieść jest bardziej aktualna niż to było kiedyś. Autor próbuje ukazać nam zagrożenia związane z nadużywaniem technologii, konsumpcjonizmem i manipulacją, prowokując nas do refleksji na temat wcale nie tak obcego nam społeczeństwa. Czy w tym wszystkim mamy jeszcze szansę odzyskać naszą prawdziwą tożsamość?
Nowy wspaniały Świat Aldousa Huxleya. A może to już "Nasz wspaniały świat"?
więcej Pokaż mimo toPowieść z gatunku SF, ukazała się po raz pierwszy w 1932 roku. W swojej wizji przyszłości Huxley skupia się na postępie technologicznym, biologicznym i społecznym w ramach stworzenia idealnego społeczeństwa. Z jednej strony wizja autora jest fascynująca, ale w miarę odkrywania kolejnych stron tej...
Czegoś mi w tej książce brakuje... trudno mi powiedzieć czego, ale z pewnością sama koncepcja była bardzo błyskotliwa.
Najciekawsze fragmenty znalazłem na końcu książki, więc jeśli początek Cię nie usatysfakcjonował, to warto przemęczyć się, by dojść do sedna, które w mojej ocenie poznajemy w końcowych wypowiedziach Monda.
Czegoś mi w tej książce brakuje... trudno mi powiedzieć czego, ale z pewnością sama koncepcja była bardzo błyskotliwa.
Pokaż mimo toNajciekawsze fragmenty znalazłem na końcu książki, więc jeśli początek Cię nie usatysfakcjonował, to warto przemęczyć się, by dojść do sedna, które w mojej ocenie poznajemy w końcowych wypowiedziach Monda.
Miałem dać 8, ale przez to, że tak ciężko mi tą książkę ocenić, jest 9. Coś pięknego. Z jednej strony opisany świat to dystopia, z drugiej jednak, jeśli tylko zaakceptujemy mentalne niewolnictwo, nie ma czego temu światu zarzucić. Przecież każdy chciałby być szczęśliwy. A nie wiedząc co się traci, tego sercu nie żal.
Znając jednak moje szczęście nadal pracowałbym w fabryce. Tyle że jako epsilon. Bez rodziny. I bez dostępu do książek. Czyli jednak antyutopia :)
Miałem dać 8, ale przez to, że tak ciężko mi tą książkę ocenić, jest 9. Coś pięknego. Z jednej strony opisany świat to dystopia, z drugiej jednak, jeśli tylko zaakceptujemy mentalne niewolnictwo, nie ma czego temu światu zarzucić. Przecież każdy chciałby być szczęśliwy. A nie wiedząc co się traci, tego sercu nie żal.
więcej Pokaż mimo toZnając jednak moje szczęście nadal pracowałbym w fabryce....
Mimo, że to jest opis “nowego” świata to moim zdaniem dużo rzeczy opisanych w tej książce opisuje naszą aktualną rzeczywistość. Ciekawa książka, po której jest dużo informacji do przemyślenia.
Mimo, że to jest opis “nowego” świata to moim zdaniem dużo rzeczy opisanych w tej książce opisuje naszą aktualną rzeczywistość. Ciekawa książka, po której jest dużo informacji do przemyślenia.
Pokaż mimo toMyślę że obok "Rok 1984" i "Folwark Zwierzęcy"
lektura obowiązkowa...
dająca do myślenia - jak
"wspaniałe" może być "bezproblemowe" życie,
i jak "wspaniale" może być gdy to system zacznie układać nam nasze życie,
w jednym zdaniu: Nowy wspaniały świat
Polecam!
Myślę że obok "Rok 1984" i "Folwark Zwierzęcy"
Pokaż mimo tolektura obowiązkowa...
dająca do myślenia - jak
"wspaniałe" może być "bezproblemowe" życie,
i jak "wspaniale" może być gdy to system zacznie układać nam nasze życie,
w jednym zdaniu: Nowy wspaniały świat
Polecam!
Zamysł genialny, jednakże fabuła jak i styl pozostawiają wiele do życzenia.
Zamysł genialny, jednakże fabuła jak i styl pozostawiają wiele do życzenia.
Pokaż mimo to