rozwińzwiń

Za kamień i za ciemność

Okładka książki Za kamień i za ciemność Piotr T. Dudek, Sonia Korta
Okładka książki Za kamień i za ciemność
Piotr T. DudekSonia Korta Wydawnictwo: Wydawnictwo Alegoria fantasy, science fiction
624 str. 10 godz. 24 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Alegoria
Data wydania:
2023-12-08
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-08
Liczba stron:
624
Czas czytania
10 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366767447
Tagi:
dark fantasy fantasy wydawnictwo Alegoria
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fantastyczne pióra 2010-2017 Sylwia Finklińska, Paulina Klimentowska, Sonia Korta, Joanna Kozłowska, Agnieszka Osikowicz-Chwaja, Łukasz Pytlik, Robert Skibicki
Ocena 5,5
Fantastyczne p... Sylwia Finklińska,&...
Okładka książki Fantastyczne pióra 2020 Jerzy Bogusławski, Agnieszka Fulińska, Paulina Klimentowska, Marek Kolenda, Daniel Kordowski, Sonia Korta, Rafał Łoboda, Krzysztof Marciński, Alicja Mirek, Sylwester Nowicki, Marcin Popiel, Michał Rybiński, Katarzyna Szymonik, Paweł Wącławski, Franek Zarzecki
Ocena 7,7
Fantastyczne p... Jerzy Bogusławski,&...
Okładka książki Interwencja informatyka Jerzy Bogusławski, Iwo Buller, Barbara Drecka-Szymańska, Sylwester Gdela, Michał Gola, Aleksandra Klęczar, Aleksandra Kleśta, Natalia Klimaszewska, Marek Kolenda, Daniel Kordowski, Sonia Korta, Marcin Moń, Marcin Opolski, Marta Potocka, Michał Puchalski, Jakub Rewiuk, Anna Sikorska, Dariusz Skrzydło, Anna Szumacher
Ocena 6,3
Interwencja in... Jerzy Bogusławski,&...
Okładka książki Fantastyczne pióra 2019 Marcelina Baczyńska, Agnieszka Fulińska, Sylwester Gdela, Aleksandra Klęczar, Marek Kolenda, Sonia Korta, Wiktor Orłowski, Agata Poważyńska, Kamila Regel, Katarzyna Szymonik, Paweł Wolski, Dariusz Zasadzki
Ocena 6,7
Fantastyczne p... Marcelina Baczyńska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
12
8

Na półkach:

Za kamień i za ciemność" autorstwa @soniakorta i @piotr.t.dudek_pisarz
Dziękuję autorom oraz Kasii @moonlightcat_books za możliwość przeczytania tej fantastycznej historii dzięki BT.

Ciemnośc i mrok, to odwieczni przyjaciele ale czy w ich wnętrzu może być bezpiecznie?
Isztaret- pustynna kraina, gdzie mieści się Baraghod, kiedyś jedno z najlepiej prosperujacych i tętniących życiem miast, które swoją świetność zawdzięczało kopalni soli do czasu, aż nie została zamknięta i zapomniana, a miasto podupadło i zostało cieniem pustyni. Miasto podzielone na dwa światy, jeden na powierzchni, drugi zaś w czeluściach samego mroku we wnętrzu kopalni. Gdy w mieście na powierzchni dochodzi do pewnej sytuacji zwanej przez ludzi incydentem, który wstrząsa miastem, wszystko się komplikuje. Do miasta ściągają zakonni inkwizytorzy, a pod bramą staje armia Lodem Skutych. Wszystko przez to, że każdy pragnie władzy lub zemsty. W podziemiach kopalni dzieje się nie lepiej, ginie jeden z Geradionów, w którego obronie staje Rafii szczurołap, czego skutkiem zostaje zesłany do Wolnej Kopalnii. Wszystko się zmienia, a Czarna magia- pradawna magia, pragnie ofiar i wydostania się na powierzchnie. A może sam Akberosz pragnie czegoś zupełnie innego.

Już sama okładka przyciąga, a wiemy że to działa i namawia do przeczytania ale naprawdę szczerze nie spodziewałam się chyba, że to bedzie tak dobre Dark fantasy. Cieszę się, że się nie zawiodłam. Mroczne, pełne tajemnic, zagmatwanych intryg, czarnej magii, brudu i krwi. Chociaż na początku trochę się pogubiłam, bo nie wiedziałam za bardzo co z czym połączyć, to w końcu fabuła nabrała pozytywnego rozpędu i jasności oraz sporą dawke zwrotów akcji, a to dla mnie plus. Znajdziecie tu wiele sytuacji, które przyprawiać was będą o gęsią skórkę, a strach, który kryje się na każdym kroku, będzie wam towarzyszył przez większość książki. Widać, że autorzy bohaterom poświęcili sporo czasu, żeby byli oni dobrze rozbudowani. Niektórzy pełni mroku, nawet postacie drugoplanowe mają tu swoje historie, co mnie bardzo cieszy, że nie są zapominane. Każda postać jest tu ważna i odgrywa kluczową role w tej historii. Oczywiście zostałam fanką Króla Szczurów Begula- no mega postać, polubilam go odrazu i jego świtę gryzoni 😈. Przecież ja ciągle czekałam, kiedy będzie akcja z nim 😅 (wiem, to nie zdrowe). I to ciągłe drapanie, które nawet jak go nie ma w danym momencie, to i tak je słyszysz. Obezwładniająca ciemność, duszne powietrze i smród zgnilizny kopalnianych korytarzy, dawała mi w niektórych momentach wręcz klaustrofobiczne wyobrażenie, a to podsycało tylko klimat powieści. Fajnie, że książka jest też pisana z punktu widzenia kilku postaci, przez co daje nam to wgląd do kilku sytuacji, które dzieją się w tym samym czasie lub zbliżonym. To czego nie mogę wybaczyć autorom, to mordu dokonanego na Amiku 😭 dlaczego on? nie było innego?
Podsumowując całą książkę mogę śmiało stwierdzić, że jak dla mnie jest to świetne Dark Fantasy. Polecam każdemu, kto lubi klimaty ciasnych uliczek i dusznych korytarzy oraz fanom magii, czarownic i spisków oraz mroku. Jest to kawał naprawdę świetnej historii, która fanom fantastyki dostarczy potrzebnej dawki wrażeń. Czekam na ciag dalszy.

Za kamień i za ciemność" autorstwa @soniakorta i @piotr.t.dudek_pisarz
Dziękuję autorom oraz Kasii @moonlightcat_books za możliwość przeczytania tej fantastycznej historii dzięki BT.

Ciemnośc i mrok, to odwieczni przyjaciele ale czy w ich wnętrzu może być bezpiecznie?
Isztaret- pustynna kraina, gdzie mieści się Baraghod, kiedyś jedno z najlepiej prosperujacych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
259

Na półkach:

Tęskniliście ostatnio za fantastyką krwawą i wymagającą od czytenika myślenia?

Jeśli tak to mam coś dla Was.

"Za kamień i za ciemność" to krwawe dark fantasy, które może się na naszym rynku czytelniczym bardzo dobrze przyjąć. Ten grubasek posiada bardzo obszerny świat, szereg bohaterów, przemoc, krew i zawiłości polityczne. Opowiada historię z różnych perspektyw, ma niezwykle bogaty i obszerny świat, a wprowadzenie do samej historii jest dość szczegółowe. Co akurat można brać zarówno za jej plus jak i minus. Niestety ta naprawdę dobra historia ma bardzo długi rozpęd, a dokładnie to czytelnik musi przez długi czas zanurzać się w historię, aby się poczuć w niej komfortowo, często niestety uciekałam myślami w trakcie czytania książki, a kiedy zdawałam sobie sprawę, że niewiele stron mi upłynęło a jeszcze tyyyyle przede mną to entuzjazm mi troszkę opadał. Książka jest gruba i ma małą czcionkę. To typ lektury do której najlepiej będzie usiąść z czystą głową i pełną gotowością na genialne uniwersum, które nie od razu wrzuci nas w wir wydarzeń i pędzącej akcji.

Zarówno świat jak i bohaterowie zrobili na mnie ogromne wrażenie, ale jest coś o czym koniecznie muszę napisać, jest to język powieści. Jakże mi było miło czytać książkę, która jest napisana pięknym, polskim językiem. Bez błędów gramatycznych, literówek i spójną logicznie! Jest dopracowania do ostatniej kropeczki. Czuć, że została stworzona przez osoby, które potrafią posługiwać się naszym pięknym językiem zarówno w mowie jak i piśmie. Rety jakie to było wspaniałe!

Po te cudo powinien sięgnąć ktoś dojrzały, nie bojący się widoku krwi oraz książek o zacnych gabarytach. Komuś kto kocha brutalną walkę, potężne uniwersa i zmęczył się już wydawanymi masowo książkami młodzieżowymi.

Tęskniliście ostatnio za fantastyką krwawą i wymagającą od czytenika myślenia?

Jeśli tak to mam coś dla Was.

"Za kamień i za ciemność" to krwawe dark fantasy, które może się na naszym rynku czytelniczym bardzo dobrze przyjąć. Ten grubasek posiada bardzo obszerny świat, szereg bohaterów, przemoc, krew i zawiłości polityczne. Opowiada historię z różnych perspektyw, ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
886
6

Na półkach: ,

książka naprawdę dobra Już nie mogę doczekać się kontynuacji w końcu pełnokrwista fantastyka dla dorosłych w dodatku napisana przez Polaków lecz chciałbym zauważyć że porównania do brandona sandersona są delikatnie przesadzone Co oczywiście nie ujmuje tej książce książka moim zdaniem naprawdę dobra a w kolejnych tomach może stać się nawet fantastyką a właściwie serią wybitną Wszystko zależy od wyobraźni i pomysłowości autorów Jeżeli ktoś lubi kreatywne światy nieoczywistych bohaterów ciekawie poprowadzoną fabułę A poza tym objętościowo cegły w której może zanurzyć się na kilka ładnych godzin to polecam każdemu

książka naprawdę dobra Już nie mogę doczekać się kontynuacji w końcu pełnokrwista fantastyka dla dorosłych w dodatku napisana przez Polaków lecz chciałbym zauważyć że porównania do brandona sandersona są delikatnie przesadzone Co oczywiście nie ujmuje tej książce książka moim zdaniem naprawdę dobra a w kolejnych tomach może stać się nawet fantastyką a właściwie serią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1180
1180

Na półkach: , , , , , ,

Czy zdarza Wam się sięgać po lektury znacznie wykraczające poza strefę Waszego czytelniczego komfortu? U mnie zdarza się to niezbyt często, ale bywają takie sytuacje. Tak właśnie stało się za sprawą powieści dark fantasy autorstwa Sonii Korty i Piotra T. Dudka zatytułowanej „Za kamień i za ciemność”.

Akcja opowieści toczy się dwupoziomowo – w górnym Baraghod czyli na powierzchni oraz w dolnym Baraghod czyli w przepastnych, pełnych tuneli kopalniach soli. W całą historię wprowadza nas szczurołap imieniem Rafi.

Książka ta to misternie skonstruowany przez autorów bogaty w różnorodne detale świat, w który wielbiciele gatunku z całą pewnością z satysfakcją się zatopią.

Jeśli lubicie pozycje, w których bardzo wiele się dzieje, a atmosfera w nich jest mroczna i duszna to tutaj znajdziecie to wszystko. Na kartach tej powieści nie brakuje także walk, intryg, polityki, magii, krwi i gryzoni, które stanowią ważny element.

Aby było jeszcze bardziej intrygująco pojawia się również mrożąca krew w żyłach tajemnica sprzed stuleci, w którą uwikłane są opisane w tej pozycji rody, a zwłaszcza jeden z nich. Jak możecie się domyślić w opowieści mnóstwo jest różnych układów i układzików, a część z jej bohaterów pała żądzą władzy, zemsty lub mocno wypaczoną ideą naprawiania świata.

Mam nadzieję, że poczuliście się zaciekawieni, bo oczywiście więcej Wam nie zdradzę – odsyłam do samodzielnej lektury.

Jak już wcześniej wspomniałam totalnie nie jest to mój gatunek, więc książkę czytało mi się dosyć mozolnie, zwłaszcza że jest ona dosyć obszerna – liczy sobie ponad 600 stron. Mimo to uważam, że „Za kamień i za ciemność” jest pozycją wartą uwagi dla osób, które gustują w tego typu literackich klimatach. Myślę, że po lekturze będziecie zadowoleni.

Oprócz wszystkiego, o czym napisałam Wam już wcześniej jest jeszcze jedna rzecz, która nieco mnie w tej opowieści uwiera… Według mnie losy Rafiego, z którym wchodzimy w tę historię, zostają urwane, gdyż właściwie nie wiadomo jak finalnie zakończyły się jego perypetie… Być może autorzy zamierzają powrócić do tej postaci w drugim tomie – (z tego, co się orientuję ma być druga część) – moim zdaniem dobrze byłoby gdyby taki powrót nastąpił, a losy szczurołapa zastały w jakiś sposób zamknięte.

Pomimo wszystkich moich, całkowicie subiektywnych, wyżej wspomnianych zastrzeżeń, jeśli dark fantasy jest bliskie Waszemu czytelniczemu sercu i gustujecie w tematach, o których pisałam powyżej to zachęcam Was do lektury książki „Za kamień i za ciemność”.


* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/04/mowia-ze-ciemnosc-jest-niczym-bez.html

Czy zdarza Wam się sięgać po lektury znacznie wykraczające poza strefę Waszego czytelniczego komfortu? U mnie zdarza się to niezbyt często, ale bywają takie sytuacje. Tak właśnie stało się za sprawą powieści dark fantasy autorstwa Sonii Korty i Piotra T. Dudka zatytułowanej „Za kamień i za ciemność”.

Akcja opowieści toczy się dwupoziomowo – w górnym Baraghod czyli na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1350
984

Na półkach: , ,

Nie będę pisać, że moje spotkanie z tą cegiełką należało do łatwych. Bo nie należało. Powieść nie dość, że jest obszerna, to lektura należy do tych wymagających, przy których trzeba się porządnie skupić. Również przez panujący w niej mrok, który nawet mnie, chociaż za mrokiem w książkach wprost przepadam, odrobinę zaskoczył. Czytałam ją dłużej niż zakładałam, że będę. Czytałam z przerwami na lektury lżejszego kalibru, aby odciążyć głowę. Czy było warto? Zdecydowanie było warto! To kawał solidnego polskiego dark fantasy, któremu autorzy oddali całe swoje serca. I to w tej książce widać.

Powieść od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczny i niepokojący świat Baraghodu, miasta, które kiedyś było perłą pustynnej krainy Isztaret, a obecnie przepełnione jest zdradą, politycznymi intrygami i tajemnicami z przeszłości. I w niczym nie przypomina minionej potęgi. Autorzy stworzyli przesiąknięty okrucieństwem, bezlitosny świat, w którym władza brutalnie tłamsi moralność, odbierając ludziom ich prawa, kawałek po kawałku odzierając ich z człowieczeństwa. A to wszystko oczywiście w imię wyższego dobra. Podział miasta na górne i dolne Baraghod, gdzie w ruinach nieczynnej kopalni soli mieszka plemię starowierców oddających cześć starym bogom, stawia czytelnikowi pytanie o to, gdzie przebiega granica między światłem a ciemnością, a także czy taka granica w ogóle istnieje. Ale nie tylko, bo książka stawia pytania również o naturę władzy i sprawiedliwości. Zmusza też czytelnika do zastanowienia się nad kwestią moralności i etyki. Bohaterowie często są zmuszeni do podejmowania trudnych decyzji, balansując między dobrem a złem, co prowadzi do refleksji nad tym, czy cel uświęca środki i jak daleko można się posunąć w imię sprawiedliwości.

To jednak nadal nie wszystko, bo świat stworzony przez autorów jest niezwykle bogaty w szczegóły, rozbudowany i kompletny. Autorzy drobiazgowo opisują różnorodne elementy świata przedstawionego, od geografii i historii, po kulturę, religię i politykę. Dzięki temu czytelnik może w pełni zanurzyć się w ten fantastyczny świat i poczuć się jak uczestnik wydarzeń, które się w nim rozgrywają. Powieść nasycona jest wyrazistymi i różnorodnymi postaciami, które wplątane są w zawiłe intrygi. W historii tej pojawia się naprawdę mnóstwo postaci o różnorodnych motywacjach i losach, dlatego miałam obawy, czy się wśród nich nie pogubię, ale nic takiego się nie stało. Król Szczurów, będący wyjątkowo dobrze wykreowanym bohaterem, stanowi jedno z największych osiągnięć tej powieści. Jego obecność potęguje mroczny nastrój, który przenika całą historię, dodając jej dramatyzmu. Bardzo ciekawą postacią jest Razaguel, ostatni potomek obalonej dynastii, który wkracza w najgłębsze czeluści upadłego miasta, aby pomścić śmierć swoich braci. Jego postać jest silnie skontrastowana z brutalnym i niepewnym środowiskiem, w jakim się znajduje, co sprawia, że staje się postacią o wyjątkowym dla tej opowieści znaczeniu. W powieści pojawia się też szereg innych interesujących postaci, takich jak Rafi, Sędzia czy Vrikhaur, które wnoszą swoje unikalne cechy i historie do narracji. Autorzy eksplorują też złożone relacje między bohaterami, ukazując ich motywacje, konflikty i przeżycia, co sprawia, że czytelnik może się z nimi utożsamić i współczuć im w ich trudnych decyzjach i wyborach. Społeczeństwo przedstawione w powieści, z jego wewnętrznymi podziałami i wynikającymi z nich konfliktami, jest bardzo wiarygodne i wypada, jak kreacja każdego bohatera, niezwykle przekonująco.

Narracja w powieści jest płynna i angażująca, co sprawia, że czytelnik wciąga się w historię od pierwszych stron. Wielowątkowa fabuła początkowo może sprawiać wrażenie zagmatwanej i niejasnej. Stopniowo jednak rozwija się, akcja nabiera tempa, a główny wątek zaczyna się klarować, co sprawia, że powieść staje się jeszcze bardziej intrygująca. Momentem przełomowym jest z całą pewnością rozmowa Geradiona z wiedźmą, która dostarcza wielu kluczowych wyjaśnień i nadaje książce nowy wymiar. Jednym z największych atutów powieści jest jej niezwykła atmosfera. Autorzy doskonale kreują mroczny, duszny, klaustrofobiczny i niepokojący klimat, który przenika każdy zakamarek Baraghodu. Opisy miasta, jego uliczek, knajp i ciemności podziemi są tak realistyczne, że czytelnik może poczuć zapachy i dotknąć wyobraźnią każdego kawałka tego ponurego świata. Mrok, brud i niepokój przenikają każdą stronę powieści, tworząc atmosferę pełną napięcia i niepewności.

Powieść jest pełna emocji, które napędzają i wzbogacają tę historię. Nie sposób wręcz nie odczuwać podczas lektury napięcia i emocji towarzyszących bohaterom w ich podróży przez mroczne zakamarki miasta. Autorzy nie boją się poruszać trudnych tematów, takich jak moralność czy bezwzględność władzy. Należy też pochwalić wyjątkowe wydanie książki, choć osobiście wolałabym, aby oprawa tej cegiełki była twarda. Jednak i tak jestem tym wydaniem zauroczona. Minimalistyczna okładka wraz z mapą krainy i planem miasta doskonale wpisuje się w klimat książki, dodając jej jeszcze większej atrakcyjności.

„Za kamień i za ciemność” to znakomita powieść dark fantasy, która urzeka bogactwem świata, wyrazistymi postaciami i mroczną atmosferą. Zdecydowanie zasługuje na uznanie za doskonale wykreowany klimat, autentyczność świata i angażującą narrację. To niezaprzeczalna gratka dla miłośników mrocznej fantastyki, którzy lubią intrygujące, wciągające i wymagające lektury. Serdecznie polecam!

Nie będę pisać, że moje spotkanie z tą cegiełką należało do łatwych. Bo nie należało. Powieść nie dość, że jest obszerna, to lektura należy do tych wymagających, przy których trzeba się porządnie skupić. Również przez panujący w niej mrok, który nawet mnie, chociaż za mrokiem w książkach wprost przepadam, odrobinę zaskoczył. Czytałam ją dłużej niż zakładałam, że będę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
77
75

Na półkach:

Powieść którą stworzyli Sonia Korta i Piotr T. Dudek jest przepełniona mrokiem.

Wijące się pod ziemią ciemne tunele skrywały wiele tajemnic, które z zapartym tchem starałam się odkryć. Zawiłe jak relacje bohaterów korytarze w nieoczywisty sposób podsycały mój apetyt.

Perspektywy dobrze wykreowanych bohaterów urozmaicały mi obszerną w opisach historię, a ciekawie wykreowany świat (nie)zachęcił mnie bym w nim zamieszkała. Nie zrozumcie mnie źle! Po prostu nie wiem czy odnalazłabym się w tak brutalnym i przepełnionym zarazami świecie (obstawiam że nie). Szczególnie siedziałam losy mojego ulubionego bohatera, łowcy szczurów.

Przyjemnie czytało mi się obserwując wydarzenia jak bogowie bawili się losem ludzi (Okej nie zabrzmiała przyjemnie). Walki nie tylko o władzę, intrygi polityczne, zemsta i rytuały razem stworzyły ciekawą i mroczną historię jakiej mi brakowało na polskim rynku.

Pomimo, że ta cegiełka bardzo mi się podoba to trochę zmęczyłam się przy długich rozdziałach. Zdecydowanie spowolniło to moje czytanie.

Rekompensatą było znakomite połączenie i rozwiązanie wątków, wydarzeń i postaci, które wydawałoby się że są tylko nieistotną wzmianką.
No właśnie wszystko było BARDZO istotne i przegapienie jakiegoś szczegółu mogłoby po prostu znacznie zaważyć na ostatecznej ocenie. Dlatego polecam czytanie szczególnie na otwarty umysł, bo po ciężkim dniu wydaje mi się, że książka nie zrobiłaby takiego wrażenia jak powinna.


Niech za książkę łapią miłośnicy ciemności bo w starych kopalniach nie będzie zbyt dużo światła. Polecam mieć uszy i oczy szeroko otwarte bo nie wiadomo co czai się w mroku. Uważajcie na to co mówicie bo ściany mają uszy, a pozorny szczurek przemykający obok nas, wcale nie jest taki bezbronny, gdy czuwa nad kim Król Szczurów.

Za kamień i za ciemność kochani!

(recenzja pochodzi z instagrama)

Powieść którą stworzyli Sonia Korta i Piotr T. Dudek jest przepełniona mrokiem.

Wijące się pod ziemią ciemne tunele skrywały wiele tajemnic, które z zapartym tchem starałam się odkryć. Zawiłe jak relacje bohaterów korytarze w nieoczywisty sposób podsycały mój apetyt.

Perspektywy dobrze wykreowanych bohaterów urozmaicały mi obszerną w opisach historię, a ciekawie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
40

Na półkach:

• Za Kamień i Za Ciemność to świetna historia z cudownie mrocznym klimatem, bardzo dobrze wykreowanymi postaciami i światem- okrutnym i bezwzględnym, gdzie władza stępia wszelkie zahamowania moralne i odziera ludzi z człowieczeństwa, a to wszystko ku najstarszemu znanemu ludzkości usprawiedliwieniu: "dla większego dobra". Gdzie jest jednak ta cienka czerwona granica, po którym zostaje tylko... ciemność?
• Postacie w tej powieści są wykreowane bardzo dobrze. Król Szczurów, do którego inspiracją był Grajek z Hamelin (info od Soni),to według mnie najlepiej wykreowany bohater. Gdy tylko pojawiało się uczucie, że mrok trochę ustępuje wtedy nagle pojawiała się wstawka z Królem i lepkość oraz mrok wracały ze zdwojoną siłą. Fantastyczna, choć tragiczna postać. Reszta postaci była w porządku, ale brakowało im (no może poza Geradionem) "tego czegoś" co nadałoby im nieco charakteru i barwności.
• Fabuła to jest coś na co mogę ponarzekać, bo właściwie do mniej więcej połowy książki nie wiedziałem jaki jest główny wątek i o co toczy się cała akcja. Było dużo ogólników, długie wprowadzanie w samą akcję, ale mało konkretów. Muszę jednak przyznać, że było to ciekawe i intrygujące, ale według mnie trochę przeciągnięte. Po kolejnej stronie miałem: no dobra, ale o co chodzi w tej książce? Gdy już jednak główny wątek się pojawił to książka stała się fenomenalna, zaś rozmowa Geradiona z wiedźmą, gdzie tak wiele rzeczy zostało wyjaśnione, była świetnym zabiegiem wynagradzającym przydługi wstęp.
• Podsumowując, klimat tej powieści to było złoto! To jak autorom udało się utrzymać ten sam mroczny, lepki i pełen... szczurów klimat zasługuje na wielki szacunek i brawa. Od początku do samego końca czuło się ciemność, brud i odgłosy małych gryzoni. To była wspaniała książka i moje oczekiwania co do drugiego tomu są ogromne. Nie wiem czy jakaś książka pochłonie mnie klimatem tak bardzo jak Za kamień i za Ciemność, choć nie ukrywam, że bardzo bym tego chciał. Na razie to jeden z moich kandydatów na najlepszą książkę w tym roku.

• Za Kamień i Za Ciemność to świetna historia z cudownie mrocznym klimatem, bardzo dobrze wykreowanymi postaciami i światem- okrutnym i bezwzględnym, gdzie władza stępia wszelkie zahamowania moralne i odziera ludzi z człowieczeństwa, a to wszystko ku najstarszemu znanemu ludzkości usprawiedliwieniu: "dla większego dobra". Gdzie jest jednak ta cienka czerwona granica, po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
70

Na półkach: ,

Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z Autorami. Warunki współpracy w żaden sposób nie wpływają na treść recenzji i niezależność myśli w niej zawartych.

Nie wiem czy wiecie, ale ja całkowicie nie mam pamięci do imion, a przy tej książce i mnogości postaci ta moja słabość mogła okazać się wyjątkowo zgubna, jednak tak nie było. I nie, nie, nie wydarzył się cud i nie zaczęłam nagle ich zapamiętywać, stało się coś zupełnie innego, a mianowicie postaci były tak dogłębnie przemyślane, że samo ich zachowanie, nie mówiąc już o dialogach pomagało nam rozpoznać z jakim bohaterem mamy do czynienia. I w tym miejscu, wiedząc, że Autorzy są w trakcie pisania drugiego tomu, gorąco apeluje więcej Ruruni i Rafiego, te postaci mają nieoceniony potencjał!

Książka ta to 600 stron doskonale skonstruowanego świata, zarówno tego podziemnego jak i nadziemnego, pełna zjawisk z pogranicza magii i intrygi. Mamy tu do czynienia z wiedźmami, bogami, wybrańcami o złotych ochach, Lodem Skutych, inkwizytorami i z tysiącletnim Królem Szczurów, także dzieje się. Do tego dochodzi nam całe podziemie pełne ciemnych korytarzy i swojego ośrodka kultury w postaci Szczyrzych Dołów, a na powierzchni Głodną Pustynię, Zachodnie i Wschodnie Isztaret i słynne Baraghod. Jak to mówi moja koleżanka „Nie wiem o co chodzi, ale buja” i tak się czułam, bo książka wciągnęła mnie jak dawno żadne fantasy tego nie zrobiło i ciągle myślałam o tym, że mam ochotę powrócić do tej historii.

Na koniec pragnę zaznaczyć, że książka ta to zdecydowanie gatunek dark fantasy, będzie mrocznie, będzie ciemno i krwiście i na to musicie być gotowi. Za kamień i na ciemność! 🖤

Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z Autorami. Warunki współpracy w żaden sposób nie wpływają na treść recenzji i niezależność myśli w niej zawartych.

Nie wiem czy wiecie, ale ja całkowicie nie mam pamięci do imion, a przy tej książce i mnogości postaci ta moja słabość mogła okazać się wyjątkowo zgubna, jednak tak nie było. I nie, nie, nie wydarzył się cud i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Za kamień i za ciemność! Piękny toast, powtarzany kilkukrotnie na kartach powieści, który teraz aż sam ciśnie się na usta. Za kamień i za ciemność, i za Autorów, aby nie zboczyli z obranej ścieżki. W życiu i w pracy :) Pomiędzy minimalistycznymi okładkami całkiem pokaźnej książki dostajemy świat, który żyje własnym życiem. Niby wszystko zmyślone, niby fantastyczne, niby tak odległe od świata, który znamy i widzimy na co dzień. A jednak jest to świat tak perfekcyjnie wykreowany, że wędrując z bohaterami po zakamarkach miasta i kopalni, czujemy zapachy bazaru i knajpek, przytłacza nas ciemność podziemi, na ustach tworzy się warstwa soli, ręce mimowolnie próbują wytrzepać piasek z włosów, a oczy szczypią gryzącym dymem Czarnego Kłamcy. A to dopiero początek historii, która rzuca czytelnika w wir wydarzeń, które prowadzą go ścieżkami historii zarówno bieżącej, jak i tej daleko minionej. Perfekcyjnie poprowadzona linia fabularna, w perfekcyjnie wykreowanym świecie. I tu pojawia się minus - historia nie jest skończona... Na zakończenie trzeba czekać do pojawienia się kolejnego tomu. Moim osobistym, czytelniczym marzeniem jest nie tylko kontynuacja losów bohaterów, ale też otrzymanie kompendium wiedzy o Isztaret w postaci zbioru opowiadań z tego świata, O historii, o przygodach, o przyszłości. Z niecierpliwością czekam na kontynuację cyklu i pomniejsze rozwinięcie tego świata w opowiadaniach.

Za kamień i za ciemność! Piękny toast, powtarzany kilkukrotnie na kartach powieści, który teraz aż sam ciśnie się na usta. Za kamień i za ciemność, i za Autorów, aby nie zboczyli z obranej ścieżki. W życiu i w pracy :) Pomiędzy minimalistycznymi okładkami całkiem pokaźnej książki dostajemy świat, który żyje własnym życiem. Niby wszystko zmyślone, niby fantastyczne, niby tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Nie jestem mistrzem w tworzeniu długich i ciekawych recenzji/opinii o książkach. Dlatego postaram się zwięźle i na temat.
Historia, którą zaserwował nam duet Korta i Dudek zostanie w mojej pamięci na długo. Idealnie udało im się oddać klimat dusznej pustyni i ciasnych korytarzy podziemia, które dla Baraghod odgrywa bardzo dużą rolę, którą poznajemy wraz z kolejnymi stronami powieści.
Mocne strony książki to na pewno otoczenie oraz wyraziste postacie. Najbardziej przypadli mi do gustu Rafi oraz Razaguel i tego pierwszego chętnie widziałabym więcej. Może to też wynikać z tego, że brakowało mi tych wątków podziemnych, które mocno wzbogacały całą historię.
Sama historia jest wielowątkowa i zakończenie pozwoliło ładnie pozamykać wiele wątków i to zdecydowanie na plus, bo przy takich zawiłościach, nie zawsze autorzy potrafią udźwignąć historię, zwłaszcza tak skomplikowaną. Jest to książka, która zdecydowanie zasługuje na uznanie i zainteresowanie szerszej grupy czytelników. W końcu ja bardzo chciałabym przeczytać drugi tom!
Ze słabszych stron mogę powiedzieć, że momentami czułam, że niektóre wątki są lekko przegadane, zwłaszcza, gdy coś się wyjaśniało. Np rozmowa Numkvut z Razaguelem. Za to zabrakło mi nieco rozwinięcia obrazowości wydarzeń, takie uczucie miałam np. Przy opisie dotyczącym Incydentu oraz końcowych scen z udziałem Gorenbergha. Uważam, że są to błędy młodości (debiutantów),nad którymi można jeszcze nieco popracować.

Nie jestem mistrzem w tworzeniu długich i ciekawych recenzji/opinii o książkach. Dlatego postaram się zwięźle i na temat.
Historia, którą zaserwował nam duet Korta i Dudek zostanie w mojej pamięci na długo. Idealnie udało im się oddać klimat dusznej pustyni i ciasnych korytarzy podziemia, które dla Baraghod odgrywa bardzo dużą rolę, którą poznajemy wraz z kolejnymi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    47
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    5
  • 2024
    3
  • Fantastyka
    3
  • Do Zdobycia
    1
  • Gorąco Polecam....
    1
  • 16. Papier
    1
  • Fantasy science fiction
    1
  • 19. Fantasy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Za kamień i za ciemność


Podobne książki

Przeczytaj także