A Fire Endless

Okładka książki A Fire Endless Rebecca Ross
Okładka książki A Fire Endless
Rebecca Ross Wydawnictwo: Harper Voyager Cykl: Żywioły Cadence (tom 2) fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Żywioły Cadence (tom 2)
Wydawnictwo:
Harper Voyager
Data wydania:
2022-12-06
Data 1. wydania:
2022-12-06
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780008514709
Tagi:
fantasy fantasy romance new adult new adult romance new adult fantasy królestwo magia poświęcenie
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
613
322

Na półkach: ,

Ależ jestem usatysfakcjonowana! Tom drugi spełnił wszystkie oczekiwania, jakie w nim pokładałam - jest ciekawszy, świat przedstawiony został bardziej dopracowany, dostajemy więcej wyjaśnień na temat tego, jak działa magia, żywioły spełniają dużo większą rolę niż w części pierwszej, relacje między bohaterami są głębsze i pełniejsze, akcja płynie wartko, a cała historia otrzymuje piękne zakończenie. Takie książki chcę czytać.

Akcja "Ognia nieskończonego" rozpoczyna się dokładnie w miejscu, gdzie została przerwana w poprzednim tomie - Adaira wyjechała na Zachód, by zająć miejsce swego brata jako przyszła dziedziczka klanu, a pogrążony w tęsknocie Jack nie potrafi znaleźć ukojenia nawet w muzyce. Na Wschodzie nowy laird próbuje zapanować nad szerzącą się wśród roślin i ludzi niepokojącą zarazą, a gdy zaczyna on współpracować z duchami, jego obowiązki niespodziewanie musi przejąć Sidra, ukrywająca własne tajemnice.

Ta część ma doskonałe tempo. Akcja toczy się sprawnie, choć jako czytelnicy mamy też czas na chwilę oddechu, a autorka w międzyczasie rozwija relacje między bohaterami zarysowane w pierwszej książce. Na pierwszym planie jest jednak magia, nareszcie! W końcu coś jest nam wyjaśniane, zaczynamy rozumieć, jak działa w tym świecie muzyka, większą rolę zyskują żywioły - wspaniale było wraz z bohaterami wstąpić do świata duchów. Bardzo podobało mi się to, jak rozwijała się fabuła i, co zdarza się rzadko, niesamowicie trafiło do mnie zakończenie, słodko-gorzkie, w punkt, wzruszające. No właśnie, kilkukrotnie podczas czytania łezki stanęły mi w oczach, co też uważam za niezwykle cenne.

No i wisienka na torcie - urzekł mnie fakt, że to Torin uleczył zarażonych. Laird, dla którego ważniejsze od władania mieczem stało się niesienie pomocy za sprawą uzdrawiania. Może sobie wmawiam, ale ja w tym widzę nawiązanie do Aragorna...

Ależ jestem usatysfakcjonowana! Tom drugi spełnił wszystkie oczekiwania, jakie w nim pokładałam - jest ciekawszy, świat przedstawiony został bardziej dopracowany, dostajemy więcej wyjaśnień na temat tego, jak działa magia, żywioły spełniają dużo większą rolę niż w części pierwszej, relacje między bohaterami są głębsze i pełniejsze, akcja płynie wartko, a cała historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1811
1198

Na półkach: , , , , ,

Nadal uważam, że wątek Torina i Sidry jest ciekawszy niż Adarii i Jacka. Bard jednak dość mocno wykazał się w obu częściach czego nie można powiedzieć o dziedziczce, która po prostu była...
A kim był Bane? Czy tylko królem północnego wiatru? Jaką miał władzę nad innymi duchami?
Czy Wschód z Zachodem znajdą nic porozumienia? Czy prawdą jest, że "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem."?

Nadal uważam, że wątek Torina i Sidry jest ciekawszy niż Adarii i Jacka. Bard jednak dość mocno wykazał się w obu częściach czego nie można powiedzieć o dziedziczce, która po prostu była...
A kim był Bane? Czy tylko królem północnego wiatru? Jaką miał władzę nad innymi duchami?
Czy Wschód z Zachodem znajdą nic porozumienia? Czy prawdą jest, że "wróg mojego wroga jest moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
241
86

Na półkach: ,

„Rzeka zaklęta” była bardzo dobrą, intrygującą książką. Za to „Ogień nieskończony” całkowicie zawładnął moją wyobraźnią i nie pozwalał odłożyć się na półkę, póki nie poznałam zakończenia tej niesamowitej, baśniowej historii.
Autorka uwodzi czytelnika słowami, subtelnymi i cudownie obrazowymi. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterów, a każdy z wątków jest równie ciekawy i angażujący. Bardzo podobało mi się jak rozwinięto i pogłębiono charaktery postaci, które poznaliśmy w I części. Kilka zwrotów akcji dosłownie wbiło mnie w fotel, z lekkim niedowierzaniem obserwowałam jak zgrabnie połączyły się wszystkie wątki. W tej części możemy głębiej poznać świat duchów, ledwie szkicowo przedstawiony w pierwszej części. Autorka wykreowała przepiękny, magiczny świat, w klimacie inspirowanym celtyckimi legendami. Świat, o którym mogłabym czytać i czytać bez końca. Do którego z pewnością niejednokrotnie wrócę.
Serdecznie polecam!

„Rzeka zaklęta” była bardzo dobrą, intrygującą książką. Za to „Ogień nieskończony” całkowicie zawładnął moją wyobraźnią i nie pozwalał odłożyć się na półkę, póki nie poznałam zakończenia tej niesamowitej, baśniowej historii.
Autorka uwodzi czytelnika słowami, subtelnymi i cudownie obrazowymi. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterów, a każdy z wątków jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
992
225

Na półkach: , ,

Książka bardzo w moim klimacie, dlatego nie mogła mi się nie podobać. Cóż, lubię baśnie :) Ajm sori ;D Szkoda, że nie dowiozła do 5*, ale zabrakło.

Książka bardzo w moim klimacie, dlatego nie mogła mi się nie podobać. Cóż, lubię baśnie :) Ajm sori ;D Szkoda, że nie dowiozła do 5*, ale zabrakło.

Pokaż mimo to

avatar
235
205

Na półkach:

W drugiej części jest wszystko - i wzruszenie, i złość, i czułość, i spokój. Jak żywioł.

W drugiej części jest wszystko - i wzruszenie, i złość, i czułość, i spokój. Jak żywioł.

Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , , ,

Adaira po poznaniu prawdy o swoim pochodzeniu udaje się na Zachód wyspy Cadence, gdzie spotyka swoją biologiczną rodzinę. Jack tęskni za ukochaną, a jednocześnie staje się obiektem nienawiści Bane’a, ducha wiatru. Ten zsyła na wyspę klątwę zarazy i głodu.

Ten tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. Nadal to nie jest moja ulubiona seria, nie angażuje mnie tak jak moje ukochane książki, a dla mnie to jest najważniejsze, bym przeżywała losy bohaterów i cały czas czuła silne emocje. Ale to bardzo dobra i klimatyczna książka, która wygrywa właśnie tym nastrojem. Atmosfera celtyckiej wyspy, rola muzyki tworzonej przez Jacka, magia żywiołów, która odgrywa ważną rolę, ale nie przesłania całości, to wszystko tworzy cudowną mieszankę. Wątek fantastyczny jest tu delikatny, bardziej w stylu low fantasy, i tylko dopełnia obraz realnego życia na wyspie, co kojarzy mi się nieco z serialem ,,Robin z Sherwood”. Jest to nieco mistyczne i bardziej kojarzy się z baśniami niż współczesną fantastyką.

Ten tom bardziej trafił do mnie emocjonalnie. Wątek tajemniczo-magiczny robił klimat, ale nie był moim ulubionym, natomiast relacje bohaterów są coraz bardziej wyraziste. Ross przepięknie opisała uczucia Jacka i Adairy, jej sposób pisania o miłości jest bardzo poetycki i poruszający. Widać, jak główna para dojrzewa i zaczyna rozumieć, ile znaczy dla nich ta relacja. Miło było też poczytać o Torinie i Sindrze, którzy bardziej się dotarli i jak umieją celebrować miłość w prostej, szarej codzienności. Bardzo lubię też wątki trudnych relacji rodzinnych, więc byłam pochłonięta przez trudną i bolesną więź Jacka z ojcem, ale przede wszystkim Adairy z jej biologiczną rodziną. Iness, jej matka, nie była idealna, popełniła wiele błędów, ale na swój niedoskonały sposób kochała córkę. Zakończenie nie było cukierkowe, miało trochę goryczy, ale było bardzo satysfakcjonujące i przyznam, że mnie wzruszyło. Ross jednocześnie pokazuje heroizm i dorastanie do wielkich czynów, ale też, że te małe radości i prywatne szczęście również jest istotne.

To był bardzo dobrze spędzony czas z tą powieścią i chętnie sięgnę po inne książki Rebecci Ross.

,, Ja w pierwszej kolejności jestem twój, ty jesteś przede wszystkim moja – a dopiero potem są wszyscy inni.”

Adaira po poznaniu prawdy o swoim pochodzeniu udaje się na Zachód wyspy Cadence, gdzie spotyka swoją biologiczną rodzinę. Jack tęskni za ukochaną, a jednocześnie staje się obiektem nienawiści Bane’a, ducha wiatru. Ten zsyła na wyspę klątwę zarazy i głodu.

Ten tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. Nadal to nie jest moja ulubiona seria, nie angażuje mnie tak jak moje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2339
807

Na półkach: , , , , ,

Podchodziłam do tej dylogii z dużą rezerwą - coś w opisie powodowało, że być może nie będzie to książka dla mnie. I nie mogłam bardziej się pomylić w swojej ocenie...

Przede wszystkim zwróciłam uwagę na język i styl - piękny, literacki, z dobrze wyważonymi akcentami. Fabuła jest wielowątkowa, skomplikowana, z mnogością bohaterów, a historia każdej postaci jest tak samo ciekawa. Mimo przeskoków pomiędzy kolejnymi narratorami nie męczy to w trakcie czytania, bo wszyscy mają taki sam wkład w postęp akcji, a sporo wydarzeń się ładnie zazębia. Przejście od zagadki zaginionych dzieci do wydarzeń, które zmieniają oblicze Cadence jest płynne i logiczne, a każdy wątek, każda historia poboczna mają znaczenie. Wątek romantyczny dotyczy nie jednej pary, jest przepięknie, delikatnie przedstawiony i choć miłość jest ważnym i istotnym elementem fabuły, to jednak w żadnym miejscu nie jest przytłaczająca. Obserwowanie historii Jacka i Adairy, młodych bohaterów powieści, a także Torina i Sidry, małżonków z rozsądku, było naprawdę fascynujące i wzruszające. Postaci są bardzo dobrze psychologicznie skonstruowane, przeżywają słabości i rozterki typowe dla każdego człowieka, mierzą się z tragediami, które stawiają pod znakiem zapytania wszystko, co osiągnęli i jakimi ludźmi chcą być.

Na osobne zdanie zasługuje kreacja duchów wyspy - moim zdaniem po prostu genialna. Duchy Cadence są namacalne i kreują rzeczywistość wyspiarzy - wiatry przenoszą podsłuchane rozmowy, wzgórza się poruszają skracając lub wydłużając drogę, a ogień gaśnie, jeżeli ma taki kaprys. Mnie szczególnie urzekły momenty, kiedy bohaterowie zwracali się do siebie poprzez wiatr, przekazując przy tym mnóstwo emocji. Wspaniała jest także przejawiona postać duchów, są one wyjątkowo dopracowane i pasujące do swoich żywiołów, a równocześnie unikalne i jedyne w swoim rodzaju.

Praktycznie wszystko mi się w tych książkach zachwyciło i trafiły do grona jednych z najlepszych przeczytanych przeze mnie fantasy z wątkiem romantycznym w życiu. Ogromnie polecam!

Podchodziłam do tej dylogii z dużą rezerwą - coś w opisie powodowało, że być może nie będzie to książka dla mnie. I nie mogłam bardziej się pomylić w swojej ocenie...

Przede wszystkim zwróciłam uwagę na język i styl - piękny, literacki, z dobrze wyważonymi akcentami. Fabuła jest wielowątkowa, skomplikowana, z mnogością bohaterów, a historia każdej postaci jest tak samo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1524
826

Na półkach: ,

To była bardzo dobra dylogia. Już śmiało mogę powiedzieć, że Rebecca Ross trafia do grona moich ulubionych autorek i chcę przeczytać wszystkie jej książki. W tej serii cudownie wykreowała bohaterów. Z pozoru prosta fabuła przeplatana jest namacalną magią. Wspaniałe relacje miłosne, rodzinne oraz przyjaźnie. Świetnie poprowadzony wzrost postaci. Styl autorki też świetnie do mnie trafia. Ogólnie bardzo polecam.

Moi ulubieńcy to zdecydowanie Sidra i Torin. ♥

Mam tylko zastrzeżenie do polskiego wydania - słaba korekta, bo wyłapałam przynajmniej 13 błędów. W pierwszym tomie nie kojarzę żadnego.

To była bardzo dobra dylogia. Już śmiało mogę powiedzieć, że Rebecca Ross trafia do grona moich ulubionych autorek i chcę przeczytać wszystkie jej książki. W tej serii cudownie wykreowała bohaterów. Z pozoru prosta fabuła przeplatana jest namacalną magią. Wspaniałe relacje miłosne, rodzinne oraz przyjaźnie. Świetnie poprowadzony wzrost postaci. Styl autorki też świetnie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
783
399

Na półkach: , ,

Tą serię przesłuchałam w audio i to zdecydowany plus. Jest napisana w tak cudownym stylu, że czułam się jakby mi ktoś czytał baśnie. Będę to powtarzać w kółko, autorka pisze bardzo poetycko. Selekcje przyprawiły mnie o szybsze bicie serca i spore nerwy, a jedna rozwiazana tajemnica bardzo mnie zaskoczyła. Choć akcja płynie bardzo powoli to cudownie jest zanurzyć się w ten świat.

Tą serię przesłuchałam w audio i to zdecydowany plus. Jest napisana w tak cudownym stylu, że czułam się jakby mi ktoś czytał baśnie. Będę to powtarzać w kółko, autorka pisze bardzo poetycko. Selekcje przyprawiły mnie o szybsze bicie serca i spore nerwy, a jedna rozwiazana tajemnica bardzo mnie zaskoczyła. Choć akcja płynie bardzo powoli to cudownie jest zanurzyć się w ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
65

Na półkach:

Chyba nie rozumiem zachwytu nad ta ksiazka.
Historia i pomysł naprawdę fajne alee akcja jakos sie ciagnie. Ksiazka w ogole nie wciaga, mialam 4 dni przerwy zeby wrocic i skonczyc.
Sceny romantycznie omijalam, wewnętrzne dialogi ktore nie wnosily nic do fabuły tez.... jakos mam meeh

Chyba nie rozumiem zachwytu nad ta ksiazka.
Historia i pomysł naprawdę fajne alee akcja jakos sie ciagnie. Ksiazka w ogole nie wciaga, mialam 4 dni przerwy zeby wrocic i skonczyc.
Sceny romantycznie omijalam, wewnętrzne dialogi ktore nie wnosily nic do fabuły tez.... jakos mam meeh

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    171
  • Chcę przeczytać
    137
  • Posiadam
    55
  • 2023
    17
  • 2024
    11
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    6
  • Legimi
    6
  • E-book
    3
  • Ebook
    3

Cytaty

Więcej
Rebecca Ross Ogień nieskończony Zobacz więcej
Rebecca Ross Ogień nieskończony Zobacz więcej
Rebecca Ross Ogień nieskończony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także