Żuławy, piękne Żuławy historie ludzkie opowiadają, mgła słuchaczy otula, a wierzby bajają o miłości, zdradzie, doli i niedoli, o wojnie i przesiedleniach. Tajemnicze Żuławy przyciągają do siebie ludzi poturbowanych przez los. Ludzi, którzy zostawiają za sobą przeszłość, często bolesną aby budować nowe życie, tak jak Ewa i Kamil.
Ewa Pajdzik młoda dziewczyna po przejściach. Przez parę miesięcy była związana z Michałem, który rozkochał ją w sobie. Ona gotowa była zrobić dla niego wszystko, a on potrzebował tylko posłusznej, uległej, przybiegającej na każde skinienie służącej. Takiej, która nigdy nie odmówi, nie sprzeciwi się. Ale tylko do czasu, aż mu się nie znudzi. Ewa wyprowadziła się z domu, odeszła od ojca, który znęcał się nad nią, a mama zaginęła i nigdy się nie odnalazła. Jednak trafiła z deszczu pod rynnę. Michał z czułego, wspaniałego partnera i kochanka przeistoczył się w potwora. Bił, poniżał i na koniec bez mrugnięcia okiem wyrzuci Ewę z domu. Biedna szwendała się po Elblągu, spała w jakieś wnęce ze śmieciami, aż zdecydowała się jechać na Żuławy do Krasnegostawu do domu, który w spadku zostawiła jej Babcia Wanda. Nigdy jej nie odwiedziła, nie poznała a jednak dom od niej otrzymała. Na miejscu we wszystkim pomaga jej Pan Bronek i Antek.
Kamil Mętel a raczej Marcel Kamil, chociaż on swojego pierwszego imienia nie lubi, porzuca dotychczasowe wygodne życie i przeprowadza się z Warszawy na Żuławy. Kupił piękny, stary dom, który wyremontował i urządził w nim gospodę „Żuławskie Specjały”z regionalną kuchnią. O wystrój również zadbał skupując od miejscowych różne cenne przedmioty. Małgorzata matka Kamila stanowczo sprzeciwia się takiemu pomysłowi syna na życie. Nie chce aby robił to co pokochał. Uważa, to za fanaberię i wyrzucenie pieniędzy w błoto. Ona i jego siostra Anastazja wolą Warszawę, gdzie wszystko jest na miejscu, żyje się szybko i wygodnie. Maż Grzegorz ojciec Kamila żonie się nie sprzeciwia, jest spokojny, opanowany i na wszystko się zgadza. A ona rządzi, sprzeciwu nie znosi. Jednak Kamil podąża za swoimi marzeniami i sercem. Ma oparcie w cudownej babci Matyldzie, kucharce Pani Rozalii, Antku, Ani. Za namową Bugajskich odkupił od nich dom i kawałek pola, którego nikt nie chciał kupić. A dlaczego? Bo w nim straszy i dzieją się dziwne zjawiska nadprzyrodzone, a poza tym skrywa tajemnicę sprzed lat.
Żuławy zmieniły Ewę i Kamila. Dodały im odwagi, uspokoiły, ukoiły ból. Obydwoje chcieli po prostu zwykłego, spokojnego życia. Stopniowo odsłaniają przed nimi swoje piękno, swój klimat, smaki regionalnych potraw, a także tajemnice z przeszłości. Przyjmują Ewę i Kamila, bo okazało się, że Żuławy to ich miejsce na ziemi.
Cóż jeszcze dodać? To powieść o różnych kolorach miłości, o bezinteresownej pomocy i przyjaźni, życzliwości jednych osób wobec drugich, której nam w tej naszej obecnej rzeczywistości bardzo brakuje, o wybaczaniu i niestety o przemocy fizycznej i psychicznej. To powieść o pięknie Żuław i naszej Ojczyzny. Jednym słowem POLECAM!!! i czekam na kolejne tomy Cyklu Żuławskiego.
Czytam dla przyjemności dziękuje, że w ramach Book Toura mogłam przeczytać tak piękną książkę :)

Żuławy, piękne Żuławy historie ludzkie opowiadają, mgła słuchaczy otula, a wierzby bajają o miłości, zdradzie, doli i niedoli, o wojnie i przesiedleniach. Tajemnicze Żuławy przyciągają do siebie ludzi poturbowanych przez los. Ludzi, którzy zostawiają za sobą przeszłość, często bolesną aby budować nowe życie, tak jak Ewa i Kamil.
Ewa Pajdzik młoda dziewczyna po przejściach....