Pocztówki z Portugalii
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Zaczytani
- Data wydania:
- 2021-07-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-14
- Liczba stron:
- 374
- Czas czytania
- 6 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382194326
Gęste mgły i słoneczne klify magicznej Portugalii wzbudzają zachwyt Olgi, utalentowanej artystki i dziennikarki. Jej fotografie, które zwyciężyły w międzynarodowym konkursie, zostaną zaprezentowane na wystawie w Lizbonie. Jednak Olga, poza zbieraniem laurów, ma jeszcze jeden ważny powód, żeby odwiedzić piękny kraj na zachodnim brzegu Europy. Młoda kobieta zamierza rozwiązać zagadkę zniknięcia Andrzeja Komorowskiego, artysty, który z niewiadomych przyczyn zerwał kontakt ze swoją rodziną. Z białych mgieł snujących się tuż przy ziemi powoli wyłaniają się ostre kształty i coraz bardziej intensywne barwy zdarzeń z niedalekiej przeszłości…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Pocztówki z Portugalii
Historia o wielkiej miłości, gorącej namiętności, poświęceniu i emocjach zaklętych w fotografiach. Gęste mgły i słoneczne klify magicznej Portugalii wzbudzają zachwyt Olgi, utalentowanej artystki i dziennikarki. Jej fotografie, które zwyciężyły w międzynarodowym konkursie, zostaną zaprezentowane na wystawie w Lizbonie. Jednak Olga, poza zbieraniem laurów, ma jeszcze jeden ważny powód, żeby odwiedzić piękny kraj na zachodnim brzegu Europy. Młoda kobieta zamierza rozwiązać zagadkę zniknięcia Andrzeja Komorowskiego, artysty, który z niewiadomych przyczyn zerwał kontakt ze swoją rodziną. Z białych mgieł snujących się tuż przy ziemi powoli wyłaniają się ostre kształty i coraz bardziej intensywne barwy zdarzeń z niedalekiej przeszłości… "Pocztówki z Portugalii" to pierwsza książka wydana pod szyldem Wydawnictwa Zaczytani. Tym razem autorka postanowiła zabrać nas do słonecznej Portugalii. Jolanta Kosowska w doskonały sposób ukazała ulotność pamięci i chwili. Mamy tu przeszłość i wspomnienia, o których trudno zapomnieć. Powraca ból, rozpacz, tęsknota, żal, gorycz. "Wspomnienia bywają czasami przekleństwem, szczególnie te, od których nie można się uwolnić." Wszystko to, co opisuje autorka tchnie niesamowitym klimatem i kunsztem słowa. Dla mnie już dawno pani Jolanta stała się mistrzynią pokazania swoimi oczami miejsc, w jakich osadza fabułę poszczególnych powieści. Ma się wręcz nieodparte wrażenie, iż sami tam jesteśmy, jak w tym przypadku na przykład w Portugalii. Niemal widziałam rozbijające się o skały fale czy mgły nad domami. "Mgła jest czasem ciekawsza od promieni słońca. Otula, nie dopowiada, pozostawia miejsce na wyobraźnię." Podobało mi się to, że książka nie okazała się romansem, a czymś znacznie więcej. Wątek ten jest ważny, ale to inne elementy są istotniejsze, jak chociażby problem niepełnosprawności, choroby czy bezinteresownej pomocy. Niezwykle zaangażował mnie wątek chłopca chorego na dystrofię mięśniową. Urzekająca jest jego miłość do podróży i motorów. Dodatkowo ciekawość budzi to, co stało się z jego zaginionym ojcem. Mamy tu również motyw przeznaczenia pokazujący, że gdy ktoś jest nam pisany, nie zmieni tego nawet upływ lat. "Nigdy ci już nie zaufam. Nigdy do końca nie będę wierzyć. Skłamałeś tak gładko, oszukałeś, odegrałeś teatr..." Historia ta udowadnia, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Wszak nadzieja umiera ostatnia. Przypomina, że nic w życiu nie jest dane na zawsze. Widzimy też ile człowiek jest w stanie zrobić i poświęcić dla bliskich osób, kosztem własnego szczęścia. Kolejny raz przypadł mi do gustu lekki, prosty, a zarazem barwny styl autorki, który niesamowicie działa na wyobraźnię. "Pocztówki z Portugalii" to piękna, klimatyczna, pełna tajemnic powieść o sile miłości, rozczarowaniach, zawiedzionym zaufaniu, tęsknocie za tym, co utracone, poświeceniu, samotności wśród ludzi, determinacji, przeznaczeniu. To lektura, w której przenikają się smutek, melancholia, ból, nuta grozy i chwile radosne. A wszystko otulone atmosferą słonecznej Portugalii. Polecam gorąco!
Oceny
Książka na półkach
- 339
- 214
- 49
- 18
- 16
- 11
- 6
- 5
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Piękna opowieść o sile miłości.
Piękna opowieść o sile miłości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę wybrałam po tytule, bo Portugalia jest mi bliska sercu, ale sposób jej przedstawienia jest daleki lub nietrafiony gdy się czuje klimat, smaki i ducha Portugalii... nie pasowało mi to. Poza tym przedstawienie męskiego bohatera, który przeżywa emocje jak kobieta... totalna porażka. Mężczyźni są wrażliwi, ale inaczej to wyrażają...
Nieudana pozycja książkowa... mimo iż sam pomysł na książkę fajny.
Książkę wybrałam po tytule, bo Portugalia jest mi bliska sercu, ale sposób jej przedstawienia jest daleki lub nietrafiony gdy się czuje klimat, smaki i ducha Portugalii... nie pasowało mi to. Poza tym przedstawienie męskiego bohatera, który przeżywa emocje jak kobieta... totalna porażka. Mężczyźni są wrażliwi, ale inaczej to wyrażają...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNieudana pozycja książkowa... mimo iż...
ŚWIAT ZAMKNIĘTY W SREBRNEJ BOMBCE
Niedawno przeczytałam powieść Jolanty Kosowskiej "Sobie pisani", a teraz sięgnęłam po kolejną - "Pocztówki z Portugalii". Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że początek obu tych historii to niemal dokładnie ten sam motyw. Pomyślałam sobie, że to niemożliwe. Tym bardziej, że przeczytałam już kilka powieści aurorki i wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Na szczęście moje obawy okazały się zbędne, gdyż wątek rzekomej zdrady był jedynie wstępem do przepięknej, wzruszającej i złożonej historii.
Poznajcie zatem Konrada i Olgę. Dwoje ludzi będących od trzech lat w udanym związku. Pewna przysługa wyświadczona przyjacielowi z dzieciństwa i jego siostrze sprowadza lawinę zdarzeń, które doprowadzają do nieporozumienia i w konsekwencji do rozstania. Olga nie chce słuchać wyjaśnień, unosi się honorem i wykreśla chłopaka ze swojego życia. Zajmuje się pracą dziennikarki, a w wolnych chwilach fotografuje i jest w tym naprawdę dobra. Konrad wyjeżdża za granicę by tam, z dala od Olgi, próbować ułożyć sobie życie. To Sintra położona nieopodal Lizbony okazuje się tym miejscem, gdzie mężczyzna zapuszcza korzenie. Mija dziesięć lat... Na pogrzebie wspólnej znajomej ścieżki bohaterów na nowo się przecinają. Czy tym razem zdecydują dać sobie drugą szansę?...
Wątek Konrada i Olgi przewija się przez całą opowieść. Jednak równie ważna okazuje się historia śmiertelnie chorego Wojtusia, który cierpi na zespół wad genetycznych i postępujący zanik mięśni. Początkowo z roku na rok, potem z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień życie dziecka naznaczone zostaje kolejnymi ograniczeniami. Choroba szybko postępuje i w wieku czternastu lat Wojtek zbliża się do granicy, za którą czeka go wieczna radość i szczęście.
Oba te zagadnienia stanowią istotę powieści "Pocztówki z Portugalii". Autorka pięknie połączyła te oba tematy, splotła je w interesującą i pełną emocji opowieść, która jest jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa. Z jednej strony jestem oczarowana, z drugiej czuję się głęboko poruszona. Książka wzbudza całą gamę emocji, ciekawi, wzrusza, ujmuje oraz daje nadzieję i pobudza do refleksji.
Nie możemy jednak zapomnieć o trzecim aspekcie tej powieści. "Pocztówki z Portugalii", jak sam tytuł wskazuje, to interesująca wycieczka do kraju artystów i poetów. Wybierając się w okolice Lizbony i położonej nieopodal Sintry mamy okazję poznać monumentalne zabytki - otoczone parkami pałace, bramy, place, kościoły i zobaczyć oczami wyobraźni kolorowe budynki zdobione mozaiką z maleńkich ceramicznych kafelków azulejo oraz przechadzać się wąskimi, klimatycznymi uliczkami, przy których znajdują się niewielkie sklepiki i kafejki. Te miejsca dosłownie czarują nas swoim urokiem i zapraszają do odwiedzin. Jolanta Kosowska posiada prawdziwy dar malowania słowem, jak nikt inny potrafi oddać piękno zabytków i krajobrazów, co nie raz udowodniła w swoich powieściach proponując coraz to inne, nowe zakątki Europy.
Na niewielu ponad trzystu pięćdziesięciu stronicach możemy przeczytać o niepomiernym poświęceniu dla dziecka, bezgranicznej miłości, bezsilności i bezradności wobec choroby, wybaczeniu i drugich szansach. A wszystko przedstawione w subtelny i jednocześnie emocjonalny sposób. Osobiście jestem ogromną wielbicielką pióra autorki, która potrafi wczuć się całą sobą w opisywane wydarzenia. Robi to z dużą dokładnością i dbałością o szczegóły. A jej podróże po Europie wspaniale wpisują się w fabułę kolejnych opowieści. Jeśli zatem tak jak ja lubicie podróżować z książką i wraz z bohaterami odwiedzać przeróżne bliższe i dalsze zakątki, to książki Jolanty Kosowskiej będą idealnym wyborem. Tym razem to Portugalia otwiera przed Wami swoje podwoje.
ŚWIAT ZAMKNIĘTY W SREBRNEJ BOMBCE
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiedawno przeczytałam powieść Jolanty Kosowskiej "Sobie pisani", a teraz sięgnęłam po kolejną - "Pocztówki z Portugalii". Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że początek obu tych historii to niemal dokładnie ten sam motyw. Pomyślałam sobie, że to niemożliwe. Tym bardziej, że przeczytałam już kilka powieści aurorki i wcześniej...
Olga przez nieporozumienie rozstaje się z Konradem. Po kilku latach, jako dziennikarka społeczna i fotografka, pisze reportaż o Wojtusiu - chorym, lecz niezwykle pogodnym i mądrym chłopcu. Zaprzyjaźnia się z matką chłopca, Julią, która wraz z mężem Andrzejem robią wszystko by zapewnić Wojtkowi najbardziej możliwe „normalne” życie. Andrzej pracuje w Portugalii, dzięki czemu stać ich na wszystko, co jest potrzebne chłopcu. Po śmierci Wojtusia jego matka zwierza się Oldze, że do tej pory zaangażowany i troskliwy mężczyzna zerwał z nimi kontakt przed dwoma laty, przysyłając jedynie co miesiąc pieniędze i pocztówki z Portugalii. Olga jest zaintrygowana zachowaniem Andrzeja i postanawia go odszukać, będąc w Lizbonie przy okazji wystawy jej fotografii. W odnalezieniu mężczyzny niespodziewanie pomaga jej miłość sprzed lat.
•
Poruszająca opowieść o tym, że przeszłość oddziałuje na przyszłość, że mimo upływu lat pewne uczucia wciąż są w nas obecne. Opowieść o poświęceniu wszystkiego dla ukochanego dziecka, niekończącej się miłości do niego. Ta książka bardzo mnie wzruszyła i po raz kolejny dzięki takiej lekturze jestem wdzięczna za to co mam..🙏🏻
Olga przez nieporozumienie rozstaje się z Konradem. Po kilku latach, jako dziennikarka społeczna i fotografka, pisze reportaż o Wojtusiu - chorym, lecz niezwykle pogodnym i mądrym chłopcu. Zaprzyjaźnia się z matką chłopca, Julią, która wraz z mężem Andrzejem robią wszystko by zapewnić Wojtkowi najbardziej możliwe „normalne” życie. Andrzej pracuje w Portugalii, dzięki czemu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo przyjemna powieść.
Bardzo przyjemna powieść.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękna powieść. Na długo pozostanie w mej pamięci. Nie tylko odkryłam piękne zakątki Portugalii, ale też bardzo poruszyła mnie historia, która została przedstawiona na kartach książki. Polecam.
Piękna powieść. Na długo pozostanie w mej pamięci. Nie tylko odkryłam piękne zakątki Portugalii, ale też bardzo poruszyła mnie historia, która została przedstawiona na kartach książki. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątkowo wydaje się, że to będzie sztampowe romansidło, ale czym dalej w las, tym ....
Okazało się, że jest to historia wielowarstwowa, trochę tajemnicza (choć dość szybko można było domyśleć się prawdy),dużo emocji i uczuć oraz piękne opisy ciekawych miejsc i przyrody.
Dostajemy też sporą dawkę wiedzy, o rzadkiej chorobie genetycznej, prowadzącej do zaniku mięśni; autorka jest lekarką w 3 dziedzinach medycyny.
Tę książkę zapamiętam na jakiś czas, a to już coś.
Początkowo wydaje się, że to będzie sztampowe romansidło, ale czym dalej w las, tym ....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOkazało się, że jest to historia wielowarstwowa, trochę tajemnicza (choć dość szybko można było domyśleć się prawdy),dużo emocji i uczuć oraz piękne opisy ciekawych miejsc i przyrody.
Dostajemy też sporą dawkę wiedzy, o rzadkiej chorobie genetycznej, prowadzącej do zaniku mięśni;...
Jolanta Kosowska to autorka która potrafi oczarować nas swoim kunsztem pisarskim. W jej książkach możesz wędrować po pięknych krainach Europy. Polecam serdecznie i czekam na jej kolejne dzieła bo wiem że zaniedlugo premiera jej 18- tej powieści
Jolanta Kosowska to autorka która potrafi oczarować nas swoim kunsztem pisarskim. W jej książkach możesz wędrować po pięknych krainach Europy. Polecam serdecznie i czekam na jej kolejne dzieła bo wiem że zaniedlugo premiera jej 18- tej powieści
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKompletnie nie trafiła do mnie ta książka. Gdyby jej opis był adekwatny do treści, które zawiera nigdy nie pokusiłabym się o jej przesłuchanie. Dla mnie to ckliwa opowieść niby o miłości, niby o chorym dziecku i pasji, tylko, że autorka w zasadzie nie potrafiła się zdecydować który wątek uczynić tym głównym. Wyszło z tego takie mydło powidło, z masą powtórzeń, niezrozumiałych zachowań bohaterów i emocjami, które wcale do mnie nie przemówiły.
Kompletnie nie trafiła do mnie ta książka. Gdyby jej opis był adekwatny do treści, które zawiera nigdy nie pokusiłabym się o jej przesłuchanie. Dla mnie to ckliwa opowieść niby o miłości, niby o chorym dziecku i pasji, tylko, że autorka w zasadzie nie potrafiła się zdecydować który wątek uczynić tym głównym. Wyszło z tego takie mydło powidło, z masą powtórzeń,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejna piękna historia z mojej półki przeczytana - "Pocztówki z Portugalii" pani Jolanty Kosowskiej.
Najpierw zaintrygowała mnie okładka przedstawiająca niesamowity krajobraz wybrzeża nad oceanem i zamglone niebo. Znając już jednak pióro autorki, przeczuwałam, że nie będzie to lekka lektura wakacyjna.
"Pocztówki z Portugalii" to niezwykle emocjonalna opowieść, pełna smutku i nostalgii, rozdzierająca serce. Bo jak nie wzruszać się czytając o stracie bliskich osób, zmaganiach z nieuleczalną chorobą dziecka, z poczuciem bezradności i bezsilności?
W spokojnej narracji Jolanta Kosowska zawarła tyle uczuć i przejmujących słów, że lektura z każdą kolejną stroną wywołuje poruszenie.
"To piękna historia o Andrzeju, Wojtku i Julii. To moja wystawa. To setki ludzi, uczuć i doznań, które już na zawsze będę nosiła w sercu" - wyznała Olga, utalentowana fotografka i dziennikarka. Wystawa jej prac w Lizbonie odniosła sukces, ale przyniosła też szereg wydarzeń wywołujących szybsze bicie serca. Spotkanie Z Konradem - dawną miłością - budzi zamęt w głowie kobiety. Odżywają dawne uczucia i dylematy: czy warto zaufać jeszcze raz?
Olga próbuje też rozwiązać tajemnicę zniknięcia Andrzeja Komorowskiego - artysty, który z niewiadomych przyczyn zerwał kontakt ze swoją rodziną. Wyjaśnienie zagadki jest zaskakujące, a tytułowe pocztówki odegrają znaczącą rolę.
Polecam gorąco tę mądrą, pełną malowniczych opisów zakątków Portugalii powieść. O różnych odcieniach miłości, radzeniu sobie z traumatycznymi przeżyciami i dawaniu drugich szans.
Kolejna piękna historia z mojej półki przeczytana - "Pocztówki z Portugalii" pani Jolanty Kosowskiej.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajpierw zaintrygowała mnie okładka przedstawiająca niesamowity krajobraz wybrzeża nad oceanem i zamglone niebo. Znając już jednak pióro autorki, przeczuwałam, że nie będzie to lekka lektura wakacyjna.
"Pocztówki z Portugalii" to niezwykle emocjonalna opowieść, pełna...