Polska pisarka, autorka książek obyczajowych, takich jak: „Nigdy nie jest za późno” (2016),„Życie za życie” (2017),„Mam na imię Walentyna” (2018),„Światło kryje się w mroku” (2018).
Książki Pani Kasi Janus mają coś takie w sobie, że jak zacznie się je czytać to nie można przestać. I tak było i tym razem. Historia Agaty, zwanej Anastazją pochłonęła mnie bez reszty i dostarczyła mi skrajnych emocji.
Agata to młoda kobieta, która pochodzi z biednej rodziny. By móc studiować i utrzymywać się samej podjęła się całkiem przypadkiem najstarszego zawodu na świecie. Stała się luksusową call-girl. Bez obaw. Nie znajdziemy tutaj pikantnych scen. Ale pomimo to, jakoś na początku nie darzyłam kobiety wielką sympatią. W moich oczach urosła dopiero po połowie książki. I to bardzo.
Anastazję połączyło coś więcej z dwoma mężczyznami. Z Jankiem, który był starszym od niej o wiele lat biznesmenem oraz przystojnym Maurycym. Ten drugi mężczyzna był dla mnie zagadką i kiedy autorka zdradziła kim jest dosłownie szczęka mi opadła.
Zarówno Janek jak i Maurycy przewrócili trochę życie do góry nogami Agacie. Ich dwóch darzyła większym uczuciem. Do głosu doszły rozterki, które sprawiły, że polały mi się łzy.
Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Nie spodziewałam się, że wywoła u mnie aż tyle emocji. Bohaterowie w pierwszej połowie byli trochę ni jacy. Natomiast w drugiej części pokazali swoją siłę i to co dla nich było w życiu najważniejsze. Ale chociaż na początku ciężko było mi określić jacy oni są, to nie znaczy, że książka dłużyła się. Od pierwszych stron ma ona coś w sobie co sprawia, że trudno ją tak po prostu odłożyć. Ze mną na pewno zostaje na dłużej.
Sięgnęłam po tą lekturę, gdyż poprzednie książki autorki, które miałam okazję czytać, bardzo mi się podobały. Tu myślę niejedną czytelniczkę skusi piękna okładka. Jest naprawdę piękna. Dziewczyna pokazana z tyłu, w pięknej czerwonej sukni, z długimi blond włosami, a tuż za nią woda i niesamowite klify. To obietnica czegoś pięknego. I tak właśnie było.
Przyznam szczerze, że przed lekturą nie czytałam opisu z tyłu książki, więc sięgając po nią nie miałam pojęcia o czym jest. Byłam lekko zaskoczona. Czytałam z przyjemnością i ciekawością. Akcja pochłonęła mnie tak, że dawno tak szybko niczego nie przeczytałam. Styl autorki bardzo mi odpowiada. Dzięki prostemu językowi, dynamicznej akcji strony przekłada się szybko. Kiedy znalazłam się w połowie książki nie potrafiłam już jej odłożyć, zanim nie skończyłam, ale warto było trochę nie dospać dzięki tej lekturze.
Agata pochodzi z dość skromnie żyjącej rodziny. Z rodzinnej miejscowości wyrwała się do Gdańska na studia psychologiczne. Wszystko dzięki pasji i determinacji, gdyż zawsze lubiła się uczyć. Studiuje, pracuje w kawiarni. Radzi sobie. Pewnego dnia, dzięki zbiegowi okoliczności postanawia inaczej zarabiać na życie. Mając świadomość swojej urody i tego jak działa na mężczyzn postanawia zostać luksusową call-girl. My jako czytelnicy mamy możliwość towarzyszyć jej w poznawaniu atrybutów tej najstarszej profesji świata i tego jak pod przybranym imieniem Anastazja sobie z tym radzi. Kiedy na jej drodze staje Jan, sporo starszy od niej zamożny klient, praca ta nabiera dla niej trochę innego znaczenia. Z przyjemnością oczekuje na telefony od niego. Spotkania z Janem są zwykle dobrze płatne, ale dziewczyna w trakcie nich się nie nudzi. Po czasie Jan proponuje jej układ, którego nigdy by się nie spodziewała. Co przyniesie wyjazd do Normandii, gdzie właśnie będziemy mieli okazję spotkać okładkowe klify. Jak zmieni się wcześniejsza relacja. Głowa dziewczyny jest pełna rozterek. Tym bardziej że na jej drodze stanął mężczyzna idealny Maurycy. Jakie tajemnice skrywa? Jakie decyzje podejmie Agata. Czy w jej życiu w końcu zagości miłość i stabilizacja?
Może niejednego zbulwersuje profesja Agaty. Ja jednak polubiłam bohaterkę. Czas spędzany z nią płynął mi szybko. Poznając ją bliżej nie potrafię ocenić jej wyborów, ani tym bardziej potępić dziewczyny.
Jeżeli lubicie książki obyczajowe, ze współczesną akcją, która porywa, koniecznie sięgnijcie po historię Agaty Anastazji. Jeżeli zwykle czytujecie nieco inną tematykę również po nią sięgnijcie. Historia dla każdej kobiety.