Szczęśliwy zegar z Freiburga

Okładka książki Szczęśliwy zegar z Freiburga Robert M. Rynkowski
Okładka książki Szczęśliwy zegar z Freiburga
Robert M. Rynkowski Wydawnictwo: Dwukropek literatura młodzieżowa
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Dwukropek
Data wydania:
2021-03-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-24
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381413244
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
632
623

Na półkach:

zczęśliwy zegar z Freiburga to bardzo wyjątkowa książka skierowana do młodszych nastolatków. Prócz dobrze spędzonego czasu skłoni czytelników do przemyśleń na ważne dla nich tematy oraz pokaże, na czym polega tolerancja. Nie zabraknie przygód, tajemnic, niespodziewanych akcji i niebezpieczeństw.

Na pierwszych stronach książki poznajemy głównego trzynastoletniego bohatera, Karola, oraz jego koleżankę Kasię. Karol miał tylko tatę. Niestety jego ojciec wylądował w warszawskim szpitalu w bardzo ciężkim stanie. Z wioski pod Suwałkami do Warszawy jest daleko, a myśl, że będzie musiał zamieszkać w Domu Dziecka, jeśli tata umrze, przerażała go. Młody chłopak targany emocjami, niepewnością sprawia, że odnajdujemy w nim kawałek siebie.

Karol, który obawia się o swoją przyszłość, wierzy, że życie jego członków rodziny jest związane ze starym zegarem. Niestety został on sprzedany, a obecny właściciel nie chce mieć nic wspólnego z Karolem. Rozpoczyna się pogoń pełna niebezpieczeństw, zagadek, by odnaleźć stary zegar z Freiburga.

Książka Szczęśliwy zegar z Freiburga zaniesie nas w rejony Suwałk, Dolnego Śląska, odkryje przed nami ciekawostki historyczne. Poruszy temat drugiej wojny światowej, Adolfa Hitlera, skłoni do refleksji oraz zachęci do zmierzenia się z trudnymi tematami. Rodzina, przyjaźń, strata, smutek, żal, ocenianie po wyglądzie, szykanowanie w szkole, to tylko parę wybranych wartości poruszonych na łamach tej książki.

Szczęśliwy zegar z Freiburga to ciekawie i świetnie ujęta opowieść o młodych nastolatkach. Wpisanie jej w polskie realia sprawia, że jest bliska czytelnikowi, a bohaterowie są z krwi i kości, dlatego młodym odbiorcom będzie łatwo się z nimi utożsamić.

Autor Robert M. Rynkowski raczy nas dobrą zabawą. Książkę, mimo 312 stron, czyta się lekko, przyjemnie i płynnie. Zwroty akcji, niebezpieczeństwa, zagadki i tajemnice trzymają w napięciu i sprawiają, że mimowolnie przewraca się stronę, by poznać dalsze losy dzieciaków.

zczęśliwy zegar z Freiburga to bardzo wyjątkowa książka skierowana do młodszych nastolatków. Prócz dobrze spędzonego czasu skłoni czytelników do przemyśleń na ważne dla nich tematy oraz pokaże, na czym polega tolerancja. Nie zabraknie przygód, tajemnic, niespodziewanych akcji i niebezpieczeństw.

Na pierwszych stronach książki poznajemy głównego trzynastoletniego bohatera,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: ,

Oj, mamy z Wojtkiem szczęście, że wydawnictwo Dwukropek proponuje nam objęcie patronatem tak świetnych tytułów. I teraz znów możemy się pochwalić kolejnym wziętym pod skrzydła dzieckiem - powieścią dla młodszej młodzieży Roberta M. Rynkowskiego pt. "Szczęśliwy zegar z Freiburga".

Jak mówiłam na wstępie, jest to książka skierowana przede wszystkim dla młodszych nastolatków i - co potwierdza Wojtek - jakby skrojona dla nich na miarę. Mamy tu przede wszystkim troje ciekawych młodych bohaterów, pozornie bardzo różnych. Autor doskonale odwzorowuje skomplikowane relacje w grupie rówieśniczej i pokazuje odbiorcom, że nie warto oceniać po pozorach oraz że każdy potrzebuje przyjaciela.

W tej niewesoło zaczynającej się powieści przygoda goni przygodę. A raczej mamy do czynienia z jedną wielką przygodą z licznymi zwrotami akcji. A zagadka zegarmistrza znacznie wykracza poza historię o rzemiośle i historii szczęśliwego zegara. Okazuje się, że ta nakreślona z rozmachem opowieść sięga Stanów Zjednoczonych, Edisona i Tesli!

Robert M. Rynkowski proponuje młodym czytelnikom kapitalną, nieoczywistą historię pełną emocji, zwrotów akcji, przygód i zaskakujących wynalazków. Dobrze napisaną, wciągającą, z ciekawymi bohaterami i jeszcze ciekawszą historią jednego przedmiotu.

Oj, mamy z Wojtkiem szczęście, że wydawnictwo Dwukropek proponuje nam objęcie patronatem tak świetnych tytułów. I teraz znów możemy się pochwalić kolejnym wziętym pod skrzydła dzieckiem - powieścią dla młodszej młodzieży Roberta M. Rynkowskiego pt. "Szczęśliwy zegar z Freiburga".

Jak mówiłam na wstępie, jest to książka skierowana przede wszystkim dla młodszych nastolatków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1254
605

Na półkach:

Bardzo ciekawa i wciągająca historia. Do tego bardzo mądra. Idealna dla każdego nastolatka.

Bardzo ciekawa i wciągająca historia. Do tego bardzo mądra. Idealna dla każdego nastolatka.

Pokaż mimo to

avatar
323
323

Na półkach:

Freiburg?? Tajemniczo zabrzmiał tytuł i pierwszym naszym wrażeniem było, iż książka na pewno będzie z gatunku fantasy.
Nic bardziej mylnego. Akcja toczy się współcześnie, a bohaterami są zwyczajne nastolatki z całym nastoletnim bagażem większych lub mniejszych problemów. Trzynastoletni Karol jest przekonany, że jego pogrążony w śpiączce ojciec obudzi się, gdy tylko usłyszy melodię ze starego zegara, cennej pamiątki rodzinnej, która na skutek pewnych wydarzeń zmieniła właściciela. Chłopiec święcie wierzy, iż zegar jest czarodziejski, dlatego razem z przyjaciółką, u której tymczasowo mieszka rozpoczyna poszukiwania właściciela zegara. A właściciel nie byle jaki: to sam znany i szanowany doktor Gotfryd Sknerski będący właścicielem olbrzymiej posesji oraz wielkim kolekcjonerem sztuki. Niestety ów doktor to postać do cna wredna i złośliwa; ani myśli wypożyczyć najcenniejszą rzecz ze swojej kolekcji. No i ani mu w głowie nieopłacalna przecież współpraca z dzieciakami, dlatego nasi bohaterowie będą musieli znaleźć inny sposób, aby leżący w szpitalu tata Karola usłyszał wydobywającą się z pozytywki zegara jedyną w swoim rodzaju melodię.
Kasi i Karolowi w poszukiwaniach pomaga Jola, dziewczynka uzdolniona muzycznie, choć zupełnie inna od rówieśników. Trójka bohaterów (a czytelnik wraz z nimi!) przeżyje intrygującą przygodę. Będzie niebezpieczeństwo, pościg i ucieczka, zagadka, tajemnicze mechaniczne pająki i prawdziwe zagrożenie życia. Wszystko w pięknej, śnieżnej scenerii wiejskiej. Będzie także historia powstania tytułowego zegara, wpleciony i rozbudowany motyw drugiej wojny światowej oraz nowinek i legend z Dolnego Śląska. W delikatny sposób zostanie poruszony ciągle aktualny problem rasizmu i nietolerancji wśród rówieśników, a nawet prób szykanowania. To także książka o strachu dziecka przed śmiercią rodzica, samotnością i opuszczeniem przez najbliższych, ale także o nadziei i wierze w potęgę przyjaźni. Pięknie zostały opisane relacje młodzieży z dorosłymi, zwłaszcza Kasi i jej taty, któremu dziewczynka może zaufać i być pewna, że zrobi wszystko, aby jej pomóc. Trójka nastolatków chcąc rozwiązać zagadkę zegara i pomóc Karolowi będzie musiała zmierzyć się ze swoimi początkowymi uprzedzeniami i kompleksami i zwyczajnie sobie uwierzyć. Zrobią naprawdę dużo, aby ich przyjaciel odzyskał tatę i tym samym nie musiał przeprowadzać się do domu dziecka. Książka prawdziwie prowokująca do refleksji nad tym, jak wiele zrobić może dziecko, aby odzyskać poczucie bezpieczeństwa.
Akcja powieści zgrabnie skonstruowana; czytelnik z zainteresowaniem śledzi bieg wydarzeń i przyznaję, zdarzają się momenty, kiedy nie można się oderwać od lektury. Opisy wspaniałe i tak sugestywne, że kilkakrotnie zdarzało mi się w wyobraźni brodzić w śniegu po pas, a nawet wyjść na środek zamarzniętego jeziora. „Szczęśliwy zegar z Freiburga” to książka pięknie wydana przez Wydawnictwo Dwukropek. Posiada twardą, kolorową okładkę, a w środku całe mnóstwo ciekawej, intrygującej treści napisanej miłym dla oka językiem. Występuje standardowej wielkości czcionka i podział na niedługie rozdziały. Przeznaczona dla dzieci 10+, jednak ze względu na poruszony motyw wojny i działalności Hitlera, do którego jednak należy wykazać się pewną literacką dojrzałością, polecałabym jednak dzieciakom nieco starszym. Lektura ciekawa i myślę, że zwłaszcza chłopcy, będą nią zachwyceni!

Freiburg?? Tajemniczo zabrzmiał tytuł i pierwszym naszym wrażeniem było, iż książka na pewno będzie z gatunku fantasy.
Nic bardziej mylnego. Akcja toczy się współcześnie, a bohaterami są zwyczajne nastolatki z całym nastoletnim bagażem większych lub mniejszych problemów. Trzynastoletni Karol jest przekonany, że jego pogrążony w śpiączce ojciec obudzi się, gdy tylko usłyszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
547
520

Na półkach: , ,

W momencie, kiedy zobaczyłam okładkę dałabym sobie rękę uciąć, że to książka jakiegoś zagranicznego autora. Każdy z nas ma bądź miał kiedyś takie cosik, co wg. nas przynosiło szczęście albo uczono nas, że np. przechodzenie pod drabiną potrafi przynieść pecha jak i standardowy czarny kot, który przebiega przed nami. Jest wiele wierzeń, mitów, o których mówiliśmy, że przynoszą pecha albo szczęście i tutaj nawiązując do książki takim „amuletem” przynoszącym szczęście ma być zegar, który wyprodukowano w Freiburgu. Zegar, który został zbudowany przez młodego i ambitnego Johanna Krebs, według niego ma przynosić szczęście a ci, którzy go słuchają przynosi ukojenie. Johann wierzył w zegar i jego moce, ale tylko, kiedy się w niego mocno wierzy i tutaj sami przekonacie się czy to prawda czy mit.
Na samym początku poznasz Karola 13letniego chłopca o włosach blond, który gabarytów jest lekko ponad przeciętny. Rodzina chłopaka wiodła normalne dalekie od problemów życie i tutaj książka byłaby nudna gdyby nie moment, w którym zegar trafia do doktora Gotfryda, Sknerskiego który wziął zegar w zamian za wyleczenie dziadka Karola, ale czy wyzdrowiał tego już nie napiszę.
Wszystko to, co przydarzyło się Karolowi i jego rodzinie spowodowało lawinę złych sytuacji. Opowiedziałabym, komu i co się stało, ale zostawię to dla was, więc napisze, chociaż tyle, że chłopak naprawdę nie miał lekko i grozi mu to, że może wylądować w sierocińcu.
Akcja toczy się wkoło zegara, kto go miał w posiadaniu, czy faktycznie przynosi szczęście czy nieszczęście? Jakie sytuacje przyjdzie chłopakowi przeżyć to dowiecie się czytając książkę.
Co to byłaby za historia, w której tylko złe rzeczy się dzieją? Kochani nasz chłopak może liczyć na przyjaciół, którzy chcą pomóc mu z odzyskaniu zegara. I tu masa przygód czeka chłopaka.
W książce mnóstwo sytuacji, które naprawdę urzekają jak np. przyjaźń, rodzina, to, że wszyscy jesteśmy równi. Książka, którą powinni przeczytać również dorośli i wg mnie nadaje się na lekturę szkolną. Pełno w niej mądrości, o których zapominamy. Fakt uczymy dzieci pewnych stereotypów zachowań, ale sami zapominamy stosować się do tych wytycznych. Piękna jest mówię poważnie.
Z całego serca dziękuje Wydawnictwu Dwukropek, że mam zaszczyt posiadać coś, co mogłam sobie przypomnieć i uczyć własne dziecko tego, co prawdziwe i najważniejsze.

W momencie, kiedy zobaczyłam okładkę dałabym sobie rękę uciąć, że to książka jakiegoś zagranicznego autora. Każdy z nas ma bądź miał kiedyś takie cosik, co wg. nas przynosiło szczęście albo uczono nas, że np. przechodzenie pod drabiną potrafi przynieść pecha jak i standardowy czarny kot, który przebiega przed nami. Jest wiele wierzeń, mitów, o których mówiliśmy, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
36

Na półkach:

"Szczęśliwy zegar z Freiburga" jest opowieścią o trzynastoletnim Karolu, mieszkającym w małej wiosce pod Suwałkami. Jego ojciec trafia do szpitala, a oprócz niego chłopiec nie ma żadnej rodziny. Jest przerażony na myśl, że jego tata umrze a on będzie musiał zamieszkać w Domu Dziecka. Sądzi, iż życie członków jego rodziny związane jest ze starym zegarem, dawniej będącym w posiadaniu jego bliskich. Niestety został on sprzedany, a obecny właściciel za wszelką cenę stara się nie dopuścić aby Karol mógł nawet ujrzeć straconą rodzinną pamiątkę. ✨
Książkę autorstwa Pana Roberta R. Rynkowskiego czyta się bardzo szybko. Jest w niej zawartych wiele mądrości, polskich realiów, dotyczących m.in zachowania uczniów w szkole i historii naszego kraju. ✨
Myślę, że ta powieść powinna spodobać się młodszym, warto dać ją dziecku, ponieważ oprócz dobrej zabawy książka uczy tolerancji i skłania do przemyśleń na ważne tematy.✨
🕰️🦀🕰️🦀🕰️🦀🕰️🦀🕰️🦀🕰️🦀🕰️🦀

"Szczęśliwy zegar z Freiburga" jest opowieścią o trzynastoletnim Karolu, mieszkającym w małej wiosce pod Suwałkami. Jego ojciec trafia do szpitala, a oprócz niego chłopiec nie ma żadnej rodziny. Jest przerażony na myśl, że jego tata umrze a on będzie musiał zamieszkać w Domu Dziecka. Sądzi, iż życie członków jego rodziny związane jest ze starym zegarem, dawniej będącym w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
28

Na półkach:

Fajnie jest czytać powieści dla młodszych nastolatków napisanych przez polskich autorów. I fajnie, gdy dzieją się w Polsce - zawsze można czegoś ciekawego dowiedzieć się o różnych regionach. Tutaj np. mamy odległe dla wielu Suwałki, ale i Dolny Śląsk z ciekawostkami historycznymi. Do tego ciekawa fabuła, czasem trochę udziwniona, ale nie da się nie polubić bohaterów. No i pięknie jest wydana - starannie, estetycznie, papier cudo.

Fajnie jest czytać powieści dla młodszych nastolatków napisanych przez polskich autorów. I fajnie, gdy dzieją się w Polsce - zawsze można czegoś ciekawego dowiedzieć się o różnych regionach. Tutaj np. mamy odległe dla wielu Suwałki, ale i Dolny Śląsk z ciekawostkami historycznymi. Do tego ciekawa fabuła, czasem trochę udziwniona, ale nie da się nie polubić bohaterów. No i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1444

Na półkach:

Osadzona w polskich realiach i z polskimi bohaterami o polskich imionach przyjemna opowieść dla młodszych czytelników. Jej fabuła skupia się przede wszystkim na poszukiwaniach tytułowego zegara - nie zabraknie przygód, tajemnic, zagadek, pościgów, ucieczek i niebezpieczeństw. Narracja jest dość płynna, język prosty, natomiast akcja wartko posuwa się do przodu. Autor stara się aby nie było miejsca na nudę co wychodzi mu całkiem dobrze.
Ponadto poza akcją wplata w treśćcenne wartości jak: strata, samotność, smutek, poczucie odrzucenia, rasizm i szynakowanie w szkole, oceniane po wygladzie, pochodzeniu. Kierowanie się stereotypami, uprzedzeniami i wierzenie w plotki. O rodzinie, przyjaźni, determinacji, wewnętrznej sile i nie tylko... a wszystko bez umoralniania a umiejętnie wplecione w treść i wynikające z kolejnych wydarzeń.

To przyjemna i ciekawa opowieść zupełnie inna od zagranicznych bestsellerów. Taka polska, nasza i przyziemna, jednak nie banalna. To lekka, niewymagająca ale i na swój sposób intrygująca lektura. Może nie wybijająca się na tle jej podobnych ale z miłymi bohaterami, przygodą, zagadkami, tajemnicą a przede wszystkim pełna pasji i z cennym morałem. Taka, która może dostarczyć nie tylko rozrywki ale również skłonić do refleksji i zachęcić do głębszych rozmów na ważne, jednak niełatwe tematy.

UWAGA
Przy wyborze lektury dla dziecka warto mieść na uwadze, że w przeważnie lekką i przyjemną opowieść, w pewnym momencie autor wplata szerzej rozbudowany motyw drugiej wojny światowej w tym Hitlera. Z jednej strony młode pokolenie powinno być świadome tamtejszych wydarzeń, jednak 8 lat jak zasugerował wydawca przy potencjalnym wieku odbiorcy, w przypadku niektórych dzieci, może za wcześnie na tego typu tematy. Jednakże tak naprawdę wszystko zależy od ośmiolatka i tego jak dużo rozumie (tutaj rodzic wie najlepiej).

Osadzona w polskich realiach i z polskimi bohaterami o polskich imionach przyjemna opowieść dla młodszych czytelników. Jej fabuła skupia się przede wszystkim na poszukiwaniach tytułowego zegara - nie zabraknie przygód, tajemnic, zagadek, pościgów, ucieczek i niebezpieczeństw. Narracja jest dość płynna, język prosty, natomiast akcja wartko posuwa się do przodu. Autor stara...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    12
  • 2021
    2
  • Ulubione
    1
  • Literatura polska
    1
  • Wypożyczone z biblioteki
    1
  • ▪ Literatura dziecięca, młodzieżowa
    1
  • Egzęplarz recenzencki
    1
  • Do biblioteki
    1
  • Dla dzieci i młodzieży
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szczęśliwy zegar z Freiburga


Podobne książki

Przeczytaj także