Niebo na uwięzi
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Caging Skies
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2020-01-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-21
- Data 1. wydania:
- 2019-08-06
- Liczba stron:
- 358
- Czas czytania
- 5 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381165587
- Tłumacz:
- Mariusz Warda
Porywająca powieść psychologiczna, która nie stroniąc od czarnego humoru, odsłania najmroczniejsze zakątki ludzkiej duszy.
Johannes, gorliwy członek Hitlerjugend, dorastający w latach czterdziestych w Austrii po aneksji przez Trzecią Rzeszę, po ciężkim urazie podczas nalotu odkrywa, że jego rodzice ukrywają żydowską dziewczynę imieniem Elsa w sekretnym pomieszczeniu w ich dużym, wiedeńskim domu.
Początkowa zgroza, jaka go ogarnia, przeistacza się w zainteresowanie, a następnie w miłość i obsesję. Po zniknięciu rodziców Johannes odkrywa, że jest jedyną osobą świadomą obecności Elsy w domu, jak również jedynym człowiekiem odpowiedzialnym za jej przetrwanie. Manipulując i poddając się manipulacji, Johannes obawia się końca wojny: wraz z nią nadejdzie perspektywa utraty Elsy i koniec ich związku obejmującego pasję i obsesję, podległość i apatię, miłość i nienawiść.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Toksyczny związek
Uważam, że „Jojo Rabbit” Taiki Waititiego to rewelacyjny film. Opowiada o trudach dorastania w czasie wojny, różnych obliczach miłości i wielkim poświęceniu. Zasłużenie walczył o Oskara za najlepszy film. Jestem pewien, że wielu z Was planuje sięgnąć po książkę wyłącznie po to, aby zapoznać się z literackim pierwowzorem. Zanim jednak to zrobicie, musicie wiedzieć, że film i książka mają naprawdę niewiele ze sobą wspólnego. Nie chcę wymieniać wszystkich różnic, bo jest ich zbyt wiele, ale napiszę tylko, że główny bohater książki nie widzi oczami swej wyobraźni wodza III Rzeszy. Resztę sami wyinterpretujecie z recenzji.
Zacznijmy od przybliżenia głównego bohatera i jego sytuacji rodzinnej. Młody Johannes Ewald Detlef Betzler mieszka w Wiedniu, przynależy do Hitlerjugend i wierzy, że wkrótce III Rzesza opanuje cały świat. Jak każdy nastolatek, sądzi, że jego wizja rzeczywistości jest jedyna i słuszna, przez co wciąż kłóci się z rodzicami (rzadziej z babcią). Po niezwykle pechowym wydarzeniu jest zmuszony do siedzenia w domu, a w efekcie odkrywa wielką tajemnicę – w domu ukrywa się młoda Żydówka. Johannes – jak każdy gorliwy wyznawca nazizmu – początkowo planuje zdekonspirować wroga narodu niemieckiego, jednak z czasem okazuje się, że nie jest to takie proste. Otóż Betzler zakochuje się w dziewczynie i od tamtej pory wszystko się komplikuje.
Książkę można podzielić na dwie części: wojenną i powojenną. Pierwsza połowa jest dosyć interesująca i momentami podobna do filmu. Christine Leunens pokazuje relacje Johannesa z rodzicami i babcią, opisuje wpływ odkrycia dziewczyny na życie głównego bohatera, a także nazizmu na młodych chłopców w tamtych czasach. W części drugiej natomiast przyglądamy się, jak wyglądało życie w oswobodzonym przez aliantów mieście. I jeżeli miałbym wskazać największą zaletę „Nieba na uwięzi”, to byłyby to właśnie te fragmenty poświęcone próbie ułożenia sobie życia po wojnie – zdobywaniu jedzenia, pieniędzy, a także innych rzeczy niezbędnych do przetrwania.
Nie da się jednak uciec od tematu nadającego ton całej książce, czyli miłości Johannesa do Żydówki Elsy. Nienawiść i strach szybko zamieniają się w czyste, wynikające trochę z braku kontaktów z innymi osobnikami płci przeciwnej uczucie, aby z czasem przerodzić się w coś, co można nazwać toksycznym związkiem. Decyzje podejmowane przez Johannesa – jak dla mnie – wyraźnie wskazują, iż zatracił się on w tym uczuciu kosztem zdrowia i szczęścia drugiej osoby. Oczywiście Elsa również nie była bez winy, a wręcz więcej wiedziała niż mówiła. Połączył ich jednak strach przed wojną i lęk przed samotnością, pomimo tego, że charakterologicznie kompletnie do siebie nie pasowali. A patrząc na kierunek, w który ich związek podążył… Nie wszyscy będą zadowoleni.
Książka napisana jest prostym językiem, co zdecydowanie ułatwia czytanie. W sumie to byłem ciekaw, jak rozwinie się relacja między głównymi bohaterami i jak ostatecznie wszystko się zakończy. Będziecie więc świadkami nie tylko nieczystych zagrań, ale i przejawów oddanej i wiernej miłości. Tym samym niektórzy na pewno będą mieli problemy z jednoznacznym zinterpretowaniem przedstawionych przez autorkę wydarzeń.
„Niebo na uwięzi” nie urzekło mnie. Uważam, że w pewnym momencie Leunens źle obrała kierunek fabuły, przez co wszystko to, co zadziało się po wojnie, nie jest przekonujące. A może się mylę i próby wejścia w psychikę młodych bohaterów straumatyzowanych po wojnie są interesujące i wiarygodne. Najlepiej będzie, jeśli sami sięgnięcie po książkę i zdecydujecie. Z całą pewnością nie ma tutaj jednej odpowiedzi i wydaje mi się, że warto przeczytać i zastanowić się, co sami sądzicie na temat tej pozycji.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 276
- 212
- 41
- 14
- 10
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Najbardziej skrytym, najpotężniejszym darem, który ofiarowano człowiekowi, nie jest samo życie, ale zdolność przycinania go w umyśle, dopaso...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka nie z mojej bajki,ja nie bardzo rozumiem tego,że skoro wojna się skończyla to dlaczego ta dziewczyna cały czas się ukrywała czy tak wtedy było w Austrii?a może to zamknięcie i nerwy z tym związane spowodowały , że ona zdziczała przecież Johan był niepełnosprawny fizycznie i chyba bez problemu by sobie z nim poradzila
Książka nie z mojej bajki,ja nie bardzo rozumiem tego,że skoro wojna się skończyla to dlaczego ta dziewczyna cały czas się ukrywała czy tak wtedy było w Austrii?a może to zamknięcie i nerwy z tym związane spowodowały , że ona zdziczała przecież Johan był niepełnosprawny fizycznie i chyba bez problemu by sobie z nim poradzila
Pokaż mimo toKojarzycie film "Jojo Rabbit"?
Całkiem niedawno obejrzałam film "Jojo Rabbit", który zrobił na mnie tak duże wrażenie, że niedługo później przeczytałam powieść "Niebo na uwięzi" Christine Leunens, na podstawie której film został nakręcony. Po lekturze zaskoczona uznałam, że jest to zupełnie inna historia niż ta przedstawiona w adaptacji!
Tym, co łączy wersję filmową i książkową, jest postać głównego bohatera - Johannesa - gorliwego członka Hitlerjugend, który dorasta w Wiedniu pod opieką swoich rodziców i babki. Zindoktrynowany bezrefleksyjnie głosi przyswojone w czasie kursów nazistowskie teorie - do czasu, kiedy sam zostaje ciężko ranny i odkrywa, że jego rodzice nie tylko działają w opozycji, ale i ukrywają w domu młodą Żydówkę...
Co w tej sytuacji zrobi Johannes?
Kim będzie dla niego Elsa?
Film i książka rozwijają ten wątek zupełnie inaczej, na co wpływa wiek głównego bohatera. W powieści ma on lat 15 i więcej (tu też dłużej trwa akcja),a w filmie - zaledwie dziesięć.
Film z finezją operuje czarnym humorem i groteską, co z jednej strony podkreśla tragizm wydarzeń, a z drugiej - dodaje lekkości ich ujęciu. Udowadnia, że nic nie jest czarno-białe. Zachwyca subtelną symboliką (wiązanie butów) i genialną grą aktorską (mnie ujęła najbardziej Scarlett Johansson jako matka i Taika Waititi jako Hitler). Dlatego być może film nie przytłacza, ale daje nadzieję. Nadzieję na "taniec", czyli wolność w każdym wymiarze!
Powieść natomiast do krzepiących nie należy, choć według mnie doskonale obrazuje najpierw fanatyzm, a później obsesję Johannesa. Ponieważ zarówno wydarzenia, jak i ich interpretację, poznajemy z jego perspektywy, nie możemy mieć pewności, że nie są rojeniem jego okaleczonego ideologią umysłu, a później zniewolonego serca. Gubimy się więc w meandrach jego psychiki, próbujemy zrozumieć motywacje jego niezrozumiałych działań, na zmianę współczując mu i złoszcząc się na niego. Nie jest lektura lekka i przyjemna lektura, ale zdecydowanie warta uwagi!
Kojarzycie film "Jojo Rabbit"?
więcej Pokaż mimo toCałkiem niedawno obejrzałam film "Jojo Rabbit", który zrobił na mnie tak duże wrażenie, że niedługo później przeczytałam powieść "Niebo na uwięzi" Christine Leunens, na podstawie której film został nakręcony. Po lekturze zaskoczona uznałam, że jest to zupełnie inna historia niż ta przedstawiona w adaptacji!
Tym, co łączy wersję filmową i...
Możesz zaprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go, by się napił
Po lekturach ; Tatuażysta z Auschwitz ; , ; Złodziejka książek ; czy chociażby ; Chłopiec w pasiastej piżamie ; uważam za powieść również godną polecenia ; Niebo na uwięzi ; Christine Leunens. Tło powieści chyli się na moment przed wybuchem drugiej wojny świtowej kiedy to główną postacią obsadzono młodego wiedeńczyka który został przyjęty do młodszej sekcji Hitlerjugend, gdzie wpajano nazistowskie ideologie, piorąc mózgi młodym chłopcom którzy wierzyli w nowy świat jakim stają się częścią, narzucając reguły, zasady, dzięki którym ci sami młodzi chłopcy zaczęli zachowywać się zupełnie jak dzikie ludzie, nabuzowani emocjami, buńczuczni, chamscy, wierzyli w rasę Aryjską, czcili Hitlera jak największego Boga, chwaląc jego uważając go za najświętszą prawdę, wpajano im wiedzę jakże wyssaną z palca, o Żydach, chorobach, zemście, także nasz bohater wierzył że może zostać bohaterem, że uśmiercanie bliźniego to nic innego jak pomoc w selekcji naturalnej, że każda zła krew pochodzi od szatana, należy ją tępić, ganić i niszczyć. Zachowanie Johannesa zmieniło się diametralnie, przenikał swoimi teoriami spiskowymi w dom, w rodzinę próbując każdemu z osobna tłumaczyć czym jest ten lepszy świat, prawie podany na tacy, nie rozumiał odrzucenia przez ojca, tego jego zaślepienia, zakochania wodzem, a ci zaczęli go karnie unikać, jakby obawiać się że słowa przez nich wypowiedziane mogą stanowić niebezpieczeństwo. Podczas kiedy wojna trawi w Wiedniu wszystko, chłopak zostaje ranny, w skutek czego pozostaje w domu. Tam niespodziewanie odkrywa że na strychu zostaje ukryta dziewczyna. Najpierw wpada w szał, nie potrafi pojąć na jakie niebezpieczeństwo narazili jego rodzice, oraz w dużym stopniu siebie ukrywając nikogo innego jak Żydówkę. Elsa była punktem znienawidzenia, obłędu, paniki, histerii, jednocześnie budziła w nim ciekawość, tym bardziej że wiadomo nie od dziś że zakazany owoc najlepiej smakuje. Za każdym razem starał się ją odwiedzać, robić psikusy, drażnić, współczuć, aż odkrył miłość. Czystą, nie winną, tą pierwszą i nie zmąconą żadnymi analizami, urzekła go w każdym calu i pomimo iż dziewczyna lata spędziła we wnęce zawsze Johannes uważał że należy ją chronić, nadstawiać oczu, uszu, być ostrożnym, poświęcić każdą chwilę, myśl że to co robi jest jedyne i słuszne, zazdrosny o jej wspomnienia, uczucia do innego, próbuje stanąć z nim w szranki choćby myślą, sprawiał że każdą cząstką czuł coraz bardziej związany z Elsą. Ta relacja była pogmatwana, każde z nich było od siebie zależne, od chwili kiedy chłopaka rodzice zginęli, oni sami stanowili swój punkt odniesienia. Uzależnieni od siebie, własnych potrzeb, manipulowali sobą tak świetnie że kiedy wojna odeszła...nastała cisza w eterze.
Powieść o niebywałej narracji nastoletniego chłopca, który uległ wpływowi nazizmu, brutalnie opisana fabuła pokazuje psychikę młodych ludzi którym wpajano nowe formy i reguły świata, oni sami nie bardzo umiejąc się odnaleźć w rzeczywistości stawali się ofiarami a także narzędziami w rękach Niemieckich katów, tym samym tworząc zagrożenie dla najbliższych którzy nie do końca zdawali sobie sprawę z zagrożenia i akceptowali zachowania swoich dzieci. Ci działali na rzecz dobra Trzeciej Rzeszy, pragnąc stać się na podobieństwo lidera. Jak potrafi być niesprawiedliwe życie, które weryfikuje i wystawia nas na różne próby, my planujemy a Bóg się śmieje, kreśląc swój własny plan działania, tutaj podstawił prosty punkt odniesienia jakim stała się dziewczyna i do tego ta którą miał nienawidzić, zabić, a pokochał, myślą, słowem i uczynkiem. Chronił, dbał, pielęgnował aż sam wpadł w zasadzkę czym było ubezwłasnowolnienie, strach że ona odejdzie, ciągłe pasma intryg, błagań, wyrzutów sumienia, żalu, miłość która pokrywała rdza, upokorzeń, frustracji, obłędu, tworząc toksyczny związek ciągłych niedomówień.
Pełna emocji, niesamowitych napięć, książka która daje wgląd w życie i doświadczenia podczas zawieruchy wojennej, jest błyskotliwa, nostalgiczna, lekka, a zarazem pouczająca, stanowiąca dodatek do kolejnych stron z historii, dająca lekcję z literatury młodzieżowej, a jednocześnie ucząca pokory, niepokojąca, poruszająca struny serca, interesująca i ciągle fascynująca. W tej powieści urzekł mnie język, pięknie zobrazowana, niesymetryczna i nietuzinkowa. Pokazuje cierpienie które może uczynić niektórych bardziej wrażliwymi, wzmaga okrucieństwo by poczuć to co zawiera słowo miłość. Jakże wiele razy chciałam się zbuntować, przeciwstawić opisanej tyrani, ale autorka wiedziała co czyni z moimi uczuciami, wystawia je na próbę, każe mi analizować, wejść w buty bohatera i stać się tą częścią integralną w której musiał żyć i szybko podejmować decyzje. Potężne dzieło, które daje manifest ku czci jak wojna wypacza, redukuje, obnaża. NIGDY WIĘCEJ WOJNY.
Polecam.
Wydawnictwo: Zysk i S - ka.
Możesz zaprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go, by się napił
więcej Pokaż mimo toPo lekturach ; Tatuażysta z Auschwitz ; , ; Złodziejka książek ; czy chociażby ; Chłopiec w pasiastej piżamie ; uważam za powieść również godną polecenia ; Niebo na uwięzi ; Christine Leunens. Tło powieści chyli się na moment przed wybuchem drugiej wojny świtowej kiedy to główną postacią obsadzono...
Książka trudna i do czytania powoli. Zapadająca w pamięć i zdecydowanie warta poświęconego czasu.
Książka trudna i do czytania powoli. Zapadająca w pamięć i zdecydowanie warta poświęconego czasu.
Pokaż mimo tohttps://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2020/03/niebo-na-uwiezi-christine-leunens-czy.html
https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2020/03/niebo-na-uwiezi-christine-leunens-czy.html
Pokaż mimo toCiekawa, zapadająca w pamięć pozycja. Polecam.
Ciekawa, zapadająca w pamięć pozycja. Polecam.
Pokaż mimo toDo połowy OK. Po połowie znój i mordęga
Nie obejrzałem ekranizacji książki, więc czytałem bez wstępnych założeń. I do połowy lektura była wciągająca, a obraz rozwoju małego hitlerka i anektowanej przez Rzeszę Austrii ciekawy i oryginalnie przedstawiony. Ale po połowie, gdy zaczyna się historia ukrywania Elsy, z każdą stroną książka nabiera w moich oczach cech "plastiku. Treść staje się wydumana, sztuczna, nieprawdziwa w taki właśnie "plastikowy", charakterystyczny dla polskich współczesnych kryminałów, sposób. Bo nawet nie chodzi tu o realizm i prawdopodobieństwo ukrywania przez wiele lat Żydówki we wnęce majce rozmiary szafy, ale o motywacje głównych bohaterów, trudne do uwierzenia. Ponadto monologi głównego bohatera, ubrane przez Autorkę w ciężkie, psychoanalityczne i jednocześnie znów sztuczne, a przez to męczące, wynurzenia powodują, iż z wielkim trudem dotarłem do końca tej pesymistycznej w każdym calu powieści. Niesympatyczny narrator, czarne chwile historii Wiednia, smutne losy wydumanej Elsy i pesymizm wyłażący z każdej strony tej książki - to wszystko powoduje, że czytanie jej w czasach zarazy może tylko pogłębić depresyjne nastroje i pogorszyć dobrostan psychiczny. Odradzam!
Do połowy OK. Po połowie znój i mordęga
więcej Pokaż mimo toNie obejrzałem ekranizacji książki, więc czytałem bez wstępnych założeń. I do połowy lektura była wciągająca, a obraz rozwoju małego hitlerka i anektowanej przez Rzeszę Austrii ciekawy i oryginalnie przedstawiony. Ale po połowie, gdy zaczyna się historia ukrywania Elsy, z każdą stroną książka nabiera w moich oczach cech "plastiku....
Dzień dobry w ten ponury poniedziałek 😁
Jako że ten dzień tygodnia z reguły kojarzy nam się słabo, to ja przychodzę dziś do Was z książką, która była dla mnie niczym ten poniedziałek 🙈
Jakiś czas temu na HBO trafiłam na film "Jojo Rabbit", nie oglądałam go wcześniej, a zapowiadał się czarnym humorem więc kliknęłam play i przepadłam 😁
Humor mocno czarny i specyficzny, muszę przyznać że ja często śmiałam się pod nosem nawet z absurdalnych sytuacji, a na końcu się poryczałam ale już nie ze śmiechu.
Chwilę później dowiedziałam że ze ten film był zainspirowany książką "Niebo na uwięzi" i widząc ją na @czytamzlegimi odrazu wzięłam się za czytanie.
I kluczowe słowo ZAINSPIROWANY a nie, że to ekranizacja ponieważ czytając książkę miałam wrażenie jakbym miała do czynienia z zupełnie innym tworem i to tak złym, tak bezsensownym, nielogicznym, niby poważnym przy czym kompletnie bezsensownym a przede wszystkim tak żenującym, że co najmniej kilkanaście razy miałam ochotę uciekać od tej historii 🙈
Naprawdę dawno już nie czytałam czegoś co by mi się aż tak mocno nie podobało i powodowało ciarki zażenowania.
Tym bardziej doceniam reżysera filmu, że miał sposób by z tak nijakiej książki, zrobić tak świetną rzecz 😁
Książki NIE polecam, a film jak najbardziej 😁
Dzień dobry w ten ponury poniedziałek 😁
więcej Pokaż mimo toJako że ten dzień tygodnia z reguły kojarzy nam się słabo, to ja przychodzę dziś do Was z książką, która była dla mnie niczym ten poniedziałek 🙈
Jakiś czas temu na HBO trafiłam na film "Jojo Rabbit", nie oglądałam go wcześniej, a zapowiadał się czarnym humorem więc kliknęłam play i przepadłam 😁
Humor mocno czarny i specyficzny, muszę...
Motywy z filmu kończą się w 1/3? Dalej nieczytalne. Końcówka to już cierpienie fizyczne. Szkoda
Motywy z filmu kończą się w 1/3? Dalej nieczytalne. Końcówka to już cierpienie fizyczne. Szkoda
Pokaż mimo toRok temu, kiedy wiosenny lockdown był w rozkwicie, obejrzałam sobie „Jojo Rabbit”. Poruszający ciężką tematykę film o chłopcu zafascynowanym Adolfem Hitlerem, który odkrywa, że jego matka przechowuje w ich domu żydowską nastolatkę. Choć dotykający ważnych tematów, obraz nie był pozbawiony mocy humoru, ironii i dowcipu. Kiedy sięgałam po książkę, która zainspirowała twórców filmu sądziłam, że ona też okaże się opowieścią w tym guście. Okazało się jednak inaczej.
I już na wstępie zaznaczę to, co ważne – książka okazała się inna. Nie lepsza, nie gorsza, po prostu inna. Na pewno jednak musicie mieć na uwadze, że jeśli sięgacie po nią licząc na lekturę prostą i przyjemną w odbiorze (mimo wojennej tematyki),to odrzućcie ją na bok, bo zdecydowanie to nie jest to, co dostaniecie.
„Niebo na uwięzi” to cholernie ciężka lektura. Napisana w formie wspomnień Johannesa, przez co czasem przebija w niej faktycznie czarny humor, ale nie nadaje on powieści lekkości, której można by oczekiwać po powieści zadedykowanej młodszym czytelnikom.
W pierwszych rozdziałach mamy do czynienia z kilkuletnim chłopcem, zafascynowanym Hitlerem. W każdych kolejnych obserwujemy jednak jego dorastanie do czasu, aż staje się młodym mężczyzną. Dorasta również Elsa, żydówka chroniona przez rodziców chłopaka, niemniej jednak to, jak to dorastanie przebiega dalekie jest od normalności.
Książka opisuje nie tyle wojnę, co narodziny i rozwój szalenie toksycznej relacji, która zawiązuje się pomiędzy Johannesem i Elsą. Czy można mówić o miłości między nimi? Jeśli tak, to destrukcyjnej, która przeczy wszelkim regułom miłosnej gry. Szalenie ciekawy jest epizod, w którym bohaterowie wdają się w kłótnię odnośnie tego, jakie jest ich pojmowanie miłości. Okazuje się wówczas, że postrzegają ją kompletnie inaczej, co – oczywista – niespecjalnie pomaga naprowadzić ich relację na normalniejsze tory.
Choć wiem, że nie jest to lektura dla każdego i wielu będzie nią zawiedzionych, to uważam, że warto się z nią spróbować, choćby po to, by wyrobić sobie swoje własne zdanie o tej książce. Ja będę polecać i na pewno wracać do niej myślami.
Rok temu, kiedy wiosenny lockdown był w rozkwicie, obejrzałam sobie „Jojo Rabbit”. Poruszający ciężką tematykę film o chłopcu zafascynowanym Adolfem Hitlerem, który odkrywa, że jego matka przechowuje w ich domu żydowską nastolatkę. Choć dotykający ważnych tematów, obraz nie był pozbawiony mocy humoru, ironii i dowcipu. Kiedy sięgałam po książkę, która zainspirowała twórców...
więcej Pokaż mimo to