Diabłu ogarek. Tom 2 Kolumna Zygmunta

Okładka książki Diabłu ogarek. Tom 2 Kolumna Zygmunta T. Lewandowski Konrad
Okładka książki Diabłu ogarek. Tom 2 Kolumna Zygmunta
T. Lewandowski Konrad Wydawnictwo: Heraclon International Cykl: Diabłu ogarek (tom 2) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Diabłu ogarek (tom 2)
Wydawnictwo:
Heraclon International
Data wydania:
2016-08-08
Data 1. wyd. pol.:
2016-08-08
Język:
polski
ISBN:
9788379274970
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1608
439

Na półkach:

Niemal równie dobra, jak poprzednia część. Książka nadal bardzo wciągająca i pięknie opisana. Warsztat równie dobry jak w najlepszych pozycjach Pilipiuka, Piekary oraz Komudy. Bardzo ze sobą kompatybilne są twórczości tych pisarzy. Zdecydowanie można polecić.

Niemal równie dobra, jak poprzednia część. Książka nadal bardzo wciągająca i pięknie opisana. Warsztat równie dobry jak w najlepszych pozycjach Pilipiuka, Piekary oraz Komudy. Bardzo ze sobą kompatybilne są twórczości tych pisarzy. Zdecydowanie można polecić.

Pokaż mimo to

avatar
264
64

Na półkach:

Ciekawie napisana, z zabawnymi, a niekiedy nawet głębokimi dialogami. Jak dla mnie troszkę za dużo nadprzyrodzonych zjawisk jak na jedną powieść. Jednak myślę, że osobom lubiącym tego typu powieści osadzone w realiach Wielkiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów powinna przypaść do gustu.

Ciekawie napisana, z zabawnymi, a niekiedy nawet głębokimi dialogami. Jak dla mnie troszkę za dużo nadprzyrodzonych zjawisk jak na jedną powieść. Jednak myślę, że osobom lubiącym tego typu powieści osadzone w realiach Wielkiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów powinna przypaść do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
177
153

Na półkach:

Stanisław Jakub Lawendowski herbu Paprzyca. Woźny trybunalski ziemi liwskiej z misją w Warszawie. Konrad Tomasz Lewandowski 'herbu' Przewodas znany i ceniony pisarz polskiej fantastyki. Proszę wybaczyć ewentualne literówki w nazwiskach :)

Rzeczpospolita szlachecka, pierwsza połowa XVII w. Panowie bracia sejmikują i tłuką się po gębach. A obok nich swoje harce wyprawiają diabliki, czarownice, wampiry, smoki i zaczarowane drzewa. To nie Lewandowski odkrył ten pomysł na fabułę książki, ale wykorzystał go znakomicie i wyrwał z niego dużo dobrego.

Jeśli książka zaczyna się od dosłownego nabijania diabła w butelkę, a zaraz potem poznajemy spokojną rodzinkę składającą się z ojca wampira, matki ghulicy i córki strzygi, to wiadomo że jest dobrze. Zdaniem niektórych lepiej niż w 'Czarnej wierzbie', bo mniej jest dygresji i więcej porządku. Nie do końca mogę się zgodzić. Bo w pewnym momencie woźny Lawendowski wstępuje na królewską służbę i na długi okres książka porzuca to, co jest jej największą siłą czyli miks opowiastek szlacheckich z fantastyką. Gdy Lewandowski łączy oba te nurty, to jest to dzieło na 8/10. Gdy stawia li tylko na szlachtę to jest gorzej.

Dramaturgię dalej psują rozwleczone dygresje poboczne, w których Lewandowski wyłuszcza swoje poglądy i opisuje problemy, z jakimi spierała się dawna Rz-plita. Mniejszym problemem są oczywiste odniesienia do współczesnej RP. Bardziej przeszkadza mi bezkrytyczne spojrzenie autora na tamte czasy. Jakby Lewandowski w ogóle nie dostrzegał, w jaki sposób warcholstwo i sobiepaństwo szlachty wywołało wszystkie późniejsze problemy. Praktycznie to nie wredni jezuici i obce siły, ale to my sami zniszczyliśmy własny potencjał gospodarczy i geopolityczny! Mogę zrozumieć, że Lewandowski widzi to inaczej. Nie mogę zrozumieć, że uparcie widzi tylko jedną stronę medalu.

W ogóle to te dramaturgiczne mielizny wspaniale pokazują, dlaczego Sapkowski jest Sapkowskim i dlaczego Sapkowski jest tylko jeden! I dlaczego mało kto mu dorównywał. Na szczęście nowsi autorzy dostrzegli ten problem. Cherezińska i M.Wegner to już jest realna konkurencja. Piekara, Komuda, Pilipiuk i Lewandowski są o półkę niżej.

Problem nie leży w języku, bo w operowaniu słowem Lewandowski jest świetny. Nie kopiował, ale twórczo przełożył sienkiewiczowską staropolszczyznę. Starczy podstawowa znajomość tego świata, by wszystko było zrozumiałe, a resztę da się wyłapać z kontekstu. 'Bigosowanie' to moje nowe ulubione słówko :)

Bardzo pomysłowo Lewandowski podszedł do wątków fantastycznych. Szczególnie ujęły mnie motywy z magicznym drzewem, żabimi odpryskami tajemnych czarów, sposób ujmowania magii żydowskiej wiedźmy (świetna postać!) i łykanie diabła. A już wątek z jeżem jest tak pomysłowy i błyskotliwy, że więcej o nim nie napiszę, by nie psuć nikomu niespodzianki :)

W TYM AKAPICIE BĘDZIE SPOJLER

Jeszcze słówko o drażniącym mnie motywie romantycznym. Otóż jest w książce wątek zakochanej pary i ta miłość nie kończy się happy endem. I totalnie nie mogę tego kupić. Skuszony podstępem kochanek zostaje mnichem. Pół biedy z tym. Gorsze były szybkość i łatwość, z jaką bohaterowie zaakceptowali rzeczywistość. Tchórzostwo i rezygnacja schowane pod płaszczykiem odpowiedzialnego wyboru. Życzę im obu wszystkiego najgorszego!

KONIEC SPOJLERA.

Zbyt realistyczny środek popsuł mi zabawę. Czy kiedykolwiek Lewandowski pojmie i zacznie stosować reguły dramaturgii?! Ale ogółem klasa zachowana. 6/10

Wersję audio czyta Roch Siemianowski. Głos do książki dopasowany znakomicie. Szczególnie ujęła mnie komediowa intonacja w dialogach. Pamiętam też najsłynniejszego Rocha polskiej literatury szlacheckiej. Dobór lektora cieszy tym bardziej :)

Stanisław Jakub Lawendowski herbu Paprzyca. Woźny trybunalski ziemi liwskiej z misją w Warszawie. Konrad Tomasz Lewandowski 'herbu' Przewodas znany i ceniony pisarz polskiej fantastyki. Proszę wybaczyć ewentualne literówki w nazwiskach :)

Rzeczpospolita szlachecka, pierwsza połowa XVII w. Panowie bracia sejmikują i tłuką się po gębach. A obok nich swoje harce wyprawiają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach: ,

Pan Stanisław Lewandowski staje się powoli jedną z moich ulubionych postaci literackich. Nie wiem, czy klimat I RP jest tak wspaniały, czy niezwykły talent autora to sprawia, ale od książki nie sposób się oderwać. Myślę, że dowcipu nie zabrakłoby panu Stanisławowi nawet w spotkaniu z Onufrym Zagłobą, zwłaszcza że mogliby się "złapać". Autor na szczęście nie sili się tutaj na dywagacje teologiczno-historyczne za które odjąłem punkty w poprzednim tomie. Dodatkowy plus za wątek głównego przeciwnika, którego potrafię z łatwością sobie wyobrazić. Dodatkowo w powieści panuje klimat nieuchronnej katastrofy. Szlachta wie, że coś niedobrego się w Rzeczypospolitej szykuje, mając przy tym świadomość, że ich kraj będzie już niedługo podgryzany przez zawistnych i coraz mocniejszych sąsiadów. Póki co jednak jedzmy, pijmy i popuszczajmy pasa. Mam nadzieję że kolejna część będzie równie dobra.

Pan Stanisław Lewandowski staje się powoli jedną z moich ulubionych postaci literackich. Nie wiem, czy klimat I RP jest tak wspaniały, czy niezwykły talent autora to sprawia, ale od książki nie sposób się oderwać. Myślę, że dowcipu nie zabrakłoby panu Stanisławowi nawet w spotkaniu z Onufrym Zagłobą, zwłaszcza że mogliby się "złapać". Autor na szczęście nie sili się tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Sprawnie, lekko i z humorem kontynuowana historia sarmackiego szlachcica co to z niejednego pieca chleb jadł, a słowo szlacheckie warte dlań więcej niźli wór czerwonych złotych. Barwnie odmalowane czasy złotej wolności szlacheckiej, kiedy szlachcic na zagrodzie równy był wojewodzie. Świat rzeczywisty splata się ze światem nadprzyrodzonym nienachalnie, z wyczuciem. Sprytnie przemycone wątki sugerujące przyczynę przyszłych rozbiorów, a opowieść dotyczy szlachcica - gołysza, który nie powinien mieć takiej świadomości politycznej.

Sprawnie, lekko i z humorem kontynuowana historia sarmackiego szlachcica co to z niejednego pieca chleb jadł, a słowo szlacheckie warte dlań więcej niźli wór czerwonych złotych. Barwnie odmalowane czasy złotej wolności szlacheckiej, kiedy szlachcic na zagrodzie równy był wojewodzie. Świat rzeczywisty splata się ze światem nadprzyrodzonym nienachalnie, z wyczuciem. Sprytnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1012
299

Na półkach:

Wciągająca opowieść o przygodach imć pana Stanisława Lawendowskiego tym razem w Warszawie. Żywo opisana nowo powstała stolica, za króla Władysława Wazy z takimi postaciami jak Jan Sobieski, czy Jeremi Wiśniowiecki, albo bazyliszek. Bo magii tu pełno.

Wciągająca opowieść o przygodach imć pana Stanisława Lawendowskiego tym razem w Warszawie. Żywo opisana nowo powstała stolica, za króla Władysława Wazy z takimi postaciami jak Jan Sobieski, czy Jeremi Wiśniowiecki, albo bazyliszek. Bo magii tu pełno.

Pokaż mimo to

avatar
318
316

Na półkach: ,

Drugi tom trzyma poziom, a może jest nawet odrobinę ciekawszy niż pierwsza książka cyklu. Ciekawie nakreślona akcja rozgrywa się na terenie Warszawy w trakcie obrad szlacheckiego Sejmu. Bardzo przyjemna rozrywka.

Drugi tom trzyma poziom, a może jest nawet odrobinę ciekawszy niż pierwsza książka cyklu. Ciekawie nakreślona akcja rozgrywa się na terenie Warszawy w trakcie obrad szlacheckiego Sejmu. Bardzo przyjemna rozrywka.

Pokaż mimo to

avatar
1129
679

Na półkach:

Lekka, krótka, w przyjemnej sceneri.

Lekka, krótka, w przyjemnej sceneri.

Pokaż mimo to

avatar
350
23

Na półkach: , ,

Na początku beż szału, ale potem historia się zazębia i jest ciekawa.

Na początku beż szału, ale potem historia się zazębia i jest ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
78
34

Na półkach:

Książka warta uwagi, aczkolwiek opisy przyrody troszke.meczyły

Książka warta uwagi, aczkolwiek opisy przyrody troszke.meczyły

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    242
  • Chcę przeczytać
    130
  • Posiadam
    72
  • Fantastyka
    11
  • Fantasy
    8
  • Ulubione
    6
  • Audiobook
    6
  • Audiobooki
    5
  • 2013
    4
  • Historyczne
    3

Cytaty

Więcej
Konrad T. Lewandowski Diabłu ogarek. Kolumna Zygmunta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także