rozwińzwiń

Ostatnia żona Tudora. Poskromienie królowej

Okładka książki Ostatnia żona Tudora. Poskromienie królowej Philippa Gregory
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ostatnia żona Tudora. Poskromienie królowej
Philippa Gregory
7,4 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Książnica Cykl: Dynastia Plantagenetów i Tudorów (tom 11) powieść historyczna
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Dynastia Plantagenetów i Tudorów (tom 11)
Tytuł oryginału:
The Taming of the Queen
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2016-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-01
Data 1. wydania:
2015-08-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324582150
Tłumacz:
Urszula Gardner
Tagi:
XVI w. arystokracja Henryk VIII intryga królowa literatura angielska niebezpieczeństwo powieść historyczna spisek Tudorowie uczucie zdrada
Inne
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Stąpając po kruchym lodzie



1536 125 75

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
393 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
931
543

Na półkach:

Kilka miesięcy po egzekucji Katarzyny Howard król Anglii Henryk VIII decyduje się na kolejne małżeństwo. Jego żoną zostaje Katarzyna Parr. Mimo, że jest zaręczona z Tomaszem Seymourem, decyduje się zerwać zaręczyny i wziąć ślub z królem. Dzięki jej zabiegom Henrykowi udaje się całkowicie zakończyć proces reformacji w Anglii. Katarzyna Parr bierze bowiem udział w tłumaczeniu Biblii na język angielski i pomaga królowi w ustaleniu zasad nowej formy nabożeństwa. Jej poczynania wzbudzają jednak niechęć wśród części królewskich doradców, zaś ona zaczyna bać się o swoje bezpieczeństwo.

W powieści tej Philippa Gregory ukazuje nam postać Katarzyny Parr - kobiety niepewnej swojej przyszłości i trwającej u boku despotycznego i potrafiącego często zmieniać swoje decyzje męża. Stara się odnaleźć w meandrach życia dworskiego i potrafi postawić wszystko na jedną kartę. Z jednej strony próbuje obdarzyć króla miłością, zaś z drugiej często czuje wobec niego awersję i próbuje unikać z nim kontaktów. Choć nie jest matką traktuje ona dzieci Henryka jak swoje własne. Ponadto ważną rolę w jej życiu (oraz w historii Anglii) odegra tajemnicza Anna Askew, która pomoże jej w dokonaniu reformy religijnej w Anglii.

"Ostatnia żona Tudora" to kolejna dobra powieść Philippy Gregory jaką miałem okazję przeczytać. Jest w niej pełno zwrotów akcji i ciekawych momentów, zaś same postacie są dobrze skonstruowane. Ponadto autorka w najdrobniejszych szczegółach oddaje realia życia dworskiego w XVI-wiecznej Anglii. Warto przeczytać.

Kilka miesięcy po egzekucji Katarzyny Howard król Anglii Henryk VIII decyduje się na kolejne małżeństwo. Jego żoną zostaje Katarzyna Parr. Mimo, że jest zaręczona z Tomaszem Seymourem, decyduje się zerwać zaręczyny i wziąć ślub z królem. Dzięki jej zabiegom Henrykowi udaje się całkowicie zakończyć proces reformacji w Anglii. Katarzyna Parr bierze bowiem udział w tłumaczeniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
277
163

Na półkach: ,

Minęło sporo czasu od mojego ostatniego "spotkania" z Panią Gregory i przyznaje, że odzwyczaiłem się od Jej stylu snucia opowieści z angielskiego dworu za czasów Henryka VIII. " Ostatnia żona Tudora ",pokazuje schyłek życia króla- żonobójcy i w moim odczuciu psychopaty ukazane w relacji Katarzyny Parr. Ostatnia królowa jak zwykło się o niej mówić to kobieta jak na tamte czasy bardzo wykształcona i oczytana.

Książka ciekawie i szczegółowo opisuje realia życia na dworze tyrana i zakompleksionego psychopaty. Autorka jak zwykle zachwyca magią średniowiecznego słownictwa.

Niestety bywały momenty w których wiało nudą, ale ciężko ich uniknąć gdy piszę się powieść o reformacji w kościele anglikańskim.

Minęło sporo czasu od mojego ostatniego "spotkania" z Panią Gregory i przyznaje, że odzwyczaiłem się od Jej stylu snucia opowieści z angielskiego dworu za czasów Henryka VIII. " Ostatnia żona Tudora ",pokazuje schyłek życia króla- żonobójcy i w moim odczuciu psychopaty ukazane w relacji Katarzyny Parr. Ostatnia królowa jak zwykło się o niej mówić to kobieta jak na tamte...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
522

Na półkach:

Jedna z lepszych książek Gregorry. Jedynie sceny łóżkowe są dla mną jakiś dziwne. Nie lubię jak gregory je opisuje. Mocno trzyma się faktów z tego co można przeczytać w podsumowaniu autorki. Katarzyna Parr to jedna z mniej znanych żon Henryka, cieszę się ze teraz wiem o niej nieco więcej. Jest inspirującą postacią.

Jedna z lepszych książek Gregorry. Jedynie sceny łóżkowe są dla mną jakiś dziwne. Nie lubię jak gregory je opisuje. Mocno trzyma się faktów z tego co można przeczytać w podsumowaniu autorki. Katarzyna Parr to jedna z mniej znanych żon Henryka, cieszę się ze teraz wiem o niej nieco więcej. Jest inspirującą postacią.

Pokaż mimo to

avatar
106
23

Na półkach:

Ostatnia żona Henryka do tej pory była według mnie tą najmniej ciekawą dlatego miałam opory przed tą książką. jak się okazało zupełnie bezpodstawne. Powieść była naprawdę miłym zaskoczeniem. Polecam nie tylko armatorom fabuł historycznych.

Ostatnia żona Henryka do tej pory była według mnie tą najmniej ciekawą dlatego miałam opory przed tą książką. jak się okazało zupełnie bezpodstawne. Powieść była naprawdę miłym zaskoczeniem. Polecam nie tylko armatorom fabuł historycznych.

Pokaż mimo to

avatar
642
642

Na półkach:

Nie wiem jak przebiegała dokładnie tj. krok po kroku transformacja kościoła katolickiego w anglikański, ani jak wyglądały ostatnie miesiące życia Henryka VIII, ale jeśli podobnie do tego, co opisuje pani Gregory w „Ostatniej żonie Tudora”, to włos się człowiekowi może zjeżyć na głowie. Sama reforma to szereg wydawanych naprędce rozkazów i edyktów, wzajemnie sobie przeczących. W zależności od tego, która akurat frakcja (czy bardziej papistowska, czy reformatorska) chwilowo cieszyła się sympatią króla, to jedne rzeczy i wiara w pewne dogmaty stawały się dozwolone, inne zakazane. Wszystko po to, by za moment sytuacja odwróciła się dokładnie o 180 stopni i nagle można było zostać oskarżonym o herezję i w konsekwencji trafić na stos za coś, co przed momentem było całkowicie legalne. Istny rollercoaster. Sam król zaś to nie wielki reformista, lecz zwykły psychopata, który znajdował ogromną przyjemność we wzajemnym szczuciu przeciwko sobie członków własnej rodziny, doradców, wielmoży, czy kościelnych hierarchów i poniżaniu ich na oczach całego dworu, a nawet kraju. Doprawdy wielki szacunek dla Katarzyny Parr, że okazała się na tyle sprytna i opanowana, iż stąpając po bardzo kruchym lodzie, udało jej się zachować głowę na karku i przeżyć despotycznego małżonka.
Książka interesująca zarówno pod względem ukazania (trochę jakby zapomnianej) postaci szóstej żony Henryka VIII, jak i całego tudorowskiego dworu.

Nie wiem jak przebiegała dokładnie tj. krok po kroku transformacja kościoła katolickiego w anglikański, ani jak wyglądały ostatnie miesiące życia Henryka VIII, ale jeśli podobnie do tego, co opisuje pani Gregory w „Ostatniej żonie Tudora”, to włos się człowiekowi może zjeżyć na głowie. Sama reforma to szereg wydawanych naprędce rozkazów i edyktów, wzajemnie sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
818
292

Na półkach:

Nie wiem, czy to dlatego, że przeczytałam zbyt wiele książek Pani Gregory, czy też ona traci już zapał i wenę, ale z każdą kolejną książką poziom autorki spada.
Zmęczyła mnie ta książka. Była przegadana, momentami nużąca i brakowało akcji.

Nie wiem, czy to dlatego, że przeczytałam zbyt wiele książek Pani Gregory, czy też ona traci już zapał i wenę, ale z każdą kolejną książką poziom autorki spada.
Zmęczyła mnie ta książka. Była przegadana, momentami nużąca i brakowało akcji.

Pokaż mimo to

avatar
466
120

Na półkach:

Chcialabym ocenic ta ksiazke 11/10 wieczy ona cykl Tudorowski w ktorym sie zaczytywalam .Paradoksalnie ostatnia zona Henryka VIII byla dla mnie najbardziej interesujaca I inspirujaca wiec tym bardziej z zalem koncze czytac te porywajaca powiesc.

Chcialabym ocenic ta ksiazke 11/10 wieczy ona cykl Tudorowski w ktorym sie zaczytywalam .Paradoksalnie ostatnia zona Henryka VIII byla dla mnie najbardziej interesujaca I inspirujaca wiec tym bardziej z zalem koncze czytac te porywajaca powiesc.

Pokaż mimo to

avatar
38
38

Na półkach:

Kolejna znakomita pozycja od ktorej trudno się oderwać.

Kolejna znakomita pozycja od ktorej trudno się oderwać.

Pokaż mimo to

avatar
135
20

Na półkach: , ,

Ostatnia żona Tudora, ostatnia, bo Tudor w końcu umarł. Tak, w końcu znienawidzony przeze mnie bohater umarł! Nie ma go! Czekałam na ten moment od samego początku książki, ba! od samego początku wprowadzenia tej postaci w cykl. Henryk VIII, w tej książce to starzec o umyśle rozkapryszonego dziecka, zadufany i rozkochany w samym sobie do granic możliwości.
Pomimo tej irytującej postaci książkę czyta się, jak zwykle w przypadku książkę Gregory, bardzo dobrze. Starannie nakreślone postacie, trzymanie się faktów historycznych, barwne opisy życia na dworze, za to tak bardzo cenię autorkę. Czytając jej powieści mam wrażenie jakbym cofnęła się w czasie do XVI wieku, jakbym osobiście poznała ludzi, którzy wtedy żyli, jakbym żyła wśród nich.

Ostatnia żona Tudora, ostatnia, bo Tudor w końcu umarł. Tak, w końcu znienawidzony przeze mnie bohater umarł! Nie ma go! Czekałam na ten moment od samego początku książki, ba! od samego początku wprowadzenia tej postaci w cykl. Henryk VIII, w tej książce to starzec o umyśle rozkapryszonego dziecka, zadufany i rozkochany w samym sobie do granic możliwości.
Pomimo tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

,,Poskromienie królowej”(pod polskim dodatkowym tytułem ,,Ostatnia żona Tudora”) to książka kończąca tą część cyklu Philippy Gregory, która opowiada o żonach i kochankach Henryka VIII. Jej bohaterką jest szósta, ostatnia żona króla Henryka Katarzyna Parr, która została w dzisiejszych czasach dość zapomniana jak chyba wszystkie żony Heńka poza Anną Boleyn(swoją drogą dla mnie to nieporozumienie – Anna nie była AŻ TAK fascynującą i inspirującą postacią),a absolutnie na to nie zasłużyła – nie tylko przeżyła swojego męża żonobójcę i doprowadziła do jego pojednania z dziećmi, ale jest też pierwszą kobietą, która opublikowała książkę w języku angielskim pod własnym nazwiskiem.

Katarzynę poznajemy niedługo po śmierci jej drugiego męża, Johna Neville’a. Energiczna i dumna Katarzyna wierzy, że teraz w końcu zazna szczęścia i spełnienia, chce wyjść za mąż za Thomasa Seymoura – pierwszego mężczyznę, którego naprawdę pokochała. Jednak los i wszechwładny Henryk VIII mają inne plany. Henryk niedawno skazał na śmierć swoją piątą żonę Katarzynę Howard, która go zdradziła. Król postanawia ponownie się ożenić, a jego wybranką zostaje Katarzyna Parr – odmowa równałaby się zgubie zarówno ,,ukochanej” władcy, jak i jej kochanka Thomasa. Katarzyna zostaje więc żoną Henryka i wkrótce zostaje wplątana w reformację religijną, którą początkowo traktuje z rezerwą, jednak wkrótce stworzenie angielskiego Kościoła niezależnego od tradycji katolickiej staje się dla niej nowym sensem życia, podobnie jak próba scalenia rodziny królewskiej. Jednak nowej królowej nie jest łatwo, gdyż jej starszy mąż impotent traktuje ją jak swoją własność, a część dworzan zaczyna postrzegać sprzyjającą protestantom Katarzynę jako heretyczkę.

Philippa Gregory jest Angielką, a więc zapewne też protestantką, ale w jej poprzednich książkach(chociażby ,,Kochanice króla”, ,,Klątwa Tudorów” czy nawet ,,Dwie królowe”) podczas opisywania reformacji z większą sympatią przedstawieni byli katolicy, chociażby księżniczka Maria Tudor, późniejsza Krwawa Mary, została opisana jako dobra i wrażliwa dziewczyna, którą ojciec zniszczył psychicznie. W ,,Poskromieniu królowej” jest nieco inaczej, ponieważ Katarzyna Parr jest zagorzałą zwolenniczką reformacji, a rytuały katolickie postrzega jako zabobony i pozostałości pogaństwa(zupełnie inne spojrzenie niż w przypadku Małgorzaty Pole, narratorki ,,Klątwy Tudorów”). Dużo miejsca zajmują dyskusje religijne i opisy tworzenia nowych dogmatów, co może trochę nudzić – ja liczyła na odrobinę więcej prywatnego, uczuciowego życia Katarzyny, chociaż być może jest to zgodne z portretem królowej, która tłumaczyła Ewangelię i modlitwy, i zabiegała o odcięcie Anglii od Kościoła Katolickiego. Wbrew temu, co może sugerować opis ,,Poskromienie królowej” nie jest powieścią o romansie Katarzyny i Thomasa Seymoura, chociaż miłość do niego cały czas wpływa na bohaterkę. Znacznie ważniejsza jest relacji Katarzyny i Henryka – mężczyzny szalonego, niezrównoważonego, prawdziwego tyrana, który deklaruje miłość do swojej ostatniej żony, ale jednocześnie cały czas porównuje ją do ,,świętej Jane Seymour”, nie pozwala jej mieć odmiennego zdania i podporządkowuje ją sobie fizycznie, co mogąc pogodzić się z tym, że nie jest już pociągającym ulubieńcem niewiast, ale otyłym, cuchnącym mężczyzną niezdolnym do wypełniania małżeńskich obowiązków. Mimo to Katarzyna jak przystało na kobietę swojej epoki stara się być lojalna i pełna szacunku wobec męża, jednocześnie będąc świadomą tego, że Henryk nie jest człowiekiem godnym szacunku, a ona jako nie tylko kobieta, ale i istota ludzka ma prawo do własnego zdania. Katarzyna jest postacią ciekawą i świetnie opisaną przez Gregory – właśnie dlatego, że będąc silną, upartą i dążącą do niezależności, cały czas jest bardzo wpisana w swoją epokę. Dzięki temu jako bohaterka powieści biograficznej jest bardzo realistyczna.

,,Poskromienie królowej” to kolejna już książka Gregory o tłamszonych kobietach i to kobiety grają tu główne skrzypce. W przeciwieństwie do np. ,,Trzech sióstr, trzech królowych”, gdzie siostry rywalizują o wpływy i potęgę, czy ,,Kochanic króla”, gdzie Anna Boleyn bez skrupułów odbija kochanka Marii, tutaj widać wiele przykładów solidarności kobiecej. Wielką sojuszniczką Katarzyny jest jej siostra Anna, kobieta obdarza macierzyńską miłością i przyjaźnią swoje pasierbice, a później nawiązuje bliską relację z Anną Askew – słynną protestancką męczennicą. Wszystkie te kobiety są w pewnym sensie niszczone przez mężczyzn – siostra Katarzyny dopasowała się do męskiego świata i przekonuje główną bohaterką do wyrzeczenia się nadziei macierzyństwa w zamian za możliwość pozostania przy życiu, Maria i Elżbieta to córki najpierw ubóstwiane, a potem odrzucone przez ojca, świadome tragicznego losu swoich matek. Jak się to skończyło wiemy – Maria nie tylko została prześladowczynią protestantów, ale też w późniejszym wieku uzależniła się emocjonalnie od swojego męża Filipa, Elżbieta nigdy nie wyszła za mąż bojąc się utraty niezależności – być może gdyby nie przykład jej ojca, miałaby inny stosunek do mężczyzn. Tragiczny los spotkał Annę Askew – kobietę, która odrzuciła męża z powodu różnic religijnych i która została samozwańczą kaznodziejką, przekonana, że kobieta może nauczać równie dobrze jak mężczyzna – ta droga zawiodła ją na tortury i stos. Jednak bohaterki Gregory zawsze są gotowe walczyć o siebie i o to w co wierzą, zawsze mają nadzieję na lepsze jutro. Podczas czytania tych książek naprawdę można poczuć wdzięczność za to, że my, kobiety, żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku, nie musimy przysięgać posłuszeństwa mężczyznom, możemy rozwijać się zawodowo, kształcić. Śmiało można nazwać te książki feministycznymi, ale to dobry feminizm – jest tu miejsce na miłość, rodzinę i możliwość przyznania się do słabości, a postacie męskie nie są dodatkiem do kobiet. Akurat w ,,Poskromieniu” nie ma zbyt wielu silnych męskich charakterów, ale w innych książkach Gregory jak najbardziej – wystarczy przypomnieć sobie braci York czy mężów Małgorzaty Beaufort.

Nie jest to najlepsza książka Philippy Gregory, ale absolutnie jest warta uwagi. Zwłaszcza dla dziewczyn i kobiet, które coś piszą – w szesnastym wieku Katarzyna Parr wykazała się niemałą odwagą decydując się na publikowanie własnej twórczości.

,, Bluźnierstwem jest wspomagać się Bogiem, gdy po prostu coś przekracza nasze pojęcie.”

,,Poskromienie królowej”(pod polskim dodatkowym tytułem ,,Ostatnia żona Tudora”) to książka kończąca tą część cyklu Philippy Gregory, która opowiada o żonach i kochankach Henryka VIII. Jej bohaterką jest szósta, ostatnia żona króla Henryka Katarzyna Parr, która została w dzisiejszych czasach dość zapomniana jak chyba wszystkie żony Heńka poza Anną Boleyn(swoją drogą dla...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    786
  • Przeczytane
    526
  • Posiadam
    139
  • Chcę w prezencie
    13
  • Historyczne
    13
  • Ulubione
    13
  • Powieść historyczna
    12
  • Teraz czytam
    10
  • 2018
    9
  • E-book
    8

Cytaty

Więcej
Philippa Gregory Ostatnia żona Tudora. Poskromienie królowej Zobacz więcej
Philippa Gregory Ostatnia żona Tudora. Poskromienie królowej Zobacz więcej
Philippa Gregory Ostatnia żona Tudora. Poskromienie królowej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także