Uważam, że nie jest to najlepsza książka autorstwa Kazimierza Imielińskiego.

Przedstawia sylwetki kobiet z każdej epoki. Jakie to smutne, że choć stary jest świat, to wciąż kobiety są poniżane, niedoceniane i uważane za ,,słabą płeć". Mizoginizm jest wciąż obecny! Myślę, że warto przeczytać, bo wtedy prawdopodobnie każdy zda sobie sprawę, iż kobiety odgrywają bardzo ważną rolę w świecie. One wychowują, i to one noszą ciążę pod sercem - więc znakiem tego, bez nich nie byłoby prokreacji.

Nie odpowiada mi powtarzalność kwestii, w sensie autor w wielu rozdziałach powraca do tego, co wcześniej napisał. Myślę, że gdyby tego nie robił to książka miałaby o 1/4 mniej stron.

Czytając to też momentami przypominała mi się ,,Seksmisja" Juliusza Machulskiego, w książce wspominano o świecie pełnym kobiet - Amazonki, i uważam, że życie bez miłości byłoby wręcz bez sensu, dlatego można być wdzięcznym losowi, że przyszło nam żyć w lepszych czasach. Mało tego, należałoby też tą swoją drugą połowę należycie docenić, bo jest za co.

Słyszałem kiedyś tekst: ,,Z kobietami wielka bieda, lecz bez nich żyć się nie da", oj prawda powiadam wam! :)

Czy polecam? Można przeczytać, tak hobbystycznie, albo dla uzupełnienia wiedzy.

Uważam, że nie jest to najlepsza książka autorstwa Kazimierza Imielińskiego.

Przedstawia sylwetki kobiet z każdej epoki. Jakie to smutne, że choć stary jest świat, to wciąż kobiety są poniżane, niedoceniane i uważane za ,,słabą płeć". Mizoginizm jest wciąż obecny! Myślę, że warto przeczytać, bo wtedy prawdopodobnie każdy zda sobie sprawę, iż kobiety odgrywają bardzo ważną...