Imperium znaków
Wydawnictwo: Wydawnictwo KR sztuka
200 str. 3 godz. 20 min.
- Kategoria:
- sztuka
- Tytuł oryginału:
- L'empire des signes
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo KR
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389158264
- Tłumacz:
- Michał Paweł Markowski, Adam Dziadek
- Tagi:
- Japonia kultura Japonii strukturalizm semiologia antropologia
Dlaczego Japonia? Dlatego, że jest to kraj pisma: z wszystkich krajów, które dane było poznać autorowi, Japonia jest tym, w którym praca znaku najbliższa jest jego przekonaniom, jego fantazmatom, lub, ujmując to inaczej, najdalsza jest od odrazy, niechęci i odrzucenia, jakie wzbudza w nim zachodnia semiokracja. Znak japoński jest solidny: cudownie określony, wyszykowany, wystawiony na pokaz, nigdy nie znaturalizowany lub zracjonalizowany.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 274
- 114
- 36
- 8
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Z całej książki najbardziej zapadł mi w pamięci opis pałeczek. O tym jak one tylko rozdzielają jedzenie, a nie rwą go jak sztućce. Taki opis pałeczek spotkałam wcześniej w anime Shokugeki no Souma. Opis kuchni japońskiej również pokrywał się w tym anime z opisem w ,,Imperium Znaków".
,,Imperium znaków" to m.in. impresyjny opis obserwowanej przez obcokrajowca Japonii, a także zobrazowanie jak Japończycy postrzegają otaczającą ich rzeczywistość.
Z całej książki najbardziej zapadł mi w pamięci opis pałeczek. O tym jak one tylko rozdzielają jedzenie, a nie rwą go jak sztućce. Taki opis pałeczek spotkałam wcześniej w anime Shokugeki no Souma. Opis kuchni japońskiej również pokrywał się w tym anime z opisem w ,,Imperium Znaków".
więcej Pokaż mimo to,,Imperium znaków" to m.in. impresyjny opis obserwowanej przez obcokrajowca Japonii, a...
Większość stron tej książki czytałam dwa razy, musiałam, żeby zrozumieć, ale gdy odwracałam ostatnia stronę to czułam tylko żal, ze już koniec. Barthes ma znakomity styl, jako opowieść o Japonii (którą przecież nie jest) jest to książka fascynująca, żeby zrozumieć czym zajmuje się semiologia - idealna. Fenomenalna interpretacja haiku; marzenie żeby zobaczyć spektakl bunraku zostanie ze mną na lata (teraz nawiedza mnie obraz lalkarza kładącego główkę lalki na piersi Cio-cio-san w Madame Butterfly Trelińskiego); dobrze że mogłam zjeść sushi.
Większość stron tej książki czytałam dwa razy, musiałam, żeby zrozumieć, ale gdy odwracałam ostatnia stronę to czułam tylko żal, ze już koniec. Barthes ma znakomity styl, jako opowieść o Japonii (którą przecież nie jest) jest to książka fascynująca, żeby zrozumieć czym zajmuje się semiologia - idealna. Fenomenalna interpretacja haiku; marzenie żeby zobaczyć spektakl bunraku...
więcej Pokaż mimo toCo do zasady lubię czytać tego rodzaju opracowania, gdyż poszerzają moją wiedzę i pozwalają przypomnieć czasy liceum, gdyż na profilu humanistycznym omawialiśmy dużo tematów zw. nie tylko z lekturami i gramatyką, ale tutaj część "historii" jest napisana bardzo niezrozumiałym językiem, więc niestety nie zachęca do zagłębienia się w nauce o literaturze.
Do tego bardzo drażniło używanie terminów francuskich - nie znam tego języka i za każdym razem musiałam przeszukiwać wstęp w poszukiwaniu wytłumaczenia terminów (uważam, że jeżeli już pozostawia się oryginalnie użyte słowo, powinno być ono za każdym razem w przypisie tłumaczone albo zawarte w choćby krótkim słowniczku).
Wstęp jeszcze mniej zrozumiały niż sama książka, więc mniej wytrwałym sugeruję pominąć.
Bardzo podobało mi się za to wydanie - wklejki, różny sposób prezentowania grafik, ciekawe nieoczywiste zdjęcia.
Co do zasady lubię czytać tego rodzaju opracowania, gdyż poszerzają moją wiedzę i pozwalają przypomnieć czasy liceum, gdyż na profilu humanistycznym omawialiśmy dużo tematów zw. nie tylko z lekturami i gramatyką, ale tutaj część "historii" jest napisana bardzo niezrozumiałym językiem, więc niestety nie zachęca do zagłębienia się w nauce o literaturze.
więcej Pokaż mimo toDo tego bardzo...
Nie, to nie jest książka dla pasjonatów Japonii. Albo inaczej - nie wystarczy interesować się szeroko pojętą Japonią, ażeby pojąć myślową przestrzeń Barthes'a (świeżo po lekturze mam wrażenie, że bez wiedzy filologicznej nie sprostałabym wymaganiom autora i nie byłabym w stanie docenić jego wrażliwości... Choć tutaj aż się prosi o odniesienie do eseju "Śmierć autora"). Może to tłumaczy zadziwiająco niską średnią ocen. Albowiem Barthes pełnymi garściami czerpiąc z teorii językoznawczych i literaturoznawczych odnosi się do otaczającej go rzeczywistości, zestawia sens i pustkę, w bardzo subtelny sposób pokazuje przy tym nieporównywalność systemu myślenia Wschodu i Zachodu. Dla mnie była to porywająca podróż.
Nie, to nie jest książka dla pasjonatów Japonii. Albo inaczej - nie wystarczy interesować się szeroko pojętą Japonią, ażeby pojąć myślową przestrzeń Barthes'a (świeżo po lekturze mam wrażenie, że bez wiedzy filologicznej nie sprostałabym wymaganiom autora i nie byłabym w stanie docenić jego wrażliwości... Choć tutaj aż się prosi o odniesienie do eseju "Śmierć...
więcej Pokaż mimo toPo "Imperium znaków" sięgnąłem za namową Joanny Bator, a ściśle biorąc po lekturze jej "Japońskiego wachlarza", w którym autorka bardzo często odwoływała się do tej książki, jako jednej z najwybitniejszych pozycji literatury na temat Japonii.
Jednak to, co dla niej stanowiło jakieś niesamowite objawienie, dla mnie okazało się pokręconymi bredniami wybujałego umysłu intelektualisty. Nie żebym tym zdaniem atakował zapewne wysoki (i doceniony) intelekt autora, lecz bardziej sposób jego wyrazu, sposób przekazu jego myśli i koncepcji jakie autor w tej niewielkiej rozprawie chce zaprezentować czytelnikowi.
"Imperium znaku" nie jest książką na temat Japonii (w znaczeniu jej głębszego poznawania),lecz książką na temat wydumanych pseudo-koncepcji z pogranicza teorii kultury, języka, obyczajów i jeszcze paru całkiem rozbieżnych tematów. Czytanie (ze zrozumieniem) tak skomplikowanej lektury, staje się olbrzymim wyzwaniem dla przeciętnego "umysłu" (a sądzę, że również dla normalnej większości) - wyzwaniem, które w bardzo krótkim czasie przeradza się istną torturę.
Jak dla mnie klasyfikowanie tej książki pośród najwybitniejszych pozycji jest poważnym nieporozumieniem. I stanowczo odradzam sięganie po nią osobom nieprzygotowanym na tego typu dywagacje (rozważania głównie prowadzone na poziomie metajęzyka) o rzeczach czysto abstrakcyjnych i zupełnie niepotrzebnych dla osób, które szukały poszerzenia swych informacji o Japonii.
Po "Imperium znaków" sięgnąłem za namową Joanny Bator, a ściśle biorąc po lekturze jej "Japońskiego wachlarza", w którym autorka bardzo często odwoływała się do tej książki, jako jednej z najwybitniejszych pozycji literatury na temat Japonii.
więcej Pokaż mimo toJednak to, co dla niej stanowiło jakieś niesamowite objawienie, dla mnie okazało się pokręconymi bredniami wybujałego umysłu...
Chyba za wcześnie ją przeczytałam, zbyt wiele było niezrozumiałych fragmentów. Może, gdy będę wiedziała o czym Barthes pisze, zrozumiem.
Chyba za wcześnie ją przeczytałam, zbyt wiele było niezrozumiałych fragmentów. Może, gdy będę wiedziała o czym Barthes pisze, zrozumiem.
Pokaż mimo to