Najnowsze artykuły
- ArtykułyNagroda Bookera 2024: Rekordowa liczba kobiet na krótkiej liścieKonrad Wrzesiński3
- ArtykułySą osoby, którym dopiero zbrodnia przynosi ukojenie – Janne Aagaard o „Morderstwach nad Bałtykiem”Anna Sierant1
- ArtykułyPoznańskie święto kryminału. Nadchodzi Festiwal GrandaLubimyCzytać1
- ArtykułyFestiwal Literatury Azjatyckiej w Warszawie – listopadowe wydarzenie pełne kulturalnych atrakcjiLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrew Keen
2
5,3/10
Urodzony: 01.01.1960
Andrew Keen (ur. ok. 1960) - brytyjsko-amerykański przedsiębiorca, krytyk zjawiska Web 2.0, a w tym Wikipedii.
5,3/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
74 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kult Amatora – Jak Internet niszczy Kulturę Andrew Keen
5,6
Spojrzenie na Web 2.0 mało popularne w dzisiejszych czasach, ale zdecydowanie zmuszające do refleksji. Co robimy w Internecie i jakie ma to konsekwencje? Nawet tu, na lubimyczytać? Co ja robię, pisząc tę opinię i dla kogo jest ona zgubna i co powoduje? Co niszczę, prowadząc swojego bloga z recenzjami? Warto przeczytać. Nie ze wszystkimi tezami się zgadzam, ale jedno jest pewne: kult amatora nie sprzyja specjalistom, a tych zawsze sobie ceniłam. Czy chcielibyśmy, żeby rury naprawiał nam ktoś, kto totalnie nie zna się na hydraulice? Dlaczego więc chcemy czytać książki polecane przez jakiś tam Brudnopisów? ;) Polecam.
www.magazyn-opinii.blogspot.com
Kult Amatora – Jak Internet niszczy Kulturę Andrew Keen
5,6
Wydawać by się mogło, że książka o internecie czymś bardzo aktualnym, jednak przez 13 lat od jej wydania zdążyła się bardzo zestarzeć. Wiemy już że tzw. tradycyjne media, o które tak drży Keen nie upadły, a nawet okazało się, że internet całkiem im sprzyja. Tym bardziej kłuje w oczy płytka jednostronność argumentacji autora, który obraża wszystkich użytkowników sieci. Szanowni recenzenci z LubimyCzytać, z książki Keena wynika, że jesteście tylko amatorami, którzy zalewają stronę internetową bezsensownym bełkotem (wiadomo, jako amatorzy nie możecie stworzyć treści godnej uwagi),a poza tym odbieracie pracę profesjonalistom, którzy ciężko pracowali, aby się nimi stać. Wstyd.
Jednak należy oddać autorowi sprawiedliwość, że poruszył też parę problemów, które wciąż są aktualne i wciąż wielu ludzi nawet nie zdaje sobie z nich sprawy. Jego przesadzone stanowisko za to skłania do samodzielnego przemyślenia tematu.