-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
było tym razem chronologicznie choć nie lubię książek mówionych zrobiłam wyjątek, kiedy usłyszałam że super produkcja z muzyką Pink Freud oraz obejrzałam kilka filmików na YT. już wiedziałam że muszę posłuchać. Mateusz Bonaszewski - czyta, Mozelewski gra, występują; Stenka Simlat i wielu innych, (Szyca mam trochę dość bo jest wszędzie). To nie ważne, podwójna uczta, dla melomana i czytelnika.
Nie przeszkadzało mi aż tak bardzo że dość szybko domyśliłam się co i jak oraz że bardziej podobał mi się nietoperz w wersji tradycyjnej.
Polecam!
było tym razem chronologicznie choć nie lubię książek mówionych zrobiłam wyjątek, kiedy usłyszałam że super produkcja z muzyką Pink Freud oraz obejrzałam kilka filmików na YT. już wiedziałam że muszę posłuchać. Mateusz Bonaszewski - czyta, Mozelewski gra, występują; Stenka Simlat i wielu innych, (Szyca mam trochę dość bo jest wszędzie). To nie ważne, podwójna uczta, dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-21
2016-07-03
Horror to nie mój gatunek, ale superprodukcji musiałam po prostu wysłuchać z resztą "Lśnienie" chodzi za mną od kilkunastu lat, od czasu gdy obejrzałam film, choć nie oglądam horrorów ale ten.......... to mistrzostwo, Jack Nicholson z obłędem w oczach i siekierą w ręku, obraz małego chłopca jadącego na skrzypiącym rowerku i labirynty żywopłotu,,,, nie wiem, czy film dorobił się lektora, od tego czasu ale oby nie bo to wiele zniszczy......
Co do audiobooka to dawno nic tak mnie nie trzymało w takich emocjach, nie mam koszmarów co prawda, ale nie zapomnę długo Mistrzowskiej roli Woronowicza i reszty. udźwiękowienie i muzyka to cholerny realizm w tym przypadku, podejrzewam, że książki papierowej aż tak bym nie doceniła, z resztą mimo chęci zapoznania się, z pierwowzorem filmu, nigdy nie dokonałam starań żeby dostać książkę w macki, możliwe że i w tym przypadku leżałaby latami.
Samo lśnienie to studium obłędu, Jack choć po wielu przeżyciach traumatycznych sięgających dzieciństwa i niespełnienia weny pisarza, po przeniesieniu do hotelu pozornie odzyskuje równowagę, która spaja rodzinę, ale........
edit ps. - jest parę rzeczy które drażniły mnie w treści książki, np nie lubię postaci małych dorosłych, ale nadrabia się to stroną techniczną
Każdemu polecam!
Horror to nie mój gatunek, ale superprodukcji musiałam po prostu wysłuchać z resztą "Lśnienie" chodzi za mną od kilkunastu lat, od czasu gdy obejrzałam film, choć nie oglądam horrorów ale ten.......... to mistrzostwo, Jack Nicholson z obłędem w oczach i siekierą w ręku, obraz małego chłopca jadącego na skrzypiącym rowerku i labirynty żywopłotu,,,, nie wiem, czy film dorobił...
więcej mniej Pokaż mimo topiękne wydanie i te opowiadania, może nie wszystkie oceniłabym 10/10 Ale matka Joanna od aniołów np jest dla mnie ponad wszystkie kategorie, (również wersja filmowa z Lucyną Winnicką) jest tu coś co hipnotyzuje. kocham... oraz się utożsamiam, bardzo lubię większość z nich, a nawet jeśli nie, to uważam, że wybór zawarty w tomie jest bardzo trafny - trzyma poziom ;)
piękne wydanie i te opowiadania, może nie wszystkie oceniłabym 10/10 Ale matka Joanna od aniołów np jest dla mnie ponad wszystkie kategorie, (również wersja filmowa z Lucyną Winnicką) jest tu coś co hipnotyzuje. kocham... oraz się utożsamiam, bardzo lubię większość z nich, a nawet jeśli nie, to uważam, że wybór zawarty w tomie jest bardzo trafny - trzyma poziom ;)
Pokaż mimo to
Zaczęłam od muzycznej strony. Muzeum Powstania wydaje całkiem dobre wydawnictwa a ja kocham Mateusza Pospieszalskiego. to on mnie zaraził.....
W małomiasteczkowej bibliotece zdziwili się, że ktoś chce to jeszcze czytać, dawno nikt nie wypożyczał leży i się kurzy. Dodam, że to było dobrze po ukończeniu LO
A ja się pytam dlaczego?
Zawsze fascynowało mnie Powstanie Warszawskie, nie czytałam jakoś specjalnie dużo na ten temat, nie uważam się za speca, ale o ironio kocham ten okres, Teraz tak już się nie pisze, przyparcie do muru, oraz nieustające widmo śmierci zrobiły swoje, tęsknie za tymi czasami.....
Gdzie przy stole rozmawiało się o sztuce i poezji, jeśli w ogóle siedziało się przy stole... Baczyński, Gajcy i wielu innych wybitnych ludzi..
Niesamowita, emocjonalna książka, z bardzo dobrą topografią warszawy, czułam jakbym chodziła tymi ulicami. Nie jestem Warszawianką, w Warszawie byłam w życiu tylko raz.
Nie każdemu książka musi się podobać, ale każdy w odpowiednim czasie powinien ją przeczytać. Odciska piętno
Zaczęłam od muzycznej strony. Muzeum Powstania wydaje całkiem dobre wydawnictwa a ja kocham Mateusza Pospieszalskiego. to on mnie zaraził.....
W małomiasteczkowej bibliotece zdziwili się, że ktoś chce to jeszcze czytać, dawno nikt nie wypożyczał leży i się kurzy. Dodam, że to było dobrze po ukończeniu LO
A ja się pytam dlaczego?
Zawsze fascynowało mnie Powstanie...
Powiem tak, Arcydzieło w dosłownym tego słowa znaczeniu,to może nie jest. Wzbraniałabym się przed ocenianiem treści czyichś przeżyć bo to co dla nas nieważne, albo kosmiczne, dla kogoś może być determinujące). Nie jest przeznaczona moim zdaniem dla każdego (trudna problematyka i naukowa terminologia), ale to jest taka książka na której idzie się przestraszyć popłakać....
Co mieszka w głowie człowieka? tego do końca nie wiadomo Suzanah obnaża swoje wnętrze i opisuje rzeczy najbardziej intymne..... Pokazuje co może siedzieć w człowieku i jak to się może skończyć. Napisanie tej książki wymagało od niej wiele pracy i odwagi. Pokazuje że obłęd może przydarzyć się każdemu, ale daje także nadzieję, że jest szansa odbić się od dna
Kupiłam książkę gdzieś na początku roku 2014 czytałam pod koniec, i trafiła na listę najważniejszych 10 książek kiedykolwiek, nie sądzę, że to się prędko zmieni.
Powiem tak, Arcydzieło w dosłownym tego słowa znaczeniu,to może nie jest. Wzbraniałabym się przed ocenianiem treści czyichś przeżyć bo to co dla nas nieważne, albo kosmiczne, dla kogoś może być determinujące). Nie jest przeznaczona moim zdaniem dla każdego (trudna problematyka i naukowa terminologia), ale to jest taka książka na której idzie się przestraszyć popłakać.......
więcej mniej Pokaż mimo to
Bodzie po oczach, ale to jest książka której nie powinno się oceniać przeżycia, niezwykła wytrzymałość i odwaga, dreszcze. Aż strach pomyśleć, że to nie jest odosobniona historia. Mało tego książka jest analizą i zrozumieniem oprawcy..... mądra. Nie wiem czy jeszcze będę ją czytać, bo jest taka, że raczej będę ją pamiętać do końca.
Wiem, że to jedna wielka kontrowersja i że zarzuty wobec Natashy też się pojawiają, jest do tego prawo, ja staram się nie patrzeć w ten sposób
Bodzie po oczach, ale to jest książka której nie powinno się oceniać przeżycia, niezwykła wytrzymałość i odwaga, dreszcze. Aż strach pomyśleć, że to nie jest odosobniona historia. Mało tego książka jest analizą i zrozumieniem oprawcy..... mądra. Nie wiem czy jeszcze będę ją czytać, bo jest taka, że raczej będę ją pamiętać do końca.
więcej Pokaż mimo toWiem, że to jedna wielka kontrowersja i...