Opinie użytkownika
Paweł Rochala niewątpliwie ma lekkie pióro i ogromną wyobraźnię. A także – co nie jest bez znaczenia – wiedzę godną pozazdroszczenia. W książce, którą czyta się jednym tchem (to oczywiście przesada, bo na przeczytanie ponad 600 stron dość drobnego druku, czasu trochę poświęcić trzeba), na każdej stronie dzieje się coś, co dech w piersiach zapiera. Są to chociażby opisy...
więcej Pokaż mimo toNapisana ze swadą relacja z rowerowej samotnej podróży dziewczyny, której można pozazdrościć odwagi, charakteru i poczucia humor. Zabawne!
Pokaż mimo toZabawne, pouczające, ciekawe. Świetnie dobrani bohaterowie rozmów, chociaż szkoda, że autorka czasem odpuszczała, zamiast podrążyć...
Pokaż mimo toByłaby pewnie rewelacyjna, ale trochę "sztywne" dialogi, trochę za dużo nudnawych wykładów z historii i kompletnie nieudane zakończenie psują efekt.
Pokaż mimo toSeks w tej książce jest za bardzo przereklamowany, a to, co między wierszami - za mało. Po przeczytaniu długo dźwięczy w głowie.
Pokaż mimo toAkcja do połowy - OK, potem się rozłazi. Trochę wątków jest takich, które wydają się niedokończone. Facet ma lekkie pióro (zaleta), czasem jest dowcipny (zaleta), za bardzo się lansuje (razi mnie to), no i z fabułą kuleje... Wielkie pisarstwo to nie jest. Miłe i rozrywkowe.
Pokaż mimo toGdyby w książce było nieco mniej "czarów" - dla mnie nudnych jak magazyn "Wróżka", dałabym 10 gwiazdek.
Pokaż mimo toLekko napisana historia obyczajowa, w której tłem jest wątek kryminalny. Starsze panie narysowane barwnie, mężczyźni zaś nieco monotonnie. Urzekająco dowcipne pointy. Frajda na jeden wieczór.
Pokaż mimo to
Czytałem tę książkę dawno,dawno temu, chyba w 1995 r. Do dziś ją pamiętam. Może fabuły precyzyjnie nie potrafiłbym powtórzyć, wiem jednak dokładnie, o co w "Alteracji" chodziło.
Udany pomysł świata, w którymi nie było wojen, a wielcy czy okrutni (Hitler, Stalin) przewijają się w historii wymyślonej przez Amisa, ale w innych rolach, niż tych powszechnie znanych czy...
Z tą książką wydaną przez W.A.B. jest tak, jak z najlepszym i wykwintnym daniem podanym na brudnym talerzu. Piękna opowieść może nawet dobrze przetłumaczona, ale koszmarnie zredagowana, co zniechęca, a na pewno przeszkadza w czytaniu. Dobrnąłem jednak do końca, tłumacząc w myślach zdania z "polskiego na nasze". Szkoda, bo mogłoby być przyjemniej...
Pokaż mimo toPowieść, którą czytałem i czytałem... Nie można połknąć jej za jednym razem i to nie tylko ze względu na objętość. Ilekroć do niej wracałem, byłem pod wrażeniem, że otwieram coraz to nowe szkatułki z perłami. Niespiesznie snujące się opowieści przenosiła mnie do krainy baśni albo do do rzeczywistość. Rzadko czytam tę samą książkę dwa razy. Przypuszczam jednak, że do...
więcej Pokaż mimo toNie mogłem przeczytać tej książki do końca. Ale nie dlatego, że źle się ją czytało czy źle jest napisana. Nie! Bałem się, przejęty okrucieństwem, bezmyślnością i bezdusznością ludzi. W końcu jednak przeczytałem. "Podróż Bena" budzi ogromne emocje i przeraża otaczającym nas światem. Powieść metaforyczna - bym nazwał. I piękna, i mądra.
Pokaż mimo to