Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Danielle L. Jensen to kanadyjska pisarka. W 2003 roku D. Jensen otrzymała dyplom z finansów na Uniwersytecie Calgary. Zasłynęła właśnie przez napisanie trylogii Klątwy. Książki dość niezwykłej.


*

W książce poznajemy historię i losy Cecile, dziewczyny bardzo utalentowanej, gdyż pięknie śpiewa. Wracając do domu, myśląc o swojej przyszłej karierze, zostaje porwana. Porwana i zabrana do tajemniczego miasta pod górą... dosłownie. Tam dowiaduje się, że tylko ona potrafi zdjąć klątwę rzuconą przez złą czarownicę.


Początkowa niechęć Cecile, z czasem zaczyna się zmieniać. Zastępuje ją chęć poznania nowego, ale bardzo niebezpiecznego świata, zrozumienie go i prawdopodobne zmienienie. Dowiaduje się, że istoty tam żyjące, wcale nie są takie jak wszyscy opowiadają, że przypominają ludzi bardziej niż można by się było spodziewać.


*

Czy ta książka jest wyjątkowa? Mogę rzec, że tak. Opowiedziana historia jest oryginalna, baśniowa, z dużą dawką bohaterów, zwrotów akcji i innymi niezbędnym elementami. Zaskakuje, wywołuje szeroki uśmiech, sprowadza kilka łez, ale przede wszystkim cały czas trzyma w napięciu i nie pozwala na oderwanie się. Raz zaczniesz czytać, musisz skończyć.


Danielle L. Jensen stworzyła świat tak inny, że zaczynasz samemu się zastanawiać czy może przypadkiem nie istnieje naprawdę. Chociaż wydawać by się mogło, że opowieść jest łatwa, to tak naprawdę jest bardziej skomplikowana. Pokazuje hierarchię społeczną, inny wymiar sprawiedliwości, prawa i obowiązków, różniąca się od tych "ludzkich".

Danielle L. Jensen to kanadyjska pisarka. W 2003 roku D. Jensen otrzymała dyplom z finansów na Uniwersytecie Calgary. Zasłynęła właśnie przez napisanie trylogii Klątwy. Książki dość niezwykłej.


*

W książce poznajemy historię i losy Cecile, dziewczyny bardzo utalentowanej, gdyż pięknie śpiewa. Wracając do domu, myśląc o swojej przyszłej karierze, zostaje porwana. Porwana...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Siri Pettersen to norweska pisarka, ilustratorka i projektantka stron internetowych. "Dziecko Odyna" to jej debiutancka powieść, uhonorowana norweskimi nagrodami - Fabelprisen i Sproing. W Polsce poznana w styczniu 2016 roku i chociaż minął niecały rok od premiery, autorka zyskała szerokie grono czytelników.


"Dziecko Odyna", opowieść o Hirce, bezogoniastej dziewczynie. Dla mieszkańców jej wioski osoby bez ogonów to potwory, które przynoszą ze sobą choroby, a w najgorszym razie straszliwą Zgniliznę. Jednak ojciec dziewczyny aby ją ratować, decyduje się na straszliwą rzecz - postanawia okaleczyć ją, aby wyglądało, że to dzikie bestie zabrały jej ogon.


Hirka przez większość swojego życia wierzy w to co mówi jej ojciec. Niestety, krótko przed Rytuałem, ceremonią przez którą muszą przejść cała młodzież, każdy kto ukończył 15 lat, dowiaduje się, że jej ojciec nie jest jej prawdziwym ojcem, a ona sama jest ocalałym z zamieci odmieńcem, którego wszyscy się boją.


Postanawia uciec. W międzyczasie przeżywa wiele przygód, poznaje nowe osoby, wielu przyjaciół jak i wrogów. Dla jednych jest przyjaciółką, dla drugich Zgnilizną.


Czy Hirka jest kimś wyjątkowym? Czy przepowiednia się wypełni?


* * *

Książki nie chciałam na początku czytać, ale jednak się przemogłam i przeczytałam. Nie żałuje. Powieść jest naprawdę wyjątkowa. Pokazuje czym jest przyjaźń, miłość, poświęcenie. Pokazuje, że czasami dla niektórych osób jesteśmy kimś wyjątkowym i chociaż czasami myślimy o sobie same złe rzeczy, to jednak powinniśmy sami w siebie uwierzyć.


Jakie są plusy? Pierwszy punkt to to, że już od początku wiemy kim jest Hirka. Wiemy, co prawdopodobnie może ją spotkać, ale co nie sprawia, że mamy wrażenie, że wiemy już wszystko. Drugi punkt - piękna okładka. "Piękna" to może za duże słowo, bo jest lekko przerażająca, ale właśnie przez to jest taka przyciągająca. Trzecia - książka chociaż ma ponad 600 stron wciąga, wciąga i jeszcze raz wciąga, nie można się od niej oderwać.


I oczywiście plusik, to mapka. <3

Siri Pettersen to norweska pisarka, ilustratorka i projektantka stron internetowych. "Dziecko Odyna" to jej debiutancka powieść, uhonorowana norweskimi nagrodami - Fabelprisen i Sproing. W Polsce poznana w styczniu 2016 roku i chociaż minął niecały rok od premiery, autorka zyskała szerokie grono czytelników.


"Dziecko Odyna", opowieść o Hirce, bezogoniastej dziewczynie....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Justyna Drzewicka, autorka drugiego tomu Niepowszednich, znów zabiera nas do krainy, miasta Ferretek. Znów możemy wczuć się w rolę głównego bohatera i razem z nimi przeżywać przygody.

W drugiej części nasi bohaterowie docierają do miasta Ferretek, by tam w spokoju i oczywiście bezpieczeństwie zamieszkać. Już w końcu nie mają się o co martwić. Lecz pewnego dnia zostają oskarżeni przez nieznanego sobie posła o okropne rzeczy, których nie uczynili. Okazuje się, że jest to Wales - ich dawny wróg, w przebraniu posła Cesarstwa Gospar. Żąda zadośćuczynienia, czym ma być zabranie Niepowszednich na proces do Łajdackiego Krańca.

Na niekorzyść Walesa, w czasie przesłuchania musi im towarzyszyć Kniaź. On jednak znajduje się daleko i przybędzie dopiero za dwa tygodnie. Dzięki temu nasi bohaterowie zyskują kilka tygodni na odnalezienie rozwiązania i uniknięcia niewoli.

W międzyczasie poznają wielu nowych przyjaciół, ale także spotykają kilku nowych, jak i starych wrogów.

Czy uda im się uciec? A może znów będą mieli pecha? Tego dowiesz się z książki :)

* * *
Przyznam szczerze, że na początku nie chciałam czytać tej książki. Dlaczego? Nie znałam autorki, wydało mi się to nieciekawe i w ogóle. Na szczęście mile mnie zaskoczyło.

Ważne przypomnienie: Kim są Niepowszedni? To ludzie obdarzeni niezwykłymi zdolnościami: możliwością rozumienia zwierząt, dobrym pływaniem lub leczeniem nawet najbardziej nieznanych schorzeń, ale to nie wszystkie umiejętności jakie mogą posiadać.

Książka skierowana bardziej do młodszych czytelników (13-15 lat) lub takich, którzy rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem lub książkami bardziej fantasy. Szybko się ją czyta, prawie przez cały czas toczy się jakaś akcja.

Plusem jest to, że niektóre szczegóły są przypominane np. jakaś rzecz z poprzedniej części, bo jak wspomniałam książka jest dla młodszych (młodszych ode mnie, oczywiście :D ) i przez co myślę, że mogą oni nie pamiętać niektórych fragmentów z części poprzedniej.

Książka ma bardzo ładną okładkę, podoba mi się też załączona wewnątrz mapka. Właściwie w prawie każdej książce podobają mi się mapki. Dzięki temu możemy "sprawdzić" dokąd bohaterowie się w danym czasie znajdują i dokąd zmierzają.

Justyna Drzewicka, autorka drugiego tomu Niepowszednich, znów zabiera nas do krainy, miasta Ferretek. Znów możemy wczuć się w rolę głównego bohatera i razem z nimi przeżywać przygody.

W drugiej części nasi bohaterowie docierają do miasta Ferretek, by tam w spokoju i oczywiście bezpieczeństwie zamieszkać. Już w końcu nie mają się o co martwić. Lecz pewnego dnia zostają...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według okładki:
Fascynujące postacie i akcja, która osiąga wbijający w fotel punkt kulminacyjny. Obsydianowe serce łączy to co najlepsze w romansie historycznym i fantastyce.
Tanya Huff


Najlepszy hotel w Monachium. Damy i gentlemani, nienaganne maniery i styl. A pod blichtrem wyższych sfer – starcie sił, których istnienia nie uznaje oświecone społeczeństwo.

Spiskowcy-patrioci kradną zwój, którego moc pozwala zmienić rzeczywistość. Jednak potężny artefakt znika... Na poszukiwania ruszają oficerowie bawarskiego króla oraz mistrzowie wiedzy tajemnej. I nie tylko oni – także tajemnicze Sí – istoty, o których wspominają tylko gusła oraz równie zagadkowe, kościelne Bractwo Światła. Czy z mocą artefaktu odmienią świat na obraz własnej, okrutnej wyobraźni?

Bezwzględna, bezpardonowa walka zrodzi wielkie tragedie... i płomienną miłość. Zbliża się zmierzch wieku rozumu. Rodzi się nowa epoka – romantyzm.

***

Akcja książki dzieje się w Monachium, stolicy Królestwa Bawarii, gdzie bale, spotkania towarzyskie i tajemne pojedynki to codzienność. Opowieść rozpoczyna się spotkaniem niemal wagi państwowej, gdzie dyskutuje się o tajemnym artefakcie, który został ukradziony, a który ma ogromne znaczenie dla losów świata.

Zadanie odnalezienia rękopisu, bo to o niego chodzi, trafia w ręce trzech dżentelmenów (... i kobiety), którzy za cenę własnego życia postanawiają go odnaleźć.

***

Opowieść dość ciekawa, ale nie aż tak jak się na początku spodziewałam. Całość kręci się wokół kilku wątków, które wydają nam się nie związane ze sobą.
PO PIERWSZE: wątek panny Corrisande Jarrencourt, jej przyzwoitki i służącej,
DRUGI: wątek dżentelmenów: podporucznika Udolfa von Görenczy, podporucznika Asko von Orvena i pułkownika Delacroix
TRZECI: śpiewaczki operowej Cerise Denglot i jej tajemniczego wielbiciela.

Niby powinno się to wydawać ciekawe i w ogóle, ale czasami jest to zbyt długie. Wątki przeplatają się ze sobą, niestety czasami nie wiadomo o co chodzi

Książka oczywiście nie jest beznadziejna, ale na te 450 stron, akcji może było 100. Reszta to niepotrzebne wydłużanie, powieść bez tego byłaby ciekawsza, troszkę krótsza, ale prawdopodobnie lepsza.

Jedną z "fajniejszych" rzeczy było pokazanie tamtejszej mentalności. Mężczyzn uczono, aby nigdy nie obrazili damy albo żeby ona nie czuła się niekomfortowo. Pokazanie, że dżentelmeni odgrywają ważną rolę w społeczeństwie. Kobiety ukazane są jako damy, które mają się rumienić i uśmiechać, nie pokazywać po sobie, że coś im się nie podoba, lub że nie chcą z kimś rozmawiać.

Według okładki:
Fascynujące postacie i akcja, która osiąga wbijający w fotel punkt kulminacyjny. Obsydianowe serce łączy to co najlepsze w romansie historycznym i fantastyce.
Tanya Huff


Najlepszy hotel w Monachium. Damy i gentlemani, nienaganne maniery i styl. A pod blichtrem wyższych sfer – starcie sił, których istnienia nie uznaje oświecone...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przedstawiająca historię Carrie Fisher. Aktorki znanej przede wszystkim z sagi Gwiezdne Wojny, gdzie wcieliła się w rolę księżniczki Lei.


Jest to autobiografia. Fisher pisze o sobie, można też powiedzieć, że opowiada całe swoje życie. Poznajemy ją jako córkę znanej pary (przeze mnie nieznanych), która żyje w ciągłym blasku fleszy.


Z biegiem czasu poznajemy jej życie od poszewki. Romanse, uzależnienia i oczywiście... Gwiezdne Wojny. Carrie Fisher mówi o swoim życiu jak o jakimś śmiesznym wydarzeniu. Śmieje się sama z siebie i często (tak, tak często) mówi (pisze?) o małych sekrecikach swoich znajomych, nawet rodziny.


Czytelnik może zaobserwować zmianę osoby: ze znanej gwiazdy w "to" kim stała się później.


***


Osobiście nie jestem wielką fanką Carrie Fisher. Gdyby ktoś zapytał się mnie: Wymień trzy filmy w jakich jakich zagrała, pewnie odpowiedziałabym:

1. Gwiezdne Wojny

2. Gwiezdne Wojny

3. No, ... Gwiezdne Wojny


I właśnie tak by się to skończyło. Lepiej mnie o to nie pytać. Świetna jako Leia, a dalej to nie wiem.


Książka ta była moją pierwszą biografią/autobiografią. Czytało się bardzo przyjemnie, a do tego te duże litery (Mhmmm... :) ). Przeznaczone dla fanów aktorki, ale także tych, którzy fanami nie są.

Książka przedstawiająca historię Carrie Fisher. Aktorki znanej przede wszystkim z sagi Gwiezdne Wojny, gdzie wcieliła się w rolę księżniczki Lei.


Jest to autobiografia. Fisher pisze o sobie, można też powiedzieć, że opowiada całe swoje życie. Poznajemy ją jako córkę znanej pary (przeze mnie nieznanych), która żyje w ciągłym blasku fleszy.


Z biegiem czasu poznajemy jej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Eon: Powrót Lustrzanego Smoka" to jedna z dwóch powieści australijskiej pisarki Alison Goodman o Lordach Smocze Oko. Książka w trochę większym formacie niż wszystkie jakie do tej pory czytałam, trafiła do mnie po dość długim czasie (pierwszą książką z serii kupioną przeze mnie był tom drugi). Wszędzie jej szukałam, w księgarniach, aukcjach, w antykwariatach. Nigdzie jej nie było. Aż pewnego dnia wpadła mi w ręce i tak zaczęła się podróż z głównym bohaterem.

Książka została bardzo dobrze przyjęta przez krytyków (jak i mnie). Została nawet nazwana "Najlepszą książką 2008 roku". Jest to dość opasły tom, ale chociaż gruba, to jednak warta przeczytania.

Fabuła jest bardzo rozbudowana, dowiadujemy się bardzo wiele rzeczy odnośnie świata tam wykreowanego. Poznajemy historię, kulturę i wierzenia. Bardzo dobrze zobrazowanych jest wiele obrządków.

Historia opowiada o młodym chłopcu (czy na pewno? :) ), kalece, który dzięki ambicji swojego mistrza i chęcią zostania kimś ważnym bierze udział w próbie, w której może zostanie następnym Lordem Smocze Oko i dzięki czemu będzie panować nad ogromną mocą swojego smoka.

Ale czy Eonowi uda się być kimś ważnym? Czy tajemnice skrywane przez tą postać nie wyjdą na jaw? Czy jeżeli jest się innym, jest się kimś gorszym?

Na te pytania możemy sobie odpowiedzieć tylko po przeczytaniu (no chyba że ktoś nam zespojleruje, a tego nie lubimy)

"Eon: Powrót Lustrzanego Smoka" to jedna z dwóch powieści australijskiej pisarki Alison Goodman o Lordach Smocze Oko. Książka w trochę większym formacie niż wszystkie jakie do tej pory czytałam, trafiła do mnie po dość długim czasie (pierwszą książką z serii kupioną przeze mnie był tom drugi). Wszędzie jej szukałam, w księgarniach, aukcjach, w antykwariatach. Nigdzie jej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Każdy z nas ma marzenia. Marzenia o wielkiej karierze, pięknym domu i ogrodzie, o znalezieniu drugiej połówki. Jeśli każdy ma marzenia to Lexi nie jest inna. Lexington Larrabee, córka miliardera od dziecka wie, że w swoje osiemnaste urodziny ma dostać czek na 25 milionów dolarów, które sprawiłyby, że ona sama stałaby się samodzielna i niezależna. Niestety nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że ojciec przesuwa "wypłatę" o 52 tygodnie.

Plusy:
1. Na początku myślałam, że będzie nudne i w ogóle do kitu. Ale zaskoczyło mnie i opowieść była SUPER. Mówię to serio. Naprawdę.

2. Podobał mi się pomysł 52 prac, które nasza bohaterka musiała wykonać. Prace nie są jakieś wykwintne, tylko zwykłe. Prace z małym wynagrodzeniem. Lexi mus być sprzątaczką, pomocą w kuchni, telemarketerką czy choćby kopaczem dołów na cmentarzu.

3. Bardzo dobrze pokazane "wyższe sfery". Cała ta sytuacja z perspektywy dziedziczki fortuny, która nie musiała nigdy pracować, jedzenie przynosili jej służący i miała wszystko na skinienie palca.

4. Ukazanie zmiany postępowania Lexington z egoistki w dziewczynę, która potrafi dojrzeć małe, czasami nic nie znaczące rzeczy. Można tutaj dać nawet przykład, w którym Lex jest na jakiejś imprezie i zamiast zostawić kieliszek (czy co tam miała) gdzieś na ziemi, byle gdzie, daje go na stolik z resztą brudnych rzeczy.

Minusy:
Nie zauważyłam żadnych minusów. No może oprócz jednego, że powieść się za szybko kończy i właściwie nie dowiadujemy się reszty zajęć, ale może w przyszłości (mam taką nadzieje) będziemy mieć okazję (w jakiś sposób) dowiedzieć się.

Książka jest naprawdę bardzo dobra. A co najlepsze... kupiłam ją z wyprzedaży :D Widać, że autorka długo się przygotowywała aby napisać coś takiego. Jest to dla mnie bardzo ważna książka, gdyż pokazuje, że każdy potrafi się zmienić, zmienić swoje postępowanie. Pokazuje, że nie ważne kim jesteś i jaki zawód wykonujesz, należy ci się szacunek.

* * * * * *
PYTANIE DLA CZYTACZY:

"A co wy myślicie o tej książce? Jest fajna i godna polecenia czy raczej nudna i lepiej jej nie czytać?" Wpisujcie w wiadomościach :) i zapraszam na mojego bloga www.camilliee.blogspot.com

Każdy z nas ma marzenia. Marzenia o wielkiej karierze, pięknym domu i ogrodzie, o znalezieniu drugiej połówki. Jeśli każdy ma marzenia to Lexi nie jest inna. Lexington Larrabee, córka miliardera od dziecka wie, że w swoje osiemnaste urodziny ma dostać czek na 25 milionów dolarów, które sprawiłyby, że ona sama stałaby się samodzielna i niezależna. Niestety nieszczęśliwy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Plusy:

1. Podoba mi się to, że fabuła osadzona jest w baśniowej krainie. Nie jest ona realnym miejscem. Dziewczyny mieszkają w wiosce zwanej Gawalonem.

2. Wszyscy mieszkańcy wiedzą o tym, że gdzieś tam w głębi Puszczy jest jakaś Akademia, chociaż nie wiedzą gdzie, wiedzą że istnieje. (Komentarz: Nie są zaskoczeni jak w niektórych filmach, serialach czy książkach, gdzie nagle o czymś się dowiadują i takie OOOOOO… Czasami mnie to wkurza. :D)

3. Podoba mi się jak są przedstawione księżniczki. W jednym momencie mają pomyśleć życzenie. Każda z nich myśli o chłopaku. NO NIE !!!. Idealnie przedstawiona postać księżniczki.

4. Wszyscy się spodziewają, że Agata na końcu cudownie wypięknieje a tu co? Niespodzianka :D. Wystarczyło tylko że się uśmiechnęła i wszyscy od razu widzieli w niej inną osobę.

5. Przemiana „zawszan” i „nigdziarzy”.

Minusy:

1. Nie podobało mi się to, że Agata cały czas chciała wracać do domu. Nawet później jak już właściwie jej się tam spodobało.

2. Jak przeczytałam, że jest to szkoła gdzie uczą się bohaterowie i złoczyńcy od razu chciałam się dowiedzieć jak będą takie lekcje wyglądać. Niestety nie jest to zbyt dobrze ukazane. Coś jest ale dla mnie to nie wystarczalne.

Ogólnie książka jest bardzo dobra. Spodobała mi się już od pierwszej strony.

Plusy:

1. Podoba mi się to, że fabuła osadzona jest w baśniowej krainie. Nie jest ona realnym miejscem. Dziewczyny mieszkają w wiosce zwanej Gawalonem.

2. Wszyscy mieszkańcy wiedzą o tym, że gdzieś tam w głębi Puszczy jest jakaś Akademia, chociaż nie wiedzą gdzie, wiedzą że istnieje. (Komentarz: Nie są zaskoczeni jak w niektórych filmach, serialach czy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę sięgnełam tylko ze względu na to, że postanowiłam przeczytać wszystkie książki polskich pisarzy fantastyki. Jednym z nich był właśnie Jakub Ćwiek.

Nie wiedziałam o czym jest książka. Nadal nie wiem. Jest bardzo, można powiedzieć "skomplikowana". Nie mamy wytłumaczonych niektórych kwestii. Nie oceniam źle książki, gdyż bardzo mi się podobała. Miała swój klimat, będący połączeniem "klimatu grozy" a zwykłym, normalnym życiem.

Poznajemy postacie, których nigdy nie chcielibyśmy spotkać gdzieś na drodze.

Pokazuje Ciemność z całkiem innej perspektywy. Gdy zagłębiamy się w opowieść, sami boimy się, właśnie tej ciemości.

Bardzo podoba mi się końcówka. Mam nadzieje, że bohaterowi uda się dojść do celu, który sobie wyznaczył. Trzymam za niego kciuki.

Polecam serdecznie !

Po książkę sięgnełam tylko ze względu na to, że postanowiłam przeczytać wszystkie książki polskich pisarzy fantastyki. Jednym z nich był właśnie Jakub Ćwiek.

Nie wiedziałam o czym jest książka. Nadal nie wiem. Jest bardzo, można powiedzieć "skomplikowana". Nie mamy wytłumaczonych niektórych kwestii. Nie oceniam źle książki, gdyż bardzo mi się podobała. Miała swój klimat,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„[...]Wziął na ręce wciąż nieprzytomną Yennefer. Zdziwił się, jak jest drobna i lekka. Przysiągłby, że ktoś pomaga mu ją dźwigać. Przysiągłby, że czuje obok swego ramienia bark Cahira. Kątem oka złowił mignięcie płowego warkocza Milvy. Gdy składał czarodziejkę w łodzi, przysiągłby, że widział podtrzymujące burtę dłonie Angouleme. Krasnoludy uniosły wiedźmina, pomogła im Triss, podtrzymując mu głowę. Yarpen Zigrin aż zamrugał oczami, przez sekundę widział bowiem obu braci Dahlbergów. Zoltan Chivay przysiągłby, że w złożeniu wiedźmina w łodzi pomagał mu Caleb Stratton. Triss Merigold głowę by dała, że czuje perfumy Lytty Neyd, nazywanej Koral. A przez moment widziała wśród oparu jasne, żółtozielone oczy Coëna z Kaer Morhen. Takie to figle płatała zmysłom ta mgła, gęsta mgła znad jeziora Eskalott.”

Książkę chciałam przeczytać już bardzo dawno. Niestety nie było jej w bibliotece. Czekałam, czekałam i się doczekałam :) Po przeczytaniu tego cytatu/fragmentu pomyślałam sobie, że fajnie byłoby gdyby jeszcze raz mogli powrócić, żeby okazało się, że jednak żyją. Serio, fajnie by było :)

Kocham serie. I postacie, oczywiście. :)

„[...]Wziął na ręce wciąż nieprzytomną Yennefer. Zdziwił się, jak jest drobna i lekka. Przysiągłby, że ktoś pomaga mu ją dźwigać. Przysiągłby, że czuje obok swego ramienia bark Cahira. Kątem oka złowił mignięcie płowego warkocza Milvy. Gdy składał czarodziejkę w łodzi, przysiągłby, że widział podtrzymujące burtę dłonie Angouleme. Krasnoludy uniosły wiedźmina, pomogła im...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historyjka z mojego życia :D Życzę miłej lektury:

Moja przyjaciółka zaoferowała się, iż weźmie ten egzemplarz książki pana G. i da mu do podpisania. Oczywiście się zgodziłam :) Czekałam, czekałam i w końcu się doczekałam. Książka wróciła wraz z przyjaciółką do mnie. Ale patrze się na jej twarz (przyjaciółki) na której przerażenie miesza się z rozbawieniem.
Pytam: "Co się stało?".
Na co ona mi odpowiada: "Zabijesz mnie."
Ja: Niby dlaczego? i dlaczego się śmiejesz?
Ona: Ja zobaczysz co jest napisana w twojej książce, to mnie zabijesz.
Ja: Coś strasznego?
Ona oczywiście śmieje się już na całego.
Ja: No co...
Ona: Otwórz.
Biorę tą książkę, otwieram i oczywiście spodziewam się czegoś w rodzaju: "Dla fanki" albo "Dla Kamili".
Ale nie...
Otwieram, a tam: "Dla najlepszej przyjaciółki. Jarosław Grzędowicz".

Oczywiście okazało się, że pan Jarosław pytał się dla kogo ta książka (żeby ładnie napisać: "Dla Kamili") ale oczywiście moja przyjaciółka stwierdziła, że lepiej będzie tak.

I teraz wychodzi że pan Grzędowicz jest moim najlepszym przyjacielem :D

Historyjka z mojego życia :D Życzę miłej lektury:

Moja przyjaciółka zaoferowała się, iż weźmie ten egzemplarz książki pana G. i da mu do podpisania. Oczywiście się zgodziłam :) Czekałam, czekałam i w końcu się doczekałam. Książka wróciła wraz z przyjaciółką do mnie. Ale patrze się na jej twarz (przyjaciółki) na której przerażenie miesza się z rozbawieniem.
Pytam: "Co się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Straciliśmy niemal wszystko! Nie mamy już gdzie wrócić. Ale nikt nie jest w stanie pozbawić nas najważniejszego: hartu ducha. Dzisiaj, jak nigdy, powinniśmy pozostać silni."

"W mrok" Andrieja Diakowa jest jedną z książek po które sięgnęłam po dość długiej przerwie. Powtarzałam sobie, że w końcu przeczytam tą książkę, ale jakoś nigdy mi to nie wychodziło.

W końcu zmobilizowałam się i przeczytałam.

Powieść pokazuje nam świat po apokalipsie. Nie można zmienić tego co się stało. Nie zmienimy historii. Ludzie żyją w metrze, gdyż nigdzie indziej ich "nie chcą". Świat stał się niebezpieczny. Ludzie muszą sobie jakoś radzić.

I choć jest źle, nie poddają się. Żyją, walczą, czasami nawet śmieją. Inni podtrzymują porządek, aby to co zostało stworzone nie legło w gruzach.

Książka jest bardzo dobra. Czytałam, czytałam i czytałam. Nie umiałam się oderwać. Jest to jedna z pozycji, które trzeba przeczytać. Takie TOP FANTASTYKI. :)

"Straciliśmy niemal wszystko! Nie mamy już gdzie wrócić. Ale nikt nie jest w stanie pozbawić nas najważniejszego: hartu ducha. Dzisiaj, jak nigdy, powinniśmy pozostać silni."

"W mrok" Andrieja Diakowa jest jedną z książek po które sięgnęłam po dość długiej przerwie. Powtarzałam sobie, że w końcu przeczytam tą książkę, ale jakoś nigdy mi to nie wychodziło.

W końcu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Długa Ziemia Stephen Baxter, Terry Pratchett
Ocena 7,0
Długa Ziemia Stephen Baxter, Ter...

Na półkach: ,

Przed nami miliony światów... miliony Ziem. Którą wybierzemy? Co weżniemy ze sobą? Co może być nam potrzebne w podróży, która trwa wiele dni, chodź to tylko kilka kilometrów? Jakie osoby będą nam towarzyszyć? Kim my sami będziemy, wędrując pośród nieznanego? I chociaż wydaje się nam, że jesteśmy daleko od domu, to nadal jesteśmy na tym samym Świecie, choć innym. Masz możliwość spotkania różnych form życia, których nie ma na twojej planecie... podstawowej.
Więc? Jaką Ziemię wybierzesz najpierw? Numer 2? 5? 1987? a może 99999? Wybór należy do ciebie. :)

"Długa Ziemia" jest wspaniałym dziełem, który wciągnął mnie bez końca. Książka jest sukcesem dwóch pisarzy: Terry'ego Tratchetta i Stephena Baxtera. Pokazują oni nam, co byłoby gdybyśmy mieli zdolność przemieszczania się między światami, między rzeczywistościami. Gdzie PUM! i jesteśmy w innym miejscu.

Powieść jest warta przeczytania. Nawet jeżeli nie lubimy tego typu książek, ta jednak jest godna. Każdy fan fantastyki musi przeczytać to i sam ocenić co myśli.

Polecam serdecznie :)

Przed nami miliony światów... miliony Ziem. Którą wybierzemy? Co weżniemy ze sobą? Co może być nam potrzebne w podróży, która trwa wiele dni, chodź to tylko kilka kilometrów? Jakie osoby będą nam towarzyszyć? Kim my sami będziemy, wędrując pośród nieznanego? I chociaż wydaje się nam, że jesteśmy daleko od domu, to nadal jesteśmy na tym samym Świecie, choć innym. Masz...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Postanowiłam sięgnąć do tej książki ze względu na film, o tym samym tytule. Książka bardzo różni się od filmu i chyba jednak wolę książkę :) Myślę, że ,,Gwiezdny pył" jest bardzo dobrą książką i choć przeczytałam ją już bardzo dawno, nadal wspominam ją z uśmiechem. Opisuje świat, który sami możemy sobie wyobrazić i to chyba w niej jest najlepsze. Polecam ją wszystkim, którzy chcieliby zacząć przygodę z panem Gaimanem, gdyż jest to lekkie dzieło, które można łatwo zrozumieć i oczywiście nie ma od razu 500 stron. :)

Postanowiłam sięgnąć do tej książki ze względu na film, o tym samym tytule. Książka bardzo różni się od filmu i chyba jednak wolę książkę :) Myślę, że ,,Gwiezdny pył" jest bardzo dobrą książką i choć przeczytałam ją już bardzo dawno, nadal wspominam ją z uśmiechem. Opisuje świat, który sami możemy sobie wyobrazić i to chyba w niej jest najlepsze. Polecam ją wszystkim,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest powiedzenie "Nie oceniaj książki po okładce". Niestety. Gdyby nie okładka, nie przeczytałabym pierwszej części książki Petera V. Bretta. Teraz skończyłam czytać już szóstą wydaną od niego książkę. Bardzo lubię postacie, które wykreował pan Brett.

Gdy zaczyna się czytać zauważa się, że każda część opowiadała o innym bohaterze. Więc kolejno w Malowanym Człowieku dowiedzieliśmy się o Arlenie, w Pustynnej Włóczni o Jardirze. Przez długi okres zastanawiałam się o kim może być trzecia część – Wojna w Blasku Dnia – i w końcu się doczekałam – Bohater: Inevera. Inevera jest bardzo ciekawą postacią, ale nie będę nic mówić.
Peter V. Brett stworzył niezwykły świat, pełen magii i niezwykłych istot. Czytając obojętnie którą część zagłębiamy się w ten świat i stajemy jego częścią. Wszystkie opisy tego wszystkiego co się dzieje pobudza naszą wyobraźnię i sami możemy „zobaczyć” postacie, takimi jakimi chcemy żeby były.

Nie chce opowiadać o czym jest „Wojna w Blasku Dnia” bo wszyscy mnie znienawidzą. Ale niech wiedzą, że gdy sięgną po tą książkę to nie będzie strata czasu i pieniędzy.

To wszystko pokazuje, że autor jest wspaniałym pisarzem i warto czytać jego książki.

POLECAM serdecznie. :)

Jest powiedzenie "Nie oceniaj książki po okładce". Niestety. Gdyby nie okładka, nie przeczytałabym pierwszej części książki Petera V. Bretta. Teraz skończyłam czytać już szóstą wydaną od niego książkę. Bardzo lubię postacie, które wykreował pan Brett.

Gdy zaczyna się czytać zauważa się, że każda część opowiadała o innym bohaterze. Więc kolejno w Malowanym Człowieku...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku zanim sięgnęłam po pierwszą część Pana Lodowego Ogrodu, pomyślałam sobie: "Nie będę czytać, bo na pewno będą to jakieś głupoty". Ale z czasem książka coraz bardziej "przyzywała" mnie do siebie. Więc wypożyczyłam pierwszą, drugą, trzecią część i myślałam że będę musiała długo czekać na czwartą. Moje szczęście chciało inaczej :).

Ta książka jest dla każdego fana fantastyki jedną z "lektur obowiązkowych" i właściwie dla każdego kto nawet nie lubi fantastyki.

Książka mnie oczarowała, przeniosła do tego świata i nie potrafiłam się od niego oderwać.

Wszystkie cztery części mają razem 2608 STRON !. ;D

Na początku zanim sięgnęłam po pierwszą część Pana Lodowego Ogrodu, pomyślałam sobie: "Nie będę czytać, bo na pewno będą to jakieś głupoty". Ale z czasem książka coraz bardziej "przyzywała" mnie do siebie. Więc wypożyczyłam pierwszą, drugą, trzecią część i myślałam że będę musiała długo czekać na czwartą. Moje szczęście chciało inaczej :).

Ta książka jest dla każdego fana...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

541 stron w ciągu 3 dni. Książka jest niesamowita. Nie można się ani na chwilę oderwać i chce się widzieć co spotka Vuko Drakkainena. Czekam na drugą część.

541 stron w ciągu 3 dni. Książka jest niesamowita. Nie można się ani na chwilę oderwać i chce się widzieć co spotka Vuko Drakkainena. Czekam na drugą część.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest wspaniała. Na początku wydaje się nudna, ale gdy dojdzie się do ostatniego rozdziału ma się uśmiech przez cały czas.

*Jedna z moich ulubionych trylogii. :)

Książka jest wspaniała. Na początku wydaje się nudna, ale gdy dojdzie się do ostatniego rozdziału ma się uśmiech przez cały czas.

*Jedna z moich ulubionych trylogii. :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatnie dwa słowa książki przyprawiły mnie o uśmiech :). Czekam aż będę mieć okazje sięgnąć po trzeci tom.

Ostatnie dwa słowa książki przyprawiły mnie o uśmiech :). Czekam aż będę mieć okazje sięgnąć po trzeci tom.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to