-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2022-01-18
2016-12-19
2019-08-08
2021-02-16
2017-01-28
2017-08-09
I: 9 styczeń 2017
II: 5 sierpień 2019
III: 26 marzec 2020
I: 9 styczeń 2017
II: 5 sierpień 2019
III: 26 marzec 2020
2019-08-18
2018-04-27
2017-03-28
http://www.wachajac-ksiazki.pl/2017/03/wiosna-pena-tajemnic-lisa-kleypas.html
Po Zimowym ślubie nie mogłam doczekać się ponownego spotkania z twórczością Lisy Kleypas. W czasie, który dzielił dwie ostatnie polskie premiery jej powieści, zdążyłam się zapoznać z kilkoma dziełami z licznego repertuaru. Z ręką na sercu napiszę, że są to historie niebywałe, przepełnione uczuciem i zagadkowością.
Z romansami historycznymi mam nie lada problem, ponieważ czytając ten gatunek, pragnę odczuć atmosferę czasów, w których toczy się akcja. W przypadku tej historii jest to wiktoriańska Anglia, czyli mój ulubiony okres historyczny, co za tym idzie, jestem nadto przewrażliwiona na tym punkcie. A jednak Kleypas po raz kolejny udowodniła, że zna się na rzeczy i historyczna strona tła powieści nie jest dla niej problemem i z łatwością oddaje atmosferę.
Wiosna pełna tajemnic to historia skupiająca się na życiu bohaterki, która dla znających serię jest już znana. Daisy jest postacią, którą bardzo łatwo polubić (w przeciwieństwie do jej siostry), ale również trudno się przywiązać. Myślę, że jest to spowodowane jej lekkim duchem i wrodzoną zdolnością do romantyzmu. Jej największą zaletą jest lojalność wobec przyjaciółek, ale również upór, którym niewątpliwie cechuje tę młodą kobietę. Nie da się jej również nie obdarzyć sympatią, gdyż wszystko co robi, jest okraszone nutą niewinności i ciekawości wrodzonej tylko dla rządnych przygód dzieciom. Nie mniej, nie uważam jej za małą dziewczynkę, ponieważ z podniesionym podbródkiem potrafiła stawić czoła losowi i poradziła sobie nawet na najstraszniejszą prawdą.
Można powiedzieć, że Lisa Kleypas ma swój jasno określony typ bohatera płci męskiej. Ma być on silny, zaborczy i kochający do szaleństwa. I z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Matthew spełnia wszystkie te kryteria, chociaż nie jest taki sam jak pozostali mężczyźni, z którymi miałam od czynienia zaczytując się w powieściach autorki. Postać ta jest trochę niepokojąca, intrygująca, ale jednocześnie zabójczo zabawna i pewna siebie. Nie raz i nie dwa zalazł mi za skórę swoimi wypowiedziami, ale koniec końców pokochałam go, ponieważ nie jestem odporna na urok kreacji męskich charakterów Kleypas.
Wiosna pełna tajemnic to powieść o prawdziwej miłości, która narodziła się z przekory i wzajemnego przyciągania. Uwielbiam autorkę za jej lekkość pióra i pomysłowość, czytając jej książki nie można się nudzić. Nie są to historie banalne i przewidywalne. Z prawdziwą przyjemnością za każdym możliwym razem sięgnę po Kleypas bez mrugnięcia okiem. Historia Daisy oraz Marcusa jest piękna i jedyna w swoim rodzaju, idealnie trafiająca w moje gusta czytelnicze i serce. Gorąco polecam, naprawdę warto zatracić się chociażby na jedną ulotną chwilę.
http://www.wachajac-ksiazki.pl/2017/03/wiosna-pena-tajemnic-lisa-kleypas.html
Po Zimowym ślubie nie mogłam doczekać się ponownego spotkania z twórczością Lisy Kleypas. W czasie, który dzielił dwie ostatnie polskie premiery jej powieści, zdążyłam się zapoznać z kilkoma dziełami z licznego repertuaru. Z ręką na sercu napiszę, że są to historie niebywałe, przepełnione...
2019-08-18
2019-08-14
2019-08-10
2017-09-11
I: 11 wrzesień 2017
II: 7 sierpień 2019
I: 11 wrzesień 2017
II: 7 sierpień 2019
2018-03-07
I: 7 marzec 2018
II: 6 sierpień 2019
I: 7 marzec 2018
II: 6 sierpień 2019
2019-08-05
2019-07-25
2018-08-22
Przez prawie całą książkę irytowała mnie Kathleen, której do końca nie wiedziałam, o co chodzi. Nie mniej, nie mogę nic zarzucić kolejnej już przeze mnie przeczytanej książce Kleypas. Uwielbiam ją chyba nawet jeszcze bardziej za moment, kiedy Devon wyznaje swoje uczucia. Naprawdę, aż mnie ścisnęło w żołądku, przepiękne.
Przez prawie całą książkę irytowała mnie Kathleen, której do końca nie wiedziałam, o co chodzi. Nie mniej, nie mogę nic zarzucić kolejnej już przeze mnie przeczytanej książce Kleypas. Uwielbiam ją chyba nawet jeszcze bardziej za moment, kiedy Devon wyznaje swoje uczucia. Naprawdę, aż mnie ścisnęło w żołądku, przepiękne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-20
http://www.wachajac-ksiazki.pl/2016/12/lisa-kleypas-w-teatrze-uczuc.html
Kleypas, jak się okazało, należy do grona autorek, których twórczość nie jest w stanie mnie zawieść. Przyznam się, że delikatna obawa mnie nie opuściła, ponieważ nie przywykłam, żeby pierwsza powieść jakiegokolwiek autora zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie jak Zimowy ślub. Naturalnie W teatrze uczuć było dla mnie lekturą obowiązkową, ale strach nie opuścił mnie, dopóki nie skończyłam książki.
Powieść Kleypas zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie (po raz drugi), że praktycznie do ostatniej strony czekałam, aż autorka się potknie i zrobi coś niewybaczalnego, przez co moja ocena znacznie spadnie. Jak się okazało W teatrze uczuć to powieść idealna pod każdym względem. Nie jest tajemnicą, że uwielbiam romanse. Ba!, ja kocham romanse, preferuję romanse, żyje romansami. Dlatego wiem, co mówię: Kleypas dla mnie jest jedną z najlepszych.
Być może Madeline nie jest jakąś bardzo oryginalną postacią, ale uważam, że niezwykle barwną. Uwielbiam styl kreacji bohaterów Kleypas, ponieważ są to postaci posiadające zalety, ale również wady. Maddy ma bardzo złożony charakter, którego na samym początku nie widać. Jest młoda, ale już gotowa do poświęceń i wyrzeczeń.
Logan Scott to męski bohater, który podbije serce każdej kobiety. Chociaż nie mogłam powstrzymać się od porównania Loganda do Sebiastiana, ale nie wpłynęło na moją ocenę tej postaci. Scott to bohater niezwykle ciekawy i równie niezapomniany, co wyżej wymieniony bohater. Przez cały czas czekałam na jego potknięcie, którego nie będę mogła mu wybaczyć i prawie doszło do tego w kulminacyjnym punkcie, ale ostatecznie okazało się, że tylko umocniło mnie w moim zachwycie.
Lisa Kleypas to jedna z nielicznych pisarek, które potrafią oddać atmosferę czasów, w których dzieje się akcja powieści, ale przy okazji nie zaprzepaścić tak delikatnego tematu, jak uczucia między głównymi bohaterami na rzecz tła (albo na odwrót). W teatrze uczuć to historia, którą szybko się czyta, ale nie chce się jej prędko skończyć. Przez cały czas zadziwia mnie, że autorka potrafi wymyślić coś nietuzinkowego i oryginalnego.
Polecam W teatrze uczuć każdemu miłośnikowi romansów i powieści kostiumowych. Powieść Kleypas to gwarancja dobrej zabawy, niesamowitych emocji, ognistych scen miłosnych i uczuć rozdzierających czytelnicze serce.
http://www.wachajac-ksiazki.pl/2016/12/lisa-kleypas-w-teatrze-uczuc.html
Kleypas, jak się okazało, należy do grona autorek, których twórczość nie jest w stanie mnie zawieść. Przyznam się, że delikatna obawa mnie nie opuściła, ponieważ nie przywykłam, żeby pierwsza powieść jakiegokolwiek autora zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie jak Zimowy ślub. Naturalnie W teatrze uczuć...
2017-09-12
2017-09-13
http://www.wachajac-ksiazki.pl/2016/12/lisa-kleypas-zimowy-slub.html
Odkąd pamiętam, bardziej preferowałam romanse niż jakiekolwiek inne gatunki literackie. Stosunkowo dużo czasu zajmuje mi znalezienie autora, który w stu procentach spełni moje wymagania fabularne i emocjonalne, ale jestem również bardzo pobłażliwa dla twórców preferujących schematyczność. Kleypas zaskoczyła mnie przede wszystkim tym, że porwała się na romans historyczny, co nie jest łatwe, ponieważ nie chodzi tylko o samo przedstawienie relacji zakochanych, ale również autentyczność. Ku mojemu zdziwieniu, pisarka oddała świetnie atmosferę dawnych czasów, pięknych kostiumów i arystokratycznych salonów.
Zimowy ślub to trzeci tom, ale każda część dotyczy innych bohaterów, więc nie było dla mnie problemem zapoznanie się z historią Evie jako pierwszą. Nastawiłam się na powieść przyjemną, ale raczej niezbyt wymagającą pod względem uczuć. Okazało się zgoła inaczej, co bardzo mnie zaskoczyło, ponieważ niewinny opis nie sugeruje tego, że lektura ta będzie niesamowicie piękna, chwytająca za serce i zmysłowa.
Evie polubiłam od samego początku. Kleypas postawiła w jej charakterystyce na odrobinę sprzeczności - nieśmiałość zestawiła z upartością i odwagą. Ta bohaterka wzbudziła we mnie wiele ciepłych uczuć i, jako czytelniczka śledząca każdy krok postaci z zapartym tchem, wspierałam ją w jej trudnych, lecz intrygujących wyborach. Autorka poddała samą siebie bardzo trudnej próbie, ponieważ osobowość Evangeline jest bardzo złożona i często trudna do przedstawienie, ale autorce udało się to ukazać z należytą starannością.
St Vincent na początku trochę mnie przerażał. Bohater ten bardzo mnie zaskoczył. Niewiele jest autorek, które pokuszą się o stworzenie bohatera tak nieprzewidywalnego, aroganckiego i egoistycznego, a jednak nie da się go nie pokochać. Zastanawiałam się, w jakim stopniu oraz okolicznościach autorka przejdzie już do jego charakterystyki po przemianie i jak będzie ona rozległa. Kiedy akcja przesuwała się systematycznie do przodu, a wydarzenia układały się w logiczną całość, niemal zaklaskałam z uznaniem.
Akcja powieści kręci się przede wszystkim wokół życia dwójki głównych bohaterów. Dzięki narracji trzecioosobowej autorka nie musiała przeskakiwać z głowy jednej postaci, do głowy drugiej. Pisarka postawiła na ukazanie rodzącego się uczucia u mężczyzny, który uważa, że nie ma serca oraz zaufania przez niewinną, lecz skrzywdzoną młodą arystokratkę. Emocje, chwile uniesienia bohaterów są napisane w sposób zmysłowy, głęboki, ale zarazem delikatny i piękny. Powieść czyta się naprawdę szybko i przyjemnie, a fabuła niebezpiecznie wciąga.
Zimowy ślub to romans historyczny zabarwiony lekkim dreszczykiem grozy przedstawiający nieprzeciętną historię o prawdziwej miłości oraz rycerskości. Lisa Kleypas postawiła na powieść kostiumową, co udało odwzorować się jej na jednym z najwyższych poziomów. Lektura idealna jest na zimowe wieczory dla miłośników romansów! Na pewno sięgnę bez wahania po inne książki autorki, mam nadzieję, że będą równie dobre co ta.
http://www.wachajac-ksiazki.pl/2016/12/lisa-kleypas-zimowy-slub.html
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOdkąd pamiętam, bardziej preferowałam romanse niż jakiekolwiek inne gatunki literackie. Stosunkowo dużo czasu zajmuje mi znalezienie autora, który w stu procentach spełni moje wymagania fabularne i emocjonalne, ale jestem również bardzo pobłażliwa dla twórców preferujących schematyczność. Kleypas...