Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka w miarę dobra, lekka, przyjemna. Wszystko, co tylko możesz zażyczyć sobie na wolny i spokojny wieczór.

Książka w miarę dobra, lekka, przyjemna. Wszystko, co tylko możesz zażyczyć sobie na wolny i spokojny wieczór.

Muszę przyznać, że właśnie tego oczekiwałam, jeśli chodzi o zakończenie. Jest idealne i takie właśnie miało być. Oczywiście nie obyło się bez zdziwień i genialnych wyprowadzających mnie z równowagi rozwiązań... W świecie, który ma więcej uczuć, niż nasz obecny mimo, iż ludzi zdolnych do emocji jest o wiele mniej. Uwielbiam takie genialne, nieprzeciętne książki!
Powiem tylko: Tak miało się stać. Tak miało być. To jest idealne uwieńczenie. Kropka.

Muszę przyznać, że właśnie tego oczekiwałam, jeśli chodzi o zakończenie. Jest idealne i takie właśnie miało być. Oczywiście nie obyło się bez zdziwień i genialnych wyprowadzających mnie z równowagi rozwiązań... W świecie, który ma więcej uczuć, niż nasz obecny mimo, iż ludzi zdolnych do emocji jest o wiele mniej. Uwielbiam takie genialne, nieprzeciętne książki!
Powiem...

Książka z cyklu "Upadli" opowiada o losach 5 bohaterów z poprzednich części. Krótkie opowiadania wiążą się z motywem walentynek i nie są związane z dalszą fabułą.

Mimo tego, że wątki są takie krótkie i nim zdążą pochłonąć nas do reszty już się kończą należy je polecić każdemu kto już miał wcześniej styczność z Upadłymi. Urocze, lekkie, wyjaśniające kilka kwestii choć dość nieistotnych. Przesycone klimatem książki wzbudzają ogromny niedosyt i tęsknotę za opasłymi tomiskami poprzednich części. Idealnie pobudzają apetyt. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana cyklu.

Książka z cyklu "Upadli" opowiada o losach 5 bohaterów z poprzednich części. Krótkie opowiadania wiążą się z motywem walentynek i nie są związane z dalszą fabułą.

Mimo tego, że wątki są takie krótkie i nim zdążą pochłonąć nas do reszty już się kończą należy je polecić każdemu kto już miał wcześniej styczność z Upadłymi. Urocze, lekkie, wyjaśniające kilka kwestii choć dość...

Przeczytałam i co sobie myślę? "Tak właśnie kończy się -rewelacyjna- seria Upadli. Hm... Rewelacyjna. Ta seria nie jest rewelacyjna. Muszę przyznać przed wszystkimi, że bardzo zauroczył mnie pierwszy tom. Było to coś czego szukałam dokładnie w tamtej chwili i przez to lekko zawyżyłam każdą kolejną część Upadłych. "Uniesienie" jest to bardzo dobra książka dla młodzieży. Nie jest o wampirach, co wyróżnia ją wśród tłumu. Wątek też jest ciekawy. Zakończenie można by rzec piękne. Tyle tylko, że nie jest to też niczym wybitnym, a środkowe części wplątują nas w kreację świata odbiegającą często od naszych pierwotnych zapatrywań. Powiem tyle: już chyba "Zmierzch" miał bardziej przemyślaną fabułę. Heh. Dałam się ponieść emocją na początku, więc tylko podkreślę, że nie jest to literatura wysokich lotów, pełna niesamowitych zwrotów akcji. Ale młodzieży polska, zamiast banału jaki tworzą przesycone hedonizmem wampiryczne czytajki weźcie do ręki coś takiego i odkryjcie, że fantastyka młodzieżowa ma również inne kierunki. ;) Koniec wygłaszania apelu! Można już nurkować nosem w książkę.

Przeczytałam i co sobie myślę? "Tak właśnie kończy się -rewelacyjna- seria Upadli. Hm... Rewelacyjna. Ta seria nie jest rewelacyjna. Muszę przyznać przed wszystkimi, że bardzo zauroczył mnie pierwszy tom. Było to coś czego szukałam dokładnie w tamtej chwili i przez to lekko zawyżyłam każdą kolejną część Upadłych. "Uniesienie" jest to bardzo dobra książka dla młodzieży. Nie...

Kontynuacja troszeczkę gorsza od pierwszej części za to lepsza od "Udręki", ale nie zmienia to faktu, że ta książka jest genialna.

Kontynuacja troszeczkę gorsza od pierwszej części za to lepsza od "Udręki", ale nie zmienia to faktu, że ta książka jest genialna.

Przepiękna jest cała seria. Jedna z najlepszych książek skierowanych do młodzieży, jakie czytałam.

Przepiękna jest cała seria. Jedna z najlepszych książek skierowanych do młodzieży, jakie czytałam.

Muszę przyznać, że zabrałam się za lekturę tej książki z wielkim zapałem, który jednak szybko został stłumiony. Pierwsze rozdziały zniechęciły mnie ale z uwagi na część poprzednią postanowiłam brnąć w nudny wątek pełen niewiadomych i jak dla mnie niezrozumiałych zachowań obojga bohaterów. Było to tak frustrujące, że wisiałam nad książką ze spojrzeniem godnym bazyliszka i ktokolwiek mógł to zobaczyć z boku wolał nie podchodzić, jakoby tytuł wskazywał bardziej na jakieś voodoo niż powieść. Na szczęście po ciężkich pierwszych chwilach fabuła rozkręciła się i mogę aktualnie polecić ją każdemu kto nie wczuwa się zanadto w to, co czyta (tak jak niektórzy). Cała dalsza historia z rozdziału na rozdział ładnie się toczy i ukazuje rozwiązania pewnych wątpliwości dopiero w momencie, w którym zażyczył sobie tego autor, zdecydowanie jest to atut "Istot ciemności".
Uwielbiam tajemniczy i magiczny klimat tej książki i mam nadzieję, że odznaczy się on także w kolejnych częściach.

Muszę przyznać, że zabrałam się za lekturę tej książki z wielkim zapałem, który jednak szybko został stłumiony. Pierwsze rozdziały zniechęciły mnie ale z uwagi na część poprzednią postanowiłam brnąć w nudny wątek pełen niewiadomych i jak dla mnie niezrozumiałych zachowań obojga bohaterów. Było to tak frustrujące, że wisiałam nad książką ze spojrzeniem godnym bazyliszka i...

Książka niestety trochę zawiodła mnie po pierwszej części. Miałam, co do niej duże wymagania.

Książka niestety trochę zawiodła mnie po pierwszej części. Miałam, co do niej duże wymagania.