Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wzrusza mnie i zachwyca od lat.
Niezmiennie.
Moja najulubieńsza.
Przekład Anny Bańkowskiej bardzo dobry.
Książka tylko zyskała, bo zbliżyła się do oryginału.
Rachel to Rachel, a nie Małgorzata.
Chociaż "zielone szczyty" nie brzmią najlepiej.
W tym przypadku zdecydowanie lepiej brzmi "zielone wzgórze."
Tak naprawdę to drobiazg, bo książką jest absolutnie wspaniała i nic nie jest w stanie umniejszyć jej wspaniałości.

Wzrusza mnie i zachwyca od lat.
Niezmiennie.
Moja najulubieńsza.
Przekład Anny Bańkowskiej bardzo dobry.
Książka tylko zyskała, bo zbliżyła się do oryginału.
Rachel to Rachel, a nie Małgorzata.
Chociaż "zielone szczyty" nie brzmią najlepiej.
W tym przypadku zdecydowanie lepiej brzmi "zielone wzgórze."
Tak naprawdę to drobiazg, bo książką jest absolutnie wspaniała i nic...

Jestem totalnie i kompletnie zachwycona! Lektura, która na da dwa dni zupełnie wyłączyła mnie z domowo - rodzinnego życia. Przyznaję 10 gwiazdek za: optymizm, humor, styl, dialogi, bohaterów, których nie sposób nie lubić, autentyzm, lekkość, trudne tematy (żałoba, kłopoty nastolatków), wątek miłosny (ach ten Ratownik Sam ze swoimi kurami, ogrodem, budową i domowym jedzeniem!), dreszczyk emocji (zaginięcie Lily, wezwanie do rannego i konsekwencje tegoż wezwania). Wspaniała mieszanka talentu, humoru, optymizmu i mądrości! Jojo Moyes - bardzo Cię lubię :-)
A i jeszcze jedno: druga część jest według mnie zdecydowanie lepsza od pierwszej. Może po prostu lubię szczęśliwe zakończenia?

Jestem totalnie i kompletnie zachwycona! Lektura, która na da dwa dni zupełnie wyłączyła mnie z domowo - rodzinnego życia. Przyznaję 10 gwiazdek za: optymizm, humor, styl, dialogi, bohaterów, których nie sposób nie lubić, autentyzm, lekkość, trudne tematy (żałoba, kłopoty nastolatków), wątek miłosny (ach ten Ratownik Sam ze swoimi kurami, ogrodem, budową i domowym...

Lubicie powieści Dickensa? "Mała" Was zachwyci, zauroczy, zniewoli.
Bo "Mała" jest cudowną opowieścią, od której trudno się oderwać i o której jeszcze trudniej zapomnieć. Autor poświęcił piętnaście lat życia, aby ją dopieścić w najdrobniejszych szczegółach, doszlifować każdą kropkę, kreskę i przecinek. Stworzył powieść doskonałą.

"Jest taki stan między życiem a śmiercią, zwie się gabinetem figur woskowych".

Lubicie powieści Dickensa? "Mała" Was zachwyci, zauroczy, zniewoli.
Bo "Mała" jest cudowną opowieścią, od której trudno się oderwać i o której jeszcze trudniej zapomnieć. Autor poświęcił piętnaście lat życia, aby ją dopieścić w najdrobniejszych szczegółach, doszlifować każdą kropkę, kreskę i przecinek. Stworzył powieść doskonałą.

"Jest taki stan między życiem a śmiercią,...