-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2013-10-25
2013-06-10
2013-06-10
2013-05-13
2009-01-01
Ta pozycja mnie zszokowała. Po Julianie Ursynie Niemcewiczu, oświeconym masonie nie spodziewałem się tak prostackiego w wymowie i antyjudaistycznego opowiadania. Wcześniej uważałem, że antysemityzm w Polsce czerpie swoją genezę dopiero po powstaniu styczniowym w w wyniku działań zaborców i także naszych własnych wad, ta broszura jednak zmieniła moje spojrzenie na tę sprawę.
Ta pozycja mnie zszokowała. Po Julianie Ursynie Niemcewiczu, oświeconym masonie nie spodziewałem się tak prostackiego w wymowie i antyjudaistycznego opowiadania. Wcześniej uważałem, że antysemityzm w Polsce czerpie swoją genezę dopiero po powstaniu styczniowym w w wyniku działań zaborców i także naszych własnych wad, ta broszura jednak zmieniła moje spojrzenie na tę sprawę.
Pokaż mimo to2011-05-14
2011-01-01
W sumie nie polecam tej książki, chyba że kogoś szczególnie interesują wybory deputowanych ludowych w Moskwie, które są tutaj przewodnim wątkiem przerywanym retrospekcjami ułożonymi chronologicznie. Cóż, dowiadujemy się paru ciekawych rzeczy na przykład tego, że Jelcyna prawie utopił pijany pop w chrzcielnicy, ale to mi nie wystarcza. Jak dla mnie największą wadą tej książki jest to, iż kończy się w 1990 roku, kiedy Jelcyn zaczynał naprawdę coś znaczyć. Kolejnym minusem jest to, że Jelcyn napisał sobie laurkę i często wspomina o tym jak go rzekomo mają uwielbiać robotnicy. Może i to jest prawda, ale jak dla mnie nie brzmiało to wiarygodnie. Jednak gdy sięgałem po tę książkę mnie osobiście zastanawiało jak Jelcyn odniesie się do tego nieszczęśliwego wypadku w zarządzanym przez siebie Świerdłowsku, gdzie z laboratorium wydostały się wirusy hodowane w ramach broni biologicznej. Nawet tego nie opisał. Daje dwie gwiazdki, bo bądź co bądź znalazły się w tej pozycji interesujące fakty, które pomogły mi przez nią przebrnąć.
W sumie nie polecam tej książki, chyba że kogoś szczególnie interesują wybory deputowanych ludowych w Moskwie, które są tutaj przewodnim wątkiem przerywanym retrospekcjami ułożonymi chronologicznie. Cóż, dowiadujemy się paru ciekawych rzeczy na przykład tego, że Jelcyna prawie utopił pijany pop w chrzcielnicy, ale to mi nie wystarcza. Jak dla mnie największą wadą tej...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążkę pozostawię bez oceny. Dobrej nie dam, bo to zbiór ogromnej wręcz ilości bredni i propagandy, a złej tez nie, bo pokazuje nazizm z trochę innej perspektywy, tak jak wyobrażali sobie go politycy z innych krajów albo tez wielu wyborców zakreślających krzyżyk w 1933 przy NSDAP. Cóż można o niej powiedzieć? Część biograficzna pokazuje nam jak kształtowały się poglądy Hitlera, a reszta to szowinistyczno-marksistowskie bzdety.
Książkę pozostawię bez oceny. Dobrej nie dam, bo to zbiór ogromnej wręcz ilości bredni i propagandy, a złej tez nie, bo pokazuje nazizm z trochę innej perspektywy, tak jak wyobrażali sobie go politycy z innych krajów albo tez wielu wyborców zakreślających krzyżyk w 1933 przy NSDAP. Cóż można o niej powiedzieć? Część biograficzna pokazuje nam jak kształtowały się poglądy...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-12-28
Napisałem o tym na blogu: http://krakau.blog.salon24.pl/263627,gierek-o-jaruzelskim-solidarnosci-i-sb
Napisałem o tym na blogu: http://krakau.blog.salon24.pl/263627,gierek-o-jaruzelskim-solidarnosci-i-sb
Pokaż mimo toCiekawa, warta polecenia analiza prezydentury obu Bushów, choć wyraźnie prześwituje przez nią niechęć do tego młodszego.
Ciekawa, warta polecenia analiza prezydentury obu Bushów, choć wyraźnie prześwituje przez nią niechęć do tego młodszego.
Pokaż mimo to
Naprawdę pozycja warta zauważenia.
Naprawdę pozycja warta zauważenia.
Pokaż mimo to