Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Hmm, bardzo dobra, ale nie aż tak przyjemna jak poprzednie książki autorki. Myślę, że powodem jest brak owiec :-), bo do insektów jednak trudno mi pałać wielką sympatią. Mimo niedoboru owiec, uważam, że to oryginalna, czasem zabawna, a czasem zupełnie nieśmieszna bajka dla dorosłych.

Hmm, bardzo dobra, ale nie aż tak przyjemna jak poprzednie książki autorki. Myślę, że powodem jest brak owiec :-), bo do insektów jednak trudno mi pałać wielką sympatią. Mimo niedoboru owiec, uważam, że to oryginalna, czasem zabawna, a czasem zupełnie nieśmieszna bajka dla dorosłych.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ogólnie rzecz biorąc czytało się bardzo dobrze. Co ciekawe ani jeden z bohaterów tej książki nie zyskał mojej sympatii, a wręcz przeciwnie. Każda z trzech kobiet, które prowadzą narrację ma moim zdaniem zdecydowaną przewagę paskudnych cech. Rachel wzbudza raczej politowanie lub obrzydzenie, Annę można by nazwać co najmniej wyrachowaną, a Megan ogólnie rzecz biorąc osobą "z problemami". Pierwszoplanowi mężczyźni też wcale nie są lepsi. Nie mniej pomysł na fabułę ciekawy.

Ogólnie rzecz biorąc czytało się bardzo dobrze. Co ciekawe ani jeden z bohaterów tej książki nie zyskał mojej sympatii, a wręcz przeciwnie. Każda z trzech kobiet, które prowadzą narrację ma moim zdaniem zdecydowaną przewagę paskudnych cech. Rachel wzbudza raczej politowanie lub obrzydzenie, Annę można by nazwać co najmniej wyrachowaną, a Megan ogólnie rzecz biorąc osobą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Zupełnie niespodziewane zniknięcie..." miałam okazję czytać będąc na wakacjach w Andaluzji. Lektura zainspirowała mnie do odwiedzenia najstarszej dzielnicy Grenady - Albaicin, gdzie mogłam podziwiać wspaniały widok na złotą Alhambrę - zapewne taki sam, jaki widział tytułowy Atticus :-)
Ale co znacznie ważniejsze, dzięki tej książce dowiedziałam się o istnieniu niebiańskich ciasteczek churros, po czym niezwłocznie je zjadłam maczając w filiżance gorącej czekolady.

Sama lektura jest urocza, zabawna i lekka. W sam raz na wakacje :-)

"Zupełnie niespodziewane zniknięcie..." miałam okazję czytać będąc na wakacjach w Andaluzji. Lektura zainspirowała mnie do odwiedzenia najstarszej dzielnicy Grenady - Albaicin, gdzie mogłam podziwiać wspaniały widok na złotą Alhambrę - zapewne taki sam, jaki widział tytułowy Atticus :-)
Ale co znacznie ważniejsze, dzięki tej książce dowiedziałam się o istnieniu niebiańskich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wpadłam na tę książkę przypadkiem i sugerując się autorką i okładką byłam pewna, że to kolejna część z serii z Lacey Flint. A tu nic z tego :-) To zupełnie inna historia, nie mniej również wciągająca, z interesującym wątkiem kryminalnym i ciekawymi postaciami.
Cała akcja rozgrywa się na Falklandach. I to jest naprawdę fajne. Wreszcie coś nowego :-)

Wpadłam na tę książkę przypadkiem i sugerując się autorką i okładką byłam pewna, że to kolejna część z serii z Lacey Flint. A tu nic z tego :-) To zupełnie inna historia, nie mniej również wciągająca, z interesującym wątkiem kryminalnym i ciekawymi postaciami.
Cała akcja rozgrywa się na Falklandach. I to jest naprawdę fajne. Wreszcie coś nowego :-)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dobra, ale poprzednie książki z tej serii były nieco lepsze. Mimo to, czekam z niecierpliwością na dalsze perypetie Pii i Olivera.

Bardzo dobra, ale poprzednie książki z tej serii były nieco lepsze. Mimo to, czekam z niecierpliwością na dalsze perypetie Pii i Olivera.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo rzadko czytam polskich autorów. W zasadzie z dwóch powodów. Jednym z nich jest dość częste uczucie rozczarowania, jakie towarzyszyło lekturze oraz chyba jakiś rodzaj uprzedzenia i braku ochoty czytania o polskiej rzeczywistości, o tym co znam z własnych doświadczeń i obserwacji, z życia po porostu. Jednak w tym przypadku, musze przyznać, że książka jest bardzo dobra (nie tak dobra jak np. Neuhaus, ale jednak :-)). Podobał mi się bohater, podobała mi się Warszawa :-) Może zakończenie odrobinę dla mnie naciągane, ale co tam. Czytało się świetnie i mam ochotę na więcej.

Bardzo rzadko czytam polskich autorów. W zasadzie z dwóch powodów. Jednym z nich jest dość częste uczucie rozczarowania, jakie towarzyszyło lekturze oraz chyba jakiś rodzaj uprzedzenia i braku ochoty czytania o polskiej rzeczywistości, o tym co znam z własnych doświadczeń i obserwacji, z życia po porostu. Jednak w tym przypadku, musze przyznać, że książka jest bardzo dobra...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Cholonka" pożyczył mi kolega. Przeczytałam raczej z grzeczności niż z zainteresowania. Czarny humor w "śląskim" wydaniu raczej mnie nie przekonał. Moim zdaniem przesłanie tej książki jest takie, że ludzie z natury są podli. A przynajmniej tacy są w tej opowieści. Jedyną pozytywną (dobrą w sensie moralnym postacią) jest osoba niepełnosprawna umysłowo. To smutna książka ze smutnym zakończeniem.

"Cholonka" pożyczył mi kolega. Przeczytałam raczej z grzeczności niż z zainteresowania. Czarny humor w "śląskim" wydaniu raczej mnie nie przekonał. Moim zdaniem przesłanie tej książki jest takie, że ludzie z natury są podli. A przynajmniej tacy są w tej opowieści. Jedyną pozytywną (dobrą w sensie moralnym postacią) jest osoba niepełnosprawna umysłowo. To smutna książka ze...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lacey Flint jak dotąd nie zawodzi :-) Czekam na kolejną część tej serii.

Lacey Flint jak dotąd nie zawodzi :-) Czekam na kolejną część tej serii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wyobrażam sobie jak trudno było napisać książkę, która w istocie jest dokumentem, a przy tym (jak to często bywa) nie zrobić z niej nudnej relacji opartej na nie kończących się przypisach i odwołaniach do źródeł. Moim zdaniem to absolutnie wybitna literatura.

Wyobrażam sobie jak trudno było napisać książkę, która w istocie jest dokumentem, a przy tym (jak to często bywa) nie zrobić z niej nudnej relacji opartej na nie kończących się przypisach i odwołaniach do źródeł. Moim zdaniem to absolutnie wybitna literatura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Waham się w ocenie tej książki. Być może zasługuje na ocenę bardzo dobrą, ale... Przeczytanie oficjalnej recenzji, która zdradza zakończenie części pierwszej, odebrało mi przyjemność z czytania pierwszych rozdziałów. Nie wiem kto pisze te recenzje, ale według mnie to duży błąd. Czytało się tę książkę dobrze i szybko. Chciałam wiedzieć co będzie dalej, ale jednocześnie brakowało mi jakiejś akcji, napięcia, oczekiwania, bardziej złożonej struktury. Trochę brak w tym wszystkim emocji. Nie do końca przekonała mnie główna bohaterka, a i pan inspektor też jest trochę jakiś mało wyraźny (może powinien łykać Rutinoscorbin ;-)). To dobra lektura, ale czy bardzo dobra? Chyba spodziewałam się czegoś "mocniejszego". Thriller to raczej w mojej ocenie nie jest, ale wyobrażam sobie, że to może być dobry materiał na scenariusz filmowy.

Waham się w ocenie tej książki. Być może zasługuje na ocenę bardzo dobrą, ale... Przeczytanie oficjalnej recenzji, która zdradza zakończenie części pierwszej, odebrało mi przyjemność z czytania pierwszych rozdziałów. Nie wiem kto pisze te recenzje, ale według mnie to duży błąd. Czytało się tę książkę dobrze i szybko. Chciałam wiedzieć co będzie dalej, ale jednocześnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta książka nie poruszyła mnie w takim stopniu jak "Gomorra", ale po jej przeczytaniu nie sposób nie przyznać racji autorowi - kokaina rządzi światem. Pewna niedogodność w czytaniu "Zero Zero Zero" polegała głównie na problemie z zapamiętaniem mnóstwa nazwisk i pseudonimów narcos z niezliczonej ilości karteli kolumbijskich czy meksykańskich. Detale nie są jednak najważniejsze, istotą jest możliwość poznania mechanizmu działania narcobiznesu i dostrzeżenia powiązań między kartelami, społecznością lokalną, władzami, polityką, a nawet instytucjami finansowymi. Pouczająca, a fragmentami szokująca. I jeśli wierzyć Saviano "mafie nie obawiają się pisarzy, boją się czytelników" - więc czytajcie!

Ta książka nie poruszyła mnie w takim stopniu jak "Gomorra", ale po jej przeczytaniu nie sposób nie przyznać racji autorowi - kokaina rządzi światem. Pewna niedogodność w czytaniu "Zero Zero Zero" polegała głównie na problemie z zapamiętaniem mnóstwa nazwisk i pseudonimów narcos z niezliczonej ilości karteli kolumbijskich czy meksykańskich. Detale nie są jednak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na Charlotte Link jeszcze się nie zawiodłam :-) "Ciernista róża" bardziej mi się podobała, ale "Nieproszony gość" też jest niczego sobie. Czekam na kolejną książkę :-)

Na Charlotte Link jeszcze się nie zawiodłam :-) "Ciernista róża" bardziej mi się podobała, ale "Nieproszony gość" też jest niczego sobie. Czekam na kolejną książkę :-)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam :) Warto było czekać ponad rok na tłumaczenie. I te wszystkie urocze powiedzonka Flawii :)

Uwielbiam :) Warto było czekać ponad rok na tłumaczenie. I te wszystkie urocze powiedzonka Flawii :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem przyzwoity kryminał. Nie czytałam części pierwszej, ale w niczym to nie przeszkadza. Nie jest to tak wciągająca lektura jak seria książek autorstwa Bolton, a Cormoran Strike nie wzbudził we mnie jakiejś szczególnej sympatii. Mimo to, czytało się dobrze i nie wykluczone, że wrócę po więcej.

Całkiem przyzwoity kryminał. Nie czytałam części pierwszej, ale w niczym to nie przeszkadza. Nie jest to tak wciągająca lektura jak seria książek autorstwa Bolton, a Cormoran Strike nie wzbudził we mnie jakiejś szczególnej sympatii. Mimo to, czytało się dobrze i nie wykluczone, że wrócę po więcej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bolton trzyma poziom, a nieco dysfunkcyjna, trochę bardziej niż nieco skomplikowana i jeszcze mocniej impulsywna Lacey Flint budzi moją co raz większą sympatię :-)

Bolton trzyma poziom, a nieco dysfunkcyjna, trochę bardziej niż nieco skomplikowana i jeszcze mocniej impulsywna Lacey Flint budzi moją co raz większą sympatię :-)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki Katherine Webb nie mają w sobie "magii", którą można znaleźć u Kate Morton, ale wciąż to bardzo przyjemne lektury.

Książki Katherine Webb nie mają w sobie "magii", którą można znaleźć u Kate Morton, ale wciąż to bardzo przyjemne lektury.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ha! To się nazywa powrót! Z jednej strony bardzo zabawna satyra polityczna, ale z drugiej strony czy aby na pewno zabawna? Jak bardxo Berlin 2011 roku różni się od tego z lat 30 XX wieku? I jak szybko zabawny szaleniec stać się może furherem? Bardzo oryginalny pomysł na książkę. Również okładka jest genialna w swej prostocie.

Ha! To się nazywa powrót! Z jednej strony bardzo zabawna satyra polityczna, ale z drugiej strony czy aby na pewno zabawna? Jak bardxo Berlin 2011 roku różni się od tego z lat 30 XX wieku? I jak szybko zabawny szaleniec stać się może furherem? Bardzo oryginalny pomysł na książkę. Również okładka jest genialna w swej prostocie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską Alicja Gawlikowska-Świerczyńska, Dariusz Zaborek
Ocena 7,5
Czesałam ciepł... Alicja Gawlikowska-...

Na półkach: , ,

To jest książka o ekstremalnej formie optymizmu i wybitnej odmianie pragmatyzmu :-) To naprawdę mocna rzecz...

To jest książka o ekstremalnej formie optymizmu i wybitnej odmianie pragmatyzmu :-) To naprawdę mocna rzecz...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Charlotte Link znowu na fali. Świetnie mi się czytało "Ciernistą różę". Uwielbiam sposób, w jaki Charlotte splata ze sobą wątki z przeszłości i teraźniejszości. No i te wyraziste postaci, bardzo realne i bardzo różne w każdej książce. Jak na standardy powieści z gatunku "kryminał", nieboszczyków jest niewielu ;-) Jeden, no może dwóch góra!

Charlotte Link znowu na fali. Świetnie mi się czytało "Ciernistą różę". Uwielbiam sposób, w jaki Charlotte splata ze sobą wątki z przeszłości i teraźniejszości. No i te wyraziste postaci, bardzo realne i bardzo różne w każdej książce. Jak na standardy powieści z gatunku "kryminał", nieboszczyków jest niewielu ;-) Jeden, no może dwóch góra!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta część przygód pary detektywów Pii i Olivera być może nie jest aż tak dobra jak "Śnieżka musi umrzeć", ale to nadal świetna lektura! Nie mogę się doczekać kolejnej części.

P.S.
Ale O. v. Bodenstein w tej części się nie popisał ;-)

Ta część przygód pary detektywów Pii i Olivera być może nie jest aż tak dobra jak "Śnieżka musi umrzeć", ale to nadal świetna lektura! Nie mogę się doczekać kolejnej części.

P.S.
Ale O. v. Bodenstein w tej części się nie popisał ;-)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to