Opinie użytkownika
Świetn książka. Jakimś cudem nie słyszałam wcześniej o McDowellu, choć w posłowiu jest mowa o tym, że zachwycał się nim King i - uwaga - to McDowell napisał fundamenty scenariusza do Soku z żuka.
Nie ma tu za dużo akcji (podobnie zresztą jak u samego Kinga), ale coś mnie w tej książce zahipnotyzowało. Niby mało w niej horroru, ale mroczna otoczka nie pozwalała mi jej...
Mnie osobiście bardziej bawiła pierwsza część. Brakowało mi tu Maciejki i nieświadomego niczego Andrzeja. Co prawda dopiero w tej części polubiłam Zoję! Ale za to francuskie wstawki Briżit doprowadzały mnie do białej gorączki, oraz znudziło mi się czytanie na co drugiej stronie jak gruba i mięciutka jest i ile ma objętości i kilogramów Tereska. Naprawdę, ile można ciągnąć...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie mogę powiedzieć, żebym zapałała sympatią do głównych bohaterów. Mikael kilkakrotnie udowodnił, że jest prostakiem, a o Lisbeth to już nie wspomnę, choć było kilka momentów w których prawie ją polubiłam. ;) Nie mogę też powiedzieć, że zakończenie mnie zaskoczyło... ale ta książka coś w sobie ma. Mroźny, wyjątkowy klimat. Autor stworzył miejsca, które bardzo chciałabym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPsycholog z Aśki żaden, ale za to jaka narratorka! Może tych trzech adoratorów to była lekka przesada - już nie wspominając o wybuchowym temperamencie dwóch z nich - a Marka za cholerę nie brałabym na poważnie pod uwagę... serio, tego jego podrywu było trochę za dużo i za bardzo na raz... ale podobało mi się. Od początku do końca książka mnie wciągała. Miszczuk kupiła mnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nabrałam się na tytuł, opis i na okładkę. I na wstęp, który naprawdę mi się podobał. Czekała mnie przykra niespodzianka.
Książkę czyta się szybko, ale zdania wylatują z głowy jeszcze szybciej niż do niej wpływają. Mamy tu mnóstwo banałów, o proszę, ten kawałek aż prosi się o zacytowanie: "Nie była to jednak namiętność pospieszna, młoda i szalona, niezgrabna. Była wręcz...
Czekałam na nią wiele lat i kiedy zobaczyłam ją w końcu w sprzedaży, nie posiadałam się z radości. Po zakupie długo stała na specjalnej półce z książkami Zafona. Zerkałam na nią ukradkiem niegotowa, żeby pożegnać się z sagą Cmentarza Zapomnianych Książek. A kiedy w końcu ściągnęłąm ją z półki i zaczęłam czytać... poczułam rozczarowanie. Miałam nadzieję, że poprzednie trzy...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLiczyłam na trochę więcej mroku. Albo na dużo więcej mroku. Ta książeczka jest bardziej jak sprawozdanie, niż jak opowiadanie. Przyjemna, ale za mało wyrazista. Szkoda.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzóstka Wron jest jedną z tych książek, które czytamy nie zwracając uwagi na wady. Bo postacie mają własne charaktery, bo ciemne zaułki i portowe światła oczarowują. Bo jesteśmy ciekawi, jak grupka dzieciaków poradzi sobie w pozornie niewykonalnej misji. Ale zabrakło tu psychicznych problemów siedemnastolatków, którzy z jednej strony są bezdusznymi mordercami, a z drugiej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Chyba nigdy tak szybko nie odgadłam mordercy, jak w tej książce. Być może powodem jest to, że mamy małe grono podejrzanych, a być może ta książka nie zasługuje na aż tak wielkie uznanie.
Podeszłam do tego logicznie. Praktycznie wszystko wskazywało na Scotta, więc to najprawdopodobniej nie on. Kamal wydawał się łagodny i niegroźny, a Tom... Tom pozostawał poza podejrzeniami...
Nareszcie! Odkładałam Zbliżenia na "następny raz", aż w końcu dziś ją przemęczyłam - w przerwach na oglądanie serialu, taka była wciągająca - i więcej po Wiśniewskiego nie sięgnę. A okładka, tytuł i opis były takie zachęcające...
Po pierwsze ta książka ocieka banałem, a próby zatuszowania tego faktu paradoksalnie eskalują kicz. Po drugie do świeżości Wiśniewskiemu bardzo...
'I might be white, but I'm on the Black hand side'
Spodziewałam się poznać jakichś undergroundowych wykonawców, którzy gdzieś mi umknęli, niestety książka głównie bazuje na pionierach rapu. Mimo to przyznam, że dowiedziałam się kilku ciekawostek.
Rankingi na ogół traktowałam z przymrużeniem oka, bo nie ze wszystkimi pozycjami się zgadzałam, ale warto zwrócić uwagę na to,...
Dobra, to najpierw czego się spodziewałam. Książki o samotnej kobiecie, może po przejściach, która nie chleje, ale się od czasu do czasu upija i niekoniecznie samotnie. Może pali zioło. Któregoś dnia wybiera się w samotną podróż w nocy i... no właśnie, przeżywa coś niesamowitego, spotyka ciekawych ludzi, przygląda się światłom w oknach i takie tam. Ogólnie miejskie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŻulczyk ma łeb, to pewne. Podobały mi się socjologiczne spostrzeżenia rozchwianego emocjonalnie studenta. Ja też zawsze patrzę, ile kto wypuszcza dymu z płuc, jak wielka jest przepaść socjalna dzieląca siedzących obok siebie ludzi i uwielbiam wymyślać scenariusze życia przechodniów. Ale Dawid podobał mi się wyłącznie jako narrator, bo jako postać, jak to powiedziała Królowa...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Coś, czego szukałam od dłuższego czasu. Polska aż do bólu - góralskie kapcie, jedna smutna dewotka i ceglane, przyprawiające o dreszcz piwnice.
Jak to stwierdził Miłoszewski (nie cytuję); dresy, pijaczki, to wszystko już było.
No więc napisał o alienacji. Podzieleni w bloku jak w kartonowym pudełku z przegródkami, każdy ma swoje problemy, senne mary i lęki, a przede...
Wcale nie planowałam pisać opinii na temat tej książki. Ale siedziałam z nią do 5 rano, oddałam w jej kartki całą swoją energię, zagrzebywałam się w śniegu i mroku, by w końcu poznać mordercę. Moje podejrzenia wciąż zapętlały się wokół trzech osób, chociaż właściwie wszystko wiadomo od początku. Autorka umie bawić się z czytelnikiem. Chyba że to przez zmęczenie po pracy nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiężko mi ocenić tę książkę. Im bliżej końca, tym bardziej upewniałam się w przekonaniu, że w "Oceanie..." Gaiman zamknął samego siebie - niepewnego otaczającej go rzeczywistości chłopca w ciele mężczyzny... Można to porównać z odczuciem towarzyszącym mi podczas czytania "Nigdziebądź", jednak w "Oceanie" dawka humoru jest o wiele mniejsza. Jest też mniej magii niż w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Widząc w opisie wzmiankę o prostytutce, spodziewałam się wulgarności. Gangster krzyczał do mnie o brutalnych scenach i akcji, a jazz grany nocą w piwnicy o malancholijnym klimacie. Nic z tych rzeczy. Nie jest to też powieść, do której jako podkład można włączyć Grammatik...
Książka, choć uboga w uliczne brudy jakich się spodziewałam, ma swój specyficzny klimat. Nocne...
Christie mnie zaskoczyła, choć nie pierwszy raz*. Czy pozytywnie? Zdecydowanie tak. Pokazała otwartość na inne prócz kryminalnych zjawiska takie jak spirytyzm, czy tajemnice podświadomości, a fakt że książka została napisana w latach trzydziestych dowodzi temu, że Christie nie do końca pasowała do swojej epoki. Dodatkowo większość swoich książek Agatha pisywała z...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie dajcie się nabrać okładce. To, co jest w środku, ma niewiele wspólnego z uśmiechem.
Seattle, 1933 rok.
Vera, aby zarobić na czynsz, zmuszona jest zostawić swojego trzyletniego synka Daniela samego na noc w domu. Nie podejrzewa nawet, jak jeden wieczór w pracy wpłynie na resztę jej życia. Na dodatek w nocy spada śnieg... majowy śnieg.
Seattle, 2010 rok.
Kolejna majowa...