Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdy słyszę od kogoś tekst typu: "Po co to czytasz skoro jest ekranizacja?" mam ochotę potrząsnąć tą osobą i krzyknąć żeby się obudziła do życia. I nie chodzi tylko o tą pozycję ale wszystkie.

Jeśli jednak chodzi o Grę o tron to faktycznie serial bardzo wiernie odzwierciedla to co dzieję się w książce. W 90% jest wręcz identyczny.

Nie ukrywam sięgnęłam po tą książkę po obejrzeniu wszystkich sezonów serialu jakie wyszły do tej pory. Serial jak dla mnie jest genialny. Książka równie genialna albo nawet lepsza. Komu podobał się serial spodoba się książka i w drugą stronę.

Teraz wiem, że nie tylko przeczytam kolejne części ale również chcę mieć je w swojej domowej biblioteczce bo uważam, że jest to obowiązkowa pozycja dla miłośników literatury.

Świetna! I idealna do czytania na taką porę w końcu- "Nadchodzi zima"
:)

Gdy słyszę od kogoś tekst typu: "Po co to czytasz skoro jest ekranizacja?" mam ochotę potrząsnąć tą osobą i krzyknąć żeby się obudziła do życia. I nie chodzi tylko o tą pozycję ale wszystkie.

Jeśli jednak chodzi o Grę o tron to faktycznie serial bardzo wiernie odzwierciedla to co dzieję się w książce. W 90% jest wręcz identyczny.

Nie ukrywam sięgnęłam po tą książkę po...

Muszę przyznać, że obawiałam się zaczynając tę książkę. Bałam się, że autorka ją spali, że po tak mocnym Chirurgu nie da rady. Obawiałam się, że ta kontynuacja będzie jak odgrzany kotlet- ma się na niego ochotę póki się go nie spróbuje.
I na szczęście się pomyliłam. Moje obawy były niepotrzebne.

Po raz kolejny autorka pokazała klasę- opis rozczłonkowanego ciała, smród i cały przebieg sekcji zwłok oraz morderstw pozwala jeszcze lepiej zagłębić się w to co się dzieje na łamach książki.

A między tym wszystkim wplątane chore myśli i fantazje mordercy znanego z pierwszej części.

Odjęłam gwiazdki natomiast za zakończenie. Trochę zbyt podkolorowane- magiczne uwolnienie wręcz. I za fakt, że zostały do końca 3 czy 4 króciutkie rozdziały a kulminacji nadal nie było- aż nie chciało się wierzyć, że autorka tak szybko zakończy akcje trwającą blisko 360 stron.
A jednak. Zakończenie słabe. Może nie przez to, że przewidywalne ale przez to, że w sumie go nie było.
Prawie żadnej konfrontacji.
Żadnej walki.
Dwóch mężczyzn i kobieta.
Chwila nieuwagi.
I w magiczny sposób kobieta zwyciężyła z mordercami. Potworami.

To chyba jedyny zarzut. Reszta bezbłędna.
Polecam.

Muszę przyznać, że obawiałam się zaczynając tę książkę. Bałam się, że autorka ją spali, że po tak mocnym Chirurgu nie da rady. Obawiałam się, że ta kontynuacja będzie jak odgrzany kotlet- ma się na niego ochotę póki się go nie spróbuje.
I na szczęście się pomyliłam. Moje obawy były niepotrzebne.

Po raz kolejny autorka pokazała klasę- opis rozczłonkowanego ciała, smród i...

Ta kobieta potrafi pisać! Tylko skąd bierze inspirację i pomysły??

Książka ciekawa. Fajnie napisana.
I mimo, że na początku historia przypomina Grey's Anatomy- szanowany lekarz tworzy związek z ambitną stażystką, wspólnie pracują, mieszkają, otaczają się gronem przyjaciół. Życie idealne. Aż tu nagle pojawia się Victor Voss, pieniądze idą w ruch i coś zaczyna się psuć później robi się ciekawiej.

Akcja nabiera rozpędu.
Wychodzą na jaw różne tajemnice.
Intryga.
Usuwanie z drogi "przeszkód".
Samobójstwa/morderstwa??
A w tym wszystkim jeszcze historia rosyjskich chłopców.

Polecam. Dobrze się czyta, jest ciekawa. I co najważniejsze po przeczytaniu chce się sięgnąć po kolejną pozycję tej autorki.

Ta kobieta potrafi pisać! Tylko skąd bierze inspirację i pomysły??

Książka ciekawa. Fajnie napisana.
I mimo, że na początku historia przypomina Grey's Anatomy- szanowany lekarz tworzy związek z ambitną stażystką, wspólnie pracują, mieszkają, otaczają się gronem przyjaciół. Życie idealne. Aż tu nagle pojawia się Victor Voss, pieniądze idą w ruch i coś zaczyna się psuć...

Karaluchy, Karaluchy... hmmm
Nie chce być zbytnio krytyczna ponieważ "Pierwszy śnieg" zrobił na mnie bardzo duże wrażenie i zaciekawiła mnie twórczość Jo Nesbo. Myślę, że troszkę za bardzo się nastawiłam, że wszystkie pozostałe książki będą równie dobre.

Z drugiej jednak strony Karaluchy zostały stworzone wcześniej więc liczę, że z każdą następną częścią będzie tylko lepiej.

Jednak nie mogę powiedzieć, że książka była zła. Po prostu bardzo powoli się rozkręcała. Momentami miałam ochotę ją odłożyć i przejść do dalszej części. Jednak udało się ją skończyć i na samym końcu było lekkie zaskoczenie. A tak chyba powinno być.

Jednym słowem książka nie powala ale jest warta uwagi- zwłaszcza jeśli planuje się przeczytać całą serię o genialnym śledczym Harrym Hole.

Karaluchy, Karaluchy... hmmm
Nie chce być zbytnio krytyczna ponieważ "Pierwszy śnieg" zrobił na mnie bardzo duże wrażenie i zaciekawiła mnie twórczość Jo Nesbo. Myślę, że troszkę za bardzo się nastawiłam, że wszystkie pozostałe książki będą równie dobre.

Z drugiej jednak strony Karaluchy zostały stworzone wcześniej więc liczę, że z każdą następną częścią będzie tylko...

Wow! Wow! I jeszcze raz wow!

To moje pierwsze spotkanie z Panią Tess Gerritsen ale już wiem, że chcę przeczytać wszystko co wyszło spod ręki tej pisarki. Jestem pod wielkim wrażeniem.
Świetny pomysł, kreacja bohaterów i sposób w jakim książka jest napisana- aż nie chce się jej odkładać. Jeszcze jeden rozdział żeby się dowiedzieć co było dalej. I jeszcze jeden. I nagle książka została przeczytana.

Kupując Chirurga myślałam, że to będzie po prostu kolejny ciekawy kryminał a tu proszę taka perełka.

Gdy skończyłam już go czytać wiedziałam, że następnego dnia po pracy od razu pójdę do księgarni i kupię kolejną część. I taki właśnie mam zamiar.

Liczę, że kolejne części będą równie udana.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Polecam wszystkim gorąco.

Wow! Wow! I jeszcze raz wow!

To moje pierwsze spotkanie z Panią Tess Gerritsen ale już wiem, że chcę przeczytać wszystko co wyszło spod ręki tej pisarki. Jestem pod wielkim wrażeniem.
Świetny pomysł, kreacja bohaterów i sposób w jakim książka jest napisana- aż nie chce się jej odkładać. Jeszcze jeden rozdział żeby się dowiedzieć co było dalej. I jeszcze jeden. I nagle...

Książka może nie jest jakaś wybitna, niczym szczególnym się nie wyróżnia ale na pewno jest ciekawa. I czyta się ją błyskawicznie.

Läckberg dawkuje napięcie. Co jakiś czas wyciąga nowe wątki, rzuca światło na rozwiązywaną zagadkę. Czasem informacji jest tak wiele, że ciężko się domyślić kto tak na prawdę jest winny popełnionej zbrodni.
Autorka przestawia sytuację z punktu widzenia kilku osób co jeszcze bardziej wciąga czytelnika w akcję. Wspólnie z głównymi bohaterami odkrywamy mroczną tajemnicę sprzed 25 lat, która jak się okazuje miała ogromny wpływ na życie kilku kluczowych bohaterów książki. Ciężko jest się od niej oderwać.

Na 100% będę kontynuować przygody z tą autorką oraz jej bohaterami. Jak na pierwszą część całkiem dobry początek. Liczę, że kolejne części będą jeszcze lepsze.

(A za taką cenę to aż żal nie kupić:))

Książka może nie jest jakaś wybitna, niczym szczególnym się nie wyróżnia ale na pewno jest ciekawa. I czyta się ją błyskawicznie.

Läckberg dawkuje napięcie. Co jakiś czas wyciąga nowe wątki, rzuca światło na rozwiązywaną zagadkę. Czasem informacji jest tak wiele, że ciężko się domyślić kto tak na prawdę jest winny popełnionej zbrodni.
Autorka przestawia sytuację z punktu...

Sekret Wesaliusza- wiele można się spodziewać ale wydaje mi się, że nie aż czegoś takiego. Książka zaskakuje a zakończenie już na pewno, jest rewelacyjne. Co najmniej 3 razy jest się pewnym kto jest mordercą a tu na końcu i tak czytelnik jest zszokowany. W tej książce niczego nie można być pewnym.
I to wszystko w otoczeni pięknej Barcelony.

Książka jest bardzo specyficzna. Z jednej strony gdy się ją czyta ciężko jest się od niej oderwać. Z drugiej gdy przerwie się czytanie ciężko jest do niej wrócić.

Tak powinien wyglądać dobry debiut.
Brawo za pomysł.
Za klimat.
Za tajemnice.
Za zakończenie.
Brawo Llobregat Jordi! Oby więcej takich książek.

Sekret Wesaliusza- wiele można się spodziewać ale wydaje mi się, że nie aż czegoś takiego. Książka zaskakuje a zakończenie już na pewno, jest rewelacyjne. Co najmniej 3 razy jest się pewnym kto jest mordercą a tu na końcu i tak czytelnik jest zszokowany. W tej książce niczego nie można być pewnym.
I to wszystko w otoczeni pięknej Barcelony.

Książka jest bardzo...

"Mały chłopiec zostaje porzucony w szpitalu. Cierpi na amnezję i nie pamięta nawet swojego imienia." Nie trzeba czytać książki by domyślić się o kogo chodzi jeśli zna się serie "Kwiaty na poddaszu".

Książka nawet w połowie nie zachwyca jak 5 pierwszych części. Jest jednak zdecydowanie lepsza od 2 poprzedzających ją - Pamiętników Christophera, które nie wniosły nic nowego do sagi.

Ta część przynajmniej ma jakiś pomysł na siebie. Coś co podczas lektury Kwiatów i kolejnych 4 tomów wydawało się oczywiste okazuje się jednak czymś zupełnie innym. Zaskakującym. Stawia pewne rzeczy w innym świetle.

I chociaż po opisie można już się wszystkiego domyślić ta część jest w porządku, szybko się ją czyta, nie nudzi. Moim zdaniem ratuje tą trzyczęściową kontynuacje historii rodziny Dollangangerów.

Jednak mimo to uważam, że były one zbędne. Pięć pierwszych tomów jest mocną historią, której nie trzeba poprawiać, dopowiadać czy tłumaczyć na milion innych sposobów.
Broni się sama.
Jest niepowtarzalna.

"Mały chłopiec zostaje porzucony w szpitalu. Cierpi na amnezję i nie pamięta nawet swojego imienia." Nie trzeba czytać książki by domyślić się o kogo chodzi jeśli zna się serie "Kwiaty na poddaszu".

Książka nawet w połowie nie zachwyca jak 5 pierwszych części. Jest jednak zdecydowanie lepsza od 2 poprzedzających ją - Pamiętników Christophera, które nie wniosły nic nowego...

Drogi Panie King! (chyba mogę tak napisać skoro Pan zwraca się do nas Drogi Czytelniku) z przykrością stwierdzam, że coś w tej części zdecydowanie nie gra. Niby cały czas się coś dzieje, akcja trwa jednak nie wciąga. Z przykrością stwierdzam, że cieszę się, że udało mi się dotrwać do końca i mogę wziąć się za coś innego.

To zdecydowanie nie jest najlepsze co wyszło spod ręki Kinga.

Co do całej Trylogii jest bardzo nierówna.
Pierwsza część bardzo dobra.
Druga średnia.
Trzecia sprawia wrażenie, że jest stworzona na siłę.
Tendencja spadkowa jak widać.
Czuję lekki niedosyt po tej części.

Drogi Panie King! (chyba mogę tak napisać skoro Pan zwraca się do nas Drogi Czytelniku) z przykrością stwierdzam, że coś w tej części zdecydowanie nie gra. Niby cały czas się coś dzieje, akcja trwa jednak nie wciąga. Z przykrością stwierdzam, że cieszę się, że udało mi się dotrwać do końca i mogę wziąć się za coś innego.

To zdecydowanie nie jest najlepsze co wyszło spod...

Dla mnie ta książka jest ciężka w ocenie. Ciężka ponieważ jest bardzo nierówna.
Pierwsza połowa jest wręcz nudna. Praktycznie nic się nie dzieje. Brakowało mi przede wszystkim bohaterów z pierwszej części a przecież to kontynuacja. Nigdy bym po pierwszych 200 stronach nie zgadła kto może być autorem tej książki. Można by rzec mało Kinga w Kingu.

Natomiast druga część jest rewelacyjna. W końcu zaczyna się coś dziać- Morris wychodzi z więzienia, pojawia się Bill, Holly, w pewnym sensie Zabójca z Mercedesa oraz Jerome. I akcja rusza.
Książka zaczyna wciągać czytelnika i ciężko się oderwać od niej.
Ostatnie 200 stron ratuje całość.
Polecam natomiast trzeba się przygotować, że dość długo się rozkręca.

Dla mnie ta książka jest ciężka w ocenie. Ciężka ponieważ jest bardzo nierówna.
Pierwsza połowa jest wręcz nudna. Praktycznie nic się nie dzieje. Brakowało mi przede wszystkim bohaterów z pierwszej części a przecież to kontynuacja. Nigdy bym po pierwszych 200 stronach nie zgadła kto może być autorem tej książki. Można by rzec mało Kinga w Kingu.

Natomiast druga część jest...

King w świetnej formie! Nie ważne ile czasu minęło od jego pierwszej książki, nie ważne jak wiele ich napisał i wydał, nie ważne ile świetnych postaci stworzył King ciągle zaskakuje.

Opis może średni- emerytowany policjant i psychopatyczny morderca. Można pomyśleć ile już takich książek czy filmów było? Jednak nie należy tej książki skreślać- w końcu to sam Król horrorów, Mistrz gatunku. I faktycznie nie zawiodłam się. Wręcz przeciwnie.

Mamy tutaj jeszcze do czynienia z czymś nowym jeśli chodzi o tego autora- powieść detektywistyczna. I to świetnie napisana. Oby więcej takich pozycji. Oby King tworzył jak najdłużej.

Nie mogę się doczekać drugiej części. Mam nadzieję, że będzie równie dobra.
A później trzeciej.
I kolejne książki.
I kolejnej..

King w świetnej formie! Nie ważne ile czasu minęło od jego pierwszej książki, nie ważne jak wiele ich napisał i wydał, nie ważne ile świetnych postaci stworzył King ciągle zaskakuje.

Opis może średni- emerytowany policjant i psychopatyczny morderca. Można pomyśleć ile już takich książek czy filmów było? Jednak nie należy tej książki skreślać- w końcu to sam Król horrorów,...

Co tu dużo mówić pomysł dobry i to w sumie tyle..

Jak dla mnie rozczarowaniem był już wiek głównych bohaterów- 17/18 lat za dużo od takiego bohatera wymagać nie można. (Nie obrażając nikogo oczywiście :) )

Kolejnym minusem był opis książki- spodziewałam się, że ta dwójka faktycznie zrobiła coś strasznego a tu cóż kto czytał ten wie.

I jeszcze sam fakt, że utrata pamięci powtarza się w kółko i w kółko- mocno przesadzone.

Sama jestem sobie zapewne winna ponieważ nie miałam wcześniej styczności z żadną z autorek i raczej już nie będę mieć no chyba, że zapomnę pierwszą część i przeczytam następne:)

Ogólnie raczej rozczarowanie po opisie i ogólnym zachwycie nad książką. Spodziewałam się raczej czegoś innego.

Co tu dużo mówić pomysł dobry i to w sumie tyle..

Jak dla mnie rozczarowaniem był już wiek głównych bohaterów- 17/18 lat za dużo od takiego bohatera wymagać nie można. (Nie obrażając nikogo oczywiście :) )

Kolejnym minusem był opis książki- spodziewałam się, że ta dwójka faktycznie zrobiła coś strasznego a tu cóż kto czytał ten wie.

I jeszcze sam fakt, że utrata pamięci...

Co tu dużo mówić Holmes jest po prostu genialny!
Świetna postać.
Świetna książka.
Świetne zagadki.
Świetnie napisana.

Więcej takich książek!

Co tu dużo mówić Holmes jest po prostu genialny!
Świetna postać.
Świetna książka.
Świetne zagadki.
Świetnie napisana.

Więcej takich książek!

Czytałam, czytałam i nie mogłam wyjść z podziwu. Niestety nie dla książki a dla faktu, że nie rzuciłam jej w kąt.. Jak dla mnie te sceny odgrywane przez głównych bohaterów na poddaszu to kpina. A ten cały Kane jest jeszcze bardziej denerwujący niż główna bohaterka (nawet nie pamiętam jej imienia tak niewyrazistą jest postacią). Nie mogłam się doczekać aż jej ojciec wpadnie na to poddasze i się im dostanie.. Niestety nic z tych rzeczy..

Nie wierzę, że coś tak słabego mogło wyjść spod ręki V.C. Andrews.. Brak słów.

Czytałam, czytałam i nie mogłam wyjść z podziwu. Niestety nie dla książki a dla faktu, że nie rzuciłam jej w kąt.. Jak dla mnie te sceny odgrywane przez głównych bohaterów na poddaszu to kpina. A ten cały Kane jest jeszcze bardziej denerwujący niż główna bohaterka (nawet nie pamiętam jej imienia tak niewyrazistą jest postacią). Nie mogłam się doczekać aż jej ojciec wpadnie...

"TITANIC. Pamiętna noc." Dobra książka ale.. No właśnie trochę dużo tych "ALE". Przede wszystkim książka ukazała się w Polsce za późno, dużo za późno. Wydaje mi się, że gdyby ukazała się niedługo po jej powstaniu byłaby również w Polsce fenomenem jak w innych krajach. Przez to, że ukazała się tak późno 80% tego co jest w niej zawarte można znaleźć w innych źródłach typu internet czy filmy dokumentalne, których o TITANICu jest cała masa.

Wydaje mi się, że dla osób, które o tej tragedii wiedzą tyle ile zostało przedstawione w filmie J. Camerona z DiCaprio oraz Winslet w rolach głównych może to być ciekawa lektura. Natomiast Ci, którzy bardziej się interesują wątpię, że znajdą w tej książce coś zaskakującego (co innego gdyby książka faktycznie ukazała się lata temu, zwłaszcza gdy bliscy ofiar czy uratowani ze statku jeszcze żyli). Wtedy na pewno byłaby inaczej odebrana.

Ogromne wrażenie natomiast wywiera 62-stronicowa lista pasażerów z niewielkim odsetkiem ocalałych. I to jest chyba najlepszy komentarz dla tej tragedii- 62 strony nazwisk osób, które płynęły tym olbrzymem i większość niestety nie przetrwała dziewiczego rejsu statkiem marzeń.

Ogromna tragedia, natomiast jak się okazuje po niej zmieniło się bardzo dużo w kwestiach podróży morskich, bezpieczeństwa i wielu innych kwestiach społecznych.

Najsmutniejsze jednak jest to, że tej tragedii można było uniknąć. Za równo przed samym zderzeniem z górą lodową jak również po. Za dużo w tym przypadku jednak jest słów "gdyby..".

Przede wszystkim stało się jasne po 1912 roku, że nie istniej coś takiego jak "Niezatapialny statek" choćby jak wielki i piękny był.

"TITANIC. Pamiętna noc." Dobra książka ale.. No właśnie trochę dużo tych "ALE". Przede wszystkim książka ukazała się w Polsce za późno, dużo za późno. Wydaje mi się, że gdyby ukazała się niedługo po jej powstaniu byłaby również w Polsce fenomenem jak w innych krajach. Przez to, że ukazała się tak późno 80% tego co jest w niej zawarte można znaleźć w innych źródłach typu...

4 różne opowiadania, które każde z osobna mogą się podobać czy nie podobać, można je oceniać indywidualnie jednak tworzą całość.

Wiosna- ,,Skazani na Shawshank"- zdecydowanie najbardziej znane opowiadanie z całego cyklu za sprawą świetnej ekranizacji. I w sumie dla tego też opowiadania sięgnęłam po tą książkę. I muszę przyznać, że bardzo rzadko się to zdarza ale w tym przypadku film bardziej przypadł mi do gustu ( jeden z moich ulubionych także nie ma co się dziwić) Jednak gdyby nie to opowiadanie film, by nie powstał. Wiec końcowa ocena tego opowiadania dla mnie mocne 8/10.

Lato- ,,Pojętny uczeń"- drugie opowiadanie. Opis dla mnie średni i wydawało mi się, że będzie zdecydowanie najgorsze a tu proszę. Bardzo dobrze napisane, ciekawe, zaskakujące, coś innego. Ocena 9/10.

Jesień- ,,Ciało"- najsłabsze z całego zbioru jak dla mnie. Trochę przeciągane na siłę. Najgorzej mi się je czytało. Chciałam szybko przez nie przebrnąć i przejść do następnego. Ocena 6/10.

Zima- ,,Metoda oddychania"- Co tu dużo mówić- mocne zakończenie całości. Opis ciekawy i po przeczytaniu nie zawiodłam się. Bardzo fajne opowiadanie, pomysł i skomponowanie w całość. Ocena 10/10. Jak dla mnie najlepsze z wszystkich 4.

Polecam z czystym sercem.

4 różne opowiadania, które każde z osobna mogą się podobać czy nie podobać, można je oceniać indywidualnie jednak tworzą całość.

Wiosna- ,,Skazani na Shawshank"- zdecydowanie najbardziej znane opowiadanie z całego cyklu za sprawą świetnej ekranizacji. I w sumie dla tego też opowiadania sięgnęłam po tą książkę. I muszę przyznać, że bardzo rzadko się to zdarza ale w tym...

Pierwsza część przygód Oliviera von Bodensteina i Pii Kirchhoff oraz druga książka Nele Neuhaus, która trafiła w moje ręce. I pomimo, że nie zaczęłam (pewnie jak większość) od tej części uważam, że to mocny początek. Na pewno przeczytam pozostałe książki z tej serii.

Zakończenie zaskakujące, ciężko się domyślić kto faktycznie zabił z powodu dużej ilość podejrzanych i jeszcze większej ilości motywów tej zbrodni.

Książki tej autorki czyta się błyskawicznie, cały czas coś się dzieje i ciężko się od nich oderwać.

Pierwsza część przygód Oliviera von Bodensteina i Pii Kirchhoff oraz druga książka Nele Neuhaus, która trafiła w moje ręce. I pomimo, że nie zaczęłam (pewnie jak większość) od tej części uważam, że to mocny początek. Na pewno przeczytam pozostałe książki z tej serii.

Zakończenie zaskakujące, ciężko się domyślić kto faktycznie zabił z powodu dużej ilość podejrzanych i...

Nie wiem od czego zacząć...

Książkę kupiłam ze względu na wysokie oceny i bardzo pozytywne komentarze. Zanim jednak zabrałam się za lekturę zaczęłam się zastanawiać dlaczego ją kupiłam skoro posiada wszystkie cechy, których w książkach nie lubię:

1. Twarda okładka
2. Za długie rozdziały
3. Mała ilość dialogów- przeważające opisy
4. I przede wszystkim jest za gruba (ponad 800 stron! serio??)

I wtedy przypomniałam sobie o tych pozytywnych komentarzach i zaczęłam czytać. Pierwsze 80 stron jest trudne, ale potem poznajemy historie Jude'a, która wciąga czytelnika całkowicie. I nagle masz już przeczytane 300, 500, 700 stron.
I z jednej strony chcesz czytać dalej bo musisz wiedzieć co się stało, jak to się skończy, czy mimo wszystko może być happy end ale z drugiej wiesz, że jeśli nadal będziesz czytać nastąpi koniec. Jednak chęć poznania tego co się wydarzy jest ogromna. I nagle jesteś na 813 stronie. Czytasz ostatnie zdania, ostatnie słowo. I już wiesz. Wiesz, że to koniec. I okazuje się, że ta książka nie jest jednak za długa (co to jest to 813 stron??). Chcesz, że było drugie tyle. Ale nie ma. Musi wystarczyć to co jest już przeczytane.

Książka jest cudowny, głęboka, wzruszająca. Taka inna niż wszystkie. Wszystkie następne jakie przeczytam będę porównywać do tej czasem pewnie nawet nieświadomie. Ale tak będzie. I nie spodziewam się by jakakolwiek inna mogła jej dorównać przynajmniej w najbliższym czasie.

Gorąco polecam. Każdy powinien ją przeczytać i nie zrażać się przez mało mówiący opis znajdujący się na okładce. Jest warta każdej poświęconej minuty na przeczytanie jej.

Zazdroszczę tym, którzy mogą ją przeczytać jeszcze po raz pierwszy, z tym napięciem, niepewnością co się wydarzy i nadzieją, że będzie dobrze.

Nie wiem od czego zacząć...

Książkę kupiłam ze względu na wysokie oceny i bardzo pozytywne komentarze. Zanim jednak zabrałam się za lekturę zaczęłam się zastanawiać dlaczego ją kupiłam skoro posiada wszystkie cechy, których w książkach nie lubię:

1. Twarda okładka
2. Za długie rozdziały
3. Mała ilość dialogów- przeważające opisy
4. I przede wszystkim jest za gruba (ponad...