Komiksy nie są dla mnie bo nie interesują mnie aż tak bardzo ale ten był uroczy i wciągający przeczytałam w mniej niż godzinę idealne dla młodych czytelników jednak mam skrytą nadzieję że będzie 6 tom tak jak jest na końcu 5tomu, (opinia jest dla mnie tak jak we wszystkich 5 tomach)

Komiksy nie są dla mnie bo nie interesują mnie aż tak bardzo ale ten był uroczy i wciągający przeczytałam w mniej niż godzinę idealne dla młodych czytelników jednak mam skrytą nadzieję że będzie 6 tom tak jak jest na końcu 5tomu, (opinia jest dla mnie tak jak we wszystkich 5 tomach)

„Heartstopper. Tom 5” to kolejna odsłona historii Nicka i Charliego. Historii, która od samego początku mnie do siebie przyciągnęła. Ta część również trzyma bardzo dobry poziom, choć nie zachwyciła mnie tak, jak pozostałe tomy.
Nick i Charlie stają przed kolejnymi wyzwaniami, jakie zapodaje im życie. Szkoła powoli dobiega końca, trzeba więc podjąć dorosłe decyzje. Nick zastanawia się nad wyborem szkoły, Charlie zajmuje się relacją z mamą, a także pracuje nad samym sobą, starając się poradzić sobie ze świadomością, że Nick może niedługo być znacznie dalej od niego. Z ciekawością śledziłam kolejne życiowe zmagania chłopaków. Z ciekawością przyglądałam się im rozterkom i podjętym decyzjom. „Heartstopper” zawsze miał w sobie bardzo dużo przeróżnych emocji i co prawda w tej części również się pojawiają, ale były dużo mniejsze i jakoś mniej wyraziste niż w pozostałych tomach. Nie odbierałam ich tak mocno jak poprzednio. Oczywiście w tym tomie nie zabrakło też paczki znajomych chłopaków, siostry Charliego i ich rodzin, którzy od zawsze stanowili taki nieodłączny element tej historii. Byli i są nadal ważnymi postaciami w ich życiu, a ja jako czytelnik nie wyobrażam sobie, aby mogło ich tam zabraknąć.
Jak dla mnie „Heartstopper. Tom 5” może nie jest rewelacyjną częścią, bo zdecydowanie bardziej podobała mi się część czwarta, to jednak jest dobrą kontynuacją. Całościowo ta historia nadal bardzo fajnie się prezentuje. Jestem ciekawa tego, co będzie dalej.

„Heartstopper. Tom 5” to kolejna odsłona historii Nicka i Charliego. Historii, która od samego początku mnie do siebie przyciągnęła. Ta część również trzyma bardzo dobry poziom, choć nie zachwyciła mnie tak, jak pozostałe tomy.
Nick i Charlie stają przed kolejnymi wyzwaniami, jakie zapodaje im życie. Szkoła powoli dobiega końca, trzeba więc podjąć dorosłe decyzje. Nick...

Przed nickiem i Charliem nowe wyzwania : pierwszy raz, wybór uczelni przez Nicka. Chłopcy powoli wkraczają w dorosłości, odkrywają siebie i na ich drodze ponawiają się trudności którym muszą stawić czoła. Świetny, wartościowy komiks 🏳️‍🌈

Przed nickiem i Charliem nowe wyzwania : pierwszy raz, wybór uczelni przez Nicka. Chłopcy powoli wkraczają w dorosłości, odkrywają siebie i na ich drodze ponawiają się trudności którym muszą stawić czoła. Świetny, wartościowy komiks 🏳️‍🌈

"Heartstopper 5" to kontynuacja komiksowej opowieści o Nicku i Charliem. Przed chłopakami tym razem nowe wyzwania, które stawia nieuchronna dorosłość. Decyzje odnośnie wyboru studiów i pierwsze doświadczenia seksualne stanowią przełomowe chwile...

Od pierwszego tomu jestem wielką fanką tej serii i z przyjemnością sięgnęłam po kolejny tom. Każda część cyklu przynosi mi sporo kojącego ciepła na sercu i tym razem nie było inaczej.

Cudowne jest to zdrowe i bezpieczne podejście do związków i relacji rodzinnych, romantycznych czy koleżeńskich. Alice Oseman ma niesamowitą zdolność tworzenia przestrzeni, w której wszelkie trudne kwestie zostają przepracowywane w fenomenalny sposób, pozostawiając czytelnika z uśmiechem i spokojem na duszy. Tak i tutaj wprowadzenie decyzji o kolejnym etapie w związku pod kątem życia intymnego czy wybór między własnymi marzeniami a dylematem związku na odległość stanowiły interesującą przestrzeń do dyskusji, a dla osób zmagających się z podobnymi kwestiami może stanowić wspaniałą inspirację i wskazówkę.

Jak zawsze jestem też pod dużym wrażeniem kreski komiksu, który fantastycznie dopełnia piękną warstwę fabularną. Emocje biją tu ze słów, emocje biją z dialogów, emocje biją też z ekspresji rysowanych bohaterów, którzy jawią się jako żywi przed oczami czytającego. Dbałość o szczegóły, nutka humoru, luzu i oryginalności to ogromna siła części graficznej. Coś fenomenalnego! :)

Zakończenie zostawiło z zapowiedzią szóstego - ostatniego - tomu i z jednej strony nie mogę się już go doczekać, a z drugiej aż wolałabym to oczekiwanie przeciągnąć, bo szkoda będzie mi się zegnać z bohaterami i tym światem :) Polecam serdecznie każdemu!

"Heartstopper 5" to kontynuacja komiksowej opowieści o Nicku i Charliem. Przed chłopakami tym razem nowe wyzwania, które stawia nieuchronna dorosłość. Decyzje odnośnie wyboru studiów i pierwsze doświadczenia seksualne stanowią przełomowe chwile...

Od pierwszego tomu jestem wielką fanką tej serii i z przyjemnością sięgnęłam po kolejny tom. Każda część cyklu przynosi mi...

Przyjemna kontynuacja komiksu. Bardzo comforting para

Przyjemna kontynuacja komiksu. Bardzo comforting para

No cóż... Po 4 tomie miałam chyba zbyt duże oczekiwania co do dalszej części historii. Ten tomik jest bardzo średni. W zasadzie nie wiele wnosi do całej historii.

No cóż... Po 4 tomie miałam chyba zbyt duże oczekiwania co do dalszej części historii. Ten tomik jest bardzo średni. W zasadzie nie wiele wnosi do całej historii.

Nick i Charlie chyba już do końca zostaną moimi ulubieńcami, ale ten tom wypada ogólnie słabo
brakowało mi tego rozbudowania historii, które mogliśmy widzieć wcześniej, czy występowania innych bohaterów.
opowieść, pomimo tego, że jest monotematyczna, świetnie pokazuje rozwój jaki bohaterowie musieli przejść, żeby dojść do tego momentu

Nick i Charlie chyba już do końca zostaną moimi ulubieńcami, ale ten tom wypada ogólnie słabo
brakowało mi tego rozbudowania historii, które mogliśmy widzieć wcześniej, czy występowania innych bohaterów.
opowieść, pomimo tego, że jest monotematyczna, świetnie pokazuje rozwój jaki bohaterowie musieli przejść, żeby dojść do tego momentu

Na tle poprzednich czterech części wypada dość blado. Miałam nieodparte wrażenie, że był stworzony na szybko. Mało rozbudowana treść, właściwie skupiająca się tylko na jednym aspekcie. Reszta postaci odeszła w zapomnienie. Szkoda.

Na tle poprzednich czterech części wypada dość blado. Miałam nieodparte wrażenie, że był stworzony na szybko. Mało rozbudowana treść, właściwie skupiająca się tylko na jednym aspekcie. Reszta postaci odeszła w zapomnienie. Szkoda.

mam 19 lat, ale czytając Heartstoppera zawsze czuję się jak 10 latka, piszczę i wierzgam nogami absolutnie uszczęśliwiona historią tych chłopaków😩 Heartstopper mógłby mieć 10 tomów, a ja bym je wszystkie pochlaniala z taką samą miłością

mam 19 lat, ale czytając Heartstoppera zawsze czuję się jak 10 latka, piszczę i wierzgam nogami absolutnie uszczęśliwiona historią tych chłopaków😩 Heartstopper mógłby mieć 10 tomów, a ja bym je wszystkie pochlaniala z taką samą miłością

Heartstopprer porusza we mnie takie struny, o których istnieniu czasem nie miałam nawet pojęcia

Nie sięgam często po literaturę młodzieżową, tym dziwniejsze, że pewnego zimnego poranka wiele miesięcy temu przeczytałam w Legimi pierwszy tom. Przepadłam. Nigdy nie czytałam tak emocjonalnej powieści graficznej, tak głęboko dotykającej pewnych problemów. Nie wiem, jak Heartstopprer to robi, ale porusza momentami tak ciężkie tematy, jednocześnie nadal będąc bardzo komfortową historią.

A może wpadniesz po więcej recenzji na instagrama? Book_mosh_pit

Heartstopprer porusza we mnie takie struny, o których istnieniu czasem nie miałam nawet pojęcia

Nie sięgam często po literaturę młodzieżową, tym dziwniejsze, że pewnego zimnego poranka wiele miesięcy temu przeczytałam w Legimi pierwszy tom. Przepadłam. Nigdy nie czytałam tak emocjonalnej powieści graficznej, tak głęboko dotykającej pewnych problemów. Nie wiem, jak...