-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-04-01
2022-06-16
2022-03-23
Hannah, młoda dziewczyna, którą spotkała w życiu niewyobrażalna krzywda, postanawia wyjechać za granicę i spróbować żyć na nowo. Niestety, przeszłość potrafi ciągnąć się za nami latami.
Historia pełna bólu, ale zarazem pokazująca siłę przyjaźni i miłości, dzięki której można spojrzeć na świat z nadzieją, że czeka nas coś dobrego.
Polecam i liczę, że o autorce jeszcze nie raz usłyszę. Jestem ciekawa czy losy Haneczki doczekają się kontynuacji...
Hannah, młoda dziewczyna, którą spotkała w życiu niewyobrażalna krzywda, postanawia wyjechać za granicę i spróbować żyć na nowo. Niestety, przeszłość potrafi ciągnąć się za nami latami.
Historia pełna bólu, ale zarazem pokazująca siłę przyjaźni i miłości, dzięki której można spojrzeć na świat z nadzieją, że czeka nas coś dobrego.
Polecam i liczę, że o autorce jeszcze nie...
2022-02-07
Nie miałam okazji przeczytać jeszcze znanej i bardzo cenionej "Pacjentki", ale po "Boginiach" na pewno będę sięgać po książki tego autora.
Ciekawe wprowadzenie do historii ukazującej tęsknotę i trud poradzenia sobie z utratą ukochanej osoby, a także to, w jaki sposób mogą funkcjonować uniwersyteckie społeczności, pełne skrywanych głęboko tajemnic. A gdy do tego wszystkiego, dołączy się jeszcze morderstwo, mamy przepis na naprawde wciągającą historię.
Takie też były "Boginie", które czytało się przyjemnie i szybko. Jedynym minusem jest dla mnie zakończenie- tak, jakby autor za wszelką cenę chciał zrobić na czytelniku wrażenie "Ha, tego się nie spodziewałeś". Bez logiki i z bardzo ubogim wytłumaczeniem. Jednak całokształt historii oceniam na mocne 8 i z niecierpliwością czekam, aż uda dorwać mi się "Pacjentkę".
Nie miałam okazji przeczytać jeszcze znanej i bardzo cenionej "Pacjentki", ale po "Boginiach" na pewno będę sięgać po książki tego autora.
Ciekawe wprowadzenie do historii ukazującej tęsknotę i trud poradzenia sobie z utratą ukochanej osoby, a także to, w jaki sposób mogą funkcjonować uniwersyteckie społeczności, pełne skrywanych głęboko tajemnic. A gdy do tego wszystkiego,...
2022-01-04
To na pewno nie jest książka na jedno posiedzenie.
Mimo niedużej liczby stron, czytało mi się ją opornie, a niekiedy musiałam się cofać o kilka kartek wstecz by zrozumieć co się dzieje. Narracja ciężka, ale chyba w ten sposób czytelnik miał się utożsamić z głównymi bohaterami i z tym, czym mierzą się w swoich głowach.
Pomysł na historię ciekawy, sposób jej przedstawienia też, ale nie do końca w moim guście.
To na pewno nie jest książka na jedno posiedzenie.
Mimo niedużej liczby stron, czytało mi się ją opornie, a niekiedy musiałam się cofać o kilka kartek wstecz by zrozumieć co się dzieje. Narracja ciężka, ale chyba w ten sposób czytelnik miał się utożsamić z głównymi bohaterami i z tym, czym mierzą się w swoich głowach.
Pomysł na historię ciekawy, sposób jej przedstawienia...
2022-01-23
Ciekawa i intrygująca historia reporterki kryminalnej, która, gdy w mieście dochodzi do makabrycznego morderstwa, staje przed szansą stworzenia naciekawszego ze wszystkich swoich materiałów.
Na początku poznajemy bohaterów, jednak od 2 połowy książki, akcja zdecydowanie przyspiesza. Plusem tej pozycji jest narracja, prowadzona przez kilku bohaterów, dzięki czemu mamy możliwość poznać sposób myślenia mordercy.
Polecam!
Ciekawa i intrygująca historia reporterki kryminalnej, która, gdy w mieście dochodzi do makabrycznego morderstwa, staje przed szansą stworzenia naciekawszego ze wszystkich swoich materiałów.
Na początku poznajemy bohaterów, jednak od 2 połowy książki, akcja zdecydowanie przyspiesza. Plusem tej pozycji jest narracja, prowadzona przez kilku bohaterów, dzięki czemu mamy...
2021-12-07
2021-10-17
Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że ktoś nam bliski może mieć mieć złe intencje. Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że mogliśmy tak wielu rzeczy nie zauważyć. Ale jeszcze trudniej jest nam uwierzyć, że coś co braliśmy za złe, nie jest złe, a to co wynosiliśmy na piedestale, kryje mroczne sekrety.
Bardzo interesująca książka pokazująca, oprócz cyberprzemocy i nastoletnich problemów, bezradność rodziców i to, jak bardzo "nie chcą sprawiać im przykrości", chcą by dzieci były dziećmi. Niestety, każda bańka kiedyś pęka. Może czasem warto, by stało się to szybciej?
Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że ktoś nam bliski może mieć mieć złe intencje. Czasem ciężko jest nam uwierzyć, że mogliśmy tak wielu rzeczy nie zauważyć. Ale jeszcze trudniej jest nam uwierzyć, że coś co braliśmy za złe, nie jest złe, a to co wynosiliśmy na piedestale, kryje mroczne sekrety.
Bardzo interesująca książka pokazująca, oprócz cyberprzemocy i nastoletnich...
2021-10-06
Czytając opis znajdujący się na tyle książki miałam spore nadzieje względem tej pozycji. No i niestety trochę się rozczarowałam.
Sama idea spowolnienia, zmian klimatycznych, które obejmują cały świat była na plus, tak opis tej historii niekiedy mnie nudził. Ukazanie emocji, które towarzyszą młodej, nastoletniej bohaterce był dużą zaletą.
Może gdyby książka była dłuższa, autorka mogłaby bardziej szczegółowo opisać kolejne etapy spowolnienia, gdyż miałam wrażenie, że pierwsze dni rozciągały się na strony, a później czas leciał wręcz miesiącami.
Czytając opis znajdujący się na tyle książki miałam spore nadzieje względem tej pozycji. No i niestety trochę się rozczarowałam.
Sama idea spowolnienia, zmian klimatycznych, które obejmują cały świat była na plus, tak opis tej historii niekiedy mnie nudził. Ukazanie emocji, które towarzyszą młodej, nastoletniej bohaterce był dużą zaletą.
Może gdyby książka była dłuższa,...
2021-10-03
To jedna tych książek, od której w pewnym momencie nie można się oderwać.
Oprócz ciekawej zbrodni, znów mamy ukazane życiowe rozterki głównej bohaterki - policjantki Grace.
Wielka szkoda, że to ostatnia część cyklu, która została przetłumaczona na jezyk polski.
To jedna tych książek, od której w pewnym momencie nie można się oderwać.
Oprócz ciekawej zbrodni, znów mamy ukazane życiowe rozterki głównej bohaterki - policjantki Grace.
Wielka szkoda, że to ostatnia część cyklu, która została przetłumaczona na jezyk polski.
2021-09-13
Joe, Joe, Joe...ty w ogóle nie uczysz się na swoich błędach.
Kolejny raz kobieta zawróciła ci w głowie...kolejny raz masz obsesję na jej punkcie. Dobrze wiesz jak to się skończy...
I ja też już wiem.
Oszukany i kierwany chęcią zemsty Joe postanawia dorwać złodziejkę i udaje się do LA - miasta gwiazd, błysku fleszy i ludzi pełnych ambicji i pragnienia sławy. Trochę ciężko odnaleźć się tam księgarzowi, jednak trzeba zachować pozory, w końcu kubek został w domku i mogą zacząć go szukać w każdej chwili. Ale czy to była nauczka, która odciągnie naszego bohatera od kolejnych przestępstw? Zdecydowanie nie. Mam wrażenie, że jest tylko gorzej, a morderstwa popełniane przez Joe (albo ich próby) są coraz mniej przemyślane. No i jeszcze ta Love i miłość do niej. Co by tu mogło pójść nie tak? Hmm może brat narkoman? Albo ponowne wszczęście śledztwa w sprawie morderstwa Beck i Paige? Niektórzy się nie zmieniają. A już na pewno nie socjopaci. Nie Joe.
Joe, Joe, Joe...ty w ogóle nie uczysz się na swoich błędach.
Kolejny raz kobieta zawróciła ci w głowie...kolejny raz masz obsesję na jej punkcie. Dobrze wiesz jak to się skończy...
I ja też już wiem.
Oszukany i kierwany chęcią zemsty Joe postanawia dorwać złodziejkę i udaje się do LA - miasta gwiazd, błysku fleszy i ludzi pełnych ambicji i pragnienia sławy. Trochę ciężko...
2021-09-07
Serial wcignął mnie niesamowicie i bałam się, że książka mnie rozczaruje - wiadomo jak to jest, ta sama histria usłyszana drugi raz. Jednak tak się nie stało!
Największym plusem "Ty" jest dla mnie narracja. Czułam się tak, jakbym ciągle siedziała w głowie socjopaty, który analizuje swoje potencjalne ofiary, jak próbuje robić wszystko "dla ich dobra" i w imię "miłości".
Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że dobrze jest mieć cel w życiu, tylko naley pamiętać, że ten cel nie powinien stać się naszą obsesją. Niestety Joe o tym zapomniał...
Serial wcignął mnie niesamowicie i bałam się, że książka mnie rozczaruje - wiadomo jak to jest, ta sama histria usłyszana drugi raz. Jednak tak się nie stało!
Największym plusem "Ty" jest dla mnie narracja. Czułam się tak, jakbym ciągle siedziała w głowie socjopaty, który analizuje swoje potencjalne ofiary, jak próbuje robić wszystko "dla ich dobra" i w imię "miłości"....
2021-08-24
Po Zero i Blackout, przyszedł czas na kolejną książkę pana Elsberga. Trzeba przyznać mu jedno - nie zawodzi!
Chociaż na pierwszy rzut oka, pomysł na książkę może wydawać się oderwany od rzeczywistości - modyfikowanie ludzkiego kody genetycznego, 10 - letnie dzieci na studiach, 7-latkowie walczący jak Jackie Chan - to wbrew pozorom, nie jest to scenariusz niemożliwy do spełnienia. W końcu nie od dziś, mamy do czynienia z żywnością modyfikowaną genetycznie, z klonowaniem zwierząt, więc dlaczego nie pójść by o duży krok dalej i zacząć kombinować w ludzkim genotypie. No bo bądźmy szczerzy, kto nie chciałby mieć dziecka, które szybko się uczy albo może zostać światowej sławy koszykarzem, tylko i wyłącznie dzięki predyspozycjom wynikającym z genów?
Tylko pozostaje jedno pytanie - a co z resztą społeczeństwa? Czy będzie to akceptowalne, a może takie dzieci zostaną wyrzutkami? Co z dorosłymi? Czy będziemy pełnić tylko funkcje dekoracyjną i czekać na śmierć, by zasąpiły nas nowe, lepsze modele ludzi?
Mimo lekkiej abstrakcyjności i braku logiczności działań bohaterów, Helisa zasiewa w nas pewne ziarno niepewności i daje nam do myślenia.
Po Zero i Blackout, przyszedł czas na kolejną książkę pana Elsberga. Trzeba przyznać mu jedno - nie zawodzi!
Chociaż na pierwszy rzut oka, pomysł na książkę może wydawać się oderwany od rzeczywistości - modyfikowanie ludzkiego kody genetycznego, 10 - letnie dzieci na studiach, 7-latkowie walczący jak Jackie Chan - to wbrew pozorom, nie jest to scenariusz niemożliwy do...
2021-07-29
To gra, w którą zdecydowanie nie chciałabym zagrać...
To zagadka, której nie chciałabym podejmować się rozwiązać..
Odkąd pamiętam mam problem z podejmowaniem decyzji. Zazwyczaj staram się rozważyć wszystkie opcje i wybrać tą środkową, w której zarówno ja będę się czuła komfortowo jak i inni. A co, by się stało, gdybym musiała wybrać kto ma przeżyć? Ja czy mój chłopak? A może wybór pomiędzy mną a siostrą?
Przed takimi wariantami odpowiedzi stają bohaterowie powieści "Ene, due, śmierć", którym przyszło zagrać w grę o życie.
Intrygujący i ciekawy pomysł na kryminał, w którym akcja rozwija się dość szybko. Muszę przyznać, że w pewnym momencie nie mogłam oderwać się od książki. Chciałam wiedzieć, kto wygra w tej grze, a przede wszystkim kto jest jej twórcą.
A Ty - wiesz, który wariant wybrałbyś w tej grze?
To gra, w którą zdecydowanie nie chciałabym zagrać...
To zagadka, której nie chciałabym podejmować się rozwiązać..
Odkąd pamiętam mam problem z podejmowaniem decyzji. Zazwyczaj staram się rozważyć wszystkie opcje i wybrać tą środkową, w której zarówno ja będę się czuła komfortowo jak i inni. A co, by się stało, gdybym musiała wybrać kto ma przeżyć? Ja czy mój chłopak? A...
2021-06-20
Tak wiele rzeczy wydaje się nam w dzisiejszych czasach naturalnych, normalnych - płatność kartą w każdym miejscu, szybki prysznic po pracy czy też spontaniczna wycieczka krajoznawcza. A co, gdyby okazało się, że padł system płatniczy i można za zakupy płacić tylko gotówką? A co, jeśli wracasz do domu i nie możesz się wykąpać, bo nie ma wody, a toaleta nie może zostać spłukana? Co się dzieje, gdy komunikacja staje w miejscu - nie jeżdzą pociągu, tramwaje a sygnalizacja świetlna przestaje działać? Nie wspominając już o niemożliwości korzystania z laptopów, telefonów czy takich urządzeń jak lodówka.
To tylko kilka z przykładowych sytuacji, z którymi musieli mierzyć się bhaterowie tej księżki. Ten scenariusz, choć na pierwszy rzut oka wydaje się wyolbrzymiony, w dobie cyfryzacji i wszechobecnej technologii jest bardzo możliwy. Nigdy nie zastanawiałam się, ile dni mogłabym przeżyć korzystając tylko i wyłącznie z tego co mam w domu. Po przeczytaniu Blackout udałam się do spiżarenki - zobaczyłam jeden sos i 2 paczki makaronu. Trochę słabe możliwości. Zajrzałam do portfela - 50 zł - za takie pieniądze, wiele bym nie kupiła. Nie mówiąc już o zapasach wody czy środków higieny takich jak np. wilgotne chusteczki.
Niedowierzanie, złość, bezradność - to pierwsze emocje towarzyszące bohaterom. Z czasem, gdy zaczyna brakować pieniędzy, ciepła i jedzenia i tylko nieliczni mogą je dostać, zaczyna się odzywać zwierzęcy instynkt przetrwania. Bezradność zamienia się w wolę walki, niekiedy okrutnej i wbrew naszym wewnętrznym przekonaniom.
A wy, ile bylibyście w stanie przeżyć bez prądu?
Tak wiele rzeczy wydaje się nam w dzisiejszych czasach naturalnych, normalnych - płatność kartą w każdym miejscu, szybki prysznic po pracy czy też spontaniczna wycieczka krajoznawcza. A co, gdyby okazało się, że padł system płatniczy i można za zakupy płacić tylko gotówką? A co, jeśli wracasz do domu i nie możesz się wykąpać, bo nie ma wody, a toaleta nie może zostać...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-07-16
Czuję lekki niedosyt.
Wprowadzenie jest bardzo ciekawe, ponieważ poznajemy młodą dziewczynę, której zaginęła siostra, i która nie może przestać myśleć "co by było gdyby...". Sam motyw wprowadzenia wspólnoty Sióstr, które są tak naprawdę sektą jest czymś niewzykle ciekawym - nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z książką o podobnej tematyce. Szkoda tylko, że sam schemat działania tej wpólnoty, reguł i życia wewnątrz niej był opisany tylko pokrótce, co nie pozwoliło czytelnikowi zrozumieć, dlaczego dziewczęta, jak również i dorosłe kobiety, nie chciały wrócić do swojego życia.
Czuję lekki niedosyt.
Wprowadzenie jest bardzo ciekawe, ponieważ poznajemy młodą dziewczynę, której zaginęła siostra, i która nie może przestać myśleć "co by było gdyby...". Sam motyw wprowadzenia wspólnoty Sióstr, które są tak naprawdę sektą jest czymś niewzykle ciekawym - nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z książką o podobnej tematyce. Szkoda tylko, że sam schemat...
2021-05-24
Skusiła mnie okładka i ilustracje, które są przepiękne i oddają charakter opowieści. Myślałam, że sięgając po tę pozycję będę musiała wiedzieć więcej o świecie stworzonym przez Leight Bardugo, jednak na szczęście ta wiedza nie była potrzebna.
Mimo, iż na pierwszy rzut czytelniczego oka, mogłoby sie wydawać, że jest to pozycja przeznaczona dla młodszej części społeczeństwa, a dorosły nie odnajdzie się w krainie tych opowieści, to jest zupełnie inaczej. Przywykłam do historii, które kończą się klasycznym"żyli długo i szczęśliwie" dlatego też byłam mile zaskoczona, gdyż tutaj tak nie było.
Skusiła mnie okładka i ilustracje, które są przepiękne i oddają charakter opowieści. Myślałam, że sięgając po tę pozycję będę musiała wiedzieć więcej o świecie stworzonym przez Leight Bardugo, jednak na szczęście ta wiedza nie była potrzebna.
Mimo, iż na pierwszy rzut czytelniczego oka, mogłoby sie wydawać, że jest to pozycja przeznaczona dla młodszej części społeczeństwa,...
2021-04-07
Na tę pozycję natknęłam się przypadkiem krążąc między regałami miejskiej biblioteki. Czy się zawiodłam? NIe, ale bardzo zachwycona nie jestem. Ot, taka historia o dwójce młodych ludzi, których przypadkowe spotkanie może stać się początkiem czegoś nowego i pięknego. Jednym z atutów jest dwuosobowa narracja, co pozwala czytelnikowi na przeżycie tych sytuacji z dwóch, niekiedy całkiem różnych perspektyw!
Na tę pozycję natknęłam się przypadkiem krążąc między regałami miejskiej biblioteki. Czy się zawiodłam? NIe, ale bardzo zachwycona nie jestem. Ot, taka historia o dwójce młodych ludzi, których przypadkowe spotkanie może stać się początkiem czegoś nowego i pięknego. Jednym z atutów jest dwuosobowa narracja, co pozwala czytelnikowi na przeżycie tych sytuacji z dwóch, niekiedy...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przebrnięcie przez "Psychoterapeutkę" nie należało do najłatwiejszych. Pierwsza część książki dłużyła mi się i ciężko było mi zrozumieć zachowanie głównej bohaterki. W pewnym momencie złapałam się na tym, że sama zaczęłam stawiać jej diagnozę...może taki był zabieg autorki?
Zakończenia i rozwiązania sprawy się nie spodziewałam, co jest dla mnie dużym +.
Nie wiem czy można okreśić tą książkę jako kryminał, ale osobom, które lubią czytać książki, w których poznajemy psychologiczne aspekty bohaterów, na tle sytuacji, która wywraca ich życie do góry nogami, polecam tę pozycję.
Przebrnięcie przez "Psychoterapeutkę" nie należało do najłatwiejszych. Pierwsza część książki dłużyła mi się i ciężko było mi zrozumieć zachowanie głównej bohaterki. W pewnym momencie złapałam się na tym, że sama zaczęłam stawiać jej diagnozę...może taki był zabieg autorki?
więcej Pokaż mimo toZakończenia i rozwiązania sprawy się nie spodziewałam, co jest dla mnie dużym +.
Nie wiem czy można...