-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2018-03-15
2017-09-22
2016-07-24
2016-07-14
2016-04-10
2016-02-14
2014-05-30
"Poradnik pozytywnego myślenia" jest błyskotliwą książką o miłości, ale takiej nie przesłodzonej, oklepanej. Na podstawie książki powstał film, za który twórcy otrzymali 8 nominacji, a Jennifer Lawrence przyniósł wymarzona statuetkę. Książka opowiada losy Pat Peoples'a, który po zrobieniu czegoś, czego nie pamięta "trafia do niedobrego miejsca", skąd wyciąga do jego mama. I tak zaczynają sie przygody Pata na drodze ku zakończeniu "czasu rozłąki" z jego ukochaną żoną (no może byłą żoną Nikki). Na tej drodze Pat spotyka wiele osób ktore staraja mu sie pomoc, w rozny, nierzadko zabawny sposob. I tak pojawia sie Tiffany. Siostra żony przyjaciela Pata, która w niekonwencjonalny sposob wspiera Pata. Nie chce zdradzac zbyt wielu szczegolow i robic z tej opinii spoilera, dlatego powiem tylko "Przeczytajcie". Powiesc jest swietna. Matthew Quick pisze w fajny przystepny sposob. Mimo ze to powiesc o milosci to nie jest banalna. Naprawde polecam serdecznie. A dla tych co obejrzeli juz film, to nie martwcie sie, ksiazka jest tylko na podstawie, i wiele kwestii w ksiazkce wyglada zupelnie inaczej niz w filmie.
"Poradnik pozytywnego myślenia" jest błyskotliwą książką o miłości, ale takiej nie przesłodzonej, oklepanej. Na podstawie książki powstał film, za który twórcy otrzymali 8 nominacji, a Jennifer Lawrence przyniósł wymarzona statuetkę. Książka opowiada losy Pat Peoples'a, który po zrobieniu czegoś, czego nie pamięta "trafia do niedobrego miejsca", skąd wyciąga do jego mama. I...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-04
To dziś jest ten dzień…Tak można opisać dzień, w którym zakończyło się czytanie jednej z najwybitniejszych powieści prozy anglojęzycznej, czyli „Buszującego w zbożu”. Książki niezwykłej, ksiązki wielkiej. Powieść została napisana po 1900 roku i jest dziełem, które po tuż wydaniu wzbudziło wiele kontrowersji i zostało wpisane na listę książek ocenzurowanych i zakazanych w Stanach Zjednoczonych.
Salinger opowiada historia ucieczki ze szkoły siedemnastoletniego Holdena Caulfielda, który jest jednocześnie narratorem i głównym bohaterem utworu, wspominającym wydarzenia sprzed kilku miesięcy. Inteligentny i wrażliwy Holden zupełnie nie może się odnaleźć w otaczającym go tłumie ludzi obłudnych, zakłamanych i dwulicowych. Opuszcza szkołę i wraca do Nowego Jorku aby w nim pobuszować. I tak w ciągu tej trzydniowej wędrówki poszukuje jakby sensu życia i istnienia. Okazuje się, że zderzenie ze światem dorosłych, u progu którego stoi z racji wieku, przynosi mu rozczarowanie i pogłębia jego samotność. Holden obserwuje świat i jak typowy nastolatek często uważa że wszystko jest ostateczne, mówi często „nie wróce tu nigdy”, lub „zawsze to będę lubił”. Słowa zawsze i nigdy odzwierciedlają tą niedojrzała cząstkę osobowości Holdena. Z drugiej strony zaś Holden poraża nas swoją dojrzałością do formułowania osądów i mówienia o świecie bez ogródek, świecie od którego chciał uciec i przeciw któremu się zbuntował, a do którego ostatecznie wraca.
Powieść „Buszujący w zbożu” nie jest powieścią łatwą. Nic nie jest nam podane na tacy. Trudne tematy i zarazem tematy, które po dziś dzień są tematami tabu, a mianowicie seksualność nastolatków, jest tu przedstawiona w często sposób zabawny. Salinger przestawiana problem zagubionych nastolatków, którzy nierzadko nie mogą odnaleźć się w dzisiejszym świecie, mają w sobie bunt przeciw otaczającej ich niesprawiedliwości, nie chcą poddawać się jak owce regułom i konwenansom.
Książka Salingera to jedna z tych, których nie odkładamy po przeczytaniu na półkę. To książka, którą po przeczytaniu jeszcze długo trzymamy w ręku i myślimy kim tak naprawdę jesteśmy „MY”. Czy jesteśmy „buntownikami z wyboru” jak Holden, czy dajemy się zamykać w pięknej klatce reguł i przykazań. Bo przecież każdy z nas ma prawo do buntu…
To dziś jest ten dzień…Tak można opisać dzień, w którym zakończyło się czytanie jednej z najwybitniejszych powieści prozy anglojęzycznej, czyli „Buszującego w zbożu”. Książki niezwykłej, ksiązki wielkiej. Powieść została napisana po 1900 roku i jest dziełem, które po tuż wydaniu wzbudziło wiele kontrowersji i zostało wpisane na listę książek ocenzurowanych i zakazanych w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-01-06
Przedstawiony w książce portret młodego nowojorczyka - człowieka sukcesu, zatrudnionego w zarządzie pewnej firmy na Wall Street, świetnie zarabiającego, zamieszkującego luksusowy apartament i otoczonego pięknymi kobietami - uosabiającego zatem stereotyp spełnionych marzeń o karierze - który popełnia odrażające zbrodnie na włóczęgach i prostytutkach, jest muszę przyznać przerażający, wciągający i pasjonujący zarazem. Przedstawia historię seryjnego mordercy, który z zimną krwią potrafi pozbawić życia nawet kilka osób jednego wieczoru. Nic tak naprawdę nie wskazuje na jakikolwiek defekt psychiczny bohatera. Jednakże Ellis w niezwykle przewrotny sposób nie podaje nam wszystkiego na tacy. Opowieść jest jednocześnie wzbogacona sugestią, że wszystkie te potworności rozgrywają się wyłącznie w psychice bohatera - podejrzane zniknięcie ciał zamordowanych ludzi , czy brak reakcji otoczenia na dokonane zbrodnie. Iluzoryczność świata bogatych snobów, w którym się obraca, przenosi się więc na iluzoryczność i pozorność jego działań. Książka nie jest "tylko dla szaleńców", jest dla każdego, który doceni kunszt tego, co by nie powiedzieć, dzieła, które w iluzoryczny sposób prezentuje problem zła i zepsucia. Gorąco polecam!!!
Przedstawiony w książce portret młodego nowojorczyka - człowieka sukcesu, zatrudnionego w zarządzie pewnej firmy na Wall Street, świetnie zarabiającego, zamieszkującego luksusowy apartament i otoczonego pięknymi kobietami - uosabiającego zatem stereotyp spełnionych marzeń o karierze - który popełnia odrażające zbrodnie na włóczęgach i prostytutkach, jest muszę przyznać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-01-01
2013-11-22
W związku z moim ostatnio zwiększającym się zainteresowanie prozą amerykańską sięgnełam po powieść Kena Kesey'a zatytułowaną "Lot nad kukułczym gniazdem" (ang. One Flew Over the Cuckoo's Nest). Powieść przedstawia z niezwykłą precyzją zabiegi terapii elektrowstrząsowej oraz lobotomii.
Moją ciekawość oczywiście pobudził fakt, że w ostatnim czasie obejrzałam również film Milosa Formana na podstawie tej powieści, ze świetną rolą Jacka Nicholsona w roli McMurphy'ego.
Powieść przedstawia losy Randla Patricka McMurphego, opowiedziana przez innego pacjenta szpitala psychiatrycznego, Wodza Bromdena. McMurphy, chcąc uniknąć osadzenia w więzieniu zgadza sie na umieszczenia w szpitalu. Jako nowo przybyły, chce rozruszać bojaźliwych chorych, lecz to nie podoba się oddziałowej, siostrze Ratched. Zachowanie McMurphy'ego stopniowo staje się przyczyną narastającego konfliktu pomiędzy nim a oddziałową. Randle dowiaduje się, że wielu pacjentów jest na własne życzenie przetrzymywanych w zakładzie, lecz on i kilku innych jest przetrzymywanych siłą. Pacjenci planują jego ucieczkę ze szpitala, nie udaje się jej zrealizować, ponieważ podczas poprzedzającej ją nocnej balangi upija się i zasypia.Zachowanie siostry Ratchett i presja wywołana jej zachowaniem jest przyczyną samobójstwa jednego z pacjentów. Poruszony tym zajściem McMurphy, wpada w szał i zrywa z siostry Ratchett ubranie odsłaniając przed pacjentami i personelem jej obfity biust. Poniżona siostra, w ramach odwetu przeprowadza zabieg lobotomii na McMurphym. Troszkę przybliżyłam fabułę jednak myśle, że niczego to nie wyjaśnia. Uważam, że każdy "mól książkowy" powinien sięgnąć po tą pozycję książkową. Jeśli część fabuły jeszcze nie zachęciła po sięgnięcie po Keseya to może fakt, że w 2005 roku Magazyn Time wymienił "Lot nad kukułczym gniazdem" na liście stu najlepszych anglojęzycznych powieści, przekona wszystkich.
W związku z moim ostatnio zwiększającym się zainteresowanie prozą amerykańską sięgnełam po powieść Kena Kesey'a zatytułowaną "Lot nad kukułczym gniazdem" (ang. One Flew Over the Cuckoo's Nest). Powieść przedstawia z niezwykłą precyzją zabiegi terapii elektrowstrząsowej oraz lobotomii.
Moją ciekawość oczywiście pobudził fakt, że w ostatnim czasie obejrzałam również film...
2013-09-09
Rewelacja. Mimo iż jest to "tylko" scenariusz to jest on napisany świetnie. Wyobraźnia pracuje, jak to u J.K. Rowling. To teraz mogę się zabrać za film.
Rewelacja. Mimo iż jest to "tylko" scenariusz to jest on napisany świetnie. Wyobraźnia pracuje, jak to u J.K. Rowling. To teraz mogę się zabrać za film.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to