Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[26]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2019
2019
Średnia ocen:
7,7 / 10
785 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2118
Opinie: 103
Przeczytała:
2019-11-30
2019-11-30
Średnia ocen:
7,8 / 10
2369 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4515
Opinie: 332
Przeczytała:
2019-11-23
2019-11-23
Średnia ocen:
7,0 / 10
509 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1520
Opinie: 76
Przeczytała:
2019-11-21
2019-11-21
Średnia ocen:
8,2 / 10
37 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 263
Opinie: 1
Przeczytała:
2019-11-20
2019-11-20
Średnia ocen:
8,3 / 10
18 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 232
Opinie: 1
Przeczytała:
2019-11-01
2019-11-01
Średnia ocen:
8,1 / 10
6090 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 14540
Opinie: 787
Przeczytała:
2019-11-10
2019-11-10
Średnia ocen:
7,8 / 10
3740 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 7757
Opinie: 527
Przeczytała:
2019-11-09
2019-11-09
Średnia ocen:
8,1 / 10
25 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 125
Opinie: 10
Przeczytała:
2019-11-04
2019-11-04
Średnia ocen:
7,3 / 10
2138 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4885
Opinie: 218
Przeczytała:
2019-11-02
2019-11-02
Średnia ocen:
7,3 / 10
1556 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3583
Opinie: 191
Przeczytała:
2019-10-29
2019-10-29
Średnia ocen:
7,7 / 10
63 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (33 plusy)
Czytelnicy: 392
Opinie: 19
Zobacz opinię (33 plusy)
Popieram
33
Przeczytała:
2019-06-25
2019-06-25
Średnia ocen:
7,1 / 10
1278 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3220
Opinie: 160
Przeczytała:
2019-04-09
2019-04-09
Średnia ocen:
7,2 / 10
2706 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6455
Opinie: 379
Przeczytała:
2019-05-01
2019-05-01
Średnia ocen:
7,3 / 10
535 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1770
Opinie: 137
Przeczytała:
2019-06-06
2019-06-06
Średnia ocen:
7,3 / 10
1554 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3397
Opinie: 204
Przeczytała:
2019-05-29
2019-05-29
Średnia ocen:
8,0 / 10
9154 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 17160
Opinie: 1112
Przeczytała:
2019-05-19
2019-05-19
Średnia ocen:
7,7 / 10
6850 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 12114
Opinie: 907
Przeczytała:
2019-05-10
2019-05-10
Średnia ocen:
7,2 / 10
480 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2223
Opinie: 77
Przeczytała:
2019-02-24
2019-02-24
Średnia ocen:
8,1 / 10
2379 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5134
Opinie: 341
Przeczytała:
2019-03-02
2019-03-02
Cykl:
Monster (tom 3-4)
Średnia ocen:
8,2 / 10
150 ocen
Oceniła na:
3 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 234
Opinie: 15
UWAGA, PROSZĘ NIE SUGEROWAĆ SIĘ ŚREDNIĄ OCEN! Tak jak w przypadku innych książek Radosława Kotarskiego i Arleny Witt, ŚREDNIA JEST PODBIJANA PRZEZ FEJKOWE KONTA. Po prostu zobaczcie, kto wystawił 10/10, ile ma książek w biblioteczce oraz jakie są to tytuły.
Altenberg, wasze podejście do klienta i uczciwości jest żenujące.
Pierwotna treść opinii:
Choć książka jest u mnie dopiero od tygodnia i wiedza w niej zawarta nie została jeszcze przeze mnie rzetelnie przyswojona i utrwalona (na to potrzeba bowiem sporo czasu), postanowiłam podzielić się moimi spostrzeżeniami – z myślą o tych czytelnikach, którzy zastanawiają się nad zamówieniem, ale nie są pewni, czy zawartość spełni ich oczekiwania.
Zaznaczam, że poniższa opinia nie ma na celu zachęcania lub zniechęcania kogokolwiek do zakupu. Zamieszczam ją w nadziei, że ułatwi innym podjęcie decyzji.
CO OTRZYMUJEMY?
„Władaj i gadaj” to dwie książki formatu A4, mające łącznie ponad 550 stron. Ci, którzy uznali format „Gramy” za nieporęczny, tym razem również nie będą zachwyceni. Na plus papier – jest gruby i na szczęście nie błyszczący, więc bez problemu można po nim pisać.
CZY DLA WSZYSTKICH?
Zdecydowanie nie. Jest to książka, która wymaga od czytelnika pewnej znajomości angielskiego (w mojej ocenie co najmniej B1). Nie ma sensu kupować jej z myślą o osobach, które dopiero co zaczynają swoją przygodę z językiem.
Rozczarują się także ci z Was, którzy liczyli na to, że dzięki tej pozycji nauczą się poprawnie wymawiać i/lub akcentować nowo poznane słowa. Wskazówek odnośnie wymowy czytelnicy muszą szukać w innych źródłach.
ZAWARTOŚĆ
Książka podzielona jest na 40 rozdziałów, skupiających się na tematach z życia codziennego. W każdym rozdziale znajdziemy:
– krótkie oraz dłuższe cytaty z seriali/filmów;
– szybki quiz;
– własny tekst autorki;
– listy słówek wartych zapamiętania (słówka są też pogrubione w tekście);
– przypisy zawierające ciekawostki i niuanse językowe;
– ćwiczenia utrwalające (głównie pisemne) i propozycję ćwiczenia z wykorzystaniem samodzielnie zrobionych fiszek.
O ile materiał w książce wygląda obiecująco, listy ważniejszych słówek są pomocne, a użyteczne informacje w przypisach stanowią ogromny atut tej publikacji, to jednak nie można jej nazwać idealną.
Od początku wiedziałam, że prawdopodobnie nie ma co liczyć na jakiekolwiek pliki dźwiękowe. Wiadomo – koszta. Mimo wszystko do końca miałam cichą nadzieję, że autorka zdecydowała się choć część materiału (np. jej własne teksty) nagrać i udostępnić online. Oczywiście brak nagrań jest dla mnie zrozumiały, uważam jednak, że można było z tej książki wyciągnąć dużo więcej.
Niestety, pani Witt nie pokusiła się też o umieszczenie przy wyróżnionych słowach transkrypcji IPA. Dostajemy więc książkę o mówieniu, w której nie znajdziemy wskazówek odnośnie poprawnej wymowy.
Również ćwiczenia nie są tak niesamowite, jak można by się spodziewać po szumnych zapowiedziach. Ale o tym poniżej.
OBIETNICE VS RZECZYWISTOŚĆ
Zgodnie z obietnicą dostajemy cytaty, teksty i wyjaśnienia różnic pomiędzy angielskim brytyjskim i amerykańskim. Plusem jest też fakt, że autorka nie „cenzuruje” materiału i nie udaje, że w języku nie występują kolokwializmy, przekleństwa czy słowa związane z tematami tabu.
Co do „pomysłowych ilustracji” – można polemizować. Widziałam dużo piękniej wydane podręczniki, rozumiem jednak, że podobnie jak w przypadku plików dźwiękowych, wymagałoby to większych nakładów finansowych.
Przyznaję, że mam spory problem z dostrzeżeniem obiecywanej nam „nietypowości” ćwiczeń. W zdecydowanej większości nie jest to nic, czego do tej pory bym już nie widziała. Sporo zadań się powtarza i chyba tylko osoba, która nigdy nie uczyła się języka obcego, mogłaby uznać uzupełnianie luk, układanie słów z rozsypanek, wypisywanie skojarzeń, rozwiązywanie rebusów, układanie zdań z wybranymi słowami, tłumaczenie na angielski, dopisywanie pytań do odpowiedzi czy naukę z fiszek za niecodzienne i nietypowe. Powiedzmy sobie zresztą szczerze – w przypadku ćwiczeń pisemnych możliwości są dość ograniczone.
W materiale promocyjnym pani Witt opowiada o tym, że „stworzyła kilkadziesiąt rodzajów kreatywnych i nieszablonowych ćwiczeń, dzięki którym poznamy nowe metody zapamiętywania słów”. Wygląda więc na to, że czeka nas zupełna rewolucja w uczeniu się? Odpowiedź brzmi: NIE. Nie ma cudów. Obiecywane „nowe metody” znane są od lat, nieszablonowość też jest mocno dyskusyjna. Zamiast zachwycać się coraz bardziej niesamowitymi pomysłami, jestem po prostu zawiedziona.
Uczciwie trzeba przyznać, że w niektórych poleceniach musimy powiedzieć coś na głos, nagrać się lub porozmawiać z drugim człowiekiem. Tego typu ćwiczenia rzeczywiście mogą ośmielić do mówienia – chociażby uświadamiając nam, że nie musimy mówić perfekcyjnie, by inni nas zrozumieli. Zadania komunikacyjne są jednak w zdecydowanej mniejszości.
CZY WARTO KUPIĆ?
Trudno powiedzieć. Jeśli akurat macie wolne sto złotych i bardzo potrzebujecie motywacji w postaci nowego podręcznika, to zakup warto rozważyć. Jak już wspomniałam – dużym atutem książki są informacje zawarte w przypisach. Jednak „Władaj i gadaj” nie jest najbardziej profesjonalnym podręcznikiem, jaki mógł trafić na polski rynek. Obietnice wyjątkowości zawartych w nim ćwiczeń również są mocno przesadzone. Książka może się okazać pomocna, ale to głównie od Waszej pracy, zaangażowania i cierpliwości zależy, jakie otrzymacie rezultaty.
Niezależnie od decyzji – życzę wszystkim owocnej nauki. Niech zdolności językowe będą z Wami!
UWAGA, PROSZĘ NIE SUGEROWAĆ SIĘ ŚREDNIĄ OCEN! Tak jak w przypadku innych książek Radosława Kotarskiego i Arleny Witt, ŚREDNIA JEST PODBIJANA PRZEZ FEJKOWE KONTA. Po prostu zobaczcie, kto wystawił 10/10, ile ma książek w biblioteczce oraz jakie są to tytuły.
więcej Pokaż mimo toAltenberg, wasze podejście do klienta i uczciwości jest żenujące.
Pierwotna treść opinii:
Choć książka jest u mnie...