Najnowsze artykuły
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[24]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2020-02-22
2020-02-22
Średnia ocen:
8,2 / 10
3396 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (8 plusów)
Czytelnicy: 8396
Opinie: 370
Zobacz opinię (8 plusów)
Średnia ocen:
6,9 / 10
1054 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2250
Opinie: 45
Średnia ocen:
7,8 / 10
509 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1296
Opinie: 37
Średnia ocen:
8,0 / 10
1995 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5461
Opinie: 253
Średnia ocen:
5,7 / 10
126 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 312
Opinie: 40
Średnia ocen:
6,9 / 10
4601 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 9851
Opinie: 604
Średnia ocen:
6,7 / 10
1833 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4311
Opinie: 277
Cykl:
Jette i Merle (tom 2)
Średnia ocen:
6,3 / 10
180 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 466
Opinie: 36
Średnia ocen:
7,0 / 10
125 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 276
Opinie: 16
Średnia ocen:
8,5 / 10
22743 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 39601
Opinie: 1527
Średnia ocen:
7,8 / 10
5234 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 9675
Opinie: 808
Średnia ocen:
7,7 / 10
3822 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7236
Opinie: 567
Średnia ocen:
7,3 / 10
4916 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 8415
Opinie: 582
Średnia ocen:
8,3 / 10
3904 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 8135
Opinie: 290
Średnia ocen:
6,6 / 10
5123 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 10801
Opinie: 536
Średnia ocen:
6,9 / 10
273 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 633
Opinie: 62
Średnia ocen:
7,3 / 10
7 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 34
Opinie: 1
Średnia ocen:
7,1 / 10
152 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 497
Opinie: 25
Średnia ocen:
7,7 / 10
3123 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 9507
Opinie: 413
„Traktat o łuskaniu fasoli” autorstwa Wiesława Myśliwskiego od dawna znajdował się na mojej liście książek do przeczytania, jednak zawsze było mi z tą książką nie po drodze.
Wiesław Myśliwski jest polskim prozaikiem. Uważany jest za przedstawiciela nurtu chłopskiego, w którym wieś traktowana jest, jako oaza spokoju i miejsce bliskiego kontaktu z naturą. Jednak twórczość Wiesława Myśliwskiego to coś więcej, podejmuje on w swoich książkach wiele trudnych tematów jak moralność, ludzki los czy skomplikowana natura świata. Jest dwukrotnym laureatem Nagrody Literackiej „Nike”, w 1977 r. otrzymał ją za powieść „Widnokrąg”, a 10 lat później za „Traktat o łuskaniu fasoli”.
Dzieło Wiesława Myśliwskiego po raz pierwszy zostało wydane w 2006 r. Jest to powieść, w której główny bohater dokonuje podsumowania swojego życia, zdając z niego relację nieznajomemu, który przychodzi do niego kupić fasolę. Wydawać by się mogło, że między głównym bohaterem a jego gościem wywiąże się dialog, jednak nie. Powieść jest monologiem gospodarza. Ciężko jest uwierzyć, że spotkanie, podczas, którego główny bohater opisuje różne momenty swojego życia, co czyni jego opowieść bardzo rozległą, trwa zaledwie jeden dzień.
Rozmowa z nieznajomym jest podsumowaniem całego życia głównego bohatera. Momentami opowieść jest bardzo osobista i związana z głębokimi emocjami, które towarzyszą gospodarzowi. Jednocześnie wiąże się ona z rolą przypadku w życiu człowieka, rozważaniami na temat jego losu. Główny bohater w swoim monologu nie unika tematów dla niego trudnych.
„W człowieku jest winy na wszystkie możliwe pytania. I nawet takie, których nikt dotąd nie zadał i może nigdy nie zada. Bo czymże jest człowiek, jeśli nie pytaniem o winę? Jedyne szczęście, że sam rzadko się domaga od siebie odpowiedzi. A tym większe szczęście, że nie potrafiłby sobie odpowiedzieć.”
(Myśliwski, 2011)
Książka napisana jest w dość specyficzny sposób, który na początku wydaje się trudny i może stwarzać problemy. Głównie mam tutaj na myśli niewielką ilość dialogów, chaotyczność i brak chronologii. Przejścia z jednej opowieści do drugiej są gwałtowne, wymaga to skupienia od czytelnika. W książce nie pojawia się ani imię głównego bohatera, ani imię jego gościa. Nieznana jest także nazwa miejscowości, w której znajdują się bohaterowie. W książce pojawia się zjawisko opowieści w opowieści, czyli w historii głównego bohatera, jeszcze ktoś inny zaczyna opowiadać swoją. Język nie jest skomplikowany, zdania są krótkie. Autor wyraża się jasno i nie używa wielkich słów.
Pierwsze strony trochę mnie męczyły, zajęło mi chwilę nim odnalazłam się w sposobie pisania autora. Choć początek nie był zachęcający, teraz wiem, że było warto. Wiesław Myśliwski w swojej powieści pokazuje nam mankamenty całego ludzkiego życia. Autor, nie podając imion pozwala czytelnikowi wejść, w rolę słuchacza. Przez sposób, w jaki jest napisana książka możemy odnieść wrażenie, że to my jesteśmy tym nieznajomym i to właśnie nam główny bohater opowiada historię swojego życia. Podanie imion jest czymś zbyt oczywistym i mogłoby popsuć atmosferę, którą można poczuć czytając. Jednocześnie zabieg ten pozwala także na zmniejszenie dystansu między autorem i czytelnikiem. Wpływa na to także język, który jest zwyczajny, autor nie używa rozbuchanych słów, jest tak, jak
w zwyczajnej rozmowie. Wydaje mi się, że tytułowa fasola nie ma tutaj większego znaczenia. Potrzebny był pretekst, żeby w opowieści pojawiła się druga osoba, która przez całą historię trzyma się na uboczu, momentami miałam wrażenie, że może wcale jej tam nie ma. Moim zdaniem Wiesław Myśliwski pokazuje nam obraz ogromnej samotności. Ukazuje jej oblicze, gdy człowiek traci bliskich próbuje nadrobić sobie ich nieobecność obecnością zwierząt. Oczywiście nic nie jest w stanie zastąpić drugiego człowieka. Widać tutaj bardzo wyraźnie, do czego zdolny jest człowiek trawiony tak głęboką samotnością, potrafi otworzyć się przed nieznajomym. Z drugiej strony autor ukazuje nam płytkość relacji między ludźmi i to, że nawet będąc między nimi możemy być bardzo samotni. Mam wrażenie, że monolog jest tutaj metaforą całego naszego życia. Każdy z nas prowadzi taki monolog, wygłasza go przy ludziach, którzy niekoniecznie chcą go przerwać i zamienić w dialog, nie chcą się angażować, zachowując bezpieczny dystans. W pewien sposób autor pokazuje nam jak puste, nie chcę tutaj użyć sformułowania, że pozbawione sensu, jest nasze życie bez obecności drugiego człowieka.
„Przecież to, że się rodzimy i umieramy, jest już porządkiem, który nakazuje nam żyć.”
(Myśliwski, 2011)
„Księga przypadku i przeznaczenia” jest bardzo trafnym określeniem. Większość wydarzeń w życiu bohatera i tego co z nich wynikło było spowodowane przypadkiem. Tak jak w naszym życiu, wiele rzeczy dzieje się przypadkiem. Tylko czy ten przypadek, z naszej perspektywy, nie jest czymś, co miało się wydarzyć? W „Traktacie o łuskaniu fasoli” zaciera się granica między przypadkiem a przeznaczeniem.
„Traktat o łuskaniu fasoli” dla mnie jest książką wyjątkową i wymagającą. Skłania do refleksji, doceniania ludzi i roli przypadku, a może przeznaczenia w naszym życiu. Książka jest także kopalnią cytatów, rad i złotych myśli autora godnych zapamiętania. Wszyscy widzimy tylko czubki własnych nosów, chyba powinniśmy od czasu do czasu wrócić do łuskania fasoli.
„Traktat o łuskaniu fasoli” autorstwa Wiesława Myśliwskiego od dawna znajdował się na mojej liście książek do przeczytania, jednak zawsze było mi z tą książką nie po drodze.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWiesław Myśliwski jest polskim prozaikiem. Uważany jest za przedstawiciela nurtu chłopskiego, w którym wieś traktowana jest, jako oaza spokoju i miejsce bliskiego kontaktu z naturą. Jednak twórczość...