Opinie użytkownika
Kawał historii, solidnie napisany, solidnie udokumentowany a co najważniejsze świeżo podany bo z punktu widzenia terytorium, bez stronniczego licytowania który naród wycierpiał bardziej.
Pokaż mimo tojednak nie moja bajka (nomen omen). Ale ma w sobie coś, pewnie ten sarkazm autora. Do polecenia.
Pokaż mimo toNaprawdę fajny pomysł, od razu widać, że pod względem "podawania nauki" amerykanie są w topie. Bardzo plastyczne, działające na wyobraźnię i czytelne (choć nie wszystkie) wykresy, grafy, jakkolwiek to nazwać. To co mi trochę przeszkadzało to czas (książka jest z 2011 roku, więc zakładam, że część danych mogła się zdezaktualizować) oraz amerykanocentryczny (jest takie słowo...
więcej Pokaż mimo to
dobry kryminał napisany bez zadęcia i aspiracji do bycia traktatem filozoficzno-niewidomojakim. Dobra, rzetelna robota, aczkolwiek Miłoszewski to nie jest.
Ale wstydu nie ma. Polecam na nudny wieczór.
Trochę na wyrost dałem do przeczytanych, bo dotarłem tylko do połowy. I dalej nie będę czytał, bo nudziarstwo jak się masz. Zero suspensu, zero thrillu, zero talentu. Będąc po lekturze 80 stron Ziomeckiego "Umierasz..." daję mu większy kredyt zaufania niż wszystkim książkom pana Chmielarza. Omijać z daleka.
Pokaż mimo toCiekawostka. Tam gdzie grasują fundamentaliści nieformalny kraj stawia skutecznie im opór. Aż wierzyć się nie chce ale czas pokaże. Nie porywa ale krzywdy nie robi.
Pokaż mimo to
Nie te czasy, nie ta wrażliwość. To jest coś już tylko dla historyka literatury.
Mój wiek polecam bardziej.
Zły jestem. Mam tak, kiedy czuję, że straciłem czas. I żeby było jasne: wiem co to konwencja i nie szukałem w kryminale filozoficznych zagadnień. To miał być kryminał, dobrze chwytający. Owszem , zapowiadał się dobrze, wydaje się oryginalny (linki do filmików) a kończy niedobrze. Mniej więcej po 3/5 całość siada. Pomijam ewidentne inspiracje panią Salanderową w tworzeniu...
więcej Pokaż mimo toKurczę w czasie czytania skręcało mnie momentami, zeby rzucić to w cholerę i wziąć coś innego. Doczytałem i teraz doceniam. Niezwykłe to życie w mieście, którego nazwy trzeba się uczyć przez tydzień a i tak zaraz się zapomina. Smaczki zamkniętej społeczności: bezpieczeństwo i świadomość, że trzeba czasem liczyć tylko na siebie w obliczu przyrody. Polecam.
Pokaż mimo toWzniesienie na wyżyny polskiego kryminału. Może ja i niewiele czytałem, niewiele widziałem ale ta opowieść jest jak coś tajemniczego, co odkrywamy powoli, by na koniec się NIE rozczarować! Bomba! A kto nie czytał ten wiadomo co.
Pokaż mimo toChyba jednak lepsze od Uwikłania, ale takie porównania ja chcę, takich rozterek pragnę! To jak porównywać Messiego z Ronaldo, kremówkę z wuzetką, piękno Copacabany z zimowymi stokami Alp, Kaczyńskiego z Tuskiem... a nie, to nie, tu się trochę tego... zagalopowałem. Po prostu świetny kryminał dla tych, którzy szukają inteligentnej rozrywki z inteligentną grą autora z...
więcej Pokaż mimo toW zastępstwie córki piszę, bo połknęła ją ot tak. Mówiła, że fajna a patrząc jak czyta bez świadomości świata na zewnątrz, no i znając Zygmunta (z książek tylko oczywiście) mogę spokojnie dać 9 gwiazdek. Dziesiątej nie, bo w końcu ja nie czytałem. Proszę mi wybaczyć to malutkie oszustwo :)
Pokaż mimo toOj, jak ja się zdziwiłem jak zacząłem czytać? Jak to? Co to? To tak można? Wiarygodnie o straszydłach w wieżowcu? I to tak, żeby czytelnik naprawdę się bał? Nieee, niemożliwe. A jednak! Świetny debiut, odjechany jak należy, pomysłowy i straaassszny! Nie czytałem jeszcze nic równie dobrego (od... 7 lat?) będącego horrorem dziejącym się w naszych przaśnych, polskich warunkach.
Pokaż mimo toTak, ma facet talent, ma. Trochę holiłódem pojechał ale był to efekt zamierzony, więc nie jest to zarzut. Niemniej Szacki był hmm.. bardziej wymagający czytelniczo jeśli można to tak ująć. Ambitniejszy może? Tu łatwizną zalatuje, mimo że oczywiście napisać takie coś jak Bezcenny to ho, ho. Polecam. Ale bardziej Szackiego ;)
Pokaż mimo toŻesz cholera. Było świetnie, było super. A na zakończenie jakby ktoś mi w mordę dał starymi, mokrymi gaciami. Tak się nie robi panie Zbigniewie! Za karę dwie gwiazdki zabieram, o!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to