rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Najlepsza książka o fanatyku wędkarstwa

Najlepsza książka o fanatyku wędkarstwa

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ocena wersji audio na Legimi

Ocena wersji audio na Legimi

Pokaż mimo to

Okładka książki Short Stories by Edgar Allan Poe. Opowiadania Edgara Allana Poe w wersji do nauki angielskiego Marta Fihel, Dariusz Jemielniak, Grzegorz Komerski, Edgar Allan Poe, Maciej Polak
Ocena 4,0
Short Stories ... Marta Fihel, Darius...

Na półkach:

Skrócona wersja Zagłady Domu Usherów

Skrócona wersja Zagłady Domu Usherów

Pokaż mimo to


Na półkach:

Istnieje ryzyko, aby przez wielki autorytet Autora uznać tę książkę za coś więcej niż zbiór luźnych esejów z pogranicza publicystyki filozoficznej i literatury popularnonaukowej, które choć intelektualnie ożywcze i oparte na twardej nauce czasem popadają w złudzenia skali i technosolucjonizm, albo wręcz technoeskapizm. Ostatecznie książkę tę można podsumować: "tak mi się wydaje, zważywszy na to co już wiem". A jako że Autor wie całkiem sporo, warto się z tymi opiniami skonfrontować.

Istnieje ryzyko, aby przez wielki autorytet Autora uznać tę książkę za coś więcej niż zbiór luźnych esejów z pogranicza publicystyki filozoficznej i literatury popularnonaukowej, które choć intelektualnie ożywcze i oparte na twardej nauce czasem popadają w złudzenia skali i technosolucjonizm, albo wręcz technoeskapizm. Ostatecznie książkę tę można podsumować: "tak mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przekład tak pięknie literacki i szczegółowy jak żaden. Hymn o Perle lepszy niż ten u Miłosza.

Przekład tak pięknie literacki i szczegółowy jak żaden. Hymn o Perle lepszy niż ten u Miłosza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż to za demiurg pozwolił czynić takie zamieszanie wśród maluczkich i publikować tego rodzaju grafomańskie wynaturzenia. Manichejskie teksty sakralne tłumaczone z rosyjskiego i angielskiego? Toż to ja mogę poczytać śpiewnik kościoła anglikańskiego, albo psalmów prawosławnych posłuchać i więcej pożytku z tego będzie. Dziewięćdziesiąt procent bibliografii to teksty z internetu, ani jednego odwołania do absolutnej podstawy przetłumaczonej na polski w dziedzinie gnostycyzmu, czyli do Jonasa albo Rudolpha, nie wspominając już o Średniowiecznym Manicheizmie Runcinmana. O jakości "tłumaczeń" nie będę się wypowiadał, bo po pobieżnych oględzinach zaniechałem jakiejkolwiek lektury.

Chciałem dać jedną gwiazdkę więcej za dobre chęci, ale to się nie godzi, gdyż jest to wyłącznie psucie tradycji i przekazu i całej naszej kultury ezoterycznej. Jeśli ktoś nie ma wprawy w piśmie i oczytany nie jest, nie szkodzi, zawsze może zająć się kontemplacją przyrody, lub wejrzeć w swą duszę i tam znaleźć ukojenie, gdy świat zdaje się być niczym więzienie. Dużo więcej przyniosłoby to światu i autorowi pożytku, niż strzępienie pióra i wypluwanie tak niedorzecznych kuriozów.

Cóż to za demiurg pozwolił czynić takie zamieszanie wśród maluczkich i publikować tego rodzaju grafomańskie wynaturzenia. Manichejskie teksty sakralne tłumaczone z rosyjskiego i angielskiego? Toż to ja mogę poczytać śpiewnik kościoła anglikańskiego, albo psalmów prawosławnych posłuchać i więcej pożytku z tego będzie. Dziewięćdziesiąt procent bibliografii to teksty z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka genialna i frustrująca zarazem. Liczne analizy prowadzą do mikrokonkluzji, ale żadna z nich nie jest konstytutywna i nigdzie nie wyłania się jakaś spójna opinia autora na wartość i konsekwencje opisywanych treści. Jednakże jest ona niezwykle intelektualnie zapładniająca. Jednocześnie może przekonać aspirującego filozofa praktycznego do wdrażania w życie konkretnych praktyk, a z drugiej pokazać, jak te praktyki były wynikiem konkretnego systemu wiedzy-władzy w świecie antycznym. Ostatecznie można wyciągnąć wniosek, że autor przedstawia pewien zestaw technai, przydatnych do formowania alternatywnej dla współczesnych relacji do samego Siebie, aczkolwiek próbując zachować przy tym wysoki stopień naukowego rygoru i krytycyzmu dla tła kulturowego je otaczającego.

Książka genialna i frustrująca zarazem. Liczne analizy prowadzą do mikrokonkluzji, ale żadna z nich nie jest konstytutywna i nigdzie nie wyłania się jakaś spójna opinia autora na wartość i konsekwencje opisywanych treści. Jednakże jest ona niezwykle intelektualnie zapładniająca. Jednocześnie może przekonać aspirującego filozofa praktycznego do wdrażania w życie konkretnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przegląd różnorakiej zachodniej gnozy zapada w pamięć jako wspaniały wstęp do samodzielnego wgłębienia się w teologie alternatywne. Interpretacje niekiedy brawurowe, innym razem rozjaśniające częstokroć zawiłych autorów. Na pewno jednak książka ta jest nieliteracka, bliżej jej do formy wyznania, albo spowiedzi heretyka, wyjaśnia inspiracje autora, nie zawiera jednak oryginalnych wniosków. Tych należałoby szukać oczywiście w jego poezjach. Dzieło zachęcające do wnikliwszej lektury innych tekstów i w tej formie rzeczywiście wspaniałe.

Przegląd różnorakiej zachodniej gnozy zapada w pamięć jako wspaniały wstęp do samodzielnego wgłębienia się w teologie alternatywne. Interpretacje niekiedy brawurowe, innym razem rozjaśniające częstokroć zawiłych autorów. Na pewno jednak książka ta jest nieliteracka, bliżej jej do formy wyznania, albo spowiedzi heretyka, wyjaśnia inspiracje autora, nie zawiera jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka rzeczywiście stanowi odrobinę ponadprzeciętny erotyk. Dzieło mocno niedojrzałe, miejscami tylko antycypujące poważne tematy w dalszej twórczości Witkacego.

Książka rzeczywiście stanowi odrobinę ponadprzeciętny erotyk. Dzieło mocno niedojrzałe, miejscami tylko antycypujące poważne tematy w dalszej twórczości Witkacego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciąż najlepsza publikacja dotycząca religii gnozy, choć należy czytać krytycznie

Wciąż najlepsza publikacja dotycząca religii gnozy, choć należy czytać krytycznie

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Naprawdę trudno napisać mi o tej książce. Drobiazgowy styl jest tak samo suchy w stosunku do treści, co harmonizuje się z postawą głównego bohatera. Czasami poprzetykana euforycznymi opisami algierskiego upału. Upał przekłada się tu na nadstrukturę otumaniając cały świat i przede wszystkim protagonistę. Ale czy coś z tego wynika? Przez cały czas trwania akcji wydaje się, że starczy, by bohater podjął jakiekolwiek działanie, a nic z tego by się nie wydarzyło. Miast buntu dostrzegam w tej książce jakieś fundamentalne poddanie się wobec świata. Wolność, którą proponuje Mersault wobec absurdu świata staje się wolnością pozorną. wolnością człowieka pogodzonego z własnym zniewoleniem. Przy odrobinie dobrej woli mógłbym założyć, że być może Camus w ten sposób krytykuje postawę rezygnacji wobec absurdu, lecz jednocześnie mam wrażenie, że bohater ów posiada zbyt wiele cech charakterystycznych dla teorii autora, aby uznać takie stwierdzenie za wiarygodne.

Naprawdę trudno napisać mi o tej książce. Drobiazgowy styl jest tak samo suchy w stosunku do treści, co harmonizuje się z postawą głównego bohatera. Czasami poprzetykana euforycznymi opisami algierskiego upału. Upał przekłada się tu na nadstrukturę otumaniając cały świat i przede wszystkim protagonistę. Ale czy coś z tego wynika? Przez cały czas trwania akcji wydaje się, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na tę chwilę najlepszy polski przekład.

Na tę chwilę najlepszy polski przekład.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby ktoś miałby się mnie pytać w co wierzę, to bym mu powiedział, że tutaj jest o tym napisane.

Gdyby ktoś miałby się mnie pytać w co wierzę, to bym mu powiedział, że tutaj jest o tym napisane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spektakularna spekulacja na temat boskości istoty ludzkiej.

Spektakularna spekulacja na temat boskości istoty ludzkiej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Hipnotyczny i przerażający, z doskonałym wyczuciem szczegółu. Niepokojący zapis tragedii każdego pokolenia. W trakcie lektury człowiek ma ochotę zerwać się, uciekać, zmieniać swoje życie, wyrzucać rzeczy i marzenia przez okno.

Hipnotyczny i przerażający, z doskonałym wyczuciem szczegółu. Niepokojący zapis tragedii każdego pokolenia. W trakcie lektury człowiek ma ochotę zerwać się, uciekać, zmieniać swoje życie, wyrzucać rzeczy i marzenia przez okno.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Garść refleksji na temat sztuki i architektury podana w pięknym stylu i pełnej świetności erudycji. Jeśli traktować jak przewodnik po epokach, miejscach i stylach - pierwszorzędny.

Garść refleksji na temat sztuki i architektury podana w pięknym stylu i pełnej świetności erudycji. Jeśli traktować jak przewodnik po epokach, miejscach i stylach - pierwszorzędny.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest to pierwsza książka, którą czytałem, nadająca się do analizowania wyjątkowych procesów zachodzących we współczesnym świecie. Czasami zbyt odważna, czasami sprzeczna wewnętrznie, ale błąd jest naturalnym towarzyszem wizjonera.

Jest to pierwsza książka, którą czytałem, nadająca się do analizowania wyjątkowych procesów zachodzących we współczesnym świecie. Czasami zbyt odważna, czasami sprzeczna wewnętrznie, ale błąd jest naturalnym towarzyszem wizjonera.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu tejże doświadczałem głębokich stanów medytacyjnych. Ilość koanów przekazanych w jednocześnie przystępny, a w drugiej wymagający sposób pozwala na niezłą gimnastykę moralno-intelektualną.

Po przeczytaniu tejże doświadczałem głębokich stanów medytacyjnych. Ilość koanów przekazanych w jednocześnie przystępny, a w drugiej wymagający sposób pozwala na niezłą gimnastykę moralno-intelektualną.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bernhard obnaża nieredukowalną nicość obecną w rzeczywistości, z którą zmuszeni są mierzyć się niektórzy ludzie wykluczeni ze społeczeństwa poprzez sam fakt przenikliwej i wyjątkowej myśli, stającej się ich przekleństwem. Arcydzieło stylu pozwalające w pełni współodczuwać i rozumieć nihilistyczne stany emocjonalne bohaterów. Chodzenie jest opowiadaniem kompletnym, Amras miejscami ociera się o pretensjonalność.

Bernhard obnaża nieredukowalną nicość obecną w rzeczywistości, z którą zmuszeni są mierzyć się niektórzy ludzie wykluczeni ze społeczeństwa poprzez sam fakt przenikliwej i wyjątkowej myśli, stającej się ich przekleństwem. Arcydzieło stylu pozwalające w pełni współodczuwać i rozumieć nihilistyczne stany emocjonalne bohaterów. Chodzenie jest opowiadaniem kompletnym, Amras...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo wątpliwa metodologia, zarówno w kwestii próby docenienia odrębności danej kultury, jak i właściwego stosunku naukowego. Drętwy styl, jednak nie przeszkadza w lekturze. Brak sensownych wniosków czy wskazówek dla postronnego czytelnika. Nie rozumiem, dlaczego ta książka zrobiła taką karierę, jest wysoce hermetyczna, a z drugiej strony nie wnosi nic nowego. Może próba opisania rzeczywistości niezwykłej jest dla kogoś czymś nowym, ale jeśli ktoś choćby wyjrzał za róg swojego schematu myślowego to o wieloświecie już wiedział. A jeśli nie wyjrzał, to ta książka wydaje się nie najlepszym jednak wstępem.

Bardzo wątpliwa metodologia, zarówno w kwestii próby docenienia odrębności danej kultury, jak i właściwego stosunku naukowego. Drętwy styl, jednak nie przeszkadza w lekturze. Brak sensownych wniosków czy wskazówek dla postronnego czytelnika. Nie rozumiem, dlaczego ta książka zrobiła taką karierę, jest wysoce hermetyczna, a z drugiej strony nie wnosi nic nowego. Może próba...

więcej Pokaż mimo to