![„Matrix” – sny, literatura, religia i filozofia – czym inspirowali się twórcy kinowego hitu?](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/16700/16767/16767_1639751176_grafika800x600.jpg)
![Marcin Waincetel - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/110071/827481-32x32.jpg)
Istniejemy we wszechświecie, w którym jest coraz więcej informacji, a coraz mniej sensu.
Człowiek-konsument uznaje rozkosz za swój obowiązek, a siebie samego za przedsiębiorstwo rozkoszy i zaspakajania. Za obowiązek poczytuje sob...
Człowiek-konsument uznaje rozkosz za swój obowiązek, a siebie samego za przedsiębiorstwo rozkoszy i zaspakajania. Za obowiązek poczytuje sobie bycie szczęśliwym, zakochanym, musi podziwiać i być podziwianym, uwodzić i być uwodzonym, uczestniczyć, żyć w stanie euforii, nieustannie działać. Musi nieustannie czuwać nad pełną mobilizacją całego swego potencjału, wszystkich swych konsumpcyjnych zdolności i mocy. Jeśli choćby na chwilę o tym zapomni, przypomina mu się uprzejmie, acz w trybie bezwarunkowego żądania, że nie ma prawa nie być szczęśliwym. Jest to zasada maksymalizacji egzystencji za pomocą pomnażania kontaktów, relacji, związków za pomocą systematycznego korzystania ze wszelkich możliwości czerpania rozkoszy.
Lecz, co zrozumiałe samo przez się, sztuka nigdy nie była kwestią prawdy, lecz właśnie złudzenia.