-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2017-08-17
2017-07-19
2016-09
2017-01-22
Jak dla nie, jest to typowa książka w stylu RR. Trochę nudnawa z opisów, ale ciekawa z akcji. Jeszcze nigdy nie czytała książki z tak dużą liczbą słabych bohaterów. Pozytywnie zaskoczył mnie Baz, ponieważ po tak dużej ilości nudnych i denerwujących postaci on był cudowny. Po mimo wszystko polecam książkę fanom Tęczowej Pisarki :)
Ls19
Jak dla nie, jest to typowa książka w stylu RR. Trochę nudnawa z opisów, ale ciekawa z akcji. Jeszcze nigdy nie czytała książki z tak dużą liczbą słabych bohaterów. Pozytywnie zaskoczył mnie Baz, ponieważ po tak dużej ilości nudnych i denerwujących postaci on był cudowny. Po mimo wszystko polecam książkę fanom Tęczowej Pisarki :)
Ls19
2016-08-13
2016-12
2016-10-05
2016-08-23
Wow, ta książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Trzymała w napięciu do ostatniej strony, Dziwię się, że o niej nie słyszałam, bo jest naprawdę bardzo dobrze napisana, przyjemnym językiem czytelniczym. Postacie są ciekawe i świetnie stworzone, ich relacje między sobą są dość... prawdziwe, rzeczywiste. Po tej książce jestem w stanie uwierzyć w magię.
Naprawdę polecam :)
Wow, ta książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Trzymała w napięciu do ostatniej strony, Dziwię się, że o niej nie słyszałam, bo jest naprawdę bardzo dobrze napisana, przyjemnym językiem czytelniczym. Postacie są ciekawe i świetnie stworzone, ich relacje między sobą są dość... prawdziwe, rzeczywiste. Po tej książce jestem w stanie uwierzyć w magię.
Naprawdę polecam :)
2016-08-18
Udał mi się dopiero za trzecim podejściem. Pierwsze 50 stron nudne, ale od momentu w którym pojawia się Teresa akcja się rozkręca.
Od książki można się oderwać w każdej chwili, ale czyta się ją przyjemnie. :)
Udał mi się dopiero za trzecim podejściem. Pierwsze 50 stron nudne, ale od momentu w którym pojawia się Teresa akcja się rozkręca.
Od książki można się oderwać w każdej chwili, ale czyta się ją przyjemnie. :)
2016-04-18
2016-08-05
2016-08-07
2015-10
Idealna na lato, choć Melissy nie trawię :)
Idealna na lato, choć Melissy nie trawię :)
Pokaż mimo to