-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Biblioteczka
2016-01-02
2016-01-01
2015
2015-12-27
2015-12-26
2015-09-19
2015-09-16
2015-09-14
2015-09-04
2015-12-15
2015-11-22
2015-12-07
2015-11-13
2015-11-15
Świat przyszłości, walka, zła królowa, przystojny książę i osierocona nastolatka cyborg o niezwykłych zdolnościach mechanika.
Nic więcej nie potrzeba tej książce
Świat przyszłości, walka, zła królowa, przystojny książę i osierocona nastolatka cyborg o niezwykłych zdolnościach mechanika.
Nic więcej nie potrzeba tej książce
2015-11-17
Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia powieść o Penny Porter, bo jestem rozczarowana zakończeniem
Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia powieść o Penny Porter, bo jestem rozczarowana zakończeniem
Pokaż mimo to2015-02-10
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam! Nie można się od niej oderwać! Gorąco polecam wszystkim nastolatkom!
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam! Nie można się od niej oderwać! Gorąco polecam wszystkim nastolatkom!
Pokaż mimo to2015-09-16
Zaskoczenie, złość, trochę strachu - to czuła Małgosia gdy przeniosła się do XVII wieku i stała się jejmościanką Małgorzatą.
Tutaj wszystko było inne. Bardziej wyrafinowane. Tutejsza "pani matka dobrodziejka" także nie była ideałem. Pan Stanisław - narzeczony Małgosi (wspomnę, że Małgosia miała 15 lat a on - był po prostu stary) nawet nie umywał się do Jacka - najfajniejszego chłopca z 8c. Szczerze mówiąc nie było kolorowo. Ale Małgosia da sobie radę nawet w najtrudniejszych warunkach...
Ta książka jest napisana staropolskim językiem (w końcu akcja rozgrywa się za czasów Jana Sobieskiego) który na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu.
Przeczytałam "Małgosia contra Małgosia", ponieważ jest w spisie książek do tegorocznej olimpiady. Tym bardziej się cieszę, że mi się podobała. Naprawdę polecam! :)
Zaskoczenie, złość, trochę strachu - to czuła Małgosia gdy przeniosła się do XVII wieku i stała się jejmościanką Małgorzatą.
Tutaj wszystko było inne. Bardziej wyrafinowane. Tutejsza "pani matka dobrodziejka" także nie była ideałem. Pan Stanisław - narzeczony Małgosi (wspomnę, że Małgosia miała 15 lat a on - był po prostu stary) nawet nie umywał się do Jacka -...
2015-08-30
Trochę przerażająca, ale bardzo przewidywalna
Trochę przerażająca, ale bardzo przewidywalna
Pokaż mimo to