WAKACJE Z GANGSTEREM
Jakie mogą być wakacje spędzone u ojca na wsi, gdzie internet jeszcze nie dotarł ❓
...... hmmmm......
To wakacje pełne wrażeń 😁😁😁
Przekona się o tym Gabi, nastoletnia bohaterka rewelacyjnej 📖 Barbary Ciwoniuk.
Pewnie gdyby nie wypadek samochodowy w pobliżu gospodarstwa stryjków 😃 wakacje przeminęłyby bez większego polotu.
A wiecie czemu ❓
Pechowym kierowcą który w ciężkim stanie wychodzi z wypadku okazuje się przestępca.
Pech lub fart sprawia, że Gabi jest świadkiem tego wypadku. Poszkodowany prosi dziewczynę aby przechowała jego plecak dopóki ten nie wyzdrowieje.
Żeby było jeszcze ciekawiej zdradzę, że owy bandzior uciekaw przed innymi bandziorami.
A senne Moczary okażą się tajemniczym miejscem.
Tej zimy warto przenieść się w upalne lato 🌞🌡️
A tak swoją drogą uwielbiam książki w których bohaterowie mają tak samo na imię jak ja. Tutaj Piotr Szolbert to naukowiec, który rozstał się z żoną.
Niby jest to książka skierowana do młodzieży. Lecz łamiąc wszelkie stereotypy polecam ją każdemu niezależnie od wieku 👶👩‍💼🧓🧒🧔

WAKACJE Z GANGSTEREM
Jakie mogą być wakacje spędzone u ojca na wsi, gdzie internet jeszcze nie dotarł ❓
...... hmmmm......
To wakacje pełne wrażeń 😁😁😁
Przekona się o tym Gabi, nastoletnia bohaterka rewelacyjnej 📖 Barbary Ciwoniuk.
Pewnie gdyby nie wypadek samochodowy w pobliżu gospodarstwa stryjków 😃 wakacje przeminęłyby bez większego polotu.
A wiecie czemu ❓
Pechowym...

Gabi właśnie rozpoczęła wakacje, miał to być czas odpoczynku przed klasą maturalną. Niestety wolne miesiące nie zapowiadają się dobrze, a dziewczynie wydaje się, że to będą to jej najgorsze wakacje.

Nastolatka niedawno dowiedziała się, że jej mama zdradzała ojca. Gabrysia trafia więc na zupełne odludzie, do rodzinnej wsi taty. Nie ma tu przyjaciół, niedawno zerwała z chłopakiem, nikogo nie zna, nie mówiąc już nawet o tym, że we wsi nie ma internetu. Jest to jednak dobre miejsce do odpoczynku, oderwania się od rzeczywistości i zebrania myśli zarówno dla dziewczyny jak i jej ojca.

Gabi jest bardzo pesymistycznie nastawiona, nie podoba jej się pobyt na wsi z dala od wszystkiego. Miejsce w którym przebywa to mała wieś, w której nie dzieje się nic ciekawego, można tu usłyszeć tylko plotki i zobaczyć wielu panów, którzy raczą się napojami alkoholowymi przed sklepem. Na szczęście nastolatka w sklepie poznaje sympatycznego chłopaka.

Nie działo się tu nic, ale do czasu… We wsi zdarzył się wypadek, a jego ofiarą jest przystojny niebieskooki gangster. Gabi nie liczyła, że te wakacje będą udane, ale dziewczyna pozna wielu nowych przyjaciół, przeżyje ciekawe przygody, a może nawet pierwszą miłość. Jedno jest pewne: tych wakacji nastolatka nigdy nie zapomni.

Kim jest tajemniczy gangster? Czy w rodzinie Gabi jest szansa na naprawę sytuacji? Do kogo dziewczyna zapała prawdziwym uczuciem? Czy na wsi można uda się jej poznać wartościowych ludzi, na których zawsze będzie mogła polegać? Jaki przygody może przeżyć nastolatka w małej rodzinnej wsi ojca?

Powieść Barbary Ciwoniuk to ciekawa książka z wartką akcją i różnorodnymi bohaterami. Lekka lektura, idealna na wolny wieczór, najlepiej wakacyjny, która wciąga już od samego początku. Powieść polecam każdemu nastolatkowi, który szuka przygodowej książki, która szybko się czyta.

Gabi właśnie rozpoczęła wakacje, miał to być czas odpoczynku przed klasą maturalną. Niestety wolne miesiące nie zapowiadają się dobrze, a dziewczynie wydaje się, że to będą to jej najgorsze wakacje.

Nastolatka niedawno dowiedziała się, że jej mama zdradzała ojca. Gabrysia trafia więc na zupełne odludzie, do rodzinnej wsi taty. Nie ma tu przyjaciół, niedawno zerwała z...

Generalnie dobra książka. Na letni czas wręcz idealna. Zachwycona jestem postaciami męskimi tj. Roman, tytułowy gangster, Paweł natomiast żeńskie postacie nie przypadły mi do gustu. Momentami bylam zafascynowana i ciekawa co sie wydarzy a momentami znudzona. Zdecydowanie za malo poruszany był wątek romansu/zakochania pomiędzy głównymi bohaterami. Dużo braków natomiast jest to szybka i przyjemna książka - polecam każdej nastolatce!

Generalnie dobra książka. Na letni czas wręcz idealna. Zachwycona jestem postaciami męskimi tj. Roman, tytułowy gangster, Paweł natomiast żeńskie postacie nie przypadły mi do gustu. Momentami bylam zafascynowana i ciekawa co sie wydarzy a momentami znudzona. Zdecydowanie za malo poruszany był wątek romansu/zakochania pomiędzy głównymi bohaterami. Dużo braków natomiast jest...

Bardzo dobra młodzieżówka. Nie spodziewałam się tego, że tak mnie zaciekawi i nie będę mogła się od niej oderwać. Znajdziemy tu mafię, porachunki gangsterskie, będzie naprawdę strasznie. Oprócz tego książka opowiada o zwykłych problemach: pierwsza miłość, nieśmiałość, fascynacja dużo starszym mężczyzną, problemy w domu, bicie.

Bardzo dobra młodzieżówka. Nie spodziewałam się tego, że tak mnie zaciekawi i nie będę mogła się od niej oderwać. Znajdziemy tu mafię, porachunki gangsterskie, będzie naprawdę strasznie. Oprócz tego książka opowiada o zwykłych problemach: pierwsza miłość, nieśmiałość, fascynacja dużo starszym mężczyzną, problemy w domu, bicie.

Lektura typowo młodzieżowa, lekka, z moją imienniczką w roli głównej.
Trochę irytująca i niezdecydowana ta Gabi, ale przecież jest jeszcze taka młodziutka!

Lektura typowo młodzieżowa, lekka, z moją imienniczką w roli głównej.
Trochę irytująca i niezdecydowana ta Gabi, ale przecież jest jeszcze taka młodziutka!

Wakacje rozpoczęte, a co za tym idzie duuużo czasu na czytanie książek. Nie ma lepszej pory dla nas, moli książkowych. Wakacje trwają, dzisiaj jest nareszcie cieplutko, tak więc jak zawsze trudny wybór: co przeczytać? padł na Wakacje z gangsterem. Idealna pora na taką lekką lekturę. Książkę już czytałam, ale nieco mi się zatarł jej obraz i miałam na nią ochotę. Sięgnęłam na półkę i przeczytałam w jeden wieczór.


Gabi właśnie rozpoczęła wakacje przed klasą maturalną. Niestety nie może w pełni cieszyć się z odpoczynku. Niedawno okazało się, że mama dziewczyny zdradzała ojca, Gabi zerwała ze swoim chłopakiem i teraz przebywa na zupełnym odludziu w rodzimej wsi taty, gdzie odpoczywają i próbują poukładać sobie myśli. Jednak Gabi jest bardzo pesymistycznie nastawiona. Nie widzi jej się nudny pobyt na wsi, z dala od wszystkiego. Kobiety spotykają się i ciągle plotkują, a ulubionym zajęciem panów po pracy jest "raczenie się napojami, które sprawiały, ze monotonia wiejskiego życia nie doskwierała im już tak boleśnie". We wsi nie działo się zupełnie nic, do czasu...


Pewnego ciepłego dnia Gabi wybiera się na spacer. Po chwili widzi bardzo rozpędzony samochód zmierzający w stronę szopy sąsiadów. Jak można było się spodziewać wydarzył się wypadek. Gabi zaczęła nawoływać pomocy, ale nikt z domowników nie zareagował. Sama wbiegła do szopy. Tam poznała przystojnego Niebieskookiego, który nalegał aby uciekała. Gabi ani myślała i trwała w swoim uporze. Mężczyzna jako pomoc chciał aby z tylnego siedzenia wyciągnęła czarny skórzany plecak i ukryła go. Tak zaczyna się ta wciągająca opowieść.


Słowem - ta książka jest idealna na wakacyjny wieczór, kiedy chcemy przeczytać coś fajnego, lekkiego. Z pewnością nie jest to literatura wyższych lotów, jednak na miłe spędzenie czasu jest w sam raz. Za wiele nie można od tej powieści oczekiwać. Wszyscy bohaterowie są raczej nieskomplikowanymi charakterami, ale nie są chodzącymi ideałami. Akcja nie powiem, wciąga, yale te zbytnio złożona nie jest. Ogólnie książka jest przyjemna, choć zdecydowanie za dużo w prostych dialogach wykrzykników. Trochę irytujące, ale da się przeżyć. Jak na wakacje, kiedy nikomu za bardzo nie chce się myśleć, ani wysilać książka idealna.

Wakacje rozpoczęte, a co za tym idzie duuużo czasu na czytanie książek. Nie ma lepszej pory dla nas, moli książkowych. Wakacje trwają, dzisiaj jest nareszcie cieplutko, tak więc jak zawsze trudny wybór: co przeczytać? padł na Wakacje z gangsterem. Idealna pora na taką lekką lekturę. Książkę już czytałam, ale nieco mi się zatarł jej obraz i miałam na nią ochotę. Sięgnęłam na...

Nie wiem jak ktoś mógł napisać tak beznadziejną książkę....

Nie wiem jak ktoś mógł napisać tak beznadziejną książkę....

Taka sobie.

Taka sobie.

Recenzję można znaleźć również na moim blogu - http://szelestem.blogspot.com/2014/04/4-wakacje-z-gangsterem-barbara-ciwoniuk.html


Gabi wraz z ojcem wyjeżdżają na wakacje do jego rodzinnej wsi. Jadą tam, by odpocząć od problemów, które zostawili za sobą w mieście. Nastolatka nie spodziewa się po tym wyjeździe niczego szczególnego. Bo niby co ma tam robić sama i bez przyjaciół? Lecz kiedy przystojny i tajemniczy młodzieniec przeżyje wypadek samochodowy, zmuszony do rekonwalescencji w domu sąsiadów, Gabi szybko zmieni zdanie co do swojego pobytu...

Są takie książki, od których po prostu niewiele się wymaga. Sięgasz po nie, bo liczysz na rozluźnienie, odprężenie, ciekawą, wciągającą i niezbyt ambitną lekturę. W końcu nie same arcydzieła człowiek czyta. Jednak nawet od takich pozycji wymaga się przynajmniej minimum logiki, dobrego pomysłu i chociaż poprawnej realizacji.
Pomysł zły nie był. Mało oryginalny, ale za to interesujący i z potencjałem na przyjemną, wakacyjną lekturę. Gorzej, oj, o wiele gorzej z wykonaniem... Gdyby to był debiut początkującej pisarki napisany tylko i wyłącznie do szuflady, to jeszcze dałoby się strawić. Ale w przypadku pani Ciwoniuk to, niestety, żaden debiut i co gorsza - ktoś zdecydował się to wydać.
Rzadko natrafiam na tak banalny język i jeszcze banalniejsze dialogi. Możecie mi wierzyć, naprawdę nie wymagałam nie wiadomo czego, ale one były po prostu słabe. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś przeprowadzał takie rozmowy w prawdziwym życiu.
Dobra, język zły, ale może chociaż dynamiczna akcja? A gdzie tam! W książce nie dzieje się właściwie nic ciekawego, czytałam ją chyba z tydzień, jest nudna i nijaka, a główna bohaterka momentami razi swoją pseudointeligencją.
Jednak najgorsze z tego wszystkiego jest to, że książka została pozbawiona jakiegokolwiek klimatu. Mam wrażenie, że autorka tak się nastawiła na nieambitne czytadełko, że zabrała jej wszelkie znamiona oryginalności. Są gangsterzy, ale w ogóle nie odczuwa się niebezpieczeństwa. Jest zakazana miłość, ale jakby jej nie było, a rozpacz po śmierci kogoś bliskiego jest porównywalna z rzuceniem przez chłopaka.

Zdecydowanie nie polecam. "Wakacje z gangsterem" to jedna z najgorszych książek, jakie w życiu przeczytałam. Wszechobecny banał, nijakość i tandeta zniszczyły tę książkę. Nigdy w życiu nie tknę żadnej pozycji spod pióra tej autorki, a Wam w dobrej wierze radzę omijać tę szerokim łukiem. Powieść jest najzwyczajniej w świecie zła, a dobrych czytadeł jest mnóstwo, szkoda marnować na nią czas.

Recenzję można znaleźć również na moim blogu - http://szelestem.blogspot.com/2014/04/4-wakacje-z-gangsterem-barbara-ciwoniuk.html


Gabi wraz z ojcem wyjeżdżają na wakacje do jego rodzinnej wsi. Jadą tam, by odpocząć od problemów, które zostawili za sobą w mieście. Nastolatka nie spodziewa się po tym wyjeździe niczego szczególnego. Bo niby co ma tam robić sama i bez...

Książka bardzo miła, lekka, wakacyjna :) Choć miałam nadzieję na trochę inne zakończenie na pewno nie żałuję, że ją przeczytałam. Polecam!

Książka bardzo miła, lekka, wakacyjna :) Choć miałam nadzieję na trochę inne zakończenie na pewno nie żałuję, że ją przeczytałam. Polecam!