-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać1
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
Biblioteczka
2024-03-02
2023-12-11
2021-11-07
2019-04-06
2019-03-01
2010-06-03
2018-04-30
2015-08-26
Nigdy nie byłam fanką mitu o królu Arturze, ale ta książka na prawdę jest świetna. Mimo, że większą jej część zajmuje rozprawa dotycząca mitu o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu, to czyta się to świetnie. Właściwa jej część beletrystyczna też jest przyjemna, wciągająca i świetnie napisana. Skutek lektury tej książki to lista innych tytułów, nie tylko beletrystycznych, które przeczytać trzeba w wolnej chwili.
Co dla mnie nie bez znaczenia książka te jest miła feministkom, bo nie wieje z niej szowinizmem, wręcz odwrotnie.
Nigdy nie byłam fanką mitu o królu Arturze, ale ta książka na prawdę jest świetna. Mimo, że większą jej część zajmuje rozprawa dotycząca mitu o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu, to czyta się to świetnie. Właściwa jej część beletrystyczna też jest przyjemna, wciągająca i świetnie napisana. Skutek lektury tej książki to lista innych tytułów, nie tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-05-13
Okropny tytuł i bardzo dobra książka. Jest w niej spokój i sielanka, dobro i zło, szczypta miłości i spokój. A wszystko to wplecione w niebanalną historię, która została wręcz genialnie opowiedziana, po lekturze zostaje trochę smutku i szczypta optymizmu i nic więcej i nic mniej... życie toczy się dalej.
Okropny tytuł i bardzo dobra książka. Jest w niej spokój i sielanka, dobro i zło, szczypta miłości i spokój. A wszystko to wplecione w niebanalną historię, która została wręcz genialnie opowiedziana, po lekturze zostaje trochę smutku i szczypta optymizmu i nic więcej i nic mniej... życie toczy się dalej.
Pokaż mimo to2016-01-10
Kolejna pozycja z dorobku literackiego Joe Alexa gdzie intryga rozgrywa się w zamkniętej przestrzeni. Tym razem nawet wyjątkowo zamkniętej, bo na pokładzie samolotu podczas lotu. Bardzo mi do gustu przypadają takie łamigłówki, bo mamy pasażerów, mamy trupa i zostaje tylko ustalić kto zabił, a krąg możliwych osób jest ograniczony. Plusem u Joe Alexa jest to, że uważny czytelnik chyba zawsze wytypuje właściwą osobę jako mordercę, bo pisarz bardzo umiejętnie podsuwa nam drobne szczegóły, które sugerują winnego. Ale robi to subtelnie na tyle, że zbrodnia jedynie pozornie może wydawać się oczywista. Książka zdecydowanie godna polecenia wszystkim miłośnikom kryminałów.
Kolejna pozycja z dorobku literackiego Joe Alexa gdzie intryga rozgrywa się w zamkniętej przestrzeni. Tym razem nawet wyjątkowo zamkniętej, bo na pokładzie samolotu podczas lotu. Bardzo mi do gustu przypadają takie łamigłówki, bo mamy pasażerów, mamy trupa i zostaje tylko ustalić kto zabił, a krąg możliwych osób jest ograniczony. Plusem u Joe Alexa jest to, że uważny...
więcej mniej Pokaż mimo to
Strasznie dziwna książka, pełna sprzeczności. Irytuje mnie akcja, bohatera i lubię i nie lubię, a czasem mi go zwyczajnie szkoda. W sumie jest strasznie nierówno, chwilami ciekawie, oryginalnie, a chwilami strasznie i wulgarnie. O ile akurat Żulczyk nie pisze łaciną podwórkową, to bardzo odpowiada mi to jak piszę, bo jest to tak obrazowe, że niemal widzę to co się dzieje. Ale z drugiej strony nie wiem do czego autor zmierzał, opowiada historię, której zakończenie jest... no właśnie jakie. Nawet nie umiem tego zdefiniować... książka po prostu się urywa. Ale po co autor opowiedział czytelnikowi tą historię...?
Strasznie dziwna książka, pełna sprzeczności. Irytuje mnie akcja, bohatera i lubię i nie lubię, a czasem mi go zwyczajnie szkoda. W sumie jest strasznie nierówno, chwilami ciekawie, oryginalnie, a chwilami strasznie i wulgarnie. O ile akurat Żulczyk nie pisze łaciną podwórkową, to bardzo odpowiada mi to jak piszę, bo jest to tak obrazowe, że niemal widzę to co się dzieje....
więcej Pokaż mimo to