Księga nocnych kobiet
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- The Book of Night Women
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2017-10-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-12
- Data 1. wydania:
- 2014-10-02
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308064269
- Tłumacz:
- Robert Sudół
- Tagi:
- dyskryminacja Jamajka kobieta literatura jamajska literatura karaibska miłość niewolnictwo odmiana losu powieść obyczajowa przemoc rasizm walka o wolność wykluczenie
- Inne
Książka, która wyniosła Marlona Jamesa na szczyt i otworzyła mu drogę do Nagrody Bookera!
Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia buntu wznieconego na jamajskiej plantacji przez czarne kobiety. Epicka, mroczna, poruszająca. Jedna z najlepszych współczesnych powieści o niewolnictwie i drodze do wolności.
Lilit rodzi się jako niewolnica, ale nikt nie potrafi jej zniewolić. W jej żyłach płynie „krew Kromanti, co nigdy nie zna stanu niewolnego, zmieszana z białą krwią, co zawsze zna wolność, i gna w żyłach Lilit jak pożar lasu”. Inne niewolnice dostrzegają w dziewczynie obecność ciemnych, pradawnych mocy. Patrzą w zielone oczy tej „rogatej duszy” z podziwem i przerażeniem. Widzą w Lilit sprzymierzeńca w swojej sprawie – w zaciszu pobliskiej jaskini planują bowiem rewoltę przeciwko znienawidzonemu massa, nadzorcom i batowym. Z czasem jednak niepokorna czarna dziewczyna zaczyna stanowić zagrożenie dla pozostałych negra. Jej lojalność wobec białego massa może zaprzepaścić długie przygotowania...
Doskonale przełożona na język polski przez Roberta Sudóła „Księga nocnych kobiet” to popis niezwykłych umiejętności literackich Jamajczyka. James po mistrzowsku oddał terror, jaki panował na jamajskich plantacjach trzciny cukrowej na przełomie XVIII i XIX wieku. Stworzył galerię kobiecych postaci, które na długo pozostają w pamięci. To książka o cierpieniu, podeptanej godności, o żądzy zemsty, ale także o marzeniach, lojalności i miłości, która może rozkwitnąć nawet w najstraszniejszym miejscu na świecie.
Znany polskim czytelnikom z nowatorskiej narracji zastosowanej w nagrodzonej Bookerem „Krótkiej historii siedmiu zabójstw” Marlon James na kartach „Księgi nocnych kobiet” pokazuje, że równie dobrze – jeśli nie lepiej – radzi sobie z klasyczną opowieścią. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać, bo jak tłumaczy stara Homer: „Coś jeszcze ci powiem o czytaniu. Widzisz to? Za każdym razem jak to otwierasz, jesteś wolna”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nic nie jest tylko czarne, nic nie jest tylko białe…
Lilit, „rogata dusza”, dziewczyna „ze skórą ciemniejszą od nocy, o oczach najzieleńszych, jakie kto widział” urodziła się w Montpelier pod koniec XVIII wieku, w wielkim majątku pełnym czarnuchów we wschodniej części Jamajki. Po nieszczęśliwej śmierci massa Patricka Edwarda St. Michaela Wilsona i wycofaniu się żony tegoż w obłęd władzę w nim dzierżył syn, panicz Humprey.
Były to czasy, gdy białemu wolno było wszystko, a czarnemu nic. Nawet jeśli ktoś miałby być do tego nieprzyzwyczajony, to gdy mieszkał w kolonii, szybko się oswajał: „kolonia odmieni człowieka, jeśli taka jego wola, bo może tu robić rzeczy, których nie może gdzie indziej”. To kraina, która prędzej czy później „wypali Anglię z Anglika”. To przestrzeń, w której nic nie hamuje białego mężczyzny, a białej kobiety nic nie porusza. Ta, gdy coś ją razi estetycznie, najwyżej odwraca wzrok. W tym czasie co prawda Jamajką wstrząsały bunty czarnych niewolników, jednak nikt nie sądził, by miało to większe znaczenie. Na pewno nie Jack Wilkins, zarządca majątku, czy Robert Quinn, pomocnik i przyjaciel domu.
Lilit, czarna niewolnica, z jednej strony reprezentuje los typowy – nie ma prawa decydowania o sobie samej, a z drugiej – nietypowy, bo walczy przy tym o siebie zajadle, choć niekoniecznie – w tym niezwykła siła książki – w sposób, jakiego byśmy się tendencyjnie spodziewali. Płaci ogromną cenę za to niejednokrotnie, czego znakiem tak typowe dla niewolników blizny na plecach i niemożność zaufania komukolwiek. Jej dojrzewanie to wyraz pewnej niepokory wewnętrznej, spadku po przodkach, niezgody na to, co przynosi jej rzeczywistość - zarówno ze strony białych, jak i … czarnych. Pomocą, a i paradoksalnie swego rodzaju przeszkodą w tym kształtowaniu siebie są inne kobiety i afrykańska magia. To wszystkim, co w Lilit ciemne, czyni ją zdolną do tego, by udźwignąć ślady krwi na rękach. Specjalnie używam tego słowa „udźwignąć”, bo Lilit rozumie, jaką cenę płaci się za czyjąś krew. Bardzo interesujące jest w tym kontekście starcie między Lilit a jej „opiekunką” starą Homer, która zaprasza ją do nocnego zgromadzenia kobiet.
Lilit rozumie wiele także m.in. dzięki literaturze. Jako jedna z niewielu osób na plantacji potrafi czytać. A czytanie w tym świecie (zresztą, jak w ogóle!) daje wolność. „Biały człowiek to bestia tak czy owak. Nic w nim nie zmienisz. Ale w sobie możesz zmienić ogrom” – uczy stara Homer.
Ciekawe w tej powieści jest funkcjonowanie przeciętnego majątku (w toku akcji przyglądamy się bliżej dwóm): układ sił wewnętrznych, hierarchia wśród państwa i służby - relacje białych z czarnymi, białych z białymi, czarnych z czarnymi. Interesujące są postacie kobiece, z którymi niekiedy dzieje się trochę tak jak z Kurtzem Conrada (luźne skojarzenie) – powoli przegrywają z wołającą je dziczą, także wewnętrzną.
Niezwykle interesującym, a jednocześnie trudnym do łatwego przełknięcia zabiegiem jest styl narracji. Specyficzny język powieści bezwzględnie obnaża brutalizm, bezduszność i bezwzględność świata, o którym mowa. Jeśli ktoś z czytających obruszył się na „majątek pełen czarnuchów” w pierwszym zdaniu mojej recenzji, ma przedsmak tego, co go językowo czeka w powieści Marlona Jamesa.
Przegrałam z „Krótką historią siedmiu zabójstw”, za którą Marlon James otrzymał Nagrodę Bookera, ale „Księgą nocnych kobiet” jestem zachwycona!
Czytajcie, naprawdę warto!
Justyna Radomińska
Oceny
Książka na półkach
- 2 089
- 959
- 199
- 80
- 39
- 25
- 22
- 19
- 13
- 12
OPINIE i DYSKUSJE
Napisane językiem, który zupełnie do mnie nie trafia. Trudno zrozumieć o co chodzi
Napisane językiem, który zupełnie do mnie nie trafia. Trudno zrozumieć o co chodzi
Pokaż mimo toNie dało się przez to przebrnąć. Poszukuję pięknego języka, który pobudzi wyobraźnię a tutaj męczyło mnie każde zdanie.
Nie dało się przez to przebrnąć. Poszukuję pięknego języka, który pobudzi wyobraźnię a tutaj męczyło mnie każde zdanie.
Pokaż mimo toNajlepszy polski przekład twórczy, jaki w życiu czytałem.
Najlepszy polski przekład twórczy, jaki w życiu czytałem.
Pokaż mimo toKsiążka zabiera nas do niesamowicie brutalnego i mrocznego świata niewolników, w którym znalezienie własnej godności kosztuje bardzo wiele i nie każdemu się to udaje. Bo jak zachować godność ludzką będąc traktowanym jak zwierze, przedmiot? Okrucieństwo otrzymywane, zwracane, przekazywane dalej przelewa się przez wszystkie postaci. W tym świecie wchodzimy do głowy najpierw dziecka, zrodzonego gwałtu i dorastamy wraz z tą młodą dziewczyną patrząc, jak staje się kobietą. W prostych, wulgarnych słowach (bohaterka nie zna innych) poznajemy jej świat i codzienność. Mimo, że na początku trudno czytało się nieskładne zdania wypowiadane przez postaci a urywki myśli czasami się przeplatały to bardzo szybko zatonęłam w historii. Zatonęłam tak bardzo, że nawet odkładając książkę i wracając do swojego życia w głowie miałam życie i historię Lilith.
Dawno żadna książka mnie tak bardzo nie pochłonęła, dawno tak szybko żadnej nie przeczytałam.
Książka zabiera nas do niesamowicie brutalnego i mrocznego świata niewolników, w którym znalezienie własnej godności kosztuje bardzo wiele i nie każdemu się to udaje. Bo jak zachować godność ludzką będąc traktowanym jak zwierze, przedmiot? Okrucieństwo otrzymywane, zwracane, przekazywane dalej przelewa się przez wszystkie postaci. W tym świecie wchodzimy do głowy najpierw...
więcej Pokaż mimo toPierwsza przeczytana przeze mnie książka o powstaniu niewolników na Jamajce. Pisana prostym językiem. Można szczerze polecić
Pierwsza przeczytana przeze mnie książka o powstaniu niewolników na Jamajce. Pisana prostym językiem. Można szczerze polecić
Pokaż mimo toWydarzenia opisane w powieści koncentrują się na powstaniu czarnych niewolników na plantacji na Jamajce na początku XIX wieku. Książka dotyczy nie tyle przebiegu samego powstania, ale raczej opisuje proces dochodzenia czarnoskórych do świadomości o konieczności wzniecenia powstania.
Proza Marlona James'a jest absolutnie wybitna, wielki plus dla tłumacza polskiego, który sprawnie przedstawia angielszczyznę czarnych niewolników sprzed ponad 200 lat. James opowiada o sprawach tak okrutnych, bestialskich, że aż nieprawdopodobnych. Jednocześnie surowy styl książki sprawia, że przedstawione w niej okrucieństwa nie są nastawione na efekciarskie zaszokowanie czytelnikiem. To duży plus. Dodatkowo, James stara się przekazać nagromadzenie rozmaitych aspektów samej relacji "pan-niewolnik", które czynią ją znacznie bardziej złożoną, niż się na ogół wydaje; zadaje pytania o winę i o odpowiedzialność, o samostanowienie i wolność, wzajemne uzależnienie, itd.
Zdecydowanie powieść godna polecenia!
Wydarzenia opisane w powieści koncentrują się na powstaniu czarnych niewolników na plantacji na Jamajce na początku XIX wieku. Książka dotyczy nie tyle przebiegu samego powstania, ale raczej opisuje proces dochodzenia czarnoskórych do świadomości o konieczności wzniecenia powstania.
więcej Pokaż mimo toProza Marlona James'a jest absolutnie wybitna, wielki plus dla tłumacza polskiego, który...
Przerażająca historia niewolnic na Jamajce w XIX w. Opis okrutnego życia, próby buntu, chęci uwolnienia się z jarzma za wszelką cenę. Wspaniała powieść.
Przerażająca historia niewolnic na Jamajce w XIX w. Opis okrutnego życia, próby buntu, chęci uwolnienia się z jarzma za wszelką cenę. Wspaniała powieść.
Pokaż mimo toMroczna, bardzo działająca na wyobraźnię opowieść. Wciąga tak, że zapominasz o bożym świecie. Bohaterowie wyraziści, a szczególnie ich język. Sama historia oparta jest na doświadczeniach prawdziwych niewolników.
Mroczna, bardzo działająca na wyobraźnię opowieść. Wciąga tak, że zapominasz o bożym świecie. Bohaterowie wyraziści, a szczególnie ich język. Sama historia oparta jest na doświadczeniach prawdziwych niewolników.
Pokaż mimo toOgromnie wciągająca. Czytając przeżywa się emocje głównego bohatera. Akcja toczy się idealnym tempem. Jedna z lepszych książek jakie miałam okazję czytać o tej tematyce.
Ogromnie wciągająca. Czytając przeżywa się emocje głównego bohatera. Akcja toczy się idealnym tempem. Jedna z lepszych książek jakie miałam okazję czytać o tej tematyce.
Pokaż mimo toJest to książka brutalna, pisana prostym a wręcz prostackim językiem(a na pewno pełno go w dialogach) i na początku zastanawiałam się, czemu ja to właściwie czytam. Ale jak się okazało - to działa. Brutalny realizm w opisie życia czarnych niewolników sprawdził się i niemal pochłonęłam tą książkę. Zdążyłam wcześniej negatywnie ocenić pozycję, w której autor nie oszczędza głównego bohatera, bo wydawało mi się to wręcz nieprawdopodobne żeby przeżył, i mimo bardziej eleganckiego brzmienia jakoś nie mogłam przejść przez tą historię. Może dlatego, że kultura i historia Jamajki nie jest mi tak znana i bliska jak w tamtej książce? W każdym razie powtórzę - tutaj to działa. Jest pełno śmierci, nieprzyzwoitych określeń, okrutnych tortur i niepewności jutra, a jednak jakoś się to czyta. W przeciwieństwie do innych opowieści wierzyłam, że taki los mógł się przydarzyć komuś naprawdę. Bez słodzenia, bez taryfy ulgowej, za to z krwawym finałem i niezwykłą wolą przeżycia u wszystkich opisanych niewolników. Straszne, a wciągające.
Jest to książka brutalna, pisana prostym a wręcz prostackim językiem(a na pewno pełno go w dialogach) i na początku zastanawiałam się, czemu ja to właściwie czytam. Ale jak się okazało - to działa. Brutalny realizm w opisie życia czarnych niewolników sprawdził się i niemal pochłonęłam tą książkę. Zdążyłam wcześniej negatywnie ocenić pozycję, w której autor nie oszczędza...
więcej Pokaż mimo to