-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-02-06
2024-01-25
No... to jest wg mnie najlepsza opowieść A.F. Ossendowskiego - może dzięki temu, że jest już pisana po serii innych opowieści, w okresie międzywojennym, spokojniejszym odrobinę czasie. Odwiedziny Bliskiego Wschodu, przedstawienie sposobu poruszania się w ówczesnym czasie, zahaczanie o związki Polaków z danym miejscem / krajem, nakreślanie zawirowań historycznych w szczególności linii Izrael-Palestyna... Autor wierzył, że w końcu, po burzy, coś w Palestynie się zmieni - minęło 100 lat... nie zmieniło się niestety nic (warto uzupełnić sobie wiedzę w tym zakresie kilkoma odcinkami Opowieściami arabskimi Jana Natkańskiego)
No... to jest wg mnie najlepsza opowieść A.F. Ossendowskiego - może dzięki temu, że jest już pisana po serii innych opowieści, w okresie międzywojennym, spokojniejszym odrobinę czasie. Odwiedziny Bliskiego Wschodu, przedstawienie sposobu poruszania się w ówczesnym czasie, zahaczanie o związki Polaków z danym miejscem / krajem, nakreślanie zawirowań historycznych w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-14
Sprawnie prowadzona opowieść o podróży Ossendowskiego na linii Algieria-Tunezja-Algieria-Europa. Trafne spostrzeżenia, aktualne do dziś. Ciekawe opowieści prezentowane przez lokalnych mieszkańców. Super opisy odwiedzanych miejsc. Aż chciałoby się więcej ;)
Sprawnie prowadzona opowieść o podróży Ossendowskiego na linii Algieria-Tunezja-Algieria-Europa. Trafne spostrzeżenia, aktualne do dziś. Ciekawe opowieści prezentowane przez lokalnych mieszkańców. Super opisy odwiedzanych miejsc. Aż chciałoby się więcej ;)
Pokaż mimo to2023-12-09
Zaskakująca (negatywnie) pozycja... To chyba powtarzalne odczucie po lekturze. Nie ma w tej pozycji opowieści o fascynujących przeżyciach królowej pustyni (w ogóle o kluczowych momentach jej pobytu na Bliskim Wschodzie). To nie jest więc opis pasjonującej przygody po Bliskim Wschodzie, dokonywanych odkryć, sytuacji politycznej czy mierzenia się przez kobietę z trudami podróży. Przedstawione są fragmenty jej "pamiętnika" - nierówne, bardzo luźno dobrane momenty, gdy już była zadomowiona na Bliskim Wschodzie i miała "swoją renomę" - więc wszyscy byli dla niej "mili i usłużni", a autorka mogła sobie podróżować do ciekawszych miejsc od Teheranu (trochę północnego Iranu), przez Arabię (ale nie Petrę), po Syrię (ale bez Palmiry, bo tam była wcześniej). Niewiele tu o odkryciach najstarszych cywilizacji, które działy się w tym czasie, więcej o post-aleksandryjskich zdarzeniach, około-osmańskich waśniach (ale tak bardzo ogólnie). Końcówka z Syrii trochę jakby ciekawsza, z lepiej opisanymi miejscami i wrażeniami z tych odwiedzin. Bardzo tu dużo nazwisk napotykanych ludzi (z niewielkim wspomnieniem kim oni właściwie są), co potęguje taki ogólny chaos tego fragmentarycznie przedstawionego pamiętnika. Nie ma mapy tej podróży... (pozostaje wiedza lub Internet). Na plus - kilka przemyśleń o Persach, Arabach, ich podejściu do życia i bardziej głębokich tez (których jednak ewidentnie było dziwnie mało, pojawiały się nagle i zanikały niezwłocznie).
Zaskakująca (negatywnie) pozycja... To chyba powtarzalne odczucie po lekturze. Nie ma w tej pozycji opowieści o fascynujących przeżyciach królowej pustyni (w ogóle o kluczowych momentach jej pobytu na Bliskim Wschodzie). To nie jest więc opis pasjonującej przygody po Bliskim Wschodzie, dokonywanych odkryć, sytuacji politycznej czy mierzenia się przez kobietę z trudami...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-25
Bardzo ciekawie przedstawiona wyprawa po złote runo (szeroko rozumiana). Warto poznać interpretację autora mitów związanych z tą wyprawą. Końcówka może leciutko przydługa, ale większość powieści wciągała niesamowicie.
Bardzo ciekawie przedstawiona wyprawa po złote runo (szeroko rozumiana). Warto poznać interpretację autora mitów związanych z tą wyprawą. Końcówka może leciutko przydługa, ale większość powieści wciągała niesamowicie.
Pokaż mimo to2023-09-09
Nieoczywista opowieść Profesora. W bardziej lub mniej luźnym związku z czasami Nerona i terenem Polski, poznajemy opowieść o różnych czasach, przeżyciach, emocjach - z ciekawymi konkluzjami "o życiu" i sensie "historii". Warto!
Nieoczywista opowieść Profesora. W bardziej lub mniej luźnym związku z czasami Nerona i terenem Polski, poznajemy opowieść o różnych czasach, przeżyciach, emocjach - z ciekawymi konkluzjami "o życiu" i sensie "historii". Warto!
Pokaż mimo to2023-04-01
Wspaniała opowieść o losach asyriologii i pisma klinowego złączonych z życiem H. Rowlinsona. Wspomnienie innych bohaterów "archeologii" tamtych czasów, powiązanych wydarzeń historycznych - zdecydowanie umila czytanie. Brak tylko zdjęć / mapek ;)
Wspaniała opowieść o losach asyriologii i pisma klinowego złączonych z życiem H. Rowlinsona. Wspomnienie innych bohaterów "archeologii" tamtych czasów, powiązanych wydarzeń historycznych - zdecydowanie umila czytanie. Brak tylko zdjęć / mapek ;)
Pokaż mimo to2022-11-05
Opowieść o podróży wzdłuż Indusu, z dołączeniem opowieści o historii kraju, życiu ludzi, istniejących wierzeniach, problemach "okołoterrorystycznych" itp. W miarę ciekawa, choć nadmiernie o "imperiach" jednak w niej nie było.
Opowieść o podróży wzdłuż Indusu, z dołączeniem opowieści o historii kraju, życiu ludzi, istniejących wierzeniach, problemach "okołoterrorystycznych" itp. W miarę ciekawa, choć nadmiernie o "imperiach" jednak w niej nie było.
Pokaż mimo to2022-06-19
Przyjemna, zwięzła książeczka przechodząca przez kluczowe zagadnienia sztuki i lokalizacje cywilizacji egejskiej. Idealna na weekendowy wyjazd do Grecji ;)
Przyjemna, zwięzła książeczka przechodząca przez kluczowe zagadnienia sztuki i lokalizacje cywilizacji egejskiej. Idealna na weekendowy wyjazd do Grecji ;)
Pokaż mimo to2022-02-13
Bardzo dobra opowieść (nie tak po prostu poboczny wątek), znacznie ciekawsza niż Tancerka Krawędzi. Trochę przewidywalna tym razem, ale wciąż urocza ;)
Bardzo dobra opowieść (nie tak po prostu poboczny wątek), znacznie ciekawsza niż Tancerka Krawędzi. Trochę przewidywalna tym razem, ale wciąż urocza ;)
Pokaż mimo to2022-01-07
Ciekawie i zwięźle przedstawiona opowieść o Arabii i związanych z nią dziejach. Czyta się sprawnie, a rozwój badań archeologicznych w ostatnich latach wskazuje, że temat dziejów Arabii może być jeszcze bardzo rozwojowy.
Ciekawie i zwięźle przedstawiona opowieść o Arabii i związanych z nią dziejach. Czyta się sprawnie, a rozwój badań archeologicznych w ostatnich latach wskazuje, że temat dziejów Arabii może być jeszcze bardzo rozwojowy.
Pokaż mimo to2021-07-25
Reportaż o "Rosyjskim" Imperium z perspektywy różnych jego części / narodów - nie powiedziałabym, że mnie porwał; miał raczej swoje lepsze i gorsze momenty + przeklejki z Kirgiza. Choć reportaż napisano wiele lat temu, niestety takie elementy jak fatum Karabachu wciąż bez zmian...
Reportaż o "Rosyjskim" Imperium z perspektywy różnych jego części / narodów - nie powiedziałabym, że mnie porwał; miał raczej swoje lepsze i gorsze momenty + przeklejki z Kirgiza. Choć reportaż napisano wiele lat temu, niestety takie elementy jak fatum Karabachu wciąż bez zmian...
Pokaż mimo to2021-07-23
Urzekła mnie ta opowieść, choć pierwsze momenty nie rokowały aż takiej radosnej podróży, jaką przebyłam z Sokołem Pustyni. Może trafiłam na idealny moment na lekturę, ale przepłynęłam przez nią z dużym zainteresowaniem, wyobrażając sobie trasy realizowane przez bohaterów w Afryce Północnej (i troszkę na Bliskim Wschodzie). Polecam i archeologom i awanturnikom - dla każdego coś miłego ;D
Urzekła mnie ta opowieść, choć pierwsze momenty nie rokowały aż takiej radosnej podróży, jaką przebyłam z Sokołem Pustyni. Może trafiłam na idealny moment na lekturę, ale przepłynęłam przez nią z dużym zainteresowaniem, wyobrażając sobie trasy realizowane przez bohaterów w Afryce Północnej (i troszkę na Bliskim Wschodzie). Polecam i archeologom i awanturnikom - dla każdego...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-07-16
świetny reportaż, przeniósł mnie do Iranu i raz jeszcze przypomniał, jak "wspaniałą" rolę odgrywają wielkie mocarstwa w życiu zwykłych ludzi Bliskiego Wschodu
świetny reportaż, przeniósł mnie do Iranu i raz jeszcze przypomniał, jak "wspaniałą" rolę odgrywają wielkie mocarstwa w życiu zwykłych ludzi Bliskiego Wschodu
Pokaż mimo to2021-07-11
Krótkie, przyjemne prześledzenie historii i życia w ZSRR obszaru Kaukazu i Azji Centralnej - idealne do zapoznania się przed odwiedzeniem tych krajów, lub po (Azerbejdżan i Gruzja u mnie były przed i bardzo miło było usłyszeć barwne odczucia autora z pobytu na znanych mi, tak urzekających obszarach). Opowieść bardzo przyjemna do przesłuchania.
Krótkie, przyjemne prześledzenie historii i życia w ZSRR obszaru Kaukazu i Azji Centralnej - idealne do zapoznania się przed odwiedzeniem tych krajów, lub po (Azerbejdżan i Gruzja u mnie były przed i bardzo miło było usłyszeć barwne odczucia autora z pobytu na znanych mi, tak urzekających obszarach). Opowieść bardzo przyjemna do przesłuchania.
Pokaż mimo to2021-07-10
Fascynująca opowieść o 'Afryce'. Dawno napisane reportaże, ale jakże bardzo aktualne do dziś w wielu sferach. Piękne połączenie przygody podróżnika=dziennikarza i historii kształtowania się krajów afrykańskich i zaczątkach ciągnących się do dziś problemów
Fascynująca opowieść o 'Afryce'. Dawno napisane reportaże, ale jakże bardzo aktualne do dziś w wielu sferach. Piękne połączenie przygody podróżnika=dziennikarza i historii kształtowania się krajów afrykańskich i zaczątkach ciągnących się do dziś problemów
Pokaż mimo to2020-12-31
Bardzo fajna, barwnie ale i konkretnie napisana opowieść o dziejach regionu. Na Kubie czytało się ją z przyjemnością. Polecam chętnym do zapoznania się z ciekawą, niekoniecznie nam znaną historią regionu oraz charakterystyką zachodnioeuropejskich monarchii w okresie odkrycia i (de)stabilizowania się sytuacji na Karaibach. Standardowo brakowało mi mapek, aby zobrazować sobie trasy wypraw / miejsca wydarzeń ;)
Bardzo fajna, barwnie ale i konkretnie napisana opowieść o dziejach regionu. Na Kubie czytało się ją z przyjemnością. Polecam chętnym do zapoznania się z ciekawą, niekoniecznie nam znaną historią regionu oraz charakterystyką zachodnioeuropejskich monarchii w okresie odkrycia i (de)stabilizowania się sytuacji na Karaibach. Standardowo brakowało mi mapek, aby zobrazować sobie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-16
Taka trochę inna wersja Cerama czy Kosidowskiego - ale jakże inna. Autor (antropolog co czasem widać) przechodzi w tej książce przez kilkadziesiąt "odkryć" archeologicznych, wskazując osoby powiązane z nimi. To co na pewno tą pozycję wyróżnia, to:
- dojście od czasów odkrycia włoskich miast zakopanych pod popiołami Wezuwiusza, po ostatnie lata - użycie lidaru w miejscu, które dziwiłam się że nie pojawiło się wcześniej w książce (a tu taka niespodzianka na koniec), oraz wykorzystanie generalnie nowych technologii w odkrywaniu historii ludzkości;
- dość ciekawe połączenie biografii odkrywców - dotąd zazwyczaj kojarzyłam wielkie nazwiska z danym miejscem, ale powiązania pomiędzy poszczególnymi odkrywcami, wskazanie kto kogo uczył "fachu" archeologa, gdzie dana osoba zdobywała swoje doświadczenia - to było b. ciekawe, widać, że autor wywodzi się z tego grona, zna szczegóły które tak wprost nie są oczywiste
Uprzedzając - nie jest to Ceram - jak już wskazano, nie ma tu "tej pasji" - choć w żadnym razie narracja nie jest nudna czy sztywna, to elementu przygody nie jest wiele - to porządnie, skrótowo poukładana historii wielkich odkryć, ludzi z nimi związanych i ewolucji podejścia do pracy archeologicznej
Taka trochę inna wersja Cerama czy Kosidowskiego - ale jakże inna. Autor (antropolog co czasem widać) przechodzi w tej książce przez kilkadziesiąt "odkryć" archeologicznych, wskazując osoby powiązane z nimi. To co na pewno tą pozycję wyróżnia, to:
- dojście od czasów odkrycia włoskich miast zakopanych pod popiołami Wezuwiusza, po ostatnie lata - użycie lidaru w miejscu,...
2014-12-08
Reportaże to nie gatunek literacki, który mnie pasjonuje. Mimo to, książkę chętnie przeczytałam, teoretycznie bez większego przekonania i wciągnięcia... dla mnie była lekko "za emocjonalna"... i może temu służyć powinien reportaż. Dzienniki opisują wiele historii ludzi bardziej i mniej zwykłych - biednych, starych, dzieci sław dawnej Rosji. Historie te są ciekawe, czasem tragiczne, ale autor ubogaca je wieloma opowiastkami, anegdotkami, które zapadły mi w pamięć. Warto z tą pozycją się zapoznać - niekoniecznie chciałabym do niej wracać, ale warto się z nią zmierzyć.
Reportaże to nie gatunek literacki, który mnie pasjonuje. Mimo to, książkę chętnie przeczytałam, teoretycznie bez większego przekonania i wciągnięcia... dla mnie była lekko "za emocjonalna"... i może temu służyć powinien reportaż. Dzienniki opisują wiele historii ludzi bardziej i mniej zwykłych - biednych, starych, dzieci sław dawnej Rosji. Historie te są ciekawe, czasem...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-07-16
Zwiedzając okolicę Kruszwicy i Biskupina natknęłam się na Mysią Wieżę ;) okładka zadziałała i w wieku >30 wróciłam trochę do nastoletnich czasów połączonych z bieżącą fascynacją archeologią... Pomysł na książkę osadzoną w rodzimych legendach - super. Wykonanie - dość ok, były momenty lepsze, bardziej pasjonujące i trochę przeciągnięte, ale czytało się generalnie przyjemnie z kilkoma wciągającymi momentami. Coś co przeszkadzało... początkowe mocne tłumaczenie każdego używanego słowa (może na to już za stara jestem) i szaleńcza końcówka ale taka trochę ni z gruszki ni z pietruszki... może dałoby się bardziej płynnie przejść z rzeczywistości do magii.
Trzymam kciuki za dalsze losy bohaterów!
Zwiedzając okolicę Kruszwicy i Biskupina natknęłam się na Mysią Wieżę ;) okładka zadziałała i w wieku >30 wróciłam trochę do nastoletnich czasów połączonych z bieżącą fascynacją archeologią... Pomysł na książkę osadzoną w rodzimych legendach - super. Wykonanie - dość ok, były momenty lepsze, bardziej pasjonujące i trochę przeciągnięte, ale czytało się generalnie przyjemnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Sporym zaskoczeniem była zawartość tej pozycji (to nie o Chiwie, a podróży Anglika przez Rosję po Azji Środkowej…). Fajny, rzetelny opis podróży. To co jest największym smaczkiem to zdecydowanie pokazanie „stylu szerzenia chrześcijaństwa i cywilizacji” przez Rosję -> idealnie poznanego w 2014 i 2022 przez tych, którzy z historią byli na bakier lub mieli złudzenia… nic się nie zmienia, a 62 „wymuszonych fanów” cara w Taszkencie okazać się może wystarczajàcym powodem, by 78-tys. Miasto zdobyć… obietnice o niesgresji… to musiało być źle zrozumiane… deja vu…
Sporym zaskoczeniem była zawartość tej pozycji (to nie o Chiwie, a podróży Anglika przez Rosję po Azji Środkowej…). Fajny, rzetelny opis podróży. To co jest największym smaczkiem to zdecydowanie pokazanie „stylu szerzenia chrześcijaństwa i cywilizacji” przez Rosję -> idealnie poznanego w 2014 i 2022 przez tych, którzy z historią byli na bakier lub mieli złudzenia… nic się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to