Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać312
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lloyd Llewellyn-Jones
1
7,8/10
Pisze książki: historia, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
75 przeczytało książki autora
349 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Persowie. Epoka wielkich królów Lloyd Llewellyn-Jones
7,8
Praca popularnonaukowa, napisana przystępnym językiem, powinna spodobać się miłośnikom starożytności. Fakt, że w całej jej obszernej bibliografii znalazłem raptem ze dwie pozycje, które zostały przetłumaczone na język polski pokazuje, że jest potrzebna na naszym rynku. Z mojego punktu widzenia bardzo ciekawa ale jednak też trochę irytująca. Zakochany w Persji/Iranie autor postanowił pokazać "jak było naprawdę" a nie jak to "nakłamali Grecy". Jest w realizacji tego tak konsekwentny, że wiele razy niepotrzebnie dokonuje jakichś intelektualnych fikołków, byle nie umniejszyć w żaden sposób starożytnej Persji i dynastii Achemenidów. Nawet w tych momentach gdy pisze o mordach wewnątrz rodziny, spiskach, intrygach i brutalnych rozliczeniach z prawdziwymi i wyimaginowanymi przeciwnikami. Każdy przejaw despotyzmu i okrucieństwa (a tych w historii dynastii nie brakowało) tłumaczy troską o dobro imperium. Każdy "mit" związany z historią persko-greckiej rywalizacji próbuje trywializować. Wszystko co mogłoby rzucać cień na jego perskich idoli sprowadza do tego, że zachodni czytelnik może czegoś nie rozumieć lub nie dostrzegać. Widzę tu pewien zasadniczy błąd. Czytając o wojnach Greków z Persami nie dlatego odruchowo czujemy sympatię do tych pierwszych, bo to oni pisali historię i przedstawili się w niej w korzystnym świetle a Persów w negatywnym. Czujemy odruchową sympatię bo jesteśmy spadkobiercami tradycji greckiej a nie azjatyckiej. Bliższa nam kulawa grecka demokracja od despotycznych rządów władców życia i śmierci, przed którymi padano na twarz. Na wszelkie wschodnie imperia większość ludzi Zachodu patrzy tak, a nie inaczej nie z powodu "greckiej propagandy" czy programu nauczania brytyjskich uniwersytetów w XIX wieku, jak chciałby to widzieć autor. Patrzy z mieszanką odrazy i fascynacji ale jednak z przewagą negatywnych odczuć, bo ta długa sztafeta azjatyckich imperiów oznaczała w gruncie rzeczy wciąż to samo - pokój wewnętrzny za cenę ciągłych podbojów i walk na rubieżach, przesiedleń ludności, i przejawów niesłychanego okrucieństwa nawet wewnątrz dynastii panującej. Oznaczała rywalizację przebiegłych eunuchów, żon i konkubin władcy oraz urodzonych przez nie potencjalnych następców tronu. Oznaczała wymyślny do absurdu dworski ceremoniał, splendor mającym nadać władcy cechy boskie. W gruncie rzeczy wszystkie imperia są takie same i wszystkim po stuleciach "wybacza się" wiele. Podboje, stłumione powstania, liczby ofiar stają się tylko zapisami pod określoną datą, nie mają już w naszym odbiorze żadnego negatywnego wydźwięku. Gdzieś na początku tej azjatyckiej sztafety była Asyria, było państwo Achemenidów, były kolejne wielkie imperia a kończy ją, póki co. putinowska Rosja. Tej ostatniej też nie da się zrozumieć i zawsze znajdzie się jakiś intelektualista, który jednak chętnie ją "wytłumaczy". No dobrze, może teraz to ja trochę się zagalopowałem w tej niechęci, może faktycznie za dużo „weszło mi” tej greckiej propagandy. Kończę. Nie zaszkodzi przeczytać i wyrobić sobie opinię. Ach, jeszcze jedno - piękne wydanie, aż przyjemnie wziąć książkę do ręki. Brawa dla wydawcy!
Persowie. Epoka wielkich królów Lloyd Llewellyn-Jones
7,8
„Książka ta opowiada dzieje Persów od czasu ich przybycia na Wyżynę Irańską, około 1000 roku p.n.e., do roku 330 p.n.e., kiedy ich potężne państwo zostało zdobyte i zduszone silną ręką Aleksandra Macedońskiego.”
Niezwykła podróż w czasie, do starożytności, perskiej historii, opowiedzianej nie, jak to zwykle bywa materiałami dawnych greckich wrogów, ale poprzez irańskie osiągnięcia i świadectwa istnienia. Lloyd Llewellyn-Jones zaproponował nieco inne niż zazwyczaj spojrzenie na cywilizację Persów, oddając im wiodący głos, poprzez odkrycia archeologiczne, dzieła sztuki, inskrypcje. Sprawił, że stali się bardziej zrozumiali, barwniejsi i pełniejsi poprzez odkrywanie ich przeszłości. Czasami miało się wrażenie, że autor nazbyt wierzył w perskie źródła i zdecydowanie odrzucał greckie, które mogły zapewnić równowagę i komplementarność wiedzy o historii Persów, ale kryła się za tym wyjątkowa achemenidzka admiracja. Książka niesamowicie wciągała, dostarczała znanej wiedzy, ale za sprawą naświetlenia z innego ujęcia faktów przybliżała interesujące aspekty perskiego imperium. Fascynujące, jak bardzo perskie imperium rozwinęło się, jakimi wartościami się kierowało, jak błędnie było oceniane przez nieprzyjaciół.
Więcej na: https://bookendorfina.blogspot.com/2024/01/persowie.html