Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Bardzo ciężka - momentami opisy są szczególnie przytłaczające. Raczej dla osób o mocnych nerwach.

Bardzo ciężka - momentami opisy są szczególnie przytłaczające. Raczej dla osób o mocnych nerwach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Każda kobieta powinna przeczytać

Każda kobieta powinna przeczytać

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nieporozumienie

Nieporozumienie

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bzdury poprzeplatane z oczywistościami. Nie wiem jak to ocenić.

Bzdury poprzeplatane z oczywistościami. Nie wiem jak to ocenić.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Autorowi nie można odmówić lekkiego pióra i literackiego smaku, ale o samym Dostojewskim dowiadujemy się niewiele. Więcej o jego otoczeniu, ludziach literatury tamtego czasu w Rosji. Jestem rozczarowana.

Autorowi nie można odmówić lekkiego pióra i literackiego smaku, ale o samym Dostojewskim dowiadujemy się niewiele. Więcej o jego otoczeniu, ludziach literatury tamtego czasu w Rosji. Jestem rozczarowana.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Do połowy czyta się świetnie, ale później już nie mogłam się doczekać, aż skończę.

Do połowy czyta się świetnie, ale później już nie mogłam się doczekać, aż skończę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Szczerze mówiąc ciągle miałam wrażenie, że "już gdzieś to czytałam". Nic nowego, ale wzruszająca, zabawna i pięknie napisana.

Szczerze mówiąc ciągle miałam wrażenie, że "już gdzieś to czytałam". Nic nowego, ale wzruszająca, zabawna i pięknie napisana.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ładna okładka, tytuł i interesujący opis sprawiły, że popełniłam pomyłkę. Spodziewałam się ślicznej, dramatycznej, poważnej historii, a dostałam powieścidło dla nastolatek, w dodatku przeciętnie napisane. Absurdalna fabuła i denerwująca główna bohaterka (te odzywki! jako czytelniczka czuję się traktowana jak idiotka) też nie wpływają najlepiej na moją ocenę. Plus za Patricka, który mnie wzruszył.

Ładna okładka, tytuł i interesujący opis sprawiły, że popełniłam pomyłkę. Spodziewałam się ślicznej, dramatycznej, poważnej historii, a dostałam powieścidło dla nastolatek, w dodatku przeciętnie napisane. Absurdalna fabuła i denerwująca główna bohaterka (te odzywki! jako czytelniczka czuję się traktowana jak idiotka) też nie wpływają najlepiej na moją ocenę. Plus za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka zdecydowanie zasługuje na uwagę, choćby ze względu na fantastyczny pomysł. Jednak jeśli chodzi o wykonanie, to film niestety bije ją na głowę.

Książka zdecydowanie zasługuje na uwagę, choćby ze względu na fantastyczny pomysł. Jednak jeśli chodzi o wykonanie, to film niestety bije ją na głowę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie dajcie się zniechęcić opiniami, jakoby ta część miała być gorsza od poprzedniej. Dla mnie tak samo (jeśli nie bardziej) wspaniała.

Nie dajcie się zniechęcić opiniami, jakoby ta część miała być gorsza od poprzedniej. Dla mnie tak samo (jeśli nie bardziej) wspaniała.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana, spodziewałam się przecież arcydzieła. Wątek Anny i Wrońskiego jest w gruncie rzeczy bardzo mało rozwinięty jak na tak obszerną powieść. Jest to na tyle istotne, że wątek ten zszedł z pierwszego planu, przynajmniej w moim odczuciu.
Niemniej jednak wspaniała literatura, trzeba przeczytać.

Muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana, spodziewałam się przecież arcydzieła. Wątek Anny i Wrońskiego jest w gruncie rzeczy bardzo mało rozwinięty jak na tak obszerną powieść. Jest to na tyle istotne, że wątek ten zszedł z pierwszego planu, przynajmniej w moim odczuciu.
Niemniej jednak wspaniała literatura, trzeba przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lektura przeczytana, a właściwie przesłuchana, w nadmiarze wolnego czasu. I fantastycznie, że udało mi się znaleźć tak dobrego audiobooka, bo Danuta Stenka powaliła mnie na łopatki swoją intonacją i interpretacją. Bez tego utwór na pewno straciłby wiele na uroku.
Początkowo podchodziłam bardzo sceptycznie do "Gloria victis". Przesadzone opisy, patos wypływający gęsto spomiędzy poszczególnych zdań. Sama historia jednak okazała się interesująca i niezwykle poruszająca. Z kolejnymi zdaniami wzruszałam się coraz bardziej, aż w końcu razem z Anielką płakałam na wzgórzu.

Lektura przeczytana, a właściwie przesłuchana, w nadmiarze wolnego czasu. I fantastycznie, że udało mi się znaleźć tak dobrego audiobooka, bo Danuta Stenka powaliła mnie na łopatki swoją intonacją i interpretacją. Bez tego utwór na pewno straciłby wiele na uroku.
Początkowo podchodziłam bardzo sceptycznie do "Gloria victis". Przesadzone opisy, patos wypływający gęsto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Szósta już część cyklu "Jutro", który swoją drogą odkryłam bardzo przypadkiem, była swojego rodzaju nagrodą. Tak bardzo chciałam oderwać się od przymusowych lektur, szkoły i nareszcie przeczytać coś, na co faktycznie mam ochotę. I oczywiście pochłonęłam całą w zaledwie dwa dni.
Nie rozczarowałam się ani na chwilę. Z radością dałam się porwać wartkiej akcji, z rozgorączkowaniem śledząc przygody bohaterskiej (w dwójnasób!) piątki. Jestem także pod wrażeniem niesamowitego szczęścia, jakie nieodłącznie towarzyszy nastolatkom. Udaje im się wydostać z tarapatów już po raz nie wiem który.
Fascynująca jest także prawdziwość opisywanych wydarzeń. Żadne nie ma nadnaturalnych mocy czy zdolności. Są po prostu odważni, oddani sprawie. Ich młode jeszcze umysły niekoniecznie są w stanie poradzić sobie w tej trudnej sytuacji, jaką jest panująca wokół wojna. Od długiego czasu radzą sobie zupełnie samodzielnie, bez dorosłych. A teraz dodatkowo sami muszą odgrywać rolę rodziców wobec dzieci ocalałych z wojny, które postanowili otoczyć swoją opieką. Ellie lekkim piórem opisuje nam dotyczące ich wydarzenia, a także bardzo prywatne, długo skrywane uczucia.
Z niecierpliwością czekam, aż będę mogła sięgnąć po siódmą, ostatnią już, część serii i finałową akcję, zwieńczającą całą przygodę.

Szósta już część cyklu "Jutro", który swoją drogą odkryłam bardzo przypadkiem, była swojego rodzaju nagrodą. Tak bardzo chciałam oderwać się od przymusowych lektur, szkoły i nareszcie przeczytać coś, na co faktycznie mam ochotę. I oczywiście pochłonęłam całą w zaledwie dwa dni.
Nie rozczarowałam się ani na chwilę. Z radością dałam się porwać wartkiej akcji, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się lekko i szybko, a przecież tego się oczekuje, sięgając po książki tego typu, więc dobrze. Nawet się wzruszyłam na chwilę.
Przyjemna lekturka na jeden wieczór.

Czyta się lekko i szybko, a przecież tego się oczekuje, sięgając po książki tego typu, więc dobrze. Nawet się wzruszyłam na chwilę.
Przyjemna lekturka na jeden wieczór.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uwaga na tę książkę: wciąga bez reszty. Gotowa byłam odwołać ważne spotkania, byle tylko jeszcze parę stron.
Cudowna i tajemnicza postać Marianne Engel (zawsze tak, nigdy samo Marianne!), której opowieści wciągają zupełnie. I nawet nie ma się wrażenia, że to zbędny element książki. Niesamowita wizja Piekła Dantego. I to obeznanie w literaturze, historii... Brawa dla autora.
Ostatecznie w miarę zbliżania się do końca, robi się tylko smutniej. Przeczytałam nawet podziękowania, żeby tylko nie musieć odkładać książki, a całość przeczytam jeszcze raz już niebawem.
Wspaniała, gorąco polecam.

Uwaga na tę książkę: wciąga bez reszty. Gotowa byłam odwołać ważne spotkania, byle tylko jeszcze parę stron.
Cudowna i tajemnicza postać Marianne Engel (zawsze tak, nigdy samo Marianne!), której opowieści wciągają zupełnie. I nawet nie ma się wrażenia, że to zbędny element książki. Niesamowita wizja Piekła Dantego. I to obeznanie w literaturze, historii... Brawa dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna i ciepła opowieść. I cóż, że bez konkretnej akcji, kiedy to nie o to chodzi? Historia o wierze w siebie, w lepsze jutro. I przede wszystkim pokazuje, że przecież "człowiek nie jest stworzony do klęski". A stary Santiago do dziś jest moją inspiracją. Uwielbiam.

Piękna i ciepła opowieść. I cóż, że bez konkretnej akcji, kiedy to nie o to chodzi? Historia o wierze w siebie, w lepsze jutro. I przede wszystkim pokazuje, że przecież "człowiek nie jest stworzony do klęski". A stary Santiago do dziś jest moją inspiracją. Uwielbiam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo osobista, ciepła i taka 'swojska'. Kieślowski opowiada o sobie tak bardzo po ludzku. A nawet nie tyle o sobie, co o życiu, Polsce i filmie w tamtym czasie. Skromny, mądry, wyjątkowy człowiek.
Uśmiechałam się dużo, czytając. Gorąco polecam.

Bardzo osobista, ciepła i taka 'swojska'. Kieślowski opowiada o sobie tak bardzo po ludzku. A nawet nie tyle o sobie, co o życiu, Polsce i filmie w tamtym czasie. Skromny, mądry, wyjątkowy człowiek.
Uśmiechałam się dużo, czytając. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę nie w porządku oceniać TAKIE dzieło na zaledwie 'przeciętny', ale te wszystkie gwiazdki "Dziadów" część III zarobiła na samym kunszcie Mickiewicza. Tematyka nie moja. I właściwie każda scena o tym samym mówi. Przeczytać trzeba, ale i trzeba mieć na to chęć i cierpliwość.

Trochę nie w porządku oceniać TAKIE dzieło na zaledwie 'przeciętny', ale te wszystkie gwiazdki "Dziadów" część III zarobiła na samym kunszcie Mickiewicza. Tematyka nie moja. I właściwie każda scena o tym samym mówi. Przeczytać trzeba, ale i trzeba mieć na to chęć i cierpliwość.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Terakowska ze zwykłą sobie mądrością i wrażliwością opowiada o życiu - także wewnętrznym - dziewczynki z zespołem downa. Chwyta za serce i nakłania do rozwiązania tajemnicy umysłu "muminków".

Słowem: pięknie. I bardzo terakowsko. Gorąco polecam.

Terakowska ze zwykłą sobie mądrością i wrażliwością opowiada o życiu - także wewnętrznym - dziewczynki z zespołem downa. Chwyta za serce i nakłania do rozwiązania tajemnicy umysłu "muminków".

Słowem: pięknie. I bardzo terakowsko. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miłe zaskoczenie po mało ciekawym filmie. Napisana z humorem, prosto, ale trafia gdzie trzeba.

Miłe zaskoczenie po mało ciekawym filmie. Napisana z humorem, prosto, ale trafia gdzie trzeba.

Pokaż mimo to