-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać370
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2017-01-08
2017-01-15
2016-03-18
2016-02-24
2016-02-23
Książka jest przeciętna, nie fenomenalna...nawet nie bardzo dobra.... albo ze mną jest coś nie tak, bo coraz częściej nie podzielam zdania "ogółu". Nie męczyła mnie, ale nie trafi na półkę - ulubione. W sumie nie rozumiem skąd ten zachwyt, że w ciągu kilku tygodni stała się takim bestsellerem, że właściwie była wszędzie. Nie czułam dreszczyku emocji, nie interesowało mnie kto i co, a kolejne alkoholowe wpadki głównej bohaterki były nużące. Polecam tylko jeśli nie macie żadnego innego kryminału pod ręką.
Książka jest przeciętna, nie fenomenalna...nawet nie bardzo dobra.... albo ze mną jest coś nie tak, bo coraz częściej nie podzielam zdania "ogółu". Nie męczyła mnie, ale nie trafi na półkę - ulubione. W sumie nie rozumiem skąd ten zachwyt, że w ciągu kilku tygodni stała się takim bestsellerem, że właściwie była wszędzie. Nie czułam dreszczyku emocji, nie interesowało mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-10
Miałam całkiem niezłe zdanie o tej książce, aż do zakończenia, które było tak naciągane, że aż śmieszne. Do całej fabuły przyczepić się nie mogę, dość ciekawa historia o seryjnym mordercy z Berlina i jego niedoszłej ofierze, układającej sobie na nowo życie pod zmienionym nazwiskiem... ale finał całej akcji - porażka...i to tłumaczenie "Kuby Rozpruwacza"...trochę mi to zapachniało przygodami Scooby Doo, gdzie czarny charakter na końcu zawsze wyjawia całą prawdę. Można to było skończyć lepiej.
Miałam całkiem niezłe zdanie o tej książce, aż do zakończenia, które było tak naciągane, że aż śmieszne. Do całej fabuły przyczepić się nie mogę, dość ciekawa historia o seryjnym mordercy z Berlina i jego niedoszłej ofierze, układającej sobie na nowo życie pod zmienionym nazwiskiem... ale finał całej akcji - porażka...i to tłumaczenie "Kuby Rozpruwacza"...trochę mi to...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-12
2015-09
Świetna!!
Nie oceniam ile tu historycznej prawdy a ile fikcji, ale bardzo dobry obraz życia hrabiny, osądzonej przez jej ówczesnych jak i teraźniejszych, czy słusznie? To już należy ocenić samemu ;)
Świetna!!
Pokaż mimo toNie oceniam ile tu historycznej prawdy a ile fikcji, ale bardzo dobry obraz życia hrabiny, osądzonej przez jej ówczesnych jak i teraźniejszych, czy słusznie? To już należy ocenić samemu ;)