45/180/2024
"Dwanaście współczesnych bestsellerowych autorek"?? Że co? Obiła mi się o uszy jedno Ruth Ware...
Ale nie szkodzi, nic a nic, wszak to nie bestselleryzm świadczy o udanej twórczości. A te opowiadania są bardzo udane. Panna Marple bryka w nich jak dzika, to Włochy, to Singapur, to Stany, o różnych kątach rodzimej Wielkiej Brytanii nie wspominając. Pojawia się cała banda znajomków z dawnych lat: pastor z chichoczącą żoneczką, Dolly Bantry (już nie jako pani na włościach),siostrzeniec Raymond, inspektor Slack, a także ten stary ze Schotland Yardu, zapomniało mi się jego nazwisko... Brakuje tylko tego z Karaibów, co to potem zlecił pannie Nemezis wyjaśnienie sprawy jego synka, wojennego pilota...
Nie wiem, jak wy, ale ja nie zauważyłam zupełnie, że te opowiadania nie wyszły spod ręki Agathy Christie. A to dla mnie zaleta kolosalna!
„Panna Marple” czyli zbiór opowiadań o tytułowej Pannie Marple stworzony przez najwybitniejsze autorki współczesnej literatury (wśród nich znalazła się między innymi moja ukochana Ruth Ware).
Ta książka daje zupełnie nowe światło na postać Panny Marple, i pokazuje że świetnie stworzymy bohater może być dalej wykorzystywany i staje się nieśmiertelny dzięki nowym autorom. Mam w tym zbiorze kilku ulubieńców do których z chęcią będę jeszcze wracać. I z pewnością ta książka ląduje na liście najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w 2023 roku.
Prawda jest taka że wszystko w tej książce była świetne. I każdy znajdzie w niej swoje ulubione opowiadanie.
Jeśli jeszcze nie czytaliście zbioru opowiadań „Panna Marple” to bardzo polecam.