Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bałem się zakończenia i inie dałem rady doczytać do końca

Bałem się zakończenia i inie dałem rady doczytać do końca

Pokaż mimo to


Na półkach:

+ Poruszające studium łamania człowieka
+ Do czego jest zdolne pomówienie
+ Czemu można, a czemu warto zaufać
- brak

+ Poruszające studium łamania człowieka
+ Do czego jest zdolne pomówienie
+ Czemu można, a czemu warto zaufać
- brak

Pokaż mimo to


Na półkach:

Brak jakiejkolwiek logiki, sensu czy czegokolwiek zachwycającego.
Dno i dwa metry mułu

Brak jakiejkolwiek logiki, sensu czy czegokolwiek zachwycającego.
Dno i dwa metry mułu

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fatalnie nierealistyczny u-twór:
-Bohater który ma być ultra lovelasem zalicza 2 laski przez całą książkę, a jedną z strasznym bólem
- Autor sili się na bycie wulgarnym, ale nie umie co daje żałosny efekt
- Dialogi sztucze, pisane na siłę, ludzie tak nie mówią
- Jakąś taka nieaktualna i chyba nigdy aktualna nie była

Całość sprawia wrażenie napisanej przez kobietę, która bardzo chciała napisać bestseller dla mężczyzn, wzięto wulgarność, tyłek, piersi i seks i powtórzono tyle razy aby to dało kontrowersje

+ Co się udało i mamy bestseller
+ Lekko się czyta
+ A no i bądź co bądź ta książka stanowi zawsze aktualny temat do rozmów

Fatalnie nierealistyczny u-twór:
-Bohater który ma być ultra lovelasem zalicza 2 laski przez całą książkę, a jedną z strasznym bólem
- Autor sili się na bycie wulgarnym, ale nie umie co daje żałosny efekt
- Dialogi sztucze, pisane na siłę, ludzie tak nie mówią
- Jakąś taka nieaktualna i chyba nigdy aktualna nie była

Całość sprawia wrażenie napisanej przez kobietę, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

PLUSY
+Tempo
+Poczucie humoru
+Odwaga narracyjna (życie jednostki od początku do końca to trudny temat)
+Cały scenariusz
+ Smutek i radość w odpowiedniej proporcji
Minusy
-Drobne błędy w tłumaczeniu
-W jakich to jest czasach ( zaczyna przy sprzedaży DVD, kończy 80 lat później gdy zakładają światłowody
NIEMNIEJ
książka wybitna

PLUSY
+Tempo
+Poczucie humoru
+Odwaga narracyjna (życie jednostki od początku do końca to trudny temat)
+Cały scenariusz
+ Smutek i radość w odpowiedniej proporcji
Minusy
-Drobne błędy w tłumaczeniu
-W jakich to jest czasach ( zaczyna przy sprzedaży DVD, kończy 80 lat później gdy zakładają światłowody
NIEMNIEJ
książka wybitna

Pokaż mimo to


Na półkach:

+Realistyczne
+Krótkie rozdziały, dzięki czemu łatwiej utrzymać zaciekawienie
+Dynamiczny język
- z powodu realizmu sprawy są banalne i czasami nudne, ale tak właśnie wygląda szara rzeczywistość

+Realistyczne
+Krótkie rozdziały, dzięki czemu łatwiej utrzymać zaciekawienie
+Dynamiczny język
- z powodu realizmu sprawy są banalne i czasami nudne, ale tak właśnie wygląda szara rzeczywistość

Pokaż mimo to


Na półkach:

+ Szczegółowe opisy metodyki zabiegów i studium przypadków medycznych
+ trzymające w napięciu emocjonujące historie
+ opis sposobu funkcjonowania środowiska lekarskiego
+ Uchwycona zarówno zabobonność jak i przesadny entuzjazm do nowinek
+prawdziwe ludzkie tragedie
- brak

+ Szczegółowe opisy metodyki zabiegów i studium przypadków medycznych
+ trzymające w napięciu emocjonujące historie
+ opis sposobu funkcjonowania środowiska lekarskiego
+ Uchwycona zarówno zabobonność jak i przesadny entuzjazm do nowinek
+prawdziwe ludzkie tragedie
- brak

Pokaż mimo to

Okładka książki Biuro M Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz
Ocena 6,8
Biuro M Alek Rogoziński, Ma...

Na półkach:

Minusy
- biegunka myślowa, czyli każde słowo wypowiadane przez bohaterów wywołuje w nich dogłębne, złożone bądź "zabawne przemyślenia". Tych niewnoszących nic jest najwięcej.
- Postać Jacka jest słabo napisana. Autorzy nie mogli się zdecydować czy ma być to lovelas, czy fajtłapa, człowiek odpowiedzialny, czy lekkoduch. Oczywiście da się stworzyć postaci z cechami pozornie sprzecznymi ale tu to nie wyszło i zgrzyta.
- postacie generalnie sprawiają wrażenie papierowych
-zakończenie: system działa więc go wyrzućmy.
-bochaterka spojrzała na biuro, więc logicznym było że pójdzie tam i powie, że przyszła w sprawie "ogłoszenia o pracę". Nawet jednego słowa o tym, że widziała ogłoszenie. Brak informowania o zmianie miejsca akcji (scena na komendzie) prawdopodobnie winę ponosi pośpiech
-drętwe dialogi, zwłaszcza damsko-męskie, szczególnie intymne
Plusy
+Lekkie
+Krótkie
+Przyjemne

Minusy
- biegunka myślowa, czyli każde słowo wypowiadane przez bohaterów wywołuje w nich dogłębne, złożone bądź "zabawne przemyślenia". Tych niewnoszących nic jest najwięcej.
- Postać Jacka jest słabo napisana. Autorzy nie mogli się zdecydować czy ma być to lovelas, czy fajtłapa, człowiek odpowiedzialny, czy lekkoduch. Oczywiście da się stworzyć postaci z cechami pozornie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o księdzu pisarzu, a może bardziej pisarzu księdzu.
Kupiłem za niecałe trzy złote watra była znacznie więcej.
Brak happy endu, jest zaletą - dzięki temu książka nie popada w banał
Głównego bohatera się lubi i chciałoby się poznać takiego księdza/człowieka
Chętnie przeczytam kolejną część.

Książka o księdzu pisarzu, a może bardziej pisarzu księdzu.
Kupiłem za niecałe trzy złote watra była znacznie więcej.
Brak happy endu, jest zaletą - dzięki temu książka nie popada w banał
Głównego bohatera się lubi i chciałoby się poznać takiego księdza/człowieka
Chętnie przeczytam kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowicie lekka, przyjemna, a przede wszystkim autentyczna historia przypadków, które przydażyły się lekarzowi weterynarii w bogatej wieloletniej praktyce. Książka dla młodszych i dla starszych, jeżeli choć trochę interesuje ich ta tematyka.

Niesamowicie lekka, przyjemna, a przede wszystkim autentyczna historia przypadków, które przydażyły się lekarzowi weterynarii w bogatej wieloletniej praktyce. Książka dla młodszych i dla starszych, jeżeli choć trochę interesuje ich ta tematyka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę kupiłem za 4 zł, i całe szczęście, że tylko za tyle.
Minusy:
-Z całości utworu bije, jak to kiedyś nazwałem "syndrom Hansa Von Lucka"- tzn. jacy wszyscy których spotkałem, i nie spotkałem zresztą też, byli fajni... Za wyjątkiem Kaczyńskiego, twórcy wszelkiego zła. No i rząd PO był taki neutralny. Bo tak to byśmy wszyscy się kochali i w kraju panowała by powszechna zgoda, miłość i dobrobyt... Wiadomo, all you need is Love.
-Autor przedstawia siebie w skrajnie pozytywnym świetle i od tego samochwałstwa robi się słabo.
-Książka bardzo pobieżnie przebiega po wskazanych tematach, ale to dobrze bo i tak potrafi powtarzać po kilka razy to samo.
-Subiektywnie sądzę, że zawarty w ksiażce pomysł na reformę prokuratury zniszczyłby cały wymiar sprawiedliwości.
-Generalnie nudnawa, nie wrócę do niej, nic z niej nie zapamiętałem (w znaczeniu chwytliwych cytatów, nie treści), ale nie żałuję, że przeczytałem bo....
Plusy:
+ Autor prawdopodobnie sam to napisał i nie kożystał z gostwritera, autentyzm na plus.
+ Warto zapoznać się z poglądem na świat osoby z takim startem i z takimi sukcesam.i
+Krótka.

Książkę kupiłem za 4 zł, i całe szczęście, że tylko za tyle.
Minusy:
-Z całości utworu bije, jak to kiedyś nazwałem "syndrom Hansa Von Lucka"- tzn. jacy wszyscy których spotkałem, i nie spotkałem zresztą też, byli fajni... Za wyjątkiem Kaczyńskiego, twórcy wszelkiego zła. No i rząd PO był taki neutralny. Bo tak to byśmy wszyscy się kochali i w kraju panowała by powszechna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana jest bardzo dobrze, każdy rozdział jest dogłębnie przemyślany przez autora. Nie ma tu raczej wybuchów i pościgów, ale jest za to nieźle opisana polityka.
Na minus
Główny koncept fabularny, psychohistoria -mnie troszkę drażniła wizja przewidywania przyszłości z precyzją tygodni na kilkaset lat do przodu
Ciągłe zmiany postaci, trudno się do nich przywiązać
No i mimo wszystko delikatna sztywność i sztuczność charakterów, niemniej jest to dzieło wybitne, dobrze napisane i nie ulega to wątpliwości ;)
Chyba sięgnę po część II

Książka napisana jest bardzo dobrze, każdy rozdział jest dogłębnie przemyślany przez autora. Nie ma tu raczej wybuchów i pościgów, ale jest za to nieźle opisana polityka.
Na minus
Główny koncept fabularny, psychohistoria -mnie troszkę drażniła wizja przewidywania przyszłości z precyzją tygodni na kilkaset lat do przodu
Ciągłe zmiany postaci, trudno się do nich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ok opiszmy:
-Każdy rozdział stanowi, niemal niekończące się zdanie wielokrotnie złożone.
-W każdym momencie może dojść do wielostronnicowego opisu krajobrazu, który następnie przechodzi do dygresji na temat wydarzeń z przeszłości miasta, bądź głównego bohatera
- główny konflikt zamyka się w 3/4 książki
Niemniej ciężko mi to wszystko uznać za wady. Wierzę w głównego bohatera: zadufanego w sobie artystę, lekkiego hipokrytę który lekką ręką przeszedł życie, jednocześnie nie odnosząc żadnych istotnych strat do wieku starczego.
Jednocześnie jest to postać sympatyczna, pomimo tych wad starająca się dbać o innych ( poświęcenie na miage) i biorąc pod uwagę zaprezentowany życiorys jego zachowanie jest w pełni uzasadnione.
Polecam, choć nie nachalnie, przeczytać ;).

Ok opiszmy:
-Każdy rozdział stanowi, niemal niekończące się zdanie wielokrotnie złożone.
-W każdym momencie może dojść do wielostronnicowego opisu krajobrazu, który następnie przechodzi do dygresji na temat wydarzeń z przeszłości miasta, bądź głównego bohatera
- główny konflikt zamyka się w 3/4 książki
Niemniej ciężko mi to wszystko uznać za wady. Wierzę w głównego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor pisze że nie tworzy publicystki... No ale poza szalonym fantazyjno-finezyjnym rozmachem przemyśleń autora, to jest to prawdziwe czytelnicze złoto.

Autor pisze że nie tworzy publicystki... No ale poza szalonym fantazyjno-finezyjnym rozmachem przemyśleń autora, to jest to prawdziwe czytelnicze złoto.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szło przeczytać, ale
-Dlaczego Yans żył 500 lat?
- Dlaczego nikt nie czaił że indianie przetrwali?
-Czemu Yansowcy mieli spędzać 12 h na terenie posiadłości
- Czemu Yansowcy byli wysterylizowani
-Dlaczego dokładnie podpisano pokój między zach dem a demo lud
-Stanson Brodę był szefem ONZ, ok ale jeśli dopuszczał się tyłu zbrodni, to czy nie powinien go sprzątnąć trybunał blaszaków?
-a w ogóle to niesamowite że ludzie powierzchnią należą do Yansowców, an na to Rubin Rubinclube
-Dlaczego lantano tak chętnie pomógł w pomógł w poszukiwaniu trzustki
- Pdsjmowując z dużo niedostatecznie wyjaśnionych wątków, umiarkowanie satysfakcjonujące zakończenie i dialogi ze specyficzną dla Dcka rozwlekłością

Szło przeczytać, ale
-Dlaczego Yans żył 500 lat?
- Dlaczego nikt nie czaił że indianie przetrwali?
-Czemu Yansowcy mieli spędzać 12 h na terenie posiadłości
- Czemu Yansowcy byli wysterylizowani
-Dlaczego dokładnie podpisano pokój między zach dem a demo lud
-Stanson Brodę był szefem ONZ, ok ale jeśli dopuszczał się tyłu zbrodni, to czy nie powinien go sprzątnąć trybunał...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:



Na półkach:

Przeczytane. Nawet przyjemnie się czytało, niemniej książka jest o niczym. Brak kierunku fabularnego, im dalej tym bardziej bez sensu.

Przeczytane. Nawet przyjemnie się czytało, niemniej książka jest o niczym. Brak kierunku fabularnego, im dalej tym bardziej bez sensu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Film lepszy od książki. Lecz gdyby nie było filmu to polecałbym z całego serca.

Film lepszy od książki. Lecz gdyby nie było filmu to polecałbym z całego serca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabe, wulgarne prowadzenie rozmów. Ogromny zmarnowany potencjał.

Słabe, wulgarne prowadzenie rozmów. Ogromny zmarnowany potencjał.

Pokaż mimo to


Na półkach:

PLUSY
- Pomyslisz o swojej karcie i smartfonie w inny sposób
- Kompleksowy świat, wartka akcja
MINUSY
- Zakończenie w stylu "nie chce mi się już pisać
- Główny bohater nie wzbudził mojej sympatii

PLUSY
- Pomyslisz o swojej karcie i smartfonie w inny sposób
- Kompleksowy świat, wartka akcja
MINUSY
- Zakończenie w stylu "nie chce mi się już pisać
- Główny bohater nie wzbudził mojej sympatii

Pokaż mimo to