Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dawno nie czytałam tak ciekawej i wciągającej książki. Po prostu uwielbiam te momenty, kiedy po udanej lekturze zaczynam się mocno interesować tematem, który był poruszany w danej książce. Gorąco polecam

Dawno nie czytałam tak ciekawej i wciągającej książki. Po prostu uwielbiam te momenty, kiedy po udanej lekturze zaczynam się mocno interesować tematem, który był poruszany w danej książce. Gorąco polecam

Jestem zachwycona tą książką, ale to pewnie dlatego, że autorka pisze w podobnym stylu do pani Giuli Enders. Kiedy zobaczyłam tą książkę na półce w sklepie chciałam bardzo ją kupić, ale zdecydowałam, że tego nie zrobię. Na szczęście na następny raz nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie, dlatego teraz leży na mojej półce.
Ta książka bardzo uświadamia jak człowiek jest okrutny w stosunku do swojej skóry oraz kremy które używamy na co dzień, są nic nie warte i od razu możemy je wyrzucić do kosza, bo tak naprawdę nic nie zastąpi naturalnych produktów.
Przez tą książkę zrozumiałam dużo rzeczy i także bardzo miło mi się ją czytało. Mogę od razu podziękować autorce za świetny pomysł na konkurs, który zdobyłam dzięki Pani książce.
Polecam tę książkę szczególnie kobietą, bo sama czytając ją poczułam, że to czym się martwiłam przez cały czas(jeśli chodzi o moją skórę) nie było powodem do zmartwień, a nawet jeśli to jest wiele sposobów, żeby pozbyć się naszych kłopotów i zadbać o naszą skórę, bo przecież nasza skóra to nie tylko atrakcyjna powierzchnia, ale o wiele więcej.

Jestem zachwycona tą książką, ale to pewnie dlatego, że autorka pisze w podobnym stylu do pani Giuli Enders. Kiedy zobaczyłam tą książkę na półce w sklepie chciałam bardzo ją kupić, ale zdecydowałam, że tego nie zrobię. Na szczęście na następny raz nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie, dlatego teraz leży na mojej półce.
Ta książka bardzo uświadamia jak człowiek...