Opinie użytkownika
Świetna podróż, a książkę przeczytałem z zapartym tchem. Sam uwielbiam podróżować (tyle, że na motocyklu) i autor natchnął mnie do wyjazdu jego trasą w przyszłości. Fajne opisy, żyje się tą podróżą razem z nim. Jedna gwiazdka mniej za coś, co mi się osobiście nie spodobało, a mianowicie wyciąganie brudów z wyjazdu. Rozumiem, że trzy miesiące razem mogą powodować konflikty i...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu kilku opinii na portalu, podszedłem do powieści z pewnym dystansem. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Bezcennego pochłonąłem w dwa wieczory i był to czas, w którym wciągnąłem się w świat międzynarodowych intryg i akcji zapierających dech w piersiach. Świetny tytuł, więc nie zgodzę się, że Miłoszewski to tylko Teodor Szacki. Bezcenny to również bardzo...
więcej Pokaż mimo toWyrazisty bohater, świetny klimat Lublina tamtych lat, czegoś mi jednak w tej książce brakowało. Pościg nienaturalnie przedłużony, wątek kryminalny nie jest najciekawszy. Jednakże cała otoczka, pulsowanie miasta, policji, bohatera - za to ocena wyższa niż przeciętna, bo powieść czyta się po prostu dobrze.
Pokaż mimo toJestem pozytywnie zaskoczony tym tytułem. Tu i ówdzie pojawiały się opinie, że to najsłabszy tytuł Miłoszewskiego, więc podszedłem do tej powieści na chłodno, a tu taka petarda! Tak jak ktoś już wspomniał - wątek społeczny jest świetny. Horror? Groza? Jak widać, wątek, który ma nas przyprawić o gęsią skórkę, nie jest na siłę straszy, a jednak tajemniczy i budzi obawy, a co...
więcej Pokaż mimo toZ całej trylogii, Uwikłanie spodobało mi się najmniej. Może to przez miejsce akcji, które w dwóch następnych częściach było bardziej klimatyczne niż Warszawa. Nie wiem, nie potrafię wytłumaczyć, ale czułem lekki niedosyt po tej części, a Gniew, czy Ziarno Prawdy czytałem jednym tchem.
Pokaż mimo toKolejna udana powieść Miłoszewskiego. Czytając trylogię o Szackim od końca, druga część wydała mi się może mniej wciągająca od Gniewu, ale za to podczas czytania, widziałem wszystko oczyma swojej wyobraźni w dobrze znanym mi Sandomierzu.
Pokaż mimo to
Genialna!
To była moja pierwsza styczność z Sherlockiem (i Conan Doyle'm), o czym napisałem przy okazji oceny Psa Baskerville'ów i pochłonął mnie ten tytuł w całości. Brak mi słów, by wyrazić zachwyt nad mistrzowsko sprytnym Sherlockiem. Świetnie autor prowadzi w tym tytule czytelnika dzieląc go (tytuł oczywiście, nie człowieka:)) na dwie z pozoru niesplatające się ze sobą...
Wstyd przyznać ale książki Conan Doyle'a zamówiłem w Klubie Książki Księgarni Krajowej, będąc jeszcze w liceum. Po upływie kilkunastu lat zupełnie przypadkiem wyciągnąłem Studium w Szkarłacie i przeczytałem, po czym zakochałem się w świetnie zrealizowanej powieści, którą czyta się jednym tchem, a zagadki są mistrzowskie i po mistrzowsku rozgrywane przez głównego bohatera....
więcej Pokaż mimo to
Świetna pozycja!
To moje pierwsze spotkanie z Miłoszewskim i zacząłem nieświadomie czytać trylogię o panu Teo od końca, ale nie pozbawiło mnie to przyjemności czerpanej z lektury "Gniewu". Jest kapitalne, specyficzne poczucie humoru, jest ciekawość zżerająca czytającego, który układa klocki wydarzeń w swojej głowie, tak jak pan prokurator. Pochłonąłem w dwa wieczory (a w...
Rzut męskim okiem:
W wolnej chwili, gdy nie ma nic ciekawego do przeczytania, książka może być również dla faceta zabijaczem czasu. Facet, który zna się na kobietach, nic nowego z niej nie wyciągnie, ot fajny przerywnik. Facet, który na kobietach się nie zna i tak nic nie zrozumie :)
Przeczytałem książkę jako nastolatek kilkanaście lat temu w okolicach roku 1998-99(?)i pamiętam, że mnie wtedy wciągnęła. Niestety nie dane było mi przeczytać kolejnych tomów, więc moja ocena nie będzie obiektywna "na dziś", a jedynie efektem wspomnień, że czas spędzony nad powieścią, był czasem dobrze rozporządzonym. Dlatego też ode mnie ocena dobra
Pokaż mimo to
Powieść przeczytałem w 2010 roku i może najlepszą moją opinią będzie opinia "na gorąco", czyli moja wypowiedź tuż po przeczytaniu, na jednym z for:
"Książkę dopadłem dopiero w tym tygodniu i pomimo kilku pomniejszych wad, o których mam zamiar wspomnieć później, nie żałuję ani minuty spędzonej na jej lekturze. Miałem tą możliwość, żeby stworzyć sobie idealny klimat do jej...
Kupiłem ten tytuł swojej kobiecie, by zabiła nudę leżąc w szpitalu. Przeczytała ją migiem, zauroczona klimatem. Sprawdziłem - Dolny Śląsk, miejsce, które uwielbiam, choć mieszkam na drugim krańcu Polski i motocykle, czyli moja pasja. No cóż.... Czytać "babską" powieść? Nie wypada :) Ciekawość była jednak silniejsza i przeczytałem. Przeczytałem i nie żałowałem. Nie...
więcej Pokaż mimo toBez bicia przyznaję, że książki Kinga jakoś nigdy nie miały w sobie takiej magii przyciągania, by mnie na siebie skusić. Ot, sporo osób czytało, ja nie przepadałem. W głowie matliło mi się, gdy jako nastolatek jakimś cudem obejrzałem film o clownie, który mnie dosyć mocno wystraszył. Od słowa do słowa z miłośnikami horrorów doszedłem do tytułu, że to "To". Z...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałem w 2 popołudnia. Lekka, przyjemna i sympatyczna lektura w sam raz na urlopową sielankę w hamaku. Nie zgodzę się, jako by była pisana na siłę. Wg mnie, jeśli ktoś lubi takie wiejskie, sielankowe "klimaty", nie będzie tym tytułem zawiedziony. Nie czytałem innych pozycji autora, więc nie mam porównania, być może są lepsze, aczkolwiek ta w żadnym wypadku nie jest...
więcej Pokaż mimo toJedyna książka, do której ilość powrotów po przeczytaniu jako lektury to wynik dwucyfrowy. Zakochałem się w niej już w podstawówce, potem wracałem do niej praktycznie co dwa lata. Gdybym miał wybrać jedną książkę do zabrania na bezludną wyspę to byłaby to właśnie ta. I to nie ze względów praktycznych traktowana jako poradnik przetrwania:)
Pokaż mimo toNajpierw był film, który urzekł. Potem była książka i film okazał się tylko zwykłym filmem, okrojonym, jakby małym "demem" tego co można było przeżyć czytając powieść.
Pokaż mimo to