-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2024-05-17
2024-03-15
Bardzo dobrze zrobiona adaptacja. Świetnie porządkuje treść oryginalnego dzieła (uzupełniając je o wątek z zakończeniem wojny trojańskiej), które - przez multum poetyckich środków stylistycznych, opisów i odniesień do starożytnych realiów, mogą nieco mącić fabułę ;)
Poemat Homera zdecydowanie polecam przeczytać - dla piękna tego poetyckiego eposu. Zaś tę komiksową adaptację polecam, aby ogarnąć o co tak naprawdę w tym wszystkim chodziło ;)
Bardzo dobrze zrobiona adaptacja. Świetnie porządkuje treść oryginalnego dzieła (uzupełniając je o wątek z zakończeniem wojny trojańskiej), które - przez multum poetyckich środków stylistycznych, opisów i odniesień do starożytnych realiów, mogą nieco mącić fabułę ;)
Poemat Homera zdecydowanie polecam przeczytać - dla piękna tego poetyckiego eposu. Zaś tę komiksową...
2024-01-23
2024-01-03
Świetnie zrobiona adaptacja starożytnego eposu o Gilgameszu. Od opowieści o potężnym, popędliwym władcy, poprzez heroiczne wyczyny wraz z towarzyszem Enkidu, aż po żałobę po śmierci przyjaciela i wyprawę w poszukiwaniu nieśmiertelności.
Szkoda, że o tej opowieści mówi się tak mało w szkole - w porównaniu do historii biblijnych, czy mitologii greckiej. W końcu to z tego eposu czerpały kolejne starożytne kultury! Tym bardziej, że to nie jest tylko bohaterska opowieść - to piękna historia przyjaźni, miłości, lęku przed śmiercią, przewartościowania życia w poczuciu nieuchronności śmierci. Polecam!
Świetnie zrobiona adaptacja starożytnego eposu o Gilgameszu. Od opowieści o potężnym, popędliwym władcy, poprzez heroiczne wyczyny wraz z towarzyszem Enkidu, aż po żałobę po śmierci przyjaciela i wyprawę w poszukiwaniu nieśmiertelności.
Szkoda, że o tej opowieści mówi się tak mało w szkole - w porównaniu do historii biblijnych, czy mitologii greckiej. W końcu to z tego...
2023-08-08
Sporo irytacji kosztowała mnie lektura tej części przygód Corvusa. I nie chodziło aż tak bardzo o tę jego tajemniczość, to napomykanie o swojej przeszłości, o tym, że prawie zabił ojca, żeby potem do sprawy przez kilka rozdziałów nie wracać. Raczej wkurzające było jego zachowanie, na przemian: rwanie się do wojny i tęsknota za swoim przyjacielem Marcusem. Aż w którymś momencie zaczęłam się zastanawiać, czy Autor na siłę nie chce na siłę wcisnąć w powieść wątku homoseksualnego. No i jakoś zgrzytało mi to, że Corvus - mając przecież w legionie konkretną funkcję - mógł sobie ot tak jeździć raz tu, raz tam, szukać swojego Markusa, potem wracać na pole bitwy i tak dalej. No, dość to było dziwne i mało wiarygodne.
Końcówka była już nieco ciekawsza i poukładana. Chociaż taka szybka wolta w zachowaniu Corvusa i jego podejściu do służby w legionach, jego nagły wstręt do zabijania cywili i do mszczenia się na nich - wydawał się jakimś niezrozumiałym olśnieniem. Jakby Autor chciał szybko skończyć tom na siłę usprawiedliwiając to, co czytelnik wiedział już z dwóch pierwszych tomów.
Plusem opowieści jest na pewno jej dosadność, obrazowe sceny wojskowego życia, szorstka męska przyjaźń. Choć niektóre fragmenty nieco za mocno kopiują sceny z "Plutonu".
Sporo irytacji kosztowała mnie lektura tej części przygód Corvusa. I nie chodziło aż tak bardzo o tę jego tajemniczość, to napomykanie o swojej przeszłości, o tym, że prawie zabił ojca, żeby potem do sprawy przez kilka rozdziałów nie wracać. Raczej wkurzające było jego zachowanie, na przemian: rwanie się do wojny i tęsknota za swoim przyjacielem Marcusem. Aż w którymś...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-10
Niezwykle interesujące kompendium na temat biblijnych stworów. Autor nie odwołuje się tylko do kanonicznych ksiąg Pisma Świętego, sięga również po te, które znalazły się tylko w kanonie chrześcijaństwa syryjskiego lub etiopskiego, sięga po apokryfy, ale także po różne tłumaczenia polskojęzycznej Biblii. Dzięki temu można porównać, w jaki sposób te same sytuacje i te same stwory były opisywane przez różnych twórców i tłumaczy (tu kłania się np. kwestia pojawienia się jednorożca w Biblii).
Momentami nieco jednak nużą długie cytowania z dzieł źródłowych (choć, rzecz jasna, taki zabieg ma na celu ukazanie możliwie dużego kontekstu, w jakim ten czy inny stwór się w tekście pojawia). No i mi osobiście bardzo brakowało jakiegoś podsumowania. Ale poza tym - wartościowa książka, pełna informacji.
Niezwykle interesujące kompendium na temat biblijnych stworów. Autor nie odwołuje się tylko do kanonicznych ksiąg Pisma Świętego, sięga również po te, które znalazły się tylko w kanonie chrześcijaństwa syryjskiego lub etiopskiego, sięga po apokryfy, ale także po różne tłumaczenia polskojęzycznej Biblii. Dzięki temu można porównać, w jaki sposób te same sytuacje i te same...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-02-09
2023-01-21
2022-06-27
2022-02-16
2022-01-26
2021-10-22
Książka, która miała łączyć w sobie "Pluton" Stone'a i "Gladiatora"? No, to muszę ją przeczytać ;) I faktycznie: jest to z jednej strony epicka opowieść, z drugiej - brutalne przedstawienie wojny i jej niszczycielskiego wpływu na ludzką psychikę.
Może nieco momentami irytował mnie główny bohater - tym, że sam nie wiedział do końca, czego właściwie chce. Ale pozostałe postacie - przede wszystkim Tytus czy Kurczak - no, to już inna historia. Wcale się nie dziwię, że Feliks zdecydował się jednak pozostać w legionie...
Ma swój klimat, polecam.
Książka, która miała łączyć w sobie "Pluton" Stone'a i "Gladiatora"? No, to muszę ją przeczytać ;) I faktycznie: jest to z jednej strony epicka opowieść, z drugiej - brutalne przedstawienie wojny i jej niszczycielskiego wpływu na ludzką psychikę.
Może nieco momentami irytował mnie główny bohater - tym, że sam nie wiedział do końca, czego właściwie chce. Ale pozostałe...
2021-04-03
Dość skrótowo i pobieżnie potraktowano tu zagadnienia mitologii starożytnej Mezopotamii. Ale też po takiej popularnonaukowej serii próżno oczekiwać czegoś więcej. Pozycja dobra do tego, żeby wzbudzić zainteresowanie tematem i sięgnąć po konkretniejsze prace naukowe.
Dość skrótowo i pobieżnie potraktowano tu zagadnienia mitologii starożytnej Mezopotamii. Ale też po takiej popularnonaukowej serii próżno oczekiwać czegoś więcej. Pozycja dobra do tego, żeby wzbudzić zainteresowanie tematem i sięgnąć po konkretniejsze prace naukowe.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-19
Książka ze starej, ale wartościowej serii.
Pokrótce opisana została tu historia Mezopotamii - najważniejsze fakty, bez wprowadzania nazbyt wielu szczegółów. Z jednej strony dobrze (w końcu nie to było głównym tematem opracowania), z drugiej - dość mocno to wszystko zostało uproszczone. Ale czyta się szybko, bez zbędnego mętliku w głowie.
Samą mitologię podzielono tu na dwa działy: na mitologię sumeryjską oraz babilońsko-akadyjską. Autorki przedstawiły tu najważniejsze mity kosmogoniczne, najważniejsze postaci mezopotamskiego panteonu. Mi osobiście zabrakło bardziej szczegółowego, takiego leksykonowego omówienia poszczególnych bóstw, ale namiastką tego może być zestawienie na końcu książki.
Szkoda, że książki z tej serii nie doczekały się, póki co, wznowienia.
Książka ze starej, ale wartościowej serii.
Pokrótce opisana została tu historia Mezopotamii - najważniejsze fakty, bez wprowadzania nazbyt wielu szczegółów. Z jednej strony dobrze (w końcu nie to było głównym tematem opracowania), z drugiej - dość mocno to wszystko zostało uproszczone. Ale czyta się szybko, bez zbędnego mętliku w głowie.
Samą mitologię podzielono tu na...
2020-06-08
Konstrukcja tej książki przypomina telewizyjne programy popularnonaukowe. Każdy rozdział jest jak odcinek, opowiadający o danym temacie. I w każdym z tych odcinków pojawia się kilkanaście wątków mniej lub bardziej związanych z konkretną kwestią. Nie da się jednak nie zauważyć, że telewizja i książka to dwa zupełnie odmienne media, i że to, co w programie będzie całkiem atrakcyjne, w książce będzie przedstawiało się zupełnie inaczej...
Dla mnie największą wadą tej książki była jej skrótowość. Po co wrzucać tak dużo wątków, jeśli każdy z nich omówiony jest bardzo pobieżnie, skrótowo, bardziej żeby coś zasygnalizować, niż odnieść się do konkretów? Z drugiej zaś strony wiele zagadnień rozpisanych jest na wiele stron, choć zawarte informacje zbyt wiele do głównego tematu nie wnoszą (np. szczegóły dotyczące sposobów konserwowania drewna na wydobytych z morskiego dna okrętach). Przez to w wielu momentach lektury człowiek się irytuje - bo autor tylko pobudził jego zainteresowanie, a w innych - nudzi się, przebijając się przez rozwlekłe opisy.
Kolejną bolączką książki jest duża skrótowość myślowa i uproszczenia. Nie trzeba być historykiem, żeby przy niektórych fragmentach zgrzytać zębami. No i nie dało się autorowi uniknąć pewnego wartościowania, co przy takim opracowaniu raczej nie powinno mieć miejsca...
Jednym słowem: wrażenia podobne do lektury poprzedniej książki tego autora. Liczyłam na dużo ciekawych informacji, a otrzymałam w zasadzie same ogólniki i fakty powszechnie znane...
Konstrukcja tej książki przypomina telewizyjne programy popularnonaukowe. Każdy rozdział jest jak odcinek, opowiadający o danym temacie. I w każdym z tych odcinków pojawia się kilkanaście wątków mniej lub bardziej związanych z konkretną kwestią. Nie da się jednak nie zauważyć, że telewizja i książka to dwa zupełnie odmienne media, i że to, co w programie będzie całkiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-21
Trochę się rozczarowałam tą książką. Spodziewałam się jakiejś super ciekawej archeologicznej przygody, w której będę z wypiekami na twarzy czytać o odkrywaniu ruin starożytnej Niniwy. A tu lipa. To znaczy jasne, były odkrycia, było wydobywanie skarbów antycznej architektury i rzeźby (choć równie dobrze można by to określić rabowaniem), było zdumienie, gdy kupa gruzów okazała się skrywać pałac sprzed tysiącleci. Ale wszystko to rozmywało się w chaotycznym opisie ciągłych wojaży Lanyarda, wizytacji u kolejnych szejków itp.
Z jednej strony nadawało to całej opowieści kolorytu, ale z drugiej - rozmywało kwestię odkrycia ruin pałacu Asurbanipala właśnie. Druga sprawa to niechlujne wydanie, w którym o pomstę do nieba wołają błędne podpisy pod grafikami i zupełnie niedogranie zamieszczonych ilustracji do tekstu. No i irytuje fragmentaryczność tego tekstu - jakby czytało się wyrwany z kontekstu środek czyjegoś pamiętnika/ wspomnień. Zabrakło mi opisu tego, co doprowadziło Lanyarda w to, a nie inne miejsce. No i aż się prosi o kontynuację, w której mowa byłaby o odkryciu biblioteki Asurbanipala...
Przez całą lekturę odniosłam wrażenie, że odkrycia, których dokonał autor, były tylko refleksem do opisu jego przygód na Bliskim Wschodzie.
Trochę się rozczarowałam tą książką. Spodziewałam się jakiejś super ciekawej archeologicznej przygody, w której będę z wypiekami na twarzy czytać o odkrywaniu ruin starożytnej Niniwy. A tu lipa. To znaczy jasne, były odkrycia, było wydobywanie skarbów antycznej architektury i rzeźby (choć równie dobrze można by to określić rabowaniem), było zdumienie, gdy kupa gruzów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-19
Jako że tematyka niszczenia i grabieży dzieł sztuki bardzo mnie interesuje, cieszyłam się jak gwizdek, kiedy wreszcie przyszła zasłużona kolej na lekturę tej książki. Tym większe było rozczarowanie z każdymi kolejnymi przeczytanymi stronami :(
Książka jest zwyczajnie nudna. Autorka powtarza się, pisze ogólnikami, rozlegle cytuje wspomnienia archeologów, często odbiegając od tematu w kierunku spraw ogólniejszych. Konkretnych przykładów, jak na dość obszerne w sumie opracowanie, podaje niewiele. Całość psuje dodatkowo chaotyczność, brak doprecyzowania ram czasowych opisywanych wydarzeń i brak obiektywizmu (szczególnie gdy chodzi o opis dokonań "dzielnego narodu radzieckiego" oraz zignorowanie zniszczeń wskutek "rewolucji kulturalnej" w Chinach).
Wynotowałam sobie z tej książki kilka informacji, ale żeby upewnić się co do ich rzetelności, muszę odnieść się do innych źródeł. Jak dla mnie nie jest to więc jakieś miarodajne opracowanie.
Jako że tematyka niszczenia i grabieży dzieł sztuki bardzo mnie interesuje, cieszyłam się jak gwizdek, kiedy wreszcie przyszła zasłużona kolej na lekturę tej książki. Tym większe było rozczarowanie z każdymi kolejnymi przeczytanymi stronami :(
Książka jest zwyczajnie nudna. Autorka powtarza się, pisze ogólnikami, rozlegle cytuje wspomnienia archeologów, często odbiegając...
2018-10-17
Piękna powieść, choć nie czyta się jej lekko. Autor postarał się o na tyle wierne zachowanie opisywanych realiów, że nawet styl wypowiedzi bohaterów przypomina staroegipskie teksty, pełne kwiecistych opisów, dłużyzn i powtórzeń. Momentami trochę to irytuje, ale z drugiej strony zmusza do tego, żeby sączyć całą historię powoli, bez pośpiechu właściwego wielu współczesnym powieściom.
Świetnie zostały tu oddane czasy panowania faraona-heretyka, choć w dużej mierze jest to autorska interpretacja. Bohaterowie - nawet ci drugorzędni - oddani są pełnowymiarowo, postaci, o których czyta się w podręcznikach historii, nabierają krwistości i życia. Ale nie jest to powieść ściśle historyczna. Jest tu i romans, i polityczne intrygi, bitwy i wojny, świetne refleksje na temat kondycji człowieka, jego zagubienia i osamotnienia w świecie. Jest tu też gorzka krytyka człowieczeństwa, które odsuwa się od humanitarnych idei na rzecz zła, bogacenia się kosztem innych, hołdowania najniższym instynktom. Jeśli czyta się to w odniesieniu do czasów powstania książki (wydano ją w 1945 roku), to całość nabiera dodatkowego wymiaru, przywodząc na myśl okrucieństwa czasów II wojny światowej.
Dobra książka. Aż dziwne, że nie doczekała się nowszego wydania w Polsce.
Piękna powieść, choć nie czyta się jej lekko. Autor postarał się o na tyle wierne zachowanie opisywanych realiów, że nawet styl wypowiedzi bohaterów przypomina staroegipskie teksty, pełne kwiecistych opisów, dłużyzn i powtórzeń. Momentami trochę to irytuje, ale z drugiej strony zmusza do tego, żeby sączyć całą historię powoli, bez pośpiechu właściwego wielu współczesnym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-22
W książce tej autor zebrał i w telegraficznym skrócie przedstawił dostępne informacje na temat historii pisma. Ale nie jest to kolejna praca naukowa, przedstawiająca suche fakty i mnóstwo specjalistycznego żargonu. Wręcz przeciwnie, treść jest podana w sposób przystępny, nawet z pewnym poczuciem humoru, tak że czyta się to bardziej jak gawędę na temat, niż opracowanie naukowe. Szczególnie sympatyczne jest podejście autora do głównego bohatera: człowieka prehistorycznego, którego rozwój obserwuje i komentuje ze sporą dawką humoru, ale i niezaprzeczalnego podziwu.
Przeszkadza tylko pewna chaotyczność wypowiedzi, kiedy autor skacze z tematu na temat, wtrącając np. w wywód o piśmie starożytnego Egiptu znowu uwagi dotyczące neandertalczyka; albo opisując mit o potopie, nagle wyskakuje z opisem tabliczki z obliczeniami matematycznymi. Wprowadza to niepotrzebne zamieszanie i utrudnia poukładanie sobie przedstawionych informacji w głowie. No i te uparcie powtarzane "kohorty alfabetu"... Może to i sensowne porównanie, ale gdy pojawia się w tekście po raz enty, zaczyna być dość irytujące...
Ale to w zasadzie drobiazgi, które łatwo można przełknąć. Sporo tu też uproszczeń, sporo gdybań, ale, jak już pisałam, nie jest to praca stricte naukowa, a sam autor też już na wstępie zaznacza, że jego książka ma być przeglądem zagadnienia, a nie wyczerpującym temat elaboratem. Warto przeczytać, żeby liznąć pewnych podstawowych informacji na temat historii pisma, jego najstarszych odmian oraz tajemnic nieodczytanych jeszcze języków. Jeśli ktoś połknie bakcyla, to ta pozycja z pewnością będzie dobrym punktem wyjścia do dalszego pogłębiania wiedzy w temacie.
W książce tej autor zebrał i w telegraficznym skrócie przedstawił dostępne informacje na temat historii pisma. Ale nie jest to kolejna praca naukowa, przedstawiająca suche fakty i mnóstwo specjalistycznego żargonu. Wręcz przeciwnie, treść jest podana w sposób przystępny, nawet z pewnym poczuciem humoru, tak że czyta się to bardziej jak gawędę na temat, niż opracowanie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-06-10
Z jednej strony autor - jako uczestnik wykopalisk archeologicznych na stanowiskach dawnych mezopotamskich miast - wykonał kawał podziwu godnej roboty, zbierając ogrom wiedzy na temat zachowanego piśmiennictwa cywilizacji Międzyrzecza. Opisał (przytaczając obszerne fragmenty tekstów) teksty literackie, pisma urzędowe, religijne, naukowe i historyczne. Zabrakło, moim zdaniem, tekstów dotyczących obyczajowej strony życia w Babilonii, zapisków zwykłych obywateli. Ale widocznie autor uznał, że nie były one na tyle warte wzmianki.
Z drugiej strony ogrom opracowanego materiału sprawia, że książka jest dość nużąca. Są fragmenty ciekawsze i słabsze, ale w sumie całość napisana jest na tyle jednostajnie, że lektura zwyczajnie nuży. A szkoda, bo opracowany materiał sam w sobie jest bardzo interesujący i wiele mówi o potędze cywilizacyjnej Sumeru i jego następców.
Z jednej strony autor - jako uczestnik wykopalisk archeologicznych na stanowiskach dawnych mezopotamskich miast - wykonał kawał podziwu godnej roboty, zbierając ogrom wiedzy na temat zachowanego piśmiennictwa cywilizacji Międzyrzecza. Opisał (przytaczając obszerne fragmenty tekstów) teksty literackie, pisma urzędowe, religijne, naukowe i historyczne. Zabrakło, moim zdaniem,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kolejna świetna komiksowa adaptacja greckich mitów.
Niewątpliwą zaletą tej historii jest fakt, że nie ograniczono się tu tylko do samej opowieści o starciu Tezeusza z Minotaurem, ale opowiedziano zarówno o jego młodości, jak też o wydarzeniach, gdy Tezeusz objął królewski tron, a jego żona, Fedra, zapałała nieodwzajemnionym pożądaniem do swojego pasierba.
Jestem zachwycona tą serią. Polecam :)
Kolejna świetna komiksowa adaptacja greckich mitów.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiewątpliwą zaletą tej historii jest fakt, że nie ograniczono się tu tylko do samej opowieści o starciu Tezeusza z Minotaurem, ale opowiedziano zarówno o jego młodości, jak też o wydarzeniach, gdy Tezeusz objął królewski tron, a jego żona, Fedra, zapałała nieodwzajemnionym pożądaniem do swojego pasierba.
Jestem...