Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Ta książka to świetna propozycja zarówno dla młodych (i nie tylko) fanów gry w Minecrafta, jak i ich rodziców, nie mogących pojąć fascynacji swoich latorośli tą graficznie toporną grą ;)

Główny bohater zjawia się nie wiadomo skąd w świecie, w którym nawet słońce jest kwadratowe. W którym musi nauczyć się nowych zasad funkcjonowania, musi nauczyć się przetrwać. A nauka ta okazuje się niejednokrotnie bardzo bolesna... Tym bardziej, że świat Minecrafta to nie tylko sielankowa zabawa w górnictwo, w wydobywanie z trzewi ziemi różnego rodzaju minerałów. To również walka z wszędobylskimi stworami, to walka z naturą, ale też nauka odpowiedzialności za swoje działania.

Mi osobiście nieco brakowało tu jakiejś konkretnej fabuły, bo ta sprowadzała się do poznawania, jak działa świat Minecrafta, jak w nim przeżyć. Ale mimo że nie należę do fanów gry, nawet wciągnęłam się w lekturę. I - przyznaję bez bicia - zrozumiałam, że ta gra rzeczywiście ma potencjał i może się podobać :)

Ta książka to świetna propozycja zarówno dla młodych (i nie tylko) fanów gry w Minecrafta, jak i ich rodziców, nie mogących pojąć fascynacji swoich latorośli tą graficznie toporną grą ;)

Główny bohater zjawia się nie wiadomo skąd w świecie, w którym nawet słońce jest kwadratowe. W którym musi nauczyć się nowych zasad funkcjonowania, musi nauczyć się przetrwać. A nauka ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jedna z tych książek, którą człowiek pochłania na raz, w jeden wieczór. I która wydaje się początkowo zwykłą opowieścią ze świata nastolatków. Nieco inną, bo zakorzenioną w japońskiej kulturze - ale jednak. Autorka dość oszczędnie operuje tu słowami, nie ułatwiając czytelnikowi lektury, nie podsuwając mu tropów interpretacyjnych, nie wytłuszczając problematyki, nie zadając pytań. I to właśnie sprawia, że historia daje do myślenia, budzi refleksję.

Mamy tu do czynienia z dwojgiem młodych ludzi niejako odtrąconych przez rówieśników, skazanych na samotność w tłumie. Ale Hatsu wybiera tę samotność świadomie: nie chce na siłę podporządkowywać się przypadkowej grupie rówieśniczej, nie chce udawać kogoś innego, nie chce ulegać konwenansom. Ninagawa jest inny. On z kolei wybiera ucieczkę do swojego własnego świata, jego jedynym sensem istnienia jest fascynacją modelką Orichan. Otwiera się na znajomość z Hatsu tylko dlatego, że ta miała przyjemność kiedyś przypadkowo spotkać Orichan i zamienić z nią kilka słów.

Czy to wystarczy, aby nawiązać przyjaźń? A co, jeśli Hatsu nie wystarczy tylko rola kolejnego eksponatu w kolekcji Ninagawy, rola swoistego pomazańca cennego tylko o tyle, o ile łączy się w jakiś sposób z jego idolką? Czy dziewczyna ma prawo ingerować w życie chłopaka tylko dlatego, że poczuła do niego nić sympatii?

W tej historii zawarto wiele trudnych i ważnych pytań. Sęk w tym, że to rolą czytelnika jest je znaleźć, wyłuskać z tej pozornie zwyczajnej historii. Zapewniam jednak, że warto :)

To jedna z tych książek, którą człowiek pochłania na raz, w jeden wieczór. I która wydaje się początkowo zwykłą opowieścią ze świata nastolatków. Nieco inną, bo zakorzenioną w japońskiej kulturze - ale jednak. Autorka dość oszczędnie operuje tu słowami, nie ułatwiając czytelnikowi lektury, nie podsuwając mu tropów interpretacyjnych, nie wytłuszczając problematyki, nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wiedźmin. Mniejsze zło Jacek Rembis, Jonas Scharf, José Villarrubia
Ocena 7,4
Wiedźmin. Mnie... Jacek Rembis, Jonas...

Na półkach: , ,

Nie do końca urzekła mnie graficznie ta adaptacja.
Ale fabuła broni się sama ;) To chyba jedno z najlepszych opowiadań z pierwszych części uniwersum Wiedźmina. I nawet w takim wydaniu czyta się bardzo dobrze ;)

Nie do końca urzekła mnie graficznie ta adaptacja.
Ale fabuła broni się sama ;) To chyba jedno z najlepszych opowiadań z pierwszych części uniwersum Wiedźmina. I nawet w takim wydaniu czyta się bardzo dobrze ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klimatyczna opowieść o dwójce młodych ludzi, których przyciągnęła do siebie... śmierć. A właściwie - umarli.

Darwin zmuszony jest porzucić swój rodzinny dom, aby w mieście szukać pracy. Jedyną dostępną posadą jest funkcja grabarza na jednym z tutejszych cmentarzy. I mimo, że przynależność do ruchu rastafarian nie pozwala chłopakowi na kontakt z umarłymi, podejmuje on pracę, widząc w tym jedyny sposób na utrzymanie siebie i swojej matki przy życiu. Tym bardziej, że praca okaże się całkiem dobrze płatna. Sęk jednak w tym, że dodatkowe zarobki, które chłopak zacznie otrzymywać, będą miały nie do końca legalne źródło...

W historii poznamy też Yejide, młodą dziewczynę, która po śmierci swojej matki pozna prawdę na temat specyficznego dziedzictwa, które stanie się jej udziałem. Okaże się bowiem, że dziewczyna będzie należała do klanu kobiet, potrafiących kontaktować się ze zmarłymi, utrzymującymi z nimi specjalną więź, pomagającymi odprowadzić ich dusze do stosownego miejsca.

Losy Yejide i Darwina skrzyżują się. Chłopak znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, a Yejide stanie przed koniecznością wyboru: spróbować uciec od przeznaczenia, czy poświęcić własne szczęście, ale podporządkować się z góry wyznaczonemu losowi.

Niezwykła opowieść. Pełna magii, ale też przesycona niepokojem. Losy głównych bohaterów frapują, urzekają, budzą emocje i refleksje. Warto zanurzyć się w tej opowieści, dać się ponieść tej niesamowitej historii...

Klimatyczna opowieść o dwójce młodych ludzi, których przyciągnęła do siebie... śmierć. A właściwie - umarli.

Darwin zmuszony jest porzucić swój rodzinny dom, aby w mieście szukać pracy. Jedyną dostępną posadą jest funkcja grabarza na jednym z tutejszych cmentarzy. I mimo, że przynależność do ruchu rastafarian nie pozwala chłopakowi na kontakt z umarłymi, podejmuje on...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Yakari. Pierwszy galop Derib, Job
Ocena 8,5
Yakari. Pierws... Derib, Job

Na półkach: , ,

Ta część przygód małego Indianina jest nieco inna od pozostałych. Bo większość fabuły rozgrywa się w jego śnie. Ale też sama wymowa tej historii jest inna, znacznie bardziej poważna: opowiada bowiem o potrzebie wolności i o uszanowaniu czyjegoś wyboru co do własnego życia.

Świetny pomysł!

Ta część przygód małego Indianina jest nieco inna od pozostałych. Bo większość fabuły rozgrywa się w jego śnie. Ale też sama wymowa tej historii jest inna, znacznie bardziej poważna: opowiada bowiem o potrzebie wolności i o uszanowaniu czyjegoś wyboru co do własnego życia.

Świetny pomysł!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Młodzieżowa fantasy, pełna zwrotów akcji, dramatycznych wydarzeń, dylematów moralnych, decyzji do podjęcia i ciągłego zagrożenia ze strony burzy. Burzy nie jako zjawiska atmosferycznego, ale jako mrocznego, groźnego bytu, pełnego bestii i potworów, który próbuje pochłonąć w swoje odmęty cały świat.

Główna bohaterka, Vesper, jest córką ikonomanty, poszukiwanego przez strażników królewskich. Próba uratowania córki przed Burzą doprowadza do tego, że mężczyzna zdradza swoją lokalizację i zostaje aresztowany przez strażników. A dom, w którym Vesper mieszkała - spalony wraz z jego mieszkańcami. Dziewczyna, pałając zemstą, musi ruszyć ojcu na ratunek. A nie będzie to łatwe zadanie, bo nie dość, że będzie musiała przeniknąć do środowiska królewskich strażników, to wkrótce będzie się musiała zmierzyć z samą Burzą...

Mi osobiście trochę nie do końca podobała się konstrukcja głównych bohaterów - ich skoki emocjonalne, zmiana podejścia do siebie nawzajem, czasami dziwne zwroty akcji, wprowadzające fabularny chaos. Nie mniej jednak pod względem fabularnym jest ciekawie, a im bliżej końca, tym większe napięcie. Zachęca do sięgnięcia po kolejny tom serii :)

Młodzieżowa fantasy, pełna zwrotów akcji, dramatycznych wydarzeń, dylematów moralnych, decyzji do podjęcia i ciągłego zagrożenia ze strony burzy. Burzy nie jako zjawiska atmosferycznego, ale jako mrocznego, groźnego bytu, pełnego bestii i potworów, który próbuje pochłonąć w swoje odmęty cały świat.

Główna bohaterka, Vesper, jest córką ikonomanty, poszukiwanego przez...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Podbipięta, czyli co się kryje w nazwiskach Joanna Rusinek, Michał Rusinek
Ocena 7,0
Podbipięta, cz... Joanna Rusinek, Mic...

Na półkach: ,

W książce "Wihajster" Michał Rusinek przedstawił mnóstwo ciekawostek na temat pochodzenia określeń różnych przedmiotów codziennego użytku. W "Podbipięcie" z kolei zajął się wyjaśnianiem pochodzenia różnych nazwisk. I zrobił to równie ciekawie, jak też z humorem :)

Nazwiska ułożone są tu w pewnych kategoriach: te, które wywodzą się od imion rodziców, od zawodów, od miejsca zamieszkania, od różnych roślin czy zwierząt, ale też te, które wzięły się od charakterystycznych cech i przywar danego człowieka.

To świetna pozycja, która może być impulsem dla młodych czytelników, chcących zgłębiać tajemnice słów, nazw, a także - własnego pochodzenia. Polecam :)

W książce "Wihajster" Michał Rusinek przedstawił mnóstwo ciekawostek na temat pochodzenia określeń różnych przedmiotów codziennego użytku. W "Podbipięcie" z kolei zajął się wyjaśnianiem pochodzenia różnych nazwisk. I zrobił to równie ciekawie, jak też z humorem :)

Nazwiska ułożone są tu w pewnych kategoriach: te, które wywodzą się od imion rodziców, od zawodów, od miejsca...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Abrakazebra Helen Docherty, Thomas Docherty
Ocena 7,5
Abrakazebra Helen Docherty, Tho...

Na półkach: ,

Zabawna historyjka, która zawiera mądry przekaz. Bo to opowieść o tym, jak zazdrość może zniszczyć nawet coś naprawdę fajnego, jak może za pomocą absurdalnych zarzutów doprowadzić do czyjejś porażki.

Godna polecenia - jak wszystkie historie z Amberka :)

Zabawna historyjka, która zawiera mądry przekaz. Bo to opowieść o tym, jak zazdrość może zniszczyć nawet coś naprawdę fajnego, jak może za pomocą absurdalnych zarzutów doprowadzić do czyjejś porażki.

Godna polecenia - jak wszystkie historie z Amberka :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Smerfy i Wioska Dziewczyn. Zdrada Jaskierki Thierry Culliford, Paolo Maddaleni, Alain Maury, Luc Parthoens
Ocena 7,1
Smerfy i Wiosk... Thierry Culliford, ...

Na półkach: , ,

Fajna, klasyczna kreska, ciekawe przygody, a dodatkowo jeszcze walor edukacyjny (o radzeniu sobie z zazdrością, plotkami itp.). Nic, tylko polecać najmłodszym czytelnikom :)

Fajna, klasyczna kreska, ciekawe przygody, a dodatkowo jeszcze walor edukacyjny (o radzeniu sobie z zazdrością, plotkami itp.). Nic, tylko polecać najmłodszym czytelnikom :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Trzej muszkieterowie Fabrizio Lo Bianco, Andres José Mossa
Ocena 6,3
Trzej muszkiet... Fabrizio Lo Bianco,...

Na półkach: , ,

Spośród czytanych przeze mnie ostatnio komiksowych adaptacji klasyki literatury, ta historia wypada zdecydowanie najsłabiej. Trudno bowiem na czterdziestu kilku stronach zmieścić zawiłą akcję powieści Dumasa - ze wszystkimi intrygami, ze wszystkimi wątkami, z tłem historycznym. Niby dobrze, że spróbowano, ale skutek jest dość kiepski.

Fabuła jest bardzo chaotyczna. Zwroty akcji, pościgi, knowania - to wszystko następuje tu niemal z okienka na okienko, sprawiając, że człowiek się najzwyczajniej gubi. Stworzone postacie są do siebie podobne, przez co tym bardziej momentami nie wiadomo, o kim się czyta. No i te wszystkie fabularne cięcia sprawiają, że samych muszkieterów postrzega się raczej jako awanturników, gotowych za każdy krzywy uśmiech wyzywać na pojedynek...

Przyznam szczerze, że mnie ta pozycja rozczarowała :(

Spośród czytanych przeze mnie ostatnio komiksowych adaptacji klasyki literatury, ta historia wypada zdecydowanie najsłabiej. Trudno bowiem na czterdziestu kilku stronach zmieścić zawiłą akcję powieści Dumasa - ze wszystkimi intrygami, ze wszystkimi wątkami, z tłem historycznym. Niby dobrze, że spróbowano, ale skutek jest dość kiepski.

Fabuła jest bardzo chaotyczna. Zwroty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę obawiałam się, że "Sen o Jerozolimie" będzie opowieścią egzaltowanego neofity, pełną zachwytów nad kolebką chrześcijaństwa. Nic z tych rzeczy.

Owszem, Schmitt opowiada tu o swoim nawróceniu, którego doznał w czasie podróży przez saharyjską pustynię. Owszem, w czasie wizyty w Jerozolimie również doznaje pewnych religijnych uniesień. Ale ta książka nie jest absolutnie żadnym neofickim peanem. To bardzo osobista, refleksyjna opowieść o konfrontacji z miejscem-legendą, o konfrontacji z sacrum.

Pisarz przemierza tu szlak pielgrzyma, odwiedzając większość z najważniejszych (pod kątem religijnym) miejsc w Jerozolimie i okolicach. Począwszy od Betlejem, przez miejsca związane z dorastaniem i nauczaniem Jezusa, aż po miejsca związane z jego kaźnią i śmiercią. Jego opowieść jest pełna filozoficznych rozmyślań na temat wszystkich tych wydarzeń, jest pełna zachwytów, oczarowań, wnikliwej analizy własnych odczuć, refleksji i doznań. Ale równocześnie to szczera opowieść o budzących nieraz irytację i złość sposobów traktowania tych "świętych" miejsc przez zarządzających nimi duchownych jako maszynki do robienia pieniędzy. Bo o jakiej medytacji nad grobem Jezusa może być mowa, kiedy pilnujący jej duchowny popędza, aby nie tamować ruchu, aby przechodzić dalej, kiedy czuje się na karku oddech kolejnego pielgrzyma w kolejce?...

Pisarz opowiada też o swoich refleksjach, dotyczących sytuacji w Jerozolimie. O podziale tego miejsca między wyznawcami trzech religii monoteistycznych, o ideach, które zamiast łączyć, powodują podziały, konieczność stawiania murów, strażnic, bramek z wykrywaczami metalu, wojska, które ma zapobiegać atakom terrorystycznym. Konfrontuje też to, co zastaje w ziemi świętej z wiedzą z zakresu historii i archeologii, mając świadomość pewnej umowności tych wszystkich związanych z życiem Jezusa miejsc.

Jest to naprawdę warta poznania, mądra i refleksyjna opowieść dla wszystkich, którzy szukają w życiu głębszego sensu. Co najbardziej istotne: to nie jest tylko książka adresowana dla osób wierzących. Sam autor jest najlepszym przykładem, że można być osobą uduchowioną, ale uciekającą od prostych schematów, od rytuałów związanych z tą czy inną religią. Swoim "Snem o Jerozolimie" nie chce nikogo nawracać, przekonywać o słuszności tych, czy innych poglądów. Chce podzielić się z czytelnikiem swoimi przemyśleniami, zachwytami, wątpliwościami. I robi to w sposób naprawdę warty poznania.

Trochę obawiałam się, że "Sen o Jerozolimie" będzie opowieścią egzaltowanego neofity, pełną zachwytów nad kolebką chrześcijaństwa. Nic z tych rzeczy.

Owszem, Schmitt opowiada tu o swoim nawróceniu, którego doznał w czasie podróży przez saharyjską pustynię. Owszem, w czasie wizyty w Jerozolimie również doznaje pewnych religijnych uniesień. Ale ta książka nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Smolarz" jest pierwszą książką z serii o komisarzu Igorze Brudnym, którą dane mi było przeczytać. Ale zupełnie nie ma znaczenia fakt, że jest to już... szósta część serii ;) Nie trzeba znać poprzednich części, żeby polubić głównego bohatera i dać się wciągnąć jego, nazwijmy to z przymrużeniem oka, przygodom.

Brudny zaszył się w leśnej chatce gdzieś w głębi bieszczadzkich lasów, za sąsiada mając jedynie mrukliwego, stroniącego od ludzi smolarza. Sęk w tym, że właśnie ów sąsiad wkrótce znajdzie się na celowniku miejscowej policji: oskarżony o brutalne zamordowanie dwóch młodych turystek. Turystek, które szukały wcześniej u Brudnego pomocy (chciały podładować telefony) i które komisarz jako ostatni widział żywe.

Szkopuł w tym, że Brudny nie wierzył w winę sąsiada. Włączył się do śledztwa, mimo że policyjną blachę zostawił w miejscu swojej poprzedniej pracy. Coś w tej sprawie zdecydowanie śmierdziało - tym bardziej, że wkrótce jemu samemu ktoś zaczął grozić, jakby bardzo nie chciał, aby komisarz grzebał się w sprawie morderstwa. Brudny wkrótce miał odkryć nie tylko sieć wzajemnych zależności, łączącą miejscowych przedstawicieli władz, prokuratury i policji, nie tylko lokalne legendy o tajemniczych zniknięciach ludzi w bieszczadzkich lasach, ale przede wszystkim dramatyczną historię, sięgającą do czasów wojny, która wciąż miała oddziaływać na mieszkańców okolicy.

Mi osobiście bardzo przypadł do gustu styl Autora, a także jego konstrukcja głównego bohatera. Fajny klimat, żywa akcja, wciągająca fabuła, krwawa opowieść. No czego chcieć więcej? ;) Polecam :)

"Smolarz" jest pierwszą książką z serii o komisarzu Igorze Brudnym, którą dane mi było przeczytać. Ale zupełnie nie ma znaczenia fakt, że jest to już... szósta część serii ;) Nie trzeba znać poprzednich części, żeby polubić głównego bohatera i dać się wciągnąć jego, nazwijmy to z przymrużeniem oka, przygodom.

Brudny zaszył się w leśnej chatce gdzieś w głębi bieszczadzkich...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Agatha Christie. Herkules Poirot. Morderstwo w Orient Expressie Tsai Chaiko, Benjamin von Eckartsberg
Ocena 7,7
Agatha Christi... Tsai Chaiko, Benjam...

Na półkach: ,

Bardzo udana adaptacja jednego z najbardziej znanych kryminałów Agathy Christie.

Bardzo udana adaptacja jednego z najbardziej znanych kryminałów Agathy Christie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Autorzy tej serii mają naprawdę fajny pomysł na kontynuowanie fabuły.

Wydawałoby się, że drużyna Louki jest na wygranej pozycji. Niestety, ich przeciwnicy zdecydowani są na przejęcie terenu szkoły za wszelką cenę. Podpalają więc budynek, pozbawiając drużynę zaplecza treningowego. Wydaje się, że będzie to ostateczny kres istnienia tej drużyny. Jednak Louca z Nathanem wpadają na pomysł rozwiązania tego problemu: chcą stworzyć drużynę niezależną od szkoły, złożoną z najlepszych zawodników. Sęk jednak w tym, że każdy z wytypowanych graczy porzucił piłkę nożną na rzecz innych dyscyplin. A Louca będzie musiał zrobić wszystko, aby przekonać ich do powrotu do piłki...

Oprócz wątku związanego z powyższymi staraniami, będzie też wątek, związany ze stroną uczuciową młodego chłopaka. Impreza, na której będzie chciał oczarować swoją wybrankę serca, obróci się w stronę katastrofy. A najgorsze w tym wszystkim, że chłopak nie będzie nawet pamiętał, co takiego zrobił...

Naprawdę dobra seria :)

Autorzy tej serii mają naprawdę fajny pomysł na kontynuowanie fabuły.

Wydawałoby się, że drużyna Louki jest na wygranej pozycji. Niestety, ich przeciwnicy zdecydowani są na przejęcie terenu szkoły za wszelką cenę. Podpalają więc budynek, pozbawiając drużynę zaplecza treningowego. Wydaje się, że będzie to ostateczny kres istnienia tej drużyny. Jednak Louca z Nathanem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gratka dla wszystkich miłośników Paryża z przełomu XIX i XX wieku, atmosfery zadymionych kawiarni, w których spotykała się śmietanka artystycznej bohemy, ale też świata skandali, przełamywania obyczajowych tabu i uznanych społecznie norm.

Droga do sławy, do stania się legendą paryskiej sceny kabaretowej dla Louis Weber była długa i wyboista. Dziewczyna, która wywodziła się z typowej mieszczańskiej rodziny, wskutek rodzinnej tragedii (jej ojciec zginął na wojnie) znacznie pogorszyła się ich sytuacja finansowa, matka - a wkrótce także obie dorastające córki - musiały podjąć pracę w pralni, aby się utrzymać. A praca nie należała ani do lekkich, ani do dobrze płatnych...

Z usług tej pralni korzystała m.in. jedna z tancerek kabaretowych. I choć budziła ona powszechne oburzenie swoim stylem życia, dla Louise stała się bohaterką, dowodem na to, że gdzieś niedaleko istnieje inny, dużo bardziej kolorowy i pociągający świat. Zapragnęła stać się jego częścią. Ale aby zrealizować swoje marzenie, musiała postawić na szali całe swoje dotychczasowe życie - z rodziną włącznie.

Osiągnęła sukces, stała się niekwestionowaną gwiazdą słynnego kabaretu Moulin Rouge, była szczęśliwa, kiedy jej taniec na scenie przykuwał uwagę wszystkich obecnych, kiedy skandowano jej artystyczny pseudonim, kiedy pisano o niej w gazetach. Ale cena tej sławy okazała się naprawdę wysoka...

Mi osobiście momentami trochę przeszkadzał styl pisania Autorki (choć może to kwestia tłumaczenia) i, muszę przyznać - sama bohaterka mnie nieco irytowała. Ale wciągnęłam się w opowieść, w ten specyficzny klimat schyłku epok. Ciekawa, warta poznania historia.

Gratka dla wszystkich miłośników Paryża z przełomu XIX i XX wieku, atmosfery zadymionych kawiarni, w których spotykała się śmietanka artystycznej bohemy, ale też świata skandali, przełamywania obyczajowych tabu i uznanych społecznie norm.

Droga do sławy, do stania się legendą paryskiej sceny kabaretowej dla Louis Weber była długa i wyboista. Dziewczyna, która wywodziła się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia ciekawa i warta poznania, szkoda tylko, że taka krótka i pozbawiona jakiegoś wstępu, nakreślającego realia w Irlandii z okresu, o którym książka opowiada.

Ta opowieść jest dobrym uzupełnieniem - takim fabularnym - reportażu "Irlandia wstaje z kolan". Bo też pokazuje dramat kobiet, umieszczonych w zamkniętych klasztornych ośrodkach, piętno społeczne, władzę Kościoła i tak dalej. Pozostawia jednak trochę za dużo domysłowi czytelnika. Moim skromnym zdaniem przynajmniej ;)

No i brakowało mi konkretnego zakończenia. Ciekawiła mnie chociażby reakcja żony głównego bohatera - jak jej podejście do życia i poglądy skonfrontują się z rzeczywistością. Tego, niestety, można się tylko domyślać.

Historia ciekawa i warta poznania, szkoda tylko, że taka krótka i pozbawiona jakiegoś wstępu, nakreślającego realia w Irlandii z okresu, o którym książka opowiada.

Ta opowieść jest dobrym uzupełnieniem - takim fabularnym - reportażu "Irlandia wstaje z kolan". Bo też pokazuje dramat kobiet, umieszczonych w zamkniętych klasztornych ośrodkach, piętno społeczne, władzę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zapchlony Kundel Marc Boutavant, Colas Gutman
Ocena 6,1
Zapchlony Kundel Marc Boutavant, Col...

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że nie do końca odpowiadała mi formuła, jaką w tej historii zastosowano. Te wszystkie inwektywy, kierowane wobec głównego bohatera, no i dość brutalne wątki, opowiadające o potrąceniu zwierzaka przez samochód czy przerabianiu na serdelki - jakoś tak nie bardzo pasowały mi do książki dla najmłodszego odbiorcy.

Ale poza tymi elementami historyjka jest całkiem sympatyczna. Główny bohater - odpychający swoim wyglądem, ale nadrabiający charakterem i ogromnym sercem, szuka swojego wymarzonego właściciela. Przy okazji ładując się w poważne tarapaty.

Oczywiście dobro zwycięża. Ale plusem jest dość nieoczekiwane zakończenie - dalekie od ckliwości. Ciekawe, jak wyglądają kolejne opowieści o przygodach zapchlonego kundla.

Muszę przyznać, że nie do końca odpowiadała mi formuła, jaką w tej historii zastosowano. Te wszystkie inwektywy, kierowane wobec głównego bohatera, no i dość brutalne wątki, opowiadające o potrąceniu zwierzaka przez samochód czy przerabianiu na serdelki - jakoś tak nie bardzo pasowały mi do książki dla najmłodszego odbiorcy.

Ale poza tymi elementami historyjka jest całkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Parker ma 16 lat, a już kilka życiowych dramatów za sobą. Straciła matkę w wypadku samochodowym, wskutek którego sama dziewczyna utraciła wzrok. Kilka lat później zmarł również jej ojciec (nie wiadomo, czy celowo przedawkował tabletki nasenne, czy był to jednak nieszczęśliwy zbieg okoliczności), a Parker trafiła pod opiekę wujostwa. Do tego jeszcze dojdzie spotkanie z chłopakiem, z którym przez wiele lat łączyła ją bliska przyjaźń, a potem miłość, a który naruszył jedną z nienaruszalnych Reguł, przez co dziewczyna całkowicie zerwała z nim kontakt.

Parker będzie musiała zrewidować swoje podejście do życia, do ludzi wokół, ale przede wszystkim - do samej siebie i do własnych, często tłumionych emocji. Przekona się, jak łatwo jest kogoś źle osądzić, źle interpretować czyjeś zachowanie. Jak łatwo się wobec kogoś pomylić...

To historia typowo młodzieżowa, dlatego początkowo nie mogłam się w jej treść wkręcić. Przyznam też, że kreacja głównej bohaterki nieco mnie irytowała, jakoś nie mogłam jej polubić. Dopiero mniej więcej w połowie, kiedy zaczęły się wyjaśniać pewne historie z przeszłości Parker, opowieść mnie wciągnęła.

No i zdecydowanym plusem, jak dla mnie, jest fakt, że ta historia nie ma nic wspólnego z ckliwymi historiami miłosnymi (czego się trochę na początku obawiałam).

Parker ma 16 lat, a już kilka życiowych dramatów za sobą. Straciła matkę w wypadku samochodowym, wskutek którego sama dziewczyna utraciła wzrok. Kilka lat później zmarł również jej ojciec (nie wiadomo, czy celowo przedawkował tabletki nasenne, czy był to jednak nieszczęśliwy zbieg okoliczności), a Parker trafiła pod opiekę wujostwa. Do tego jeszcze dojdzie spotkanie z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kajko i Kokosz: Nowe Przygody. Powrót Milusia Piotr Bednarczyk, Sławomir Kiełbus, Maciej Kur
Ocena 7,8
Kajko i Kokosz... Piotr Bednarczyk, S...

Na półkach: , ,

Udany powrót do historii i bohaterów, znanych z dawnych (i oryginalnych) przygód Kajka i Kokosza.

Wierni fani serii z pewnością będą zadowoleni :)

Udany powrót do historii i bohaterów, znanych z dawnych (i oryginalnych) przygód Kajka i Kokosza.

Wierni fani serii z pewnością będą zadowoleni :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Drakula Russell Punter, Bram Stoker
Ocena 6,6
Drakula Russell Punter, Bra...

Na półkach: , ,

Chyba za mocno jestem przywiązana do rewelacyjnej ekranizacji Coppoli i do charakterystycznej wizji Draculi, stworzonej przez Gary'ego Oldmana, żeby ten komiks spodobał mi się graficznie. Ale to, rzecz jasna, moje subiektywne naleciałości, choć trochę psuły mi frajdę z lektury.

Jako adaptacja literackiego pierwowzoru, wyszło całkiem dobrze. Ale brakowało mi tu wątków, pogłębiających charakter postaci, szczególnie tytułowego bohatera. Nie ma nic na temat jego historii, nie ma też nic na temat jego fascynacji Miną. Historia jest dość mocno okrojona i ograniczona do wątków, mających budzić dreszcz grozy, mocno uproszczona. Szkoda.

Chyba za mocno jestem przywiązana do rewelacyjnej ekranizacji Coppoli i do charakterystycznej wizji Draculi, stworzonej przez Gary'ego Oldmana, żeby ten komiks spodobał mi się graficznie. Ale to, rzecz jasna, moje subiektywne naleciałości, choć trochę psuły mi frajdę z lektury.

Jako adaptacja literackiego pierwowzoru, wyszło całkiem dobrze. Ale brakowało mi tu wątków,...

więcej Pokaż mimo to