Krwawy las
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Feliks Corvus (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Blood Forest
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2019-02-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-12
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380623279
- Tłumacz:
- Mirosław P. Jabłoński
- Tagi:
- cesarstwo rzymskie debiut literacki Germanie klęska niebezpieczeństwo odmiana losu okrucieństwo powieść historyczna samotność śmierć wojna żołnierz
- Inne
Powieść łącząca emocje Gladiatora Ridleya Scotta z autentyzmem Plutonu Olivera Stone’a!
Za Rzym, za towarzyszy broni!
Wojenny weteran debiutuje powieścią idealną dla fanów Bernarda Cornwella, Simona Scarrowa, Bena Kane’a i Conna Igguldena, realistyczną historią o filmowym tempie akcji.
W 9 r. n.e. w Lesie Teutoburskim rzymskie orły zostały rozniesione na germańskich włóczniach. To była jedna z największych militarnych klęsk w dziejach.
Nazywają go Feliksem, „szczęśliwym”, bo jako jedyny ocalał z krwawej jatki w lasach Germanii. Stracił pamięć, nie wie, kim jest, ale na pewno jest żołnierzem. Wcielony do legionu wraz z towarzyszami z drużyny stawia czoło brutalnym germańskim wojownikom. W leśnej gęstwinie zwycięski marsz dumnych legionistów Warusa przeradza się w desperacki odwrót zdziesiątkowanych żołnierzy. Czy Feliks przypomni sobie, skąd się wziął w tamtym krwawym lesie?
Realistyczne opisy brutalnych walk, rozpacz i determinacja, krew i pot, wola przetrwania i odpowiedzialność za towarzyszy broni – ta trzymająca w napięciu powieść pokazuje, że prawa wojny i los szeregowego żołnierza – bez względu na epokę – są uniwersalne. Dla czytelników o mocnych nerwach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 493
- 455
- 91
- 12
- 9
- 9
- 9
- 8
- 6
- 6
Cytaty
Wszyscy się boimy - powtórzył z naciskiem Tytus głosem zimnym jak żelazo - bo wszyscy mamy coś do stracenia. Pamiętaj, co to jest, i staraj się zabić każdego skurwiela, który zechce ci to zabrać. Walcz tak, a wrócisz do domu.
OPINIE i DYSKUSJE
Mam straszny problem z tą powieścią.
Autor były żołnierz itp, itd. Czytając takie zajawki wiem, że wiedza autora o epoce będzie się ograniczała do jego służby w armii, czy w większości wypadków będzie znikoma. I tak niestety jest w przypadku "Krwawego Lasu". Autor nie ma praktycznie żadnego pojęcia o epoce pierwszego pryncypatu, o cesarstwie rzymskim coś może w życiu coś przeczytał, jednak bez zrozumienia.
To samo tyczy się legionów, hasło "żołnierz zawsze był taki sam" przyświeca powieści. Więc mamy tutaj zamiast legionistów raczej współczesnych marines.
Z drugiej strony książkę czyta się szybko i przyjemnie.
Do polecenia jako czytadło na weekend. Na pewno nie dla fanów epoki.
Mam straszny problem z tą powieścią.
więcej Pokaż mimo toAutor były żołnierz itp, itd. Czytając takie zajawki wiem, że wiedza autora o epoce będzie się ograniczała do jego służby w armii, czy w większości wypadków będzie znikoma. I tak niestety jest w przypadku "Krwawego Lasu". Autor nie ma praktycznie żadnego pojęcia o epoce pierwszego pryncypatu, o cesarstwie rzymskim coś może w życiu coś...
Przeczytałem tę książkę. Udało mi się. Chociaż w trzech czwartych opowieści myślałem że przy niej zasnę z nudów. Akcja rozkręcała się od samego początku do końca , do ostatniej kartki i się nie rozkręciła. W dwóch czy trzech miejscach autor pisał tak zawile i niezrozumiale, i mimo to że kilkanaście razy czytałem to samo zdanie to nie potrafiłem wyłuskać sensu jego przekazu . Brzmiało nielogicznie i nieskładnie , w kontekście.
Narrator/ bohater komentuje sam siebie . Komentuje metłe sloganowe namiastki nieciekawych i nic nie wnoszących dialogów , które są bo są, cyt : " no to mamy p ....ne" , "nienawidzę tego k...wa", "Co za różnica? Co za k...wa różnica? " I Dialogi te nie budują , nie podnoszą , nie podkreślają , nie wiążą, fabuły .... Nic nie robią . A bohaterowie - ci co gadają - to mam wrażenie że są wiecznie obrażeni i bolą ich zęby. Są nieszczęśliwi i nieciekawi . Bo chociażby irytowali.
Czytając tekst dużo trzeba się domyślać , o co chodzi , ale nie dlatego że Pan autor kunsztownie ukrył sens treści przesłania czytelnikowi dla późniejszego, sensacyjnego zaskoczenia . Ale chyba dlatego że konstruując tekst .... no nie wiem....szedł na skróty i powychodziły mu "dziury" w tekście. Czyli błędy , niedopowiedzenia .
Bardzo niedojrzałe relacje między bohaterami . Powiem nawet że sztuczne, nierzeczywiste . Nie wzięte z życia. Główny bohater to cienias niezdecydowany cienias, żadnej charyzmy w tej postaci. Tylko z nazwy żołnierz i doświadczony weteran. Kreacja jego postaci tylko "na papierze". Nie da się go polubić za to kim jest i co robi . Autor nie tchnął w niego ducha. Narzeka tylko bez uzasadnienia. Niczym mi nie zaimponował do samego końca.
Pozostali bohaterowie tylko są, albo wystraszeni albo załamani albo wściekli. Bo tak jest napisane . Ale tego nie czuć. Poza tym nie mają żadnych życiorysów. Co by się przydało do zakorzenienia ich w fabule i ubogacania tak suchego opowiadania. Jak na przykład dwóch młodziaków którzy są tylko młodziakami i są wystraszeni i głupkowaci i na tym koniec ich kreacji. Nie są nawet śmieszni i nie jest mi ich szkoda. Bohaterowie są nijacy.
W całym opowiadaniu , opisów walki tyle co na lekarstwo z płytko kopaną narracją. Potyczki oddane są w sposób lakoniczny, po łebkach. Brak szczegółowości i płynności opisu walki( co jest nieodzowne w opowiadaniu militarnym , bo to o Legionach Rzymskich jest) , tak ważnego elementu, w należytym oddaniu podniesionego napięcia atmosfery i tępa toczącej się bitwy . Jej lokalizacji, scenerii dokładnym przebiegu . Czytelne dane o jej uczestnikach w czasie i przestrzeni. A przecież to prosta opowiastka, z minimalistycznym światem przedstawionym, z niewieloma bohaterami. Można tu popuścić wodze fantazji i podnieść adrenalinę. Gdzie na opisy walki można poświęcić by więcej stronnic. A było ich - tych walk - co kot napłakał. Autor nie przedstawił charakteru wroga, nie opisał jego zachowań , nawet wyglądu, wyposażenia.Germanie przedstawieni są jako złe anonimowe wrzaskuny wylatujące z lasu , w niewiadomej ilości. W opisie starć pomiędzy żołnierzami ma się wrażenie że autor zapomniał o dokładnym wskazaniu miejsca zdarzenia mając na uwadze odległości w przedstawionej scenerii . Ma się wrażenie że żołnierze oddalili się od oddziału i coś tam robią. A za chwilę czytając ma się wrażenie – muszę to tak określić– jakby się nie oddalili i cały czas stali przy tym oddziale .
O mechanizmach pułapek w lesie wiadomo tyle że spadają na łeb. Las jest las i koniec .
Zastanawiałem się nad tym, czytając tekst – i wyobrażałem sobie – jak bohater mógł jednym ruchem, tej samej ręki , zadać cios łokciem , trzymając jednocześnie miecz i później jeszcze go cofnąć i po drodze podciąć szyję przeciwnikowi. To zakrawa na kung fu ( Ale choć wydało mi się to nierealne dałem wiarę że to wykonalne, gdy się samemu co w wyobraźni dopowie, bo autor nie opisał).
Wydaje mi się że Jones nadrabia brak umiejętności zbudowania napięcia wmuszonymi czytelnikowi opisami emocji widzianych z perspektywy bohatera , jako widoku ciężkich , obrażeń legionistów i ich nieracjonalnych reakcji na zdarzenia z towarzyszącą im agresją i wulgarnością. Często się powtarzając i wywołując zamiast zaskoczenia nudę. To jakby komentować nieudany dowcip.
Nie jest to opowieść militarna ,nie ma wyraźnego historycznego tła i antycznego - przecież - klimatu ,ani nie jest to opowieść obyczajowa ani thriller . Jest to opowieść o łażeniu w lesie, usuwaniu drzew i spaniu w namiocie podczas burzy i deszczu.
Przeczytałem tę książkę. Udało mi się. Chociaż w trzech czwartych opowieści myślałem że przy niej zasnę z nudów. Akcja rozkręcała się od samego początku do końca , do ostatniej kartki i się nie rozkręciła. W dwóch czy trzech miejscach autor pisał tak zawile i niezrozumiale, i mimo to że kilkanaście razy czytałem to samo zdanie to nie potrafiłem wyłuskać sensu jego przekazu...
więcej Pokaż mimo toNiezła męska literatura na weekendem.
Niezła męska literatura na weekendem.
Pokaż mimo to"Powieść historyczna" w stylu Hollywood.
"Powieść historyczna" w stylu Hollywood.
Pokaż mimo toCałkiem przyjemnie się to czyta. Dla takiego miłośnika i pasjonata czasów rzymskich jak ja to niezła pozycja, choć to tylko beletrystyka, ale klimat wciąga :)
Całkiem przyjemnie się to czyta. Dla takiego miłośnika i pasjonata czasów rzymskich jak ja to niezła pozycja, choć to tylko beletrystyka, ale klimat wciąga :)
Pokaż mimo toOpowieść solidna, twarda, soczysta i mokra - od deszczu, potu, krwi i innych wydzielin ludzkich, z wieloma świetnymi, w tym również rozdzierającymi serce scenami. Spodobał mi się męski, żołnierski styl autora i koszarowy, lekko uwspółcześniony język (który w wersji polskiej brzmi szczególnie... atrakcyjnie),jak też narracja w pierwszej osobie. Zakończenie bardzo satysfakcjonujące.
Opowieść solidna, twarda, soczysta i mokra - od deszczu, potu, krwi i innych wydzielin ludzkich, z wieloma świetnymi, w tym również rozdzierającymi serce scenami. Spodobał mi się męski, żołnierski styl autora i koszarowy, lekko uwspółcześniony język (który w wersji polskiej brzmi szczególnie... atrakcyjnie),jak też narracja w pierwszej osobie. Zakończenie bardzo...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ciekawa, chociaż autor nie wykorzystał w pełni jej potencjału. Opisy walk bardzo chaotyczne, ze sporymi przeskokami oraz bez jakiejś głębi - jesteśmy świadkami jakiegoś 'lekkiego' starcia, które nagle okazuje się pogromem całego oddziału.
Nie polubiłem się zbytnio z Feliksem, głównym bohaterem, cały czas miałem wrażenie, że myli się we własnych zeznaniach, raz zachowując się tak, jakby pamiętał wszystko i był wszystkiego świadomy, a drugi raz jest zagubiony i nie potrafi się odnaleźć w otoczeniu. Polubiłem za to gburowatego Tytusa, który w jakiś sposób był filarem drużyny nie tylko Feliksa, ale mam wrażenie, że całej książki. Pozostałych członków drużyny poznajemy pobieżnie, o części dowiemy się kilku ciekawostek, niektórzy opowiedzą o swojej przeszłości, ale nie jest to coś, co zapada w pamięci.
Co do języka - nie ma się do czego przyczepić. Geraint Jones stanął tu na wysokości zadania, sprawiając, że 'historia', jakkolwiek by nie była przedstawiona, staje się przystępna nawet dla osoby niezbyt obyłej w tej tematyce. Dlatego właśnie książkę można czytać nie jako powieść historyczną, ale jako całkiem przyjemną książkę przygodową. Dodatkowy plus za to, że udało mu się osiągnąć coś takiego w swoim debiucie!
Książkę polecam, ale nie radzę się nastawiać na fajerwerki. Mam nadzieję, że kolejne tomy przyniosą jeszcze więcej plusów.
Książka ciekawa, chociaż autor nie wykorzystał w pełni jej potencjału. Opisy walk bardzo chaotyczne, ze sporymi przeskokami oraz bez jakiejś głębi - jesteśmy świadkami jakiegoś 'lekkiego' starcia, które nagle okazuje się pogromem całego oddziału.
więcej Pokaż mimo toNie polubiłem się zbytnio z Feliksem, głównym bohaterem, cały czas miałem wrażenie, że myli się we własnych zeznaniach, raz...
Bardzo interesujące. Cho nie jest to "Gladiator", mogę poleci fanom dobrej książki.
Bardzo interesujące. Cho nie jest to "Gladiator", mogę poleci fanom dobrej książki.
Pokaż mimo toMówiąc oględnie: fajne to ;)
Jak widać po moich półkach, lubię czytać książki, których akcja rozgrywa się w starożytnym Rzymie. Nie jestem w stanie wytłumaczyć dlaczego, ale jest w nich coś przyciągającego, co idealnie trafia w mój gust. Podobnie było i tym razem.
Szczególnie podobały mi się niezwykle barwne wypowiedzi legionistów. Nie mam nic przeciwko wulgaryzmom jeśli są używane w odpowiednich dawkach, a tutaj - do szorstkich, umęczonych facetów, którym śmierć patrzy w oczy - pasowały idealnie. Nie przeszkadzały mi również krwawe opisy, których w książce jest całkiem sporo.
Minusem jest dla mnie pierwszoosobowa narracja. Nie jestem jej fanką i nie zanosi się, żeby coś się w tej kwestii zmieniło.
Całość oceniam jak najbardziej na plus i chciałabym poznać dalsze losy Feliksa.
Mówiąc oględnie: fajne to ;)
więcej Pokaż mimo toJak widać po moich półkach, lubię czytać książki, których akcja rozgrywa się w starożytnym Rzymie. Nie jestem w stanie wytłumaczyć dlaczego, ale jest w nich coś przyciągającego, co idealnie trafia w mój gust. Podobnie było i tym razem.
Szczególnie podobały mi się niezwykle barwne wypowiedzi legionistów. Nie mam nic przeciwko wulgaryzmom jeśli są...
Bardzo ciekawie opowiedziana z roli głównego bohatera i jak się okazało pierwsza z wielu przygód Corvusa. Fajnie przytoczone realia życia Rzymskiego legionisty jego codziennych trudów w tym walka o przeżycie na terenie wroga.
Dla mnie bardzo wciągająca.
Bardzo ciekawie opowiedziana z roli głównego bohatera i jak się okazało pierwsza z wielu przygód Corvusa. Fajnie przytoczone realia życia Rzymskiego legionisty jego codziennych trudów w tym walka o przeżycie na terenie wroga.
Pokaż mimo toDla mnie bardzo wciągająca.